Nieskładny, naiwny, bezmyślny scenariusz napisany chyba na przerwie na lunch. Aż głowa mała, że można mieć czelność coś takiego wyprodukować w dzisiejszych czasach przy takim budżecie.
Mogę wybaczyć, że McGregor biega ze świecznikiem z Pepco w dłoni, ale tej śmiertelnie nudnej jak wyplute flaki z olejem jednowątkowej fabuły z pewnością nie wybaczę. No i ta okropna drętwa dziewczynka w roli Lei...
"Powiedz mi, po co jest ten miś? -
Właśnie, po co? -
Otóż to, nikt nie wie po co, więc nie musisz się obawiać, że ktoś zapyta"
Myślę, ze ten cytat z Misia jest idealnym opisem serialu.
Po obejrzeniu całości wciąż się zastanawiam po co on powstał, komu był potrzebny.
Nie wiem, może twórcom i aktorom się...
Cóż tu można powiedzieć. Z jednej strony cieszy powrót Ewana jako Bena Kenobiego oraz powrót Vadera, który akurat w tym serialu pokazany jest dosyć dobrze pod względem nabytej ciemnej strony mocy. Sam serial jednak jest dosyć przydługawy, momentami nudny oraz jako całokształt wypada tak właśnie na 5 lub 6/10. Nie jest...
więcejspoko co prawda pierwszy odcinek tragedia ,,,ale czuc Lucasowską hand momentami i blizej temu do episode I - VI anizeli do tych nowych kinowych gniotków VII - IX
Tak, mała dziewczynka ucieka lasem, goni ją kilku rosłych chłopów, potykając się o gałęzie i nie mogąc dogonić. Dalej... Darth Vader gania po wiosce za Obi Wanem, a gdy w końcu go łapie i ma okazję go zabić...wrzuca go na ruszt jak karkówkę. Dalej nie ma co pisać bo odpuściłem, ale to mniej więcej opisuje poziom...
żadne Star Wars TYLKO disnejowski film dla dzieci z postaciami z Gwiezdnych Wojen. 1/10 za podszywanie się.
Pocięty i posklejany byle jak przez co ledwie trzyma się kupy. Było tak wiele momentów, które nie miały kompletnie żadnego uzasadnienia i logicznego sensu, że aż fizycznie to bolało. Gdyby odcinki trwały po minimum godzinę i pokazywaliby i tłumaczyli w jaki sposób co się dzieje to byłoby znacznie lepiej. Tak to można...
więcej
Disney sięgnął dna. Potraktowali widzów, fanów, historię, kulturę masową jak zwykłe gó...
Liczy się tylko kasa, kasa i jeszcze raz kasa.
A co jeśli nie liczy się wcale kasa? Tylko... coś jeszcze bardziej przyziemnego i idiotycznego?
Plan. Głupi, zmanieryzowany, "hollywoodzki" - plan. Plan do wykonania. Zadanie...
Okazało się, że historia pokazana w tych 6 odcinkach była raczej niepotrzebna i niewiele wniosła. Kolejny przykład wyciskania franczyzy jak cytryny....Szkoda. Nie miałem większych oczekiwań, ale zrobić coś tak słabego to naprawdę jest wyczyn. Wybory aktorskie do postaci Revy i Lei też nie pomogły. Pierwsza jest sztywna...
więcej