Notatnik śmierci

Death Note
2006 - 2007
8,3 86 tys. ocen
8,3 10 1 86315
7,2 11 krytyków
Notatnik śmierci
powrót do forum serialu Notatnik śmierci

Płytka konstrukcja

ocenił(a) serial na 5

Zastanawiam się czemu ten serial ma tak dobre noty, skoro postacie są tak słabo zarysowane. Oprócz dwóch głównych przeciwników prowadzących detektywistyczną grę, cała reszta postaci jest po prostu nudna (nie mówiąc już o tym, jak nudny i budzący niesmak jest główny "anty-bohater" tej opowieści - narcystyczny smarek, któremu wydaje się, że ma prawo zabijać ludzi kiedy mu się żywnie podoba i o dziwo setki tysięcy miłośników anime na całym świecie są tym zafascynowane.

Ten serial krąży w okolicach 6/10 do 7/10 za to, że reanimuje gatunek detektywistycznych anime i za to, że niektóre fragmenty historii trzymają się rzeczywiście kupy.

Ale 9/10 dla anime w którym np. jeden gościu podgląda drugiego kamerami w pokoju, a ten drugi w paczce czipsów chowa telewizor i udając, że je chipsy, zabija ludzi ?

I to coś ma 12te miejsce w rankingu seriali ?

Rozumiem, że komuś może się podobać, ale bez przesady.

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) serial na 10
Movie_Crash_Man

kreskówki to produkcja amerykańska, Japończycy tworzą anime, co do Raito zgadzam się w 100%

ocenił(a) serial na 7
Deafir

anime to też kreskówka tylko że zrobiona przez japońców. Tak to tłumaczą po swojemu - anime - ruchom obrazy/rysunki - kreskówka

faello

<Będzie Spoiler>

Zgadzam się co do głównego bohatera - jedna z tym postaci, które coraz bardziej irytują na każdym kroku. Megaloman, egoista i zwykły dupek.

Jednak uwielbiam ten serial. Dlaczego? Bo historia wokół tego "zwykłego dupka" często zaskakuje i zapętla się. Dla mnie głównym bohaterem jest L - osoba dokładnie odmienna od Raito. Zabicie go w połowie serialu, i to w tak lamerski sposób, było idiotyzmem.

Uwielbiam również zakończenie - czyli ostateczną przegraną tego dupka Raito.

ocenił(a) serial na 7
Okacz

Największą wadą tego serialu jest postać główna, która jest durniem, rozpieszczonym dzieciaczkiem, lamusem i do tego irytująca.

ocenił(a) serial na 9
faello

A co niby Braveheart jest lepszy? Postaci tutaj są dobrze narysowane, serial jest dla nastolatków BO JEST O NASTOLATKACH. Ludzie ogarnijcie się, Death Note jest świetny, szkoda że go nie znałem jak byłem młodszy pewnie bym zwariował na jego punkcie.

ocenił(a) serial na 5
QusaQ

Masz prawo do swojego zdania jakie by ono nie było (tak, Braveheart jest znacznie lepszy od tego serialu i nie trzeba krytyka filmowego, aby to zrozumieć). Nikomu nie odmawiam prawa do podziwiania tej produkcji, ale ocenianie jej powyżej 6/7 punktów nie ma nic wspólnego z wyważoną oceną - po prostu ktoś się za bardzo podniecił z tego czy innego powodu i podbija w górę coś co tak naprawdę na to nie zasługuje. Żaden z moich znajomych nie ma pojęcia co to takiego, ja sam z perspektywy czasu nie oceniam tej produkcji ani lepiej ani gorzej - była po prostu średnia - ranking jest natomiast zniekształcony przez widzów małoletnich którzy więcej korzystają z internetu niż widz w pełni ukształtowany - stąd takie "perełki" jak DeathNote na 5tym miejscu, ale cierpi na tym reputacja rankingów filmwebu, więc nie specjalnie mnie to martwi. Nie będę też wymieniał jakie seriale są lepsze od tego (a jest ich bardzo dużo) z tego powodu, że zaraz wpadnie tutaj masa fanboyów, którym w żaden sposób nie będzie można przemówić do rozsądku, a ja nie chcę być o ich wypocinach powiadamiany drogą powiadomień przez filmweb. Pozdrawiam.

