Nie, bo nie jestem dzieckiem żeby oglądać bajki i do tego chińskie... Widzę ranking seriali i takie coś tam nie bardzo pasuję bo to bajka więc w jakimś rankingu bajek może być i nawet na pierwszym...
Zgadzam się że anime powinny mieć osobny ranking.
Ale z resztą się nie zgadzam,po pierwszę kpiną jest ocenianie na podstawie stereotypów czegoś czego się nie widziało.To że coś jest animowane nie znaczy że jest dla dzieci, tylko ktoś o ograniczonch poglądach takie coś może wypowiedzieć.
Death Note jest choćby tego przykładem,świetna muzyka,gotycki klimat i inteligentnie poprowadzona fabułą w której postacie scierają się ze sobą nie siłą fizyczną a umysłu,inteligencji(podobnie jak w House of Cards )Trzyma w napięciu,dobre zwroty akcji,przemiana głównego bohatera(jak w Breaking Bad)Równie dobrze to mógłby być film czy serial,to że jest to animowane nie czyni tego czymś gorszym,bo liczy się meritum/treść.A ta nie jest gorsza od niektórych filmów czy seriali,i nie jeden taki film czy serial mógłby pozazdrościć fabuły/muzyki itd.
Ja tego nie oceniam, razi mnie jednak że tego typu "twórczość" nie ma obecnego rankingu bo jednak różni się to od typowego serialu.
Mnie razi, że ludzie o ograniczonych horyzontach mają prawo do wypowiedzi w internecie ;_;
Cóż, dla mnie to raczej właśnie dziecko myli na lekcjach geografii dwa najsłynniejsze państwa Azji.
To znaczy? Wiem że te bajki nie są produkowane w Chinach ale w języku potocznym są to chińskie bajki.
W języku potocznym japońskie animacje to anime. Po określeniu "chińskie bajki" z miejsca można poznać tudzież niedoinformowanych, tudzież prowokatorów, którzy chcą się złośliwie naigrywać.
W języku potocznym? Chyba w języku ludzi niedouczonych...
Nie jest to chińskie i nie jest to bajka. Bajka to utwór literacki.
Też uważałam anime za głupie bajki ( dopóki nie obejrzałam 2 takie jedne), ale uwierz mi , że zdarzają się naprawdę dobre ( takie co nie ryją bani ) anime .
Takie jak death note i another - mi te dwie bardzo się podobają :)
To nie jest Kpina ta Anime jest Megaaa ale mimo wszytsko powinna zajmowac drugie miejsce a pierwsze db .
Tak wgl nie wiem co Cowboy Bebop robi przed full metalem o.O
Njalpesze Anime oddzielone od tego topu powinny byc " Naruto , Dragon Ball , Bleach , FMAB , Hunter x Hunter , One Piece , SNK )
Sa lepsze anime jezeli chodzi a fabule ale jak ktos do tego lubie w bardzo widowiskowe walki to polecam najbardziej :D
Z reszta o co sie tu klocic jedni sa idiotami bo wola Death Note a inni sie debilami bo wola dragon balla ;d
No bez przesady... można łatwo porównać scenariusze i ich długość i jakość (oraz grupę docelową).
Jedno (Desu Noto) to miniserial, zaś Dragon Ball Z to przy tym Moda na Sukces.
Sam warsztat, ujęcia, kreska, muzyka to w Desu Noto zupełnie inna liga...
Reasumując:
DB:Z jest zdecydowanie dla dzieci, DN zdecydowanie nie jest dla dzieci....
Fakt faktem, jak można było zapomnieć dopisać to tej drugiej nazwy literę Z :).
A tak na serio, "Notatnik" to coś ponadczasowego, co można lubić nawet jak się wyrośnie z czegoś pokroju DBZ.
Dokładnie!
DB:Z umrze wraz z oglądającym go pokoleniem, DN będzie wspominany po wsze czasy ;)
Wymieniłeś największe gnioty jakie dało się wymienić, śmiem twierdzić, że o anime nie wiesz prawie nic, jeśli te serie są dla Ciebie najlepsze.
Napiszmy te komenatrze na fb ja swoj i ty swoj .
Smiem twierdzic ze z 30 mln ludzi z 5 by CI chcialo na chate wjechac ;d
Marne 80 tysiecy np. osob z Deat Note by Cichyba nie pomoglo
Dziecko, wróć do szkoły z łaski swojej, wydaje mi się, że lekcje jeszcze trwają.
Na chatę wjechać powiadasz? Widzę, że twój poziom intelektualny jest na podstawie 4 klasy podstawówki, dlatego nie mam zamiaru już więcej odpisywać ci, szkoda mi czasu na sprzeczki z dziećmi. Jak dorośniesz, możemy porozmawiać.
