PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=720696}
7,3 18 tys. ocen
7,3 10 1 18091
O mnie się nie martw
powrót do forum serialu O mnie się nie martw

Marta i Krzysztof

ocenił(a) serial na 8

Co myślicie o tej parze ? Ma to według was przyszłość ?

Ja kibicuje Krzysiowi żeby on znalazł sobie fajną babkę . W tym serialu większość jest w parach . Tylko ten poczciwina sam,a ten Podhalski to zupełnie na Martę nie zasługuje . Ona szuka miłości a ten "kudłaty mecenas " tylko zabawia się dziewczyną .

Oby coś między Martą i Krzychem wynikło,bo iskrzy oj iskrzy . :D Już widzę jakby Igę i "Kaszubę " zatkało :D

ocenił(a) serial na 8
acomitam46

Co oni z tym Krzyśkiem nawyprawiali . Ech jestem powiem szczerze rozczarowany . Ja wiem że musi być clifhanger,ale że od razu tak nieprawdopodobnie głupi ? Mówcie co chcecie,ale dla mnie ten cały wątek rzekomego Krzyśka gwałciciela jest bzdurny .

Cobros

Oczywiście, ze bzdurny, tak samo jak i przeciąganie przez ileś tam odcinków kwestii Kingi. Teraz, tak prypuszczam, Marcin będzie "wydobywał" z oskarżenia "członka" wielkiej rodziny, czym zaskarbi sobie wiekuistą wdzięczność Krzyśka i nie tylko jego, bo Krzysiek powróci do domu w postaci Lorda Vadera. Dla mnie jest bardziej interesujący wątek zgłoszenia przez Ewe zaginięcia męża.

ocenił(a) serial na 10
Cobros

Pewnie to będzie jakieś nieporozumienie! Ale oskarżenie poważne. Pisałam, że jeżeli Krzyśka aresztują, to pewnie jakaś klientka go oskarży o źle wykonaną usługę, ale żeby o takie coś? Nieprawdopodobne, on jest zdolny do wielu głupich rzeczy, ale nie do gwałtu na klientce.

ocenił(a) serial na 8
Infiniti9

Właśnie . Kto to w ogóle wymyślił i po co ? Jeśli miał być to taki "fajny clifhanger " to jak to mówią "coś nie pykło " bo ludzie na FB nie zostawiają na tej końcowej scenie "suchej nitki " Po co w ogóle komuś takiemu jak Krzysiek takie wątki dawać ? On zawsze był taką odskocznią od tej całej powagi serialu . A tu masz oskarżenie o gwałt . Samo oskarżenie Krzyśka może nie byłoby aż tak bzdurne ( w końcu facet aniołkiem nie był ) ale gwałt to jakiś żart jest . Wiele można o Krzyśku złego powiedzieć ale w stosunku do kobiet Krzysztof NIGDY nie był agresywny . Więc co za bzdury z tym gwałtem ? Mam tylko nadzieję że wyjaśnią tą sprawę w miarę szybko,a nie jak te bzdury z Kingą co się przez cały sezon wlekły . Bo ja nie zamierzam oglądać robienia z Krzyśka gwałciciela,no bez przesady .

ocenił(a) serial na 10
Cobros

Prędzej uwierzę, że było tak jak z p. Irenką. Klientka coś tam od niego pewnie chciała a on odmówił. Może ktoś inny to zrobił, a ona Krzyśka oskarżyła.
Brak mi słów po ostatnim odcinku, jedynym zaskoczeniem dla mnie jest to, kto wpadł na tak głupi pomysł? Nawet gdyby to była pomyłka, to znów temat tego wątku jest ciężkiego kalibru i na pewno nic do śmiechu! Kinga już tak zamuliła wszystko, że bałam się oglądać nowy odcinek, bo po niej nie można było się niczego mądrego spodziewać. Ale w tym serialu jakoś dziwnie niewinni obrywają najmocniej. W pierwszej serii Marcin za sprawą Igi, nie interweniował w sprawie aresztowania Krzyśka, za "mordobicie" Ostrowskiego. Może teraz zaskarbi sobie wdzięczność Krzyśka!
Mam tylko nadzieję, że w 5 serii związek I&M się jakoś rozwinie, bo przez Kingę to wszystko jakoś zamarło.
Nie chodzi mi o jakieś pochopne decyzje, czyli szybki ślub, bo Iga jest w ciąży! Bo może być tak, że rozwódka urodzi 3 dziecko i pierworodny mecenasa Kaszuby byłby nieślubnym dzieckiem!