ocenił(a) serial na 9
faello

Wiesz czego nie lubię ?
Wmawiania na siłę swoich poglądów. Jeśli sądzisz że coś jest głupie nudne i niedopracowane, dobra. Możesz obwieścić to całemu światu ale na miłość Boską nie wmawiaj tego innym. Nie każdy człowiek jest taki sam i nie każdy kocha to co ty. A co do serialu to nie zgadzam się z twoją oceną. Jak dla mnie jest on dla ludzi rozwiniętych. Fajnie było zobaczyć coś nowego i interesującego.

bartik101

Hmm a w którym momencie, i dlaczego, ktoś przestaje obwieszczać światu swoje zdanie a zaczyna wmawiać poglądy innym? I czy Twoje stwierdzenie, że „Death Note” jest dla ludzi rozwiniętych jest ogłaszaniem czy wmawianiem poglądu innym? Przy okazji, wychodzi na to, że nie jestem rozwinięty, a kiedyś chciałbym osiągnąć status człowieka rozwiniętego, wobec tego możesz mi powiedzieć co oglądają jeszcze ludzie rozwinięci?^^
Podzielam częściowo zdanie faello. Fabuła „Death Note” jest zwyczajnie słaba i cała jej głupota koncentruje się na postaci syna tego policjanta, mógłbym wymienić Ci całą litanię absurdów jakie tam można znaleźć. Niemniej ciekawą rzeczą jest to, że ta kiepska fabuła jest świetnie zrealizowana i trzyma w napięciu do samego końca, za to mam do tego tytuły sympatię, ale nie na tak wysokie oceny jakie ma. Popularność tej mangi i anime bierze się tylko i wyłącznie z pojedynków inteligentnych ludzi i przewidywaniu ruchów przeciwnika, w przeciwnym razie byłoby to poziomem Naruto czy innych tasiemców, tyle że krótsze.

ocenił(a) serial na 9
jasiu70

"Jak dla mnie jest on dla ludzi rozwiniętych. " Czy widzisz tu wmawianie czegoś ? bo ja nie
ale ocenianie jej powyżej 6/7 punktów nie ma nic wspólnego z wyważoną oceną - ---pierwszy przykład
i podbija w górę coś co tak naprawdę na to nie zasługuje ----- drugi
którym w żaden sposób nie będzie można przemówić do rozsądku,------ trzeci
Mogłeś sobie odpuścić.
Może ja zacznę mówić że "Ludzie honoru" to kiepski nietrzymający się kupy film dla zakompleksionych nastolatek.
Powiedziałeś absurdów ? dawaj !! Może uda mi się coś wyjaśnić :P

'

bartik101

No i fajnie, ziomek powiedział co uważa w oparciu o swoje doświadczenie w związku z „Death Note” oraz znajomością innych tytułów, czy słusznie czy nie to nie mnie oceniać. Jeśli dopatrujesz się w tym wmawiania czegoś innym, to niczym innym nie jest zdanie „Jak dla mnie jest on dla ludzi rozwiniętych” czy „Mogłeś sobie odpuścić”. To teraz trzeba się oplakatować hasłami pt. „Uważam, że” albo „Wg mnie”, żeby się nikt nie czepiał? Co do „Ludzi honoru” możesz mówić, co Ci się żywnie podoba, nie interesuje mnie to…
Niemniej jeśli „Death Note” to taka fascynująca, wiarygodna fabuła to mam szereg pytań:


UWAGA SPOILER!! Jeśli chcesz mieć nieprzyjemność samodzielnego przekonania się o słabym założeniu fabularnym tego serialu, nie czytaj poniższej treści!!



