Pytanie odnosi się do tego jakim cudem Wendy zabiła dorosłego xenusia i w sumie nic się jej za bardzo nie stało. Tak jak xenuś ma urżnięty łeb, tak jej tylko trochę krwi pociekło. Jak ona nie mam tam jakiegoś awaryjnego oprogramowania bojowego to ja nie wiem jakby to było możliwe xD
jak to historia pozniej pokazuje zabic obcego to trudna rzecz, wrecz niemoxliwa, tutaj natomiast obcy zachowuje sie jak pies mojego sasiada, z ktorym mozna bawic sie w przeciaganie liny xD tragedia, co oni zrobili z tym uniwersum w tym serialu ;( tego nie idzie ogladac, a psychofani slepo patrzacy na gowniane recenzje i hype hejtuja jeszcze trzezwo myslacych i ogladajacych ten istny shitshow ...
A mnie się zdaje, sądząc po tonie wypowiedzi, że to wy jesteście psychofanami hejtującymi tych, którym ten serial się podoba, albo - jak mnie - jest obojętny
No przecież jest udoskonalona - dlaczego nie miałaby zabić Obcego. To Cameron w swoim filmie pokazał, że obcych można zabijać setkami, co zdegradowało serię. Są tam inne głupstwa. Ale jest to i tak o klasę lepsze od ostatnich filmów Scotta
1. Od czysto mechanicznej strony byłoby pewnie to możliwe, chociaż żeby wyjść prawie bez szwanku to musiałaby być pierwszym androidem w serii mającym ciało na poziomie terminatora xD Co więcej co z kwasem ? Krew obcego nagle nie tryska ? Tak chociaż częściowo powinna być roztopiona. 2.Drugi problem polega w psychice, pamiętajmy, że to dziecko. Nie wyszkolone dziecko. Weź 12 latkę, daj jej nóż i każ urznąć łeb dużego agresywnego psa. Mniej więcej takie porównanie. 3. Można to dla mnie wyłącznie usprawiedliwić jeśliby coś szykowali w związku z tym słuchem. Jakby nie patrzeć w każdej scenie gdy xenuś miał z nią kontakt lub trochę w mniejszym stopniu z jej bratem był nagle upośledzony xD 4. Piszę to z perspektywy osoby której ten serial ogólnie się podoba, ale ta scena była po prostu głupia i odebrała xenusiowi trochę punktów z bycia organizmem doskonałym.
"Można to dla mnie wyłącznie usprawiedliwić jeśliby coś szykowali w związku z tym słuchem."
Nie kracz, bo jeszcze się okaże, że nasza ulep-szona Wendy Ripley nie tylko jako jedyna słyszy pozawerbalną komunikację ksenomorfów, ale i jest w stanie z nimi się porozumiewać, a nawet wydawać im rozkazy niczym królowa gniazda:D
Przecież w komiksach (kanon, żeby nie było) różne osoby, w tym komiksowa wersja Newt (z Obcy decydujące starcie) były wyczulone na komunikację xenomorfów, w szczególności królowej.
Tyle że ksenomorfy komunikują się za pomocą... feromonów (a przynajmniej taka forma komunikacji jest sugerowana w lore uniwersum), a nie telepatycznie.
Przypominam, że syntetyki nie wydzielają feromonów, nie pocą się, nie śmierdzą, nie pachną, nie muszą się myć.
To nie jest jednoznaczne - potrafią wydawać dźwięki, wydzielać feromony, ale z ludźmi potrafią porozumiewać się telepatycznie - np. tak jak to miało miejsce w Aliens: Female War. Jak twórcy dadzą dupy i będzie to irracjonalne połączenie telepatyczne maszynki ze zbiorową świadomością roju, to oczywiście przyznam rację.
Telepatyczną czułość już opisałem w innym poście. Najbardziej realistyczne wytłumaczenie jest takie, że krew xenomorfów (kwas) trawi materiały metalowe/polimery o ile nie posiadają właściwości hydrofobowych, które nie pozwolą cieczy wejść w reakcję chemiczną. Różne zachowanie tego kwasu można zaobserwować nawet w kontakcie z ludzką skórą i tkanką, gdzie przecież nie pożera ich to do samej kości, ale wchodzi w agresywną reakcję, która oczywiście jest wystarczająco bolesna, by uśmiercić człowieka. Przy syntetykach, trzeba założyć, że są wykonani z materiałów najwyższej jakości.
