....Jako dziecko gdy miałem może 6 lat, może 8 - dokładnie nie pamiętam. Obejrzałem na magnetowidzie pewien film w którym jakaś czarna substancja, jakby smoła lub coś podobnego wyłoniła się z morza i zaczęła pochłaniać wszystko. Przerażeni nastolatkowie uciekali z plaży. Coś w ten deseń, ale i tak pamiętam to jak we mgle. A później jakby rysunkowy kościotrup był pokazany, na (jakiejś werandzie przed domem?) czymś,siedział. Kojarzycie może taki film? Pomyślałem że mogł to być któryś z odcinków właśnie opowieści z krypty, ale ręki sobie uciąć nie dam. Pamietam tylko że śmiertelnie się wtedy przeraziłem, i czym prędzej wyłączyłem magnetowid i zbiegłem szybko do kuchni.Żeby było śmieszniej, pamiętam jeszcze że to był tłusty czwartek, bo babka tworzyła pączki :P Jak coś takiego sobie przypominacie, piszcie - byłbym wdzięczny :) Pozdrawiam
Jak na mój gust chodzi Ci o produkcję "Creepshow 2" tylko nie było to morze, a jezioro. Przynajmniej tak mi się wydaje, aczkolwiek mogę się mylić bo widziałem to lata temu. Sprawdziłbym bo mam do dziś oryginał na DVD ale niestety został u rodziców, a aktualnie mieszkam już dość daleko od domu :)
Bardzo możliwe że jezioro, wiesz nie pamiętam zbyt dawno to było. W każdym razie dzięki wielkie za odpowiedź, mam nadzieje że to właśie o ten film mi chodzi. :)