w życiu nie widziałem takiego anime czy nawet filmu, w którym napięcie jest TAK niesamowite.Fabuła,dedukcja śledztwa są genialne,KAŻDY powinien się zainteresować tym tytułem nie tylko fani anime.Przyciąga do ekranu jak magnes i nie pozwala odejść.
Też strasznie mi się podoba to anime:)
W ogóle nie wiem dlaczego nigdy wcześniej się nie interesowałam takimi rzeczami. Bo nie licząc tego, że ostatnio mnie strasznie naszło na ten typ show, ostatni raz oglądałam anime chyba w 6klasie podst:P
Aż mi szkoda, że przez tyle lat żyłam, nie mając pojęcia o takich fajnych ... filmach (?) jak np. Notatnik Śmierci:P
W ogóle w chciałabym żyć w japonii, mają tam tyle fajnych rzeczy- anime, manga, harajuku, ciekawe (co tam ciekawe, wyapsione!) TV-showy, zaawansowaną technologię... Ajjjjjjj
taaa...się wie.Warto teraz tą niewiedzę nadrobić bo teraz wychodzi masa takich zajefajnych tytułów jak np.Death Note,Blood+,Elfen Lied,Black Lagoon,czy choćby nawet taki Bleach lub Naruto(dwie serie)
Nie zgadzam się, "Monster" jest genialny, to prawda, ale "Death Note"owi też nic nie brakuje, to już zależy od tego jakiego gatunku jest się fanem.
Monster można by rzec jest bardziej wartościową produkcją, mniej tam akcji więcej myślenia nad bohaterami, ale nie ogląda się jej cały czas z zapartym tchem chociaż nieźle wciąga. Natomiast Death Note już od 1 odc wciąga i trzyma w napięciu przez każdy kolejny odc. aż do końca a nawet dłużej.
Na pewno jest wartościowszy, no ale nie powiem, były momenty kiedy gryzłam paznokcie, bluźniłam i przeżywałam bo Tenma czy Grimmer narozrabiali.. i ostatni ep, to był hard core.
A Death Note. Hm. Może zabrzmię jak heretyczka w tym temacie ale po 25 epizodzie wszystko było lekko nudnawe... I to jest bardziej potyczka, pojedynek umysłów okraszony krwią w sumie to niewinnych ludzi. Jest mniej okrutne. Widzę to chyba dla tego że przeznaczony jest dla młodszej widowni...
zgadzam się że od ep 25 wszystko się rozklejało i pomieszxało,ale do tego momentu wszystko było genialne i trzymające w napięciu na maxa :) co do Monstera to nie oglądałem(nie potrafię go nigdzie znaleźć) ale kiedyś mam zamiar na razie Death Note rządzi
No do 25ego epa nie mogłam przestać oglądać, potem po prostu z ciekawości dojechałam do 30stego aż mi kumpela spolierowała i powiedziała jak się kończy ;| I tak skończyłam, ale Mello i Near są wybitnie nieciekawi.
A co do Mostera... jeśli dasz sobie radę z angielskimi subami (ja tak oglądałam, bo wersją którą miałam za żadne skarby nie grała z napisami) to http://www.animea.net/download/840/Monster.html tu masz pełen komplet odcinków:)
A mangę po polsku wydaje Ban-zai!.