W dzisiejszym odcinku pokazywano ostatnie dni z życia Marka. Naprawdę w niektórych momentach aż mi się płakać chciało, szcególnie na końcu.
Z każdym dniem było z nim coraz gorzej...
nie mógł zacisnąc dłoni swojej żony, aż w końcu miał trdności z mówieniem =(
i jego sen związany z Izbą przyjęć...
umarł szczęśliwy...
A ja mam ochotę zabić TVN, rezyserów- jak oni mogli tak go uśmiercić, przecierz to sie przezywa w roznym stopniu, ale ja ryczalam przy koncu jak dziecko...to nie fair...szkoda, ze na pogrzebie nie bylo Douga i Carol naprawde szkoda...
Tez ryczałam jak bóbr praktycznie na całym filmie szkoda mi go (ale jestem szczesliwa ze aktor odszedł z powodów osobistych a nie dla kariery kinowej)
wiesz kazdy w serialu odchodzi lub umiera..ja przez pół odcinka ryczłam bo wiedziałam ,ze Mark umrze
ja płakałam razem z mamą na tej kołysance...boshe jak mi w ogole go szkoda...takie życie trudne miał...pocieszam sie faktem że to tylko serial...
ale dlaczego go uśmiercili ?
Ktoś wie dlaczego Anthony Edwards odszedł z serialu ?? ok osobiste powody, ale czy ktoś wie tak dokładniej ??
nie wiem, dlaczego, ale gdzieś czytałem, że Anthony razem z Eriqiem La Salle chcieli odejść już w '99 roku. producenci przekupili ich (Edwards 35 mln, La Salle 27 mln), i ostatecznie zostali jeszcze na trzy sezony.
czytałam że edwarts chciał aby jego odejście było trałmatyczne i tak się stało niestety płakałm bo choć to tylko serial to oglądam go od pierwszej serii i związałam się z bochaterami
czy ktoś zna nazwę utworu z dzisiejszego odcinka? Czyli jak Green umierał (chodzi o kołysankę, gdy jego córka 'puściła' mu kołysankę z dziecińsktwa)
Ta kołysanka to "Somewhere over the rainbow".
Co do Anthony'ego Edwardsa: on sam chciał odejść w ten sposób, po prostu po kilku latach pracy już miał dość, chciał więcej czasu spędzać z rodziną. Co ciekawe, to był jego pomysł aby w ten sposób "pozbyć się" Marka z serialu. Na mojej stronie www.memory-pages.tk na podstronie o ER jest coś niecoś o tym i w ogóle o serialu.
a ta piosenka jest od kogo w wykonaniu ??
Bo znalazłam na jakieś www chyba z 5 wykonań tej piosenki ?
Jaka jest oryginalna ??
Jaka była w serialu ?
Ja mam Justina Cadiego i również jest piekna..
http://mediakit.blogspot.com/Israel%20Kamak%20-%20Over%20The%20Rainbow.mp3 [mediakit.blogspot.com/I ...]
Kupić płytę można w USA, w Polsce niestety nie, wykonawca już nie żyje, umarł w wieku 38 lat ( tak jak M.G.), ale płyt pozostawił po sobie mnóstwo.
nie wiem, kto śpiewa wersję z er, ale znajduje się ona na ścieżce dźwiękowej do filmu 'joe black' (ostatni track). w tym wykonaniu 'over the rainbow' jest połączone z 'what a wonderful world'. fajnie to nawet wyszło:)
hej.także szukałam oryginalnej wersji tej piosenki i odkryłam że ta piosenka jest śpiewana przez Judy Garland w musicalu z 1939 pt."Czarnoksiężnik z krainy Oz".moim zdaniem jej wykonanie jest oryginalne.mam wiele wersji tej piosenki ale i tak moim zdaniem najlepsza jest Israela Kamakawiwo'ole 'go.świetna wersja!