1. W jakim demokratycznym kraju podaje się wizerunek oraz pełne imię i nazwisko sprawcy jakiegokolwiek przestępstwa (poczynając od zabójstwa, przez malwersacje podatkowe na kradzieży kończąc)?
2. Dlaczego ktoś zdrowy psychicznie sprawdza czy nikt nie buszował mu w pokoju poprzez zostawienie wkładu od ołówka we framudze drzwi oraz pozostawienie klamki w specjalnej pozycji? Tylko po to żeby schować kilka świerszczyków (ponoć tak robił zanim wpadł mu w ręce notatnik, a warto wspomnieć, że notatnik chyba nie zmienia osobowości jego posiadacza)? Tak się zachowuje normalna osoba?
3. A jeśli boryka się z jakąś chorobą to dlaczego nie ma innych objawów jakiejś paranoi albo czego innego? Dlaczego nikt z rodziny nie zauważył podejrzanego zachowania syna/brata (w zależności od członka rodziny, którego pytamy)?
4. Jak to jest, że Kira, który potrafi z zimną precyzją i opanowaniem przewidywać dziesiątki scenariuszy mordowania ludzi i unikania odpowiedzialności za to, nie przewidział tego, że ktoś może go prowokować i co więcej dał się sprowokować (niemal na początku kiedy myślał, że zabił tego całego „L” który rzekomo był w telewizji), przez co w zasadzie wykopał sobie grób? Albo jak mógł nie przewidzieć, że nie tylko policja z demokratycznymi zasadami będzie go ścigała, ale także ktoś kto ma owe zasady w głębokim poszanowaniu podobnie jak sam Kira przez co naraża swoją rodzinę (patrz porwanie siostry)?
5. Rozumiem, że ten Kira dokonywał zabójstw, bo był przekonany, że kara jaka spotkała osadzonych/złapanych jest niesprawiedliwa? Skąd więc pełne zaufanie do wymiaru sprawiedliwości państwa japońskiego jak i innych, że osoby te w ogóle zostały słusznie złapane? Żadnego zastanowienia się czy w ogóle są tam jacyś ludzie niewinni? Jest multum oskarżonych o zgwałcenia/zabójstwa, którzy ostatecznie wychodzą z więzienia bo byli niewinni?
6. Jak to jest, że tak wielki intelekt i wiedza mu towarzysząca (+ znajomość odruchów i natury ludzkiej) jedyne na co wpadł, to tworzenie świata w oparciu o mordowanie tych których on uzna za niewartych życia w nim? Serio to był jego intelektualny max? To mniej więcej poziom Zika (czy jak mu tam) z „Króla Szamanów”. Nawet człowiek z dwucyfrową wartością IQ wie, że trawa będzie odrastać tak długo jak będzie miała korzenie i żyzną glebę, a zabicie człowieka nie daje najmniejszej gwarancji na to, że inni nie zabiją.
7. Dalej, co to za kraj którego prawem jest kaprys jednego człowieka kierującego się nieznanym dla innych poczuciem sprawiedliwości (o jego podzielaniu nawet nie wspomnę)? To się wiąże z poprzednim pytaniem, ale jaki idiota opiera istnienie państwa i społeczeństwa w nim tylko o poczucie strachu, znając doświadczenie z historii? Tu z kolei Pein z „Naruto” jakby nie patrzył.
8. Co to w ogóle za sprawiedliwość w wykonaniu Kiry? Mówi się, że Temida jest ślepa za to ma uszy i słyszy, podobnie jak całe aparaty sprawiedliwości różnych krajów, co ułatwia łapanie przestępców na wielką skalę. Kira wprawdzie ma parę oczu i tylko jedną parę uszu. Jak więc mówić tu o sprawiedliwym świecie gdzie sprawiedliwość jest wymierzana tylko i wyłącznie, kiedy Kira się dowie o sprawcy. Wystarczy po prostu być nieuchwytnym.
9. Dlaczego Kira tak wysoce ceni życie morderców, a tak nisko ich ofiar? Jeśli kieruje się prostą zasadą zabiłeś = zginiesz, to znaczy, że życie 10 osób = życie 1 mordercy który ich zabił. Smutne.
10. Ponoć wojny ustały. W jaki sposób? Kira zabił przywódców obu stron konfliktu? Co jeśli stroną były siły pokojowe? Co w przypadku, gdy jedna ze stron została niesprawiedliwie zaatakowana (uderzmy w patriotyczne nuty: coś a’ la atak na Polskę w 1939)? Uważasz, że gdyby nagle dowództwo wrogiej armii zniknęło to zaatakowana strona nie skorzystałaby z okazji? Ustanie wojny = zaprowadzenie sprawiedliwości? Największych zbrodni dokonują szeregowi żołnierze mordując, rabując i gwałcąc. Kira dogrzebał się do imion i nazwisk wszystkich? Nie starczyłaby mu na to cała biblioteka takich notatników śmierci…
11. Dlaczego główne bohaterki tego anime są tak durne, naiwne, bez żadnego poczucia własnej wartości, pozwalające się wykorzystać jak przedmioty. Kiepsko mi idzie zapamiętywanie imion (zwłaszcza japońskich), ale ta prezenterka, modelka, ten prokurator (facet, ale wspominam o nim tutaj, bo urzekła mnie historia człowieka, który morduje ludzi za to, że w podstawówce połamali mu kredki…) oraz Kira to największy i najbardziej ponury żart całego anime…