Podstawowy tekst 2 gimnazjalisty
"Dziecko, wróć do szkoły z łaski swojej, wydaje mi się, że lekcje jeszcze trwają. "
Gimbaza tak ma , sa jeszcze dziecmi a nazywaja innych dziecmi ehh zyciowe :)
Popieram, przegladalem ranking 100 seriali i az sie za glowe zlapalem ile tam tych debilnych chinskich bajek dla popaprancow
A jednak, South Parkowi dałeś 9, choć to też przecież-w myśl twojego rozumowania o animacjach-bajka.
A twoja 5 na mrocznego rycerze wiec nie rob z siebie pajaca
I nie mow mu jak ma Oceniac blaznie ;d
Polecam obejrzeć "Death Note" zanim się go skrytykuje. To bardzo dobry, wciągający serial ze świetną, dopracowaną fabułą i naprawdę istotnym problemem moralnym do przemyślenia. Przełam się i obejrzyj kilka odcinków, a nuż okaże się, że "chińskie bajki" mogą być całkiem niezłe :)
+ Może warto byłoby jakoś swoją ocenę uzasadnić? Argument, że "Notatnik Śmierci" jest animacją, co nie przystaje do takich produkcji, jak "House of Cards" i powinien być w osobnym rankingu, to według mnie, marny argument. Nie liczy się FORMA serialu, ale jego TREŚĆ. Problematyka obu seriali jest na równym poziomie, oba są kierowane do starszej widowni, oba spełniają warunki definicji "serialu telewizyjnego", nie rozumiem więc, dlaczego jeden z nich ma być w osobnej kategorii.
Anime to nie choroba zakaźna. Ani BB, ani House of Cards się tym nie zarażą i nic im się nie stanie, jak w rankingu zajmą miejsce obok siebie. A i twórcy wszystkich tych seriali mają pewnie do siebie większy szacunek, niż ich widzowie...
Mimo,że Death Note mi się nie podobał, to w pełni się zgadzam, bardzo dużo serii anime bije na łeb zwykłe produkcje pod względem fabuły, ale głupich polaczków nie przekonasz do oglądania, bo to "bajki".
Najśmieszniejsze jest to, że animacje typu disney pixar oglądają wszyscy, a te są rzeczywiście dziecinne... coś jest nie halo z rozumowaniem ludzi...
Tak to prawda... z rozumowaniem ludzi jest kiepsko. Na bank większość dałaby Transformersom dużo więcej niż Desu Noto.
Taki jest mainstream, odmóżdżający jak American Pie i Scream...
P.S W naszym kraju ludzie nie rozumieją że obrazem rysowanym można mówić o problemach, które bardziej dotyczą dorosłych niż dzieci.
Stąd niestety takie "bajki" są puszczane dzieciom, nikt nie patrzy na PEG, tylko czy animowane czy nie...
Chodząca odpowiedzialność...
człowieku to jest prawdopodobnie chociaż dla mnie także najlepsze anime ever jakie powstało na 2 miejscu jest db na 3 bleach chociaż go nie ma bo jest mało powszechny ale te anime jest niszczycielskie ..... jeszcze 1 nie widziałem i pewnie się zmieni ocena ale narzazie tak się przedstawia a naruto i inne bzdury to są pozery ogłupiające ludzi ...
Też się dziwię. Ja bym "Death Note" dała o wiele, wiele wyżej niż "BB" czy "HOC" ♥
A co w tym dziwnego? Anime to dość specyficzny gatunek i po Death Note na pewno nie sięgnie ktoś kto anime nie lubi. A tym samym nie wystawi mu negatywnej oceny. Innymi słowy: po anime rzadko sięgają ludzie którym się nie spodoba.
Widać, że to wypowiedź "statystycznego Kowalskiego", który nie oglądał żadnego anime, a jak już to jedynie "Pokemon", czy "Czarodziejkę z księżyca". Będę szczera, to anime średnio mi się podobało, ale stwierdzenie "durne bo chińska bajka", jest po prostu bez sensu. Być może to przerasta twoje rozumowanie, ale niektóre "chińskie bajki", maję bardziej rozbudowaną i ciekawą fabułę, niż wiele seriali. Gatunek anime jest bardzo szeroki, można tu znaleźć wszystko, zaczynając od dziecinnych i infantylnych bajeczek, poprzez romanse i kryminały, kończąc na pornosach i serialach psychologicznych.
Każdy ma inny gust, więc to zrozumiałe, że ktoś nie lubi anime. Jednak, przed skrytykowaniem radziłabym najpierw obejrzeć.
Dajcie mi już spokój z tym Waszym anime, niech to sobie jest rozbudowane i inteligentne, sobie to oglądajcie ale... Japonia to kraj w którym produkuje się właśnie te Wasze anime, wytłumaczy mi ktoś dlaczego to jest jeden z bardziej nienormalnych krajów na świecie i tym samym dlaczego to właśnie w takim dziwnym kraju mają hopla na tym punkcie tak jak Wy? :p Ja wiem dlaczego...