To tylko film, tylko film. Ale aż się dławiłem żeby nie wybuchnąć. Niestety, poleciały dwie łezki :P:P
Ehh :( płakałam i chybz 3paczki chusteczek zużyłam :( jak się już nie obudził ale ta Elizabeth to jets nie mądra :// zreszta z jakim ona podejście miała do tej córki Greena? jak franca sie zachowywała :( A on ją tak kochał... ;( a wogóle to czemu aktor co grał Greena odszedł z serialu?:/// Zresztą nadal mam podpuchenite oczy.. :/
Corday jak franca? hm, nie zauważyłem. sporo przeżyła, na pogrzebie widać to było najbardziej...
Na początku odcinka Green powiedział do Cordey, że ostatnie, co jest na liście to chęć wyprowadzenia Reachel na prostą drogę, co było wcześniej, bo nie widziałam????????????????
Jak sie nazywała córka doktora Greena w tym dzisiejszym serialu chodzi mi o imie w serialu i co to za aktorka ???? Można jakies namiary ?? Z góry WIELKIE DZIĘKI
Czesc wszystkim czy moze ktos mi powiedziec czy mozna gdzies znalesc dzisiejszy odcinek?bo jak na zlosc nie moglem go obejrzec a przeczytawszy wasze komentarze teraz bardzo tego zaluje:(((
Najsmutniejszy odcinek ER :( Nie pamiętam, żebym sie na jakimś filmie tak poryczała. To było silniejsze ode mnie...Od września dzień w dzień żyje tym serialem i nie wiem co zrobie bez niego. A jutro koniec :|
super, nie widziałem końcówki, bo mamke musiałem do szkoły swojej zawieźć na wywiadówkę ;( żałuje, i tak była za wcześnie :
z kims tam ma byc ale sie rozstana...kurcze ja tez chciałabym byc tak przekupowana!! i załoze sie ze nie chcielibyscie mnie widziec po obejrzeniu ostatnich minut...o zgrozo!!!...chlippppppp
i wiem ze na liscie było m.in.:byc na slubach corek, kochac sie w miejscu publicznym (lizzie powiedziała ze w tym moze mu pomóc;D), nauczyc rachel prowadzic auto, nauczyc elle jezdzic na łyzwch przed rockefeller center w NY, okrazyc swiat łódką, skoczyc ze spadochronem, chciałby przezyc zabranie przez olbrzymia fale,iiii wiecej sobie nie przypomne...
Jak ja ryczałam straszelnie... Żadko tak płaczę na filmach czy serialach, naprawdę, a tu nie mogłam się powstrzymać... :( Smutny to byl odcinek, bardzo. Kilka wcześniejszych również było przygnębiających ale ten.... no smutno po prostu... A już ostatnie 10 min to non stop łzy mi leciały, same kurcze :(
Aż się sobie dziwiłam. Beczałam jak jakaś wariatka. Przez całość. A jak był pogrzeb na końcu. Wiedziałam, że będę tak miała. Jak tylko zobaczyłam tytuł. Ten film jest świetny. Wyciska łzy z tylu osób. Jest taki prawdziwy. Uzmysłowiłam sobie jakie kruche jest życie. :(
Yep, to znowu ja :)
Jest jescze jeden film który kończy się w podobny sposób.
Sweet Nowember to dopiero wyciskacz łez.
To prawie dokładnie to samo tam tez rak i chęć EUTANAZJI czyli "dobrej śmierci".
biedna lizzie...jejciu teraz najlepsza jest piosenka "prócz ciebie, nic" a jej słowa takie pasujace do tego wszystkiego...jakie zycie watłe jest...chlipppp
Ja to mam największego pecha.Jak była smierc Lucy i o 10 miala byc powtorka była Chwila prawdy,we wtorek przeoczyłam list Greena,a wczoraj nagralam odcinek wieczorem włączyłam,a tu...czarne tło,bo magnetovid nawalił.Dlatego bardzo proszę jakąś życzliwą duszę co było w tym odcinku z Liz,czy się pogodzili,co robil procz tego,ze skoczył na spadochronie i jaki byl pogrzeb.Dzięki.