Ale pamietajmy ze cala akcja dzieje sie 2 lata przed 8 pasazerem nostromo gdzie tam syntetyk nie byl odporny na kwas, wiec byloby to conajmniej dziwne. Pomijam scene gdzie Xenus wchodzi do naczepy gdzie jest Wendy i jej brat po czym ucieka jak wystraszony kot i przewraca naczepe
Przecież właściwości hydrofobowe materiałów istnieją i uzyskiwane są od dekad nawet biorąc pod uwagę dzień dzisiejszy. Już na wstępie trzeba zakładać, że pierwszą cechą materiałów jakichkolwiek robotów użytkowych będzie obojętność kwasowa i cechy hydrofobowe, bo jak miałoby to funkcjonować w trudnych warunkach pogodowych czy na innych planetach xd
Generalnie xenomorfy nie są totalnymi debilami i polegają na ataku z zaskoczenia, zastawianiu pułapek niż bezpośredniej konfrontacji. Serial leży trochę w tej kwestii, że nie tłumaczy niektórych rzeczy, ale z drugiej strony jakby kilka minut po tym powiedzieli, że xeno ignoruje sztuczne formy życia jak syntetyki, to by ktoś przyleciał narzekać, że robią z widza debila. W Alien Isolation tacy working joe to byli ignorowani, dopóki gracz nie napuścił na nich xenomorfa, w Alien Labirynth xenomorf miał w dupie syntetyka, dopóki nie zaczął bronić ludzi.
1. W kwestii kwasu jest to ukazane dość nie równo. Np. W romulusie był kwas który dosłownie roztapiał ciało i kości, ale przez większość serii możemy uznać, że kwas powodował jedynie ciężkie poparzenia prowadzące do śmierci. Co nie tłumaczy, tego, że jej ubrania są całkowicie nienaruszone po tej konfrontacji. 2. Xenusie polegają na ataku z zaskoczenia, ale nie obawiają się konfrontacji jak już do niej dojdzie. Najlepiej pokazuje to scena z obcego przebudzenia (notabene podobna) gdzie xenuś miał bohaterów w pułapce i szedł po swój darmowy posiłek. Scena z pierwszego obcego też jest dość podobna gdzie ginie Lambert i Parker. 3. Co do ignorowania androidów gdy te nie przeszkadzają to fakt, ale tu dosłownie mamy androida który stał na mu na drodzę do smacznego, cieplutkiego człowieka xD
1. No niestety nie jest to pierwszy raz kiedy na przestrzeni różnych tworów pewne fakty się nie spinają. To charakterystyczne dla wszystkich uniwersum, niezależnie czy nośnikiem jest film/serial/książka/gra/komiks.
2. Warto wiedzieć, że fundamentalny koncept Scotta i O'Bannona polegał na tym, że xenomorf nie zabijał dla pożywienia, tylko w celach reprodukcji i ewentualnie zabezpieczenia terytorium, szczególnie, że ich żywot jest ograniczony czasowo.
3. Dla niego jest to urządzenie, ale to są istoty, które potrafią myśleć i adaptować się do sytuacji. Ocenił co jest dla niego bezpieczniejsze i postawił na wygonienie ich z tej puszki. Trzeba zauważyć, że w pierwszej części ogarnął przemieszczanie się szybami i kanałami, w drugiej części, jak wieżyczki z karabinami ich kosiły, to zmieniły taktykę i sabotowały generator, a na marines wyskakiwały z sufitu. Nawet w resurrection ogarnęły, że ich krew jest kwasem, więc poświęcają się, żeby uciec.
Jest tego sporo więcej i nie można traktować xenomorfa jak jakiegoś zwykłego zwierza z zadupiastej planety, dlatego akcja z kontenerem nie dziwi, ale oczywiście budzi to mieszane uczucia.
1 i 3. Tutaj wchodzimy w gdybanie więc to zostawmy. Co do 2 to mogę się z tobą tylko częściowo zgodzić bo o ile faktycznie w pierwotnej wersji xenuś miał w dorosłej formie mieć bardzo krótkie życie tak zdecydowanie późniejsi twórcy od tego odeszli więc nie ma tego co brać pod uwagę. Jego nadrzędnym celem pozostaje rozwój ula, ale w tej sytuacji "uratowanie" medyka gdy ten pochylał się nad jajem wypada jeszcze bardziej bezsensownie xD
"Już na wstępie trzeba zakładać, że pierwszą cechą materiałów jakichkolwiek robotów użytkowych będzie obojętność kwasowa i cechy hydrofobowe, bo jak miałoby to funkcjonować w trudnych warunkach pogodowych czy na innych planetach xd"
Był kiedyś taki (po latach uznany za niekanoniczny) komiks pt. "Alien: Stronghold", w którym pojawił się syntetyk Dean pokryty czymś nazywającym się Neutra-Gel, więc jak widać kiedyś ktoś już coś takiego wymyślił.
"Generalnie xenomorfy nie są totalnymi debilami"; "ale to są istoty, które potrafią myśleć i adaptować się do sytuacji"; "zmieniły taktykę i sabotowały generator"
Ta? To dlaczego nie wymyśliły podróży kosmicznych?;>
IMHO ksenomorfy to takie lepiej przystosowane i biologicznie "oprogramowane", większe i niebezpieczniejsze mrówki.
To nie ksenomorfy zmieniły taktykę, tylko królowa jak już. Ksenomorfy to były bezwarunkowo posłuszne drony.