Infiniti9

"Brak mi słów po ostatnim odcinku" - teraz rozumiem, dlaczego jeszcze go nie skomentowałaś :) No cóż, pozostaje mieć nadzieję, że w 5 sezonie będzie lepiej! Choć naprawdę i o to trudno! Ja już naprawdę na dużo się nie nastawiam i cudów nie wymagam! Chcę tylko więcej IgMy!!!

ocenił(a) serial na 8
Mela_5_100

Nie wiem czy będzie lepiej bo jak ta sprawa domniemanego gwałtu będzie się toczyć przez cały sezon to czarno to widzę. I na prawdę zauważyłyście, że w tym sezonie prawie wcale nie było takich spraw normalnych ludzi, tzn obcych? Marcin teraz będzie zajmował się wszystkimi znajomymi których będą po kolei pakować do więzienia. Czy na prawdę nie można normalnie jest adwokatem i prowadzi ciekawe sprawy nieznanych ludzi trzeb na siłę robić z tego serialu jakiś kryminał? Jakby sezon zakończył się po prostu sceną IgMy jak są w domu w końcu razem bez Kingi na głowie to myślę że więcej ludzi by było zadowolonych a tak został niesmak i złość. A jak pomyślę, że jeszcze ta rozmemłana Ewka znów z tymi swoimi dramatami to już w ogóle jestem zła.

ocenił(a) serial na 5
Lipa88_2

Też się trochę tego obawiam. Nie no,jak tak będzie to słabo ;( To fakt, niedosyt trochę pozostał po finale.

ocenił(a) serial na 5
Mela_5_100

O to, to ;)) Więcej IgMy i nic mi więcej nie trzeba. Choć liczyłam nato już przed 4 sezonem i się troche przeliczyłam, więc nie nastawiam się za dużo, ale nadzieja i tak umiera ostatnia ;)

Lenka06fw

Ja na "więcej IgMy" liczę od 2 sezonu, bo już wtedy zaczęło być coś nie tak. ALE widocznie za dużo wymagam :)))

ocenił(a) serial na 5
Mela_5_100

Ale wtedy jeszcze nie byli razem. Ale czy to naprawdę jest takie trudne?? Czy My naprawdę tak dużo chcemy ;)))))

Lenka06fw

Okazuje się, że tak :) Scenarzystki mają inną wizję na IgMę. Żałuję również, że w 4 sezonie nie było Aśki, Adama, Zarzyckiego, Filipa. Przecież te postacie miały duży potencjał, a na pewno większy niż Kinga i Mateusz w pakiecie z Szymonem! Za mało mi też było Heli i Oli!

ocenił(a) serial na 5
Mela_5_100

Dokładnie też za nimi tęsknie. A Kinga w moim odczuciu niczego dobrego nie wniosła do serialu, tylko wszystko popsuła i zamuliła!!!

ocenił(a) serial na 10
Lenka06fw

Powtórzę: była rysą, tak oczekiwaną na tym forum. Ja nie należałam do chcących ale uważam intrygę:) "Kinga" za b.bardzo pomysłową. Dodam, idealną rysą; kobieta w tle ale nie o nią chodzi, a o dziecko. Iga zazdrosna o czym się przekonała, Marcin obudził!!!! swoje uczucia ojcowskie i mówi do Igi; Igunią i oszaleje z radości jak Iga będzie "wew", nie mówiąc o Marku(też mu się podoba bycie prawdziwym dziadkiem) i Renacie, a nie np. zrobi niepewną minę, czy on już teraz tego chce. Chce.....teraz!:)
Same +++++.

ocenił(a) serial na 10
wiseacre

* ma być; "..... i mówi do Igi: Igunia....."

ocenił(a) serial na 5
wiseacre

Tak to prawda, chciałyśmy rysy Marcina to dostałyśmy,więc teraz nie ma co narzekać ;))))) Następnym razem dwa razy zastanowię się zanim coś palnę :P No co, scenarzystki taki wymyśliły wątek i już. Kinga namąciła, podenerwowała i zniknęła ( mam nadzieję na zawsze) jak Gad ;))))))

ocenił(a) serial na 5
Lenka06fw

* no cóż ;)))

ocenił(a) serial na 10
wiseacre

A ja myślałam, że Marcin jest na tyle inteligentny, że jak będzie chciał mieć dziecko, to sam na to wpadnie. Nie potrzebuje jakieś zalatanej, przelotnej Kingi, która będzie mu cudze dziecko wciskać! Ten wątek zamulił całą serię, a związek między I&M stanął w miejscu. Dopiero jak się uwolnił, od Kingi i jej problemów, dzwoni do Igi! Kingę przytulał, a jak Iga się znalazła zdrowa, to tylko pretensje, że się denerwował, dlaczego jej nie przytulił? Tak samo, gdy Marta i Krzysiek wyznawali sobie miłość, nawet nie podszedł do Igi, przecież mógł ją przytulić, ale on był zainteresowany tylko czy szampana pije! Gdzie ta miłość? Jemu zależy na dziecku, czy na Idze?


