Niepokoi mnie jeden fakt. Może nie niepokoi, co intryguje. Kilka lat temu, po raz pierwszy oglądałam serię Death Note i nie ujrzałam w niej nic złego, oczywiście nie licząc mordowania etc., ale nie zagłębiajmy się w to. Chodzi o to, że po zgłębianiu tajników psychologii, czym interesuję się już od jakiegoś czasu, widzę teraz w Light'ie zadatki na psychopatycznego anonimowego mordercę. Rządzenie światem? Wyrządzanie krzywdy? Decydowanie o tym, kto przeżyje, a kto umrze? Oczywiście wiele osób pewnie już zwróciło na to uwagę i nie przeszkadza im to w oglądaniu, ale ja sama nie potrafię tego obejść. Chyba zostaje mi jedynie podążać za tokiem myślenia L i ie zagłębiać się za bardzo we właściciela Notatnika Śmierci.
Lecz sama seria reprezentuje naprawdę świetne anime :)
Do tego jeszcze ten Kompleks Boga, na który najwyraźniej cierpi. Wyjątkowo dziecięce spojrzenie, spojrzenie dojrzewającego chłopca, jak to nazwał L, na dobro i zło...
Tak ta postać jest negatywna. To wypacykowany gejson z kompleksami, który wyraża swoją złość za sprawą magii, którą dostał. Brak zainteresowania problemami innych innymi ludzi i skupienie na sobie - swój egoizm nadrabia zabijając. Negatywna postać.
Nie jest pewne jakiej Light był orientacji. W jednym z odcinków była mowa, że chce ogłosić zaręczyny z kobietą, ale to była końcówka serii, więc nie możesz o tym wiedzieć skoro nie oglądałeś. Na którym odcinku skończyłeś?
Świat nigdy mnie nie przestanie zaskakiwać - ktoś kto zarzuca Monsterowi podawanie wszystkiego na tacy, nie jest w stanie wysnuć oczywistego przypuszczenia, że zaręczyny mogły być "zmyłką", dzięki której Light miał sprawiać wrażenie przeciętnego, postępującego dokładnie tak jak inni obywatela
sprawdzałem tylko czy Movie_Crash_Man oglądał całość :) Ale jeśli to miała by być zmyłka to Lightowi chodziło by o coś więcej niż pokazanie siebie jako normalnego obywatela.
Ale muszę też zauważyć, że Light nie jest złym dzieciakiem. Gdy zrzekł się notatnika, zupełnie jakby obudził się z długiego transu. Podejrzewam, że to sam Notatnik tak działa na posiadacza, że linia oddzielająca dobro od zła wyraźnie się zaciera, z każdym morderstwem bardziej.
oczywiste jest że ten movie coś tam nie oglądał... co do tematu, o to właśnie chodzi w tym anime, Light stracił jakby kontakt z rzeczywistością, jedynym celem jego egzystencji było "oczyszczenie świata" bez względu na cenę ;)
Szkoda tylko, że (przynajmniej w anime, nie wiem jak w opisie), nie dowiedzieliśmy się jak ma na imię L ;x
Potwiedznam, Nula18, jeden z twoich komentarzy. Light oczywiście przed posiadaniem notesu przejmował się wszystkimi zabójstwami i światem, który według niego upadał coraz niżej, natomiast to przez takowy death note zaczął stawiać pierwsze kroki w strone poważnej - nawet ujme - choroby psychicznej na punkcie swej wyższości.