Tak to możemy się łapać za słówka bez końca - tak, królowa kontroluje poczynania każdej drony i innej kasty w roju. Dla mnie hivemind to jeden wspólny mianownik. To nadal organizmy, kierujące się prymitywnymi instynktami, ale mają pamięć genetyczną i niezaprzeczalnie cechuje je umiejętność adaptacji - a cechy fizjonomiczne tylko działają na ich korzyść w konfrontacji z ludźmi.
nawet jesli miala by nadludzką siłę to niemozliwym byloby aby kreciła tym obcym za jezyk jak pitbullem trzymającym szmatę xD to przeczy prawom fizyki bo ona nie ma takiej masy.
nawet jesli miala by nadludzką siłę to niemozliwym byloby aby kreciła tym obcym za jezyk jak pitbullem trzymającym szmatę xD to przeczy prawom fizyki bo ona nie ma takiej masy.
i czemu obcy nie wszedł do cieżarówki z półtuszami skoro miał ich na widelcu? xD i co robiła tam ta ciezarówke w futurystycznym cyberpunkowym wrecz swiecie ? xDD
Wszedl ale sie wycofal i postanowil ja przewrocic a wczesniej jeszcze dac sie zranic. Do dzis nie rozumiem tej sceny
przecież ona też zginęła i doznała jakieś uszkodzenia chyba w ogóle nie oglądałeś tego odcinka. Ah sorry to jednak bait z jakiegoś alter konta mam cię
To chyba ty nie oglądałeś odcinka jeśli uznajesz, że troszkę krwi z czoła w starciu z xenusiem (chyba z piąchy jej przywalił xD) to realistyczne obrażenia xDDD
Obrażenia krytyczne które ją zabiły więc też przegrała jak wiemy Hybrydy są ekstremalnie szybkie, silne widzą w ciemnościach i mają wyczulony dźwięk i słyszą obcych ect. , skoro predator może pokonać włócznia obcego bez problemu czemu nie super hybryda z mieczem odpornym na kwas. Trzeba dodać że sklonowana Ellen Ripley w Obcym 4 własnoręcznie radziła sobie z obcymi choć była jak wiemy też klonem hybrydą wiec wszystko w lore się zgadza.
1. Jak przegrała jak dosłownie urżnęła łeb xenusiowi, a jej jedynym widocznym obrażeniem było troszkę krwi z czoła xD Po czym ją naprawili nawet nie wymieniając jej żadnych części 2. Jeśli nie widzisz różnicy między 12 letnim dzieckiem bez żadnego przeszkolenia bojowego, a predatorem który latami się szkolił do zabicia obcego to pozdro z tobą. Nie ma sensu dyskutować xD
Przegrała ponieważ nie żyła i musiała zostać naprawiona co trwało dobę może więcej i nie widzieliśmy jakie części jaj wymieniali bo nie jest to istotne dla fabuły. Ona nie jest 12 letnim dzieckiem tylko najnowszym syntetykiem robotem z super siła i szybkością przeszkolonym kilka lat wyposażony w masę czujników AI nie znającym strachu na dodatek umiejący posługiwać się bronią białą więc ma przeszkolenie bojowe bliżej jej do Terminatora a nie dziecka. Danie jej broni i ustrzelenie Obcego niczym autonomiczna wieżyczka a są one obecne w serii obcy w kilka sekund tylko szkodziło by fabule i dramatyzmowi serii ponieważ jej pojedynki były by porostu nudne.
Człowieku, obejrzyj jeszcze raz pierwszy odcinek xD To jest dosłownie umysł12 letniego dziecka wsadzony w maszynę i nie szkolony przez kilka lat tylko w momencie rozpoczęcia fabuły była w nim zaledwie kilka miesięcy. Skąd wziąłeś w ogóle to jej szkolenie jak nic takiego nawet nie pokazali w serialu xD Skąd wziąłeś to AI jak nic takiego nie było w serialu xDDD
Wiek wnioskuje po tym ile lat ma jej brat a jest już dorosły dwadzieścia kilka lat a różnica między nimi nie była duża więc miedzy tym jak przeszła transfer musiało minąć kilka lat. Na dodatek miecz w pokoju też nie wziął się przez przypadek i widać że używała go nie raz wiedziała jak trzymać miecz, gdzie go położyć na plecach to nie amatorka i jakieś przypadkowe działanie. Tak to AI sztuczna inteligencja jej ciało zostało zbudowane na podstawie wcześniejszych androidów takich jak Kirsh, było to napisane w pierwszych 30 sekundach 1 odcinka to Hybrydy na potwierdzenie tego mamy kolejny przykład uczenia się francuskiego biegle w jeden dzień. Jeżeli masz więcej pytań i przeoczyłeś kolejne ważne informacje w serialu które utrudniają ci jego zrozumienie pytaj na pewno na nie ci odpowiem służę swoja wiedzą i spostrzegawczością .