ocenił(a) serial na 10
Infiniti9

Mnie to też się pierwsze rzuciło w oczy jak oglądałam.Smutno trochę się zrobiło wokół naszej pary i serialu.Cały czas przed oczami mam jak Iga stoi we framudze drzwi a Marcin koło Wojtka i Marty,przez moment myślałam że Marcin obejmie Martę,oniemiałam.Pytam,o co tu chodzi?

ocenił(a) serial na 10
kornmanson112

Kiedyś jak dobrze pamiętam Marcin nie mógł oderwać rąk od Igi.

ocenił(a) serial na 10
kornmanson112

Tak jakoś smutny ten odcinek, że nawet nie wiem co mam pisać! Niby Kinga znika, ale czy to rzeczywiście koniec jej wątku? Marcin nie kapnął się, że Iga może być w ciąży, tylko Krzysiek to wywrzeszczał! To powinno się między nimi odbyć, Iga powinna mu to podsunąć(bo też pewności nie ma). To bardzo osobiste, ale znów dla I&M czasu zabrakło, bo inne mniej istotne sprawy były ważniejsze!
Żeby podkręcić akcję i żeby zająć nasze myśli podali tę wiadomość tak nieciekawie. Teraz fani Krzyśka martwią się o niego, a fani I&M zastanawiają się czy Iga jest w ciąży, czy to niestrawność! Ja myślę, że Iga będzie w ciąży trochę później tak około 8-9 odc., bo na początku serii to za wcześnie. Niech się jeszcze wydarzy(dobrego) między nimi, jakiś wyjazd, może na Mazury, albo do tego Karpacza. Niech sobie wreszcie porozmawiają, dowiemy się czego oboje chcą, czy Iga też chce teraz dziecka, czy trochę później?

ocenił(a) serial na 5
Infiniti9

Co do tej ,,ciąży" Igi to też wydaje mi się, że powinno się to odbyć w trochę innych okolicznościach. Marcin powinien się w inny sposób o tym dowiedzieć. A tak to Krzysiek mu to podsunął i tak to wyszło. A końcówka i tak należała do Krzyśka.

ocenił(a) serial na 10
Lenka06fw

Teraz tak myślę, że to było zagranie celowe scenarzystek. My się nastawiamy, że Iga będzie w ciąży, bo Krzysiek w tak "prostacki" sposób to chlapnął. A na to malutkie Kaszubiątko to sobie poczekamy tak do 6-9 odc. Wtedy będziemy się cieszyć razem z I&M tą wiadomością. Teraz to tak nijak , bo ani ślubu i co Iga urodzi 3 dziecko (Kaszuby dziecko) jako rozwódka z 2 dzieci? Czy będzie szybki przerywany mdłościami ślub, żeby było prawidłowo, ale tak na łapu-capu? Oni i my zasłużyliśmy na cudowny ślub, a potem niespodziewanie Iga przychodzi i pokazuje zdj. USG malutkiego dzidziusia. Radość i zadowolenie, już nie piszę o dziewczynkach bo one chyba lepiej od Marcina znają kolejność, same to Markowi wyjaśniły i odnośnie ślubu i dzidziusia!

Infiniti9

Zwracałam już na to uwagę przy wątku ostatniego odcinka. Nie wiem, może czytałaś i się powtórzę? Też uważam, że Marcin o tym, że Iga jest w ciąży powinien dowiedzieć się w nieco innych okolicznościach i wtedy, kiedy Iga będzie już na 100% pewna, żeby w razie co nie było kolejnego rozczarowania i zawodu. Chyba i on i my :) zasługujemy na więcej w tym temacie! Więcej polotu i finezji!

ocenił(a) serial na 10
Mela_5_100

Może chodziło też o to, żeby to była taka ostatnia informacja, nie mogli wrócić do siebie i porozmawiać, bo na finał miało być aresztowanie Krzysztofa. Miały być dwie wiadomości na finał, ale jedna kosztem drugiej. Byli blisko siebie, Marcin i tak się ucieszył, a Iga chyba nie jest jeszcze pewna. Ale nadzieja jest, mamy na co czekać. Ta ciąża taka trochę za wcześnie, ale może w końcu ślubu się doczekamy! W lipcu podobno zaczynają zdjęcia, to piękna pora na ślub, ale ja liczę na romantyczny wyjazd I&M.