Jak sądze nie wolno tego tu zamieszczć :( Jak benda problemy to na GG 3517660
ed2k://|file|ER%20-%208x21%20- %20On%20the%20Beach%20[Rip%20b y%20Gru].avi|367245312|956A82C A73303289B067DB1AC3264B57|h=YW 65OWWUUAVF7BJABHUU5GX6BW6YTSJT |/
To link do emule
Jak skończycie pobierać film to udostępnijcie go innym.
Moje łącze i tak tego nie wyżyma najwyrzej 8-16 KBps mogę wysyłać.
Jeśli znacie jakiś up load to dajcie znac.
Nie zrobie linka do BitTorent bo uwazam to za zbędne obciąrzenie dla mojego PC :)
Na końcu filmu sa artefakty (usterki MPEG), nie dałem rady się ich pozbyć, ale nie brakuje żadnych klatek.
Czy ktos z was wie, jakiej specjalizacji sa lekarze z ER (chodzi mi szczegolnie o John'a i Mark'a). Wiem jedynie tyle ze Lizzy, Peter i Robert sa chirurgami, Doug i Cleo pediatrami, a nas poczciwi lekarze? John, Mark, Dave, Luka? Mówcie jeśli wiecie:)
Oczywiście, że sie pogodzili :) tylko, że to zrobili jeszcze troszke wczęsniej.
Poza skokiem na spadochronie, Mark nauczył Rachel serfować, nauczył ją jeździć samochodem( przynajmniej początki :P) i staral jej się wpoić, że narkotyki to świństwo i, że nie warto sobie życia na nie marnować, że nie tak nalezy wyładowywac złość do świata... opowiadał Rachel duzo o swojej przeszłości, o tym jak był młody i o tym, jak Rachel była malutka i co razem robili :)
Musze Ci powiedziec, że ten odcinek był piekny... naprawdę piekny... płakałam aż trzy razy... żałuj, że go nie widziałaś...
Z pogrzebu dużo nie było... pokazali tylko jak lekarze stoja na cmenatrzu, w tle słychać głos księdza...
A co do piosenki Somewhere over the rainbow... naprawde przesliczna :)
Tylko mam małe pytanko... jaka piosenka leciała, gdy Mark i Rachel jechali samochodem i on mówi jej, że tą piosenke musi znac, że napewno wie kto ja wykonuje, a Rachel ze złością zakłada suchawki na uszy?
Bo wiem, że skądś ją znam, ale niestety nie moge sobie przypomniec kto ja spiewa... :(
Proszę o wskazówki, jeżeli ktoś wie ;)
pOZDRO :*
)jaka piosenka leciała, gdy Mark i Rachel jechali samochodem
) i on mówi jej, że tą piosenke musi znac,
)że napewno wie kto ja wykonuje,
)a Rachel ze złością zakłada suchawki na uszy?
Imagine -Johna Lennona
Dzieki, to ta :)
Rany, to po co ja oddzielny temat na to zalozylam :P głupol ze mnie, że aż głowa boli :P
Pozdro :)
o ile się nie mylę to Luca też jest pediatrą, a reszta... hmmm chyba po prostu lekarze pogotowia. Gotowi na wszystko i we wszystkim dobrzy...
całuski
o tak...to chyba najsmutniejszy odcinek...uswiadomilam sobie, ze kiedys przyjdzie taka chwila, w ktorej na nic nie bedzie czasu, nic sie juz nie zmieni...wtedy cale zycie przelatuje w pamieci...juz nic nie da sie zrobic!!bezsilnosc - najgorsze uczucie!!!
ale mark cierpial strasznie...
heh;(;(;(;( oczywiscie sie tez poryczalam...
a czemu nie bylo douga i carol na pogrzebie ??moze ktos wie...??
"tych, co odeszli, nikt nie zastapi..."
pozdro ale z wielkim bolem na sercu;(;(;(;( buuuuuuu.......