Jak dla mnie na razie trochę zawiewa nudą, no ale mam nadzieję, że wkrótce telka się rozkręci.

na pewno już wkrótce

ja czekam na przeskok aby te dzieciaki dorosły i bedzie sie działo :D

od wtorku w odc. będą już dorośli

no to wspaniale:D :D oki ide na film ciekawe co tam u Ojca lupe :)

No mam nadzieję bo narazie to wszystko takie naciagane że