ocenił(a) serial na 10
kornmanson112

Zmruż oczy, to wtedy przechodzi...no daj spokój.
Jakie smutno, super, będzie bociek i Oli nie będzie najmłodsza.
Na Twoje pytanie Ci odpowiem, to nie było spotkanie we dwoje(wtedy mecenas najczęściej ma problemy z koordynacją rąk), tylko na cześć Irenki, przyjaciół. Wojtek na wózku i Marcin go trochę serwisował, wspaniale, że o tym pomyślał, dobre wzorce, w kontraście do 2-krotnego prawie pozostawienia Wojtka przez Krzysia.
Marcin Martę? prawie? Ty to widziałaś? Niemożliwe:))))

ocenił(a) serial na 10
Infiniti9

Historia z Kingą rzeczywiście zamuliła......
Mecenasik jest bardzo inteligentny i właśnie wpadł, że chciałby!!!! być ojcem. Jeszcze całkiem niedawno wpadł na to, że chce być z kimś na zawsze, oświadczył się, bo ciut wcześniej, na pytanie Adama odwracał szklankę:)
Ja zupełnie inaczej odbieram zachowania bohaterów, fabułę, raczej tak jak się rozwija i się z Tobą w tym wypadku nie zgadzam. Iga i Marcin poznają się i rozwijają, wcale nie stoją w miejscu i nie jestem w stanie licytować ilość przytuleń, no w każdym razie mecenas nie mógł przerwać rozprawy na przytulenie i bardzo dobrze bo była piękna scena pod sądem. Szymon wcale nie zeżarł mecenasa, że był z Kingą, raz, x lat temu.
A Iga była zajęta Grzesiem:)
Scena z chorobą była uroczo komediowa, Iga nie wyglądała na chorą, weszła rozbawiona, było to w stylu komedii pomyłek(ktoś już tak tu pisał), i o to chodziło, wszyscy to świetnie zagrali, fajne odwołanie-żart twórców.
Infiniti, wyrzuć tą Marthę F. bo jak mecenas się wezmie do przytulania przy każdej nadarzającej się okazji, to związek stanie rzeczywiście w miejscu, co tam związek, cała 5 seria, nic nie będzie tylko przytulanie, nic ciekawego co by mogło odwrócić uwagę od przytulania, nie będzie kancelarii i klientów, Marty i Krzysia, Marka......:))))))))

ocenił(a) serial na 10
wiseacre

Nie o to mi chodziło, sprawa Kingi pokazała, jak mało ze sobą rozmawiają. Iga musi wszystko zrozumieć, nawet nocne wtargnięcie Kingi na Poziomkową. Zepchnął Igę na plan dalszy, bo Kinga miała problem! To prywatne sprawy, nie dotyczący ani Igi i Marcina aby ich nachodzić w ICH własnym domu. Po to są kancelarie, to wymknęło się trochę spod kontroli. Bezmyślność i namolność Kingi wygrała ze zdenerwowaniem Igi. Zauroczenie Marcina Mateuszem przesłoniło miłość do Igi. On Igi nie okłamał z powodu jej zazdrości, on okłamał Igę przez Kingę i Mateusza. Nie dopuścił Igi do swoich spraw, potraktował to jak SWOJĄ sprawę, a Iga miała to zaakceptować i zrozumieć!
Czy Marcin wie czego chce Iga, czy Iga ma chcieć tego, co chce Marcin? Sama przyznasz, że już wszystko o wszystkich wiemy! Między Krzyśkiem i Martą się dzieje więcej niż I&M, nawet Jacek do teściów pojechał, a my nawet mamy Igi nie znamy, bo Marcin musiał Kindze pomagać!
To nie jest ten sam Marcin z 1,2,3 serii to jakaś "ciamciaramcia w bamboszkach" na zawołanie Kingi i zauroczony Mateuszem. Dopiero po rozprawie zadzwonił i przypomniał, że jest narzeczonym!
Nic nie dał ten wątek, tak jak Doroty, poza komplikacjami. Pokazał słabość Marcina, jego nieprofesjonalizm, któremu kobieta z dzieckiem, nie jego w dodatku, znajoma z przeszłości, przesłoniła teraźniejszość. Zaangażował się całkowicie,w coś co było zwykłą sprawą do załatwienia w kancelarii. Bez wypadów do Łodzi i pobytu Kingi na Poziomkowej! Ale jeśli miało pokazać zazdrość Igi, to się nie udało. Pokazało że była przez Kingę i Marcina pominięta w tej sprawie, była na drugim miejscu! Pokazała bezmyślność Kingi i kompletny nieprofesjonalizm Marcina w podejściu do sprawy Kingi( osobiście był zaangażowany, powinien sprawę zlecić Laurze i tylko jej pilnować), nieliczenie się z Igą z jej obawami, skąd mogła wiedzieć co powiedział Kindze po testach? Skąd miała wiedzieć cokolwiek, skoro o wszystko sama się musiała dopytywać. Sam uznał, że nie musi, bo po co? Kocha to zrozumie, a przynajmniej powinna! Kinga niby rozumiała co Iga czuje, ale robiła co chciała i Marcin jej na to pozwalał! Iga musiała to zrozumieć!
To 3 związek Igi, poprzedni partnerzy ją kompletnie zawiedli, dlatego jest czujna! Marcin to wie, ale nie robi nic żeby ją uspokoić, jak ona ma mu wierzyć skoro ON ja okłamał z powodu Kingi, pozwala Kindze ingerować w ich związek, pozwala lekceważyć Igę! Bo jak Ty wytłumaczysz rozmowę Marcina z Kingą na Poziomkowej po wyjściu Igi? Nie odezwał się ani słowem gdy Iga mówiła Kindze ile ich ta jej sprawa kosztowała! Czekał aż wyjdzie i pozwolił Kindze na wszystko, bo Iga to zrozumie!