KONIEC SPOILERA!!


Piszę trochę na szybko, więc jakaś literówka może się trafić i możliwe, że o czymś nie wspomniałem, ale doszedłem do wniosku, że nie warto poświęcać takiemu anime tyle czasu. I możesz sobie podarować wyjaśnianie. Nie lubię protekcjonalizmu, a Twoja propozycja sugeruje, że czegoś nie zrozumiałem, a zrozumiałem dobrze. Nie trzeba być rozwiniętym, żeby pojąc prymitywność i upośledzenie intelektualne tej fabuły. Świetnie zrealizowanej, ale bądź co bądź dramatycznie słabej w porównaniu do poematów i pieśni pochwalnych jakie czytałem na temat „Death Note”.

ocenił(a) serial na 7
jasiu70

Brawo !

ocenił(a) serial na 9
faello

Braveheart jest jak dla mnie amerykańską kupą, która żeruje na emocjach i ma gówno wspólnego z historią. Ten film to naprawdę tragedia i czysta fikcja, która udaje film historyczny, mieszając fakty z głupotami. Jak Gibson krzyknął wolność to myślałem padnę ze śmiechu. Film dla pseudo-inteligentów z grafomańskimi tendencjami. Tak to było o tobie.

ocenił(a) serial na 7
faello

+1 całkowita racja

QusaQ

Nie wiem czemu akurat wziąłeś "Braveheart" jako materiał porównawczy i co dokładnie porównywałeś między tymi dwiema produkcjami, co jest zastanawiające zwłaszcza że są to tak odległe od siebie gatunki kina. Niemniej rozbawiło mnie zdanie o tym, że „Death Note” jest dla nastolatków, bo opowiada o nastolatkach. Serio? To jaką kategorię wiekową przyznasz takim tytułom jak „Elfen Lied” czy „Higurashi no naku koro ni”? Chyba jednak Ty powinieneś się ogarnąć ;) Zarówno „Death Note” jak i dwa wymienione przeze mnie tytuły są jak najbardziej przeznaczone dla dorosłego odbiorcy i jako takie powinny być odczytywane. I jako pozycja dla dorosłego odbiorcy „Death Note” kiepsko daje sobie radę. Nie daj się zmylić tym że jest to animowana produkcja i bohaterzy są bardzo młodzi. To po prostu konwencjonalne stosowanie takich zabiegów przez Japończyków co ma zakorzenienie w ich mentalności.

ocenił(a) serial na 7
jasiu70

są dorośli mądrzy i dorośli mało inteligentni i rozgarnięci dla tych drugich jest ElfenLied, Higurashi i inne Death Noty.

ocenił(a) serial na 7
jasiu70

BraveHeart jest znacznie lepszym filmem, ma już na starcie znacznie lepiej zbudowane postaci...