opiszcie w skrócie swój ulubiony odcinek (lub odcinki).
Mam ich kilka,ale w czołówce są odcinki War(I sezon)- w którym toczy sie wojna między Sekcją a Czerwoną Komórką,a Michael i Nikita zostają pojmani do niewoli i poddawani torturom w celu ujawnienia położenia nowej siedziby Sekcji.Drugi to New Regime(II sezon)- w którym szef zostaje postrzelony,a dowódzctwo przejmuje Petrosian,który namawia Nikitę do zabicia rannego szefa.A trzeci to Not Was(II sezon) gdzie Michael zostaje pojmany przez terrorystów i wskutek tortur całkowicie traci pamięć,Nikita pomaga mu próbując zatuszować ten fakt.
Mój ulubiony to sezon V- A Girl Who Wasn't There, w którym po smierci Madeline pojawia sie ona jako program komputerowy i drugi odcinek , w którym Madeline i Operations udaja walke miedzy soba zeby pograzyc George'a (chyba A Three Eyed Turtle- sezon IV)
moje ulubione natomiast to te gdy- Nikita i Michael zostają torturowani i uwięzieni w wiszących klatkach i Michael wyznaje Nikicie, że ją kocha, lubię też ostatni odcinek (kto by pomyślał, że pod koniec Nikita obejmie funkcję... nie napiszę do końca, bo popsuję zabawę ludziom, którzy jeszcze tego nie oglądali, wtajemniczeni wiedzą o co chodzi;)).Bardzo poruszający był moment pożegnania Nikity i Michaela.
To jest sezon
Mój ulubiony odcinek jest ten w którym Nikita mówi Michaelowi że go nie kocha jednocześnie ratując mu życie tzw misja samobójcza
I absolutnie najlepsza scena w całej Nikicie kiedy Micheal załamany tym faktem wyjmując nóz tnie się nim po twarzy dokładnie jedną rysę na policzku
widze ze wszystkim podoba sie odcinek z torturami:) poza tym lubie tez 2 odcinek 2 serii kiedy sie spotykaja na tej lajbie...w takzze w 1 serii kiedy udaja malzenstwo..pzdr:)
Odcinek o którym mówicie(Michael się tnie,i wygląda to jakby z jego oka płynęła krwawa łza)to Four Lights Year Father,i jest to ostatni odcinek czwartego sezonu Nikity.
Mój ulubiony moment to ten, w którym Michael uwalnia Nikitę, a później jej szuka (przełom 1/2 seria), 3 i 4 z 3s w końcu pojawia się ludzka strona Michaela i oczywiście najlepszy zdecydowanie dla mnie A time for every purpose ostatni z ostatnich, jedne z najlepszych zakonczen jakie widzialam, smutne i nostalgiczne, z jednej strony niespelnione, bo M i N się rozstają, ale to co zostało powiedziane idealnie zaspokoaja mnie jako widza, tym bardziej, ze zostawia otwartą furtkę dla wyobraźni...
też lybię przełom 1/2 sezonu,a poza tym odcinek kiedy Michael jest ranny w Rosji i ratuje go ta pielęgniarka
Jest też taki odcinek gdzie Madline wymazuje Nikicie wspomnienia o tym, że kocha Micheala. Ten gdzie są torturowani...Ogólnie uwielbiam wszystkie sezony...Włącznie z ich porzegnaniem w finale 5...Ale jednak jest tam pozostawiona nutka dla widza wyobraźni. Czy wrócą do siebie po tych pięknych słowach??:*:*