ocenił(a) serial na 10
Infiniti9

"Wolność-Równość-Braterstwo" dla mnie to nie tylko motto W.Rewolucji Francuskiej i wolnomularzy, również(skrócona forma...bez: śmierć) miłości, prawdziwego związku.
Związku I&M też, a kto i w jakim stopniu ma zachwiane te wartości, i które, to musisz odpowiedzieć sobie sama:)))))
"ciamciaramcia w bamboszkach"?:)-to jest możliwe, że oglądamy zupełnie inny serial i jest to ciekawe doświadczenie obserwacyjne.......dlatego tu piszę, a i jest chwila by oderwać się od pracy.....z facetami(80%):)))))

ocenił(a) serial na 10
wiseacre

Dla mnie miłość, to pokochać drugiego człowieka,zrozumieć, akceptować, zaufać i dzielić życie mimo przeszkód. Iga pokochała Marcina, akceptuje jego przeszłość, rozumiała go i wspierała do testów bo się wszystko wyjaśniło. Ale on dalej myślał o Mateuszu i Kindze! Dzieliła z nim życie, ale on ją odsunął, bo to była sprawa jego przeszłości. Zaufała mu bezgranicznie, ale ją zawiódł, okłamał, nic nie mówił a jak coś powiedział, to tylko to była odpowiedź na jaj pytanie, nie czuł potrzeby uspokojenia jej.
Miłość to uczucie bezpieczeństwa, nie czuła się bezpieczna, bo pojechał do Łodzi i nic nie powiedział, ta samo jak wrócił. Miłość to szczerość relacji, jaka to szczerość kiedy ona pyta a on jej wymijająco odpowiada albo nic nie mówi, ona ma to zaakceptować, ona ma to zrozumieć! Nawet wielu rzeczy nie wie, bo wydarzyły się bez jej udziału. A nawet kiedy pyta, po co ona do ciebie ciągle dzwoni? To on jej głupie pytania zadaje i mówi o nieodpowiedzialności Grzegorza! Bo Kinga niby taka odpowiedzialna jest, lub kiedykolwiek była? Czyli ona z nim rozmawia o swoich sprawach on nie musi! Zbywa ją głupimi odpowiedziami. Dlaczego jej nie uspokoił i powiedział, cokolwiek by nie musiała się denerwować. Bo pewnie tak ja nie widziała tej "wielkiej" miłości do Szymona! A Kinga zadzwoniła by go poinformować, że załatwiła opiekunkę dla Mateusza! Taka ważna sprawa, że musiał odebrać będąc z Igą, od Igi telefonów nie odbierał kiedy bawił się z Mateuszem, jak był w kancelarii z Kingą!
Dlaczego Kinga teraz mogła załatwić opiekunkę do dziecka? Bo co, bo Szymon jej podpowiedział, sama na to nie wpadła? Dziwię się, że przy Szymonie nie "podziękowała"Marcinowi tak pięknie jak tylko ona potrafi! Pewnie wpadnie w 5 serii, jak Iga będzie w ciąży!
Miłość to radość bycia razem, czułość i milion innych drobiazgów, które buduje związek. Gdzie TY to widziałaś w 4 serii, gdy Marcina ZMORA dopadła? Zapomniał o Idze, niespodzianka była miła, ale nawet Idze wydała się dziwna, bo jej potem zafundował Kingę na dobranoc, rano i w południe! Kingi sprawa była ważna, ale nie na tyle żeby wpadać niazapowiedzianie i domagać się pomocy noclegu i zrozumienia Igi. Igi która jej pomogła, ale to za mało, ona musi dostać więcej od Marcina!

wiseacre

Popieram:-) Mnie się też 13 odcinek bardzo dobrze oglądało i nie liczyłam na jakieś przytulania u pani Irenki bo to nie czas i miejsce. A zapowiedź z ostatniej sceny była wg mnie genialna, bo jasne jest jak słońce, że to bzdura wyssana przez singielkę z jej samotnego paluszka i pewnie wyjdzie, że sama się do Krzyśka dobierała. Dostała kosza i tak się będzie próbowała zemścić na niewinnym facecie. Już widzę, jak go mecenas będzie bronił i jak się Małeckiemu noc pomiesza z dniem;-)

ocenił(a) serial na 10
emka98

Widzę to samo...i tak samo, cały 13 odcinek.
W wątku odcinka napisałaś jednozdaniową recenzję i ja się z nią całkowicie zgadzam i też miałam łzy w oczach; ze śmiechu i wzruszenia:)

