Notatnik śmierci

Death Note
2006 - 2007
8,3 86 tys. ocen
8,3 10 1 86302
7,2 11 krytyków
Notatnik śmierci
powrót do forum serialu Notatnik śmierci

Witam.
Chętnie obejrzałbym kontynuacje. Nie wiem jak, bo sam sobie nie wyobrażam jak można by to uczynić. Skoro ktoś mógł takie coś fenomenalnego wymyślić to może dałby radę. Fajnie by było, ale nie ma co się łudzić. Chcielibyście?

ocenił(a) serial na 10
films100

Oj mogło by mogło. Przecież mogło by się zrobić kontynuacje.
Fabuła na początku aczkolwiek prosta ale potem mogło by się rozwinąć.
Tym razem Ryuk, albo inny shinigami przez wypadek upuszcza swój notes i znajduję go psychol który był wielkim fanem Kiry, i próbuję kontynuować ,,dzieło'' Lighta. Miał by trudniejsze zadanie bo policja wiedziala by o death note, ale trudniej rowniez policji bylo by znaleźc trop bo nie wpadl by tak samo jak light w 2 odcinku i wiedział by o tym jedynym błędzie Kiry, którym było wypróbowanie na zabójcy o którym mowili w Kantou w Tokyo. :D mogło by być dobre ale bez L nie było by to samo. I trudno też by było bez Lighta.... chociaż za nim nie przepadalem ale rowniez byl genialny :D

Felek4777

nie wiem czy by to się zaaklimatyzowało, bo to w sumie byłoby bardzo podobne. Szkoda, że producenci nie zrobili sobie furtki jak to bywa, aby moc dokręcić kolejne kontynuacje, ale to chyba było na podstawie mangi czy coś w tym stylu, bo tak zazwyczaj bywa. Ale faktycznie można byłoby coś wymyślić, bo w sumie kwestia bogów shinigami pod koniec się zaogniła. Fajnie byłoby np. jakby Light został by bogiem shinigami :)

ocenił(a) serial na 9
films100

ano fajnie by było, ale to już nie byłoby to samo :) z kim by walczył Raito bo chyba Shinigami nie może zostać zabity przez człowieka, a już nie wiem jak jakiś następca L miałby nakłonić Shinigami-Raito, żęby oddał życie za jakiegoś człowieka i zmienił sie prze to w pył jak Rem.

gjc44

w japonii mają jebke na temat anime i fantastyki, na pewno coś by wykombinowali :D

użytkownik usunięty
films100

Misa mogłaby urodzić dziecko Raito :D

films100

[UWAGA, SPOILERY!]

Po co niszczyć coś tak genialnego jak "Death Note" marną kontynuacją, którą zrobiono by prawdopodobnie tylko dla kasy? Takie kontynuacje mają jakikolwiek sens tylko w przypadku, gdy rzeczywiście coś wymaga dopowiedzenia i dalszego ciągu. A przecież cała historia Raito została już opowiedziana - odkryto tożsamość Kiry, a on sam umarł. Poza tym manga, będąca pierwowzorem anime została już napisana i raczej na pewno nie powstaną kolejne tomy. A znając pomysłowość i nieograniczoną fantazję twórców anime, byliby w stanie nawet - o zgrozo! - wskrzesić Raito.
Czy naprawdę chcielibyście oglądać wtórną papkę, która bezwstydnie korzystałaby z pomysłów poprzednika i opowiadałaby po raz drugi znaną nam wszystkim historię?

ocenił(a) serial na 7
films100

Kontynuacje? Ten serial dużo stracił na tym że był bezmyślnie kontynuowany po śmierci L (idealny motyw na zakończenie), a ty byś chciał aby zrobili z niego jakiegoś tasiemca? O.o

KinoManiack

Czemu odrazu tasiemca ? Po prostu fajnie mi się to oglądało, raz lepiej raz gorzej. Chciałbym wrócić do tamtego klimatu. Gdyby zakończyło się na śmierci L zostawiłoby duży niedosyt.

films100

W mandze był kawałek o tym jak po śmierci Lighta, ktoś inny w jakiś sposób zdobywa death note i znów zaczynają ginąć ludzie. Near zaczął dumać nad tym co w takiej sytuacji zrobiłby L i w końcu ogłosił, że ta sprawa nie jest warta jego uwagi, bo tym człowiekiem kieruje nie ideologia, ale chęć zdobycia rozgłosu. Po paru dniach ten psychol popełnił samobójstwo i tyle. Tym samym pokazano, że kontynuacja nie ma najmniejszego sensu.
Jeżeli chcesz, możesz przeczytać LABB murder cases, której akcja rozgrywa się przed anime. Jest genialne i fajnie się czyta

ocenił(a) serial na 10
films100

Lata później, ale coś się rusza w tej sprawie
https://www.dreadcentral.com/news/316281/new-death-note-manga-coming-from-origin al-creators/

ocenił(a) serial na 10
films100

Kontynuacja powstała, choć nie będzie to kontynuacja trwająca latami czy coś to po prostu krótka historia o tym jak Ryuk powraca na ziemię po latach i znów znajduje kogoś "genialnego" aby dać mu notatnik i historia jest moim zdaniem po prostu cudowna. Nie chcę spojlerować powiem tylko że nowy właściciel sprawił że Japończycy (w świecie death note) od teraz zawsze będą czcić Kirę jako swojego boga, teraz już nikt nie powie że był on zły ;)