Cobros

Oczywiście, że nie był agresywny. Tutaj jednak chodzi o coś innego. Można domyślać się różnych spraw. Które z nich sie sprawdzą? Może chodzi o deprecjacje tzw singielek, może odwrócenie kto w tym serialu jest główną postacią, a kto tylko przystawką. A może z braku wyobraźni "kitowanie" Małeckim tego braku. Promowanie p. Domagały ( serial gdzie też występował padł ). Kwestie finansowe. I wiele, wiele innych czynników. Poza tym nie ma się czym przejmować bo sprawa się wyjaśni i o to pewnie zadba Kaszuba byle by nie trwalo to znowu cały 5 sezon. Dla Małeckiego bedzie to dobra nauczka, że nie sztuka innych oskarżać o coś, co nie miało miejsca. Poza tym możde wreszcie zrozumie, że milczenie jest zlotem.

ocenił(a) serial na 10
Cobros

Krzysiek jest posądzony o próbę gwałtu , a nie gwałt, gdyż brak gwałtu lub gwałt można łatwo klinicznie udowodnić:)
Krzyś miał do czynienia z singielkami , 2 z nich zostały pokazane jako osoby z postawą wynikającą z pewnego niedostatku emocjonalnego, bo taka jest również prawda. Tomy opracowań psychologicznych jest na ten temat. Do tego we współczesnym świecie temat niezwykle aktualny. O ile to nie będzie jakaś inna singielka to to będzie ta " od tatusia jedynego mężczyzny, którego kochała".
Sam pisałeś, że serial o poważnych sprawach mówi niepoważnie:))))
Mnie pasuje i nie kierowałabym się opinią pewnej grupy widzów, przede wszystkim co używają fb, jest wiele innych grup, ja do jednej z nich należę. A co Marta sobie uświadomi, no i Iga, Marcin......Krzyś wyjdzie na +, przeżył mLaskonia to i jakąś babę niedowartościowaną przeżyje.
Dalej chcę by był to serial komediowo-obyczajowy, bo taki jest od początku, z posiadanego "łyżwa" nie da się zrobić naraz "dupelka":)))), bo nam "łyżew" nie pasuje.
P.S. wypowiem się tu ad. klipów P.Domagały, zamieściłeś je nieco wyżej:)-pisałam już gdzie indziej na tym forum; ostatni świetny realizatorsko, czarno biały, znakomity, gitarka świetna ale teksty.....no rymy....Waglewski to chyba nie pisał ani nawet Fisz.
Wiem, znowu wiele wątków poruszyłam ale pisałeś bym się nie krępowała:))))

ocenił(a) serial na 8
Cobros

Na dowód tego że miłość jest ślepa ...Marta i Krzysztof...a w bodajże 2 sezonie... filmik Marty do Igi ze słowami... mój mąż świadczy o mnie ...i Ona nigdy z kimś takim a tu proszę ...balerinki zamiast szpilek...odnoszę wrażenie że nie tylko Iga i Marcin ulegli metamorfozie ale generalnie wszyscy...jedyny związek który nie wróży na przyszłość to Laura i Łukasz który pewnie zniknie z serialu bo jak mi wiadomo JW będzie grał w Mjm...

ocenił(a) serial na 8
Stenia21

A właściwie już gra ...newsy z planu Mjm

ocenił(a) serial na 5
Stenia21

Pamiętam to. Kto by pomyślał kiedyś,że Marta i Krzysiek będą razem. Ale moim zdaniem pasują do siebie i fajnie żeby im się ułożyło :))

Lenka06fw

Ja jednak nie skreślam Łukasza w tym 5 sezonie, Laura odpadła, ale jest jeszcze tyle...

ocenił(a) serial na 6
Cobros

A ja jednak nie widzę przyszłości przed Martą i Krzyśkiem - ludzie się zmieniają, ale nie aż tak... Rozumiem, że celem było podkręcenie komediowości (ten duet jest zabawny we wspólnych scenach i to bardzo:) i rola Krzyśka ciągle rośnie w serialu, ale ...mnie ta para i to uczucie nie przekonuje. Pamiętacie jaką snobką była kiedyś Marta? Trudno mi uwierzyć, że mogła odrzucić swoje plany znalezienia faceta " z wyższych sfer", żeby się zakochać w Krzysztofie. Tak po prostu zapomnieć o mecenasie? Niestety kobiety w jej wieku są już realistkami. Przy całej sympatii dla Krzysia uważam, że jest beznadziejnym materiałem na męża:)

ocenił(a) serial na 8
Pean_Ka

W normalnym życiu pewnie miałabyś rację . :) Ale nie zapominaj że to jest serial czyli fikcja,niby sytuacje mogą się zdarzyć,ale zawsze są te sytuacje podkoloryzowane,bądź ugłaskane . Taka trochę bajka dla dorosłych . :) Przecież cały związek głównych bohaterów jest dość nieprawdopodobny . Związek mecenasa ze sprzątaczką jest tak samo mało prawdopodobny jak zmiana charakteru u kogoś o 180 stopni . Jednak nie można twierdzić że nigdy takie sytuacje się nie zdarzają,bo różnie w życiu bywa . :)

Co do Podhalskiego to nie ukrywam jednak że obawiam się trochę o to że mecenas wróci i Marta poleci do niego dając "kopa " Krzyśkowi . Mam jednak nadzieję że tak nie będzie . :)

Co do Krzyśka i tego czy on nadaje się na męża czy nie . To myślę że obecnie i tak jest lepszym "materiałem " niż był w 1 i 2 sezonie . Potrzebuje tylko "oszlifowania " . Ale oczywiście ty możesz mieć inne oczekiwania wobec partnera . Uwierz mi nie ma jednego idealnego modelu partnera czy partnerki . Bo każdy ma inne oczekiwania będąc w związku . Tak samo jak nie ma idealnych facetów czy kobiet ( wszyscy mamy swoje wady )

ocenił(a) serial na 10
Pean_Ka

Też coś mi się wydaje, że między Martą i Krzyśkiem to tak trochę za szybko poszło! Im się świetnie ze sobą rozmawia, są przyjaciółmi i sądzę, że nimi pozostaną. Mi tak jakoś utkwiło w pamięci, spotkanie Marty i Łukasza! Myślę, że może Marta i Łukasz, to będzie nowy duet. A Laura jeśli wróci Tomek, a sądzę, że wróci, to może oni też wrócą do siebie. Ale znów Krzysiek został sam, a jak jest sam, to wraca do Igi, a tego to już chyba nikt by nie zniósł. Bo Wojtek, to tak już się blisko p. Irenki kręci a ona go chyba lubi! Ewelinka już zajęta, bo Jacek już do jej rodziców pojechał! Może się z tą singielką Krzysiek dogada, albo inaczej ona się w nim zakocha. I to byłoby jakieś łagodne załatwienie sprawy o gwałt!

Cobros

Jakoś ani Igę ani Marcina nie zatkało, bo dlaczego miało ich zatkać. Przecież Iga zawsze wspierała Krzyśka, a Marcin zawsze był mu pomocny. To nie ten sort, jakim jest Krzysiek. Natomiast o wiele ciekawsze bedzie, jak ułożą się relacje między Martą a córkami Igi. To zatrzymanie Krzyśka, jakoś mi nie pasuje, ale mogą wyjść śmieszne kwestie. Zastanawiam się też nad relacjami między sekretkiem a sekretarką i do tego Laura ( o ile Łukasz nadal będzie w 5 sezonie ) i oczywiście jeżeli bedzie ślub głównych bohaterów, to czy przypadkiem scenarzystki nie wymyślą jednoczesnego ślubu Marty z Krzyśkiem, jeżeli nadal bedą tworzyć pare. Wszystko jest możliwe.

ocenił(a) serial na 8
acomitam46

"Jakoś ani Igę ani Marcina nie zatkało, bo dlaczego miało ich zatkać. "

Odniosłem się do czyjejś opinii w tym temacie że jakoby Iga miała Krzysztofa za "pasożyta " . Logiczne jest wtedy że nie uważałaby go za kogoś kim mogłaby się zainteresować Marta . Ale ostatni odcinek i rozmowa Igi z Krzyśkiem dobitnie pokazuje że Iga wcale nie ma go za takiego dupka jak niektórzy tu uważają . :)

"To nie ten sort, jakim jest Krzysiek."
Widzę że nadal nie możesz wybaczyć Krzyśkowi pewnych rzeczy ? Masz do tego prawdo . Ale wytłumacz mi skoro Krzysztof jest taki interesowny i wyrachowany w dalszym ciągu . To po co mu było sprawdzanie co się z Igą stało ? Po co pojechał z Kaszubą ? Jaki miał w tym interes ? Czy chciał pokazać Idze jak się zmienił ? Tylko po co ? W obecnej sytuacji i tak to by nic między nimi nie zmieniło .

Cobros

Zupełnie nie rozumie twojego pytania, jeżeli chodzi o interesowanie sie Krzyśka Igą. Zawsze sie nia interesował, tak samo jak i Iga nim. Dlaczego teraz miało by sie to zmienić? To, ze ktoś jest typem jak Krzysiek, nie świadczy o tym, że musi być pozbawiony innych pozytywnych cech. Ponadto przeczytaj sobie to co sam napisałeś w odpowiedzi Pean_Ka. To tylko serial, a więc fikcja.
I jeszcze jedno. Oczywiście nle było to pokazane w serialu. Składka na impreze u p. Irenki. Impreze jednak organizuje p. Irenka i to za własne pieniądze. Ciekawe ile Krzysio, poza pieniedzmi od Kaszuby, sam sie dołożyl. Nagle Krzysio, który stale cierpi na brak gotówki a ponadto nie jest ochoczy do kupowania za swoje pieniądze prezentów, mówi p. Irence o prezencie dla Marty i ze ma na to pieniądze. Oczywiście to tylko takie "czytanie miedzy linijkami". Skoro tak, to pewnie Marcin poza tymi 50 zl jeszcze pro bono będzie pomagał wykaraskać sie Małeckiemu z kłopotów, które nie popełnił. No tak, to tylko serial, bo w realu nic takiego nie występuje.

ocenił(a) serial na 8
acomitam46

"Nagle Krzysio, który stale cierpi na brak gotówki a ponadto nie jest ochoczy do kupowania za swoje pieniądze prezentów, mówi p. Irence o prezencie dla Marty i ze ma na to pieniądze. . "

Przecież to z tym prezentem było po to by wyciągnąć p. Irenkę z domu . ( wcześniej próbował Wojtek ale mu nie wyszło ) Krzysiek powiedział że ma pieniądze specjalnie aby p Irenka nie myślała że chce ją naciągnąć . Nie rozumiem . Ty uważasz że prezent dla Marty ( którego notabene nie kupił chyba ) byłby kupiony za te 50 zł Kaszuby ? Skąd ten wniosek ? Sorry ale to trochę dla mnie czepianie się i szukanie złych intencji tam gdzie ich nie ma ( jak z tym laptopem ) ja rozumiem Krzysiek nie był nie jest i nie będzie ideałem . Ale nie rób już z niego złodzieja ostatniego . Bądźmy sprawiedliwi w ocenach,nawet jeśli pewnych typów ludzi nie lubimy to nie przypisujmy im całego zła tego świata . I powiedz mi jeszcze jedno . Gdzie ja zaprzeczam mojemu twierdzeniu że serial to fikcja ? Przecież wszystkie pytania i tezy które stawiam są HIPOTETYCZNE i odnoszą się do fikcyjnych zdarzeń i postaci . Aczkolwiek te fikcyjne zdarzenia i postaci jak widać wywołują prawdziwe emocje ( i dobrze bo o to twórcom chodzi )

"Skoro tak, to pewnie Marcin poza tymi 50 zl jeszcze pro bono będzie pomagał wykaraskać sie Małeckiemu z kłopotów, które nie popełnił. No tak, to tylko serial, bo w realu nic takiego nie występuje."

A co akurat w tym byłoby dziwnego ? W czym ta cała sytuacja różniłaby się od sytuacji z Kingą,Mateuszem i Szymonem ? I dlaczego Marcin miałby Krzyśkowi nie pomóc "pro bono" skoro pomagał Kindze ? Zrobi to na pewno . I zrobi to z tych samych powodów dla których pomógł Kindze ( a których to powodów tak Iga zrozumieć nie umiała ) nie dla samego Krzyśka ( choć gdzieś tam go lubi nawet ) nie dla Igi . Ale dla dziewczynek bo Krzysiek to jest ich ojciec a Marcinowi na nich bardzo zależy . Proste .

Cobros

Słusznie prawisz;)

Cobros

Nie wiem dlaczego piszesz " A co akurat w tym byłoby dziwnego ?" Przecież ja nigdzie nie wyrażałam żadnego zdziwienia., że Marcin będzie bronił Krzyśka. To jest chyba logiczne i oczywiste, pod warunkiem, że scenariusz pójdzie w innym kierunku.

acomitam46

miało być - że scenariusz nie pójdzie w innym kierunku.

ocenił(a) serial na 10
acomitam46

Moim zdaniem to był taki wybieg ze strony Krzysztofa, żeby wywabić p. Irenkę z domu by mogli przygotować niespodziankę. Pewnie szukaliby niby jakiegoś pręzentu dla Matry a w domu po powrocie czekałaby na nią niespodzianka! Ale niestety impreza odwołana i p. Irenka wszystkich wyprowadziła w pole!
Druga sprawa też myślę tak jak Cobros, Marcin pomoże Małeckiemu , mało tego Marek mu też pewnie pomoże właśnie ze względu na Igę i dziewczykni. Oni są rodziną, a Kinga i Mateusz to obce osoby w żaden sposób nie należące do rodziny, ale były przez Marcina traktowane w sposób szczególny, bo urzekł go Mateusz! Musi dbać o dobre relacje z ojcem Oli, bo już nie raz pokazał się Krzysiak z tej innej, niedobrej strony. Teraz pewnie panowie zakopią topór, bo Krzysiek już dwa razy zajmował się Kaszubą. Teraz Krzysiek będzie mu zawdzięczał wolność, ma wyrok w zawieszeniu za Biczyńskiego, ale przecież jest Kaszuba, on wybroni każdego nawet z beznadziejnej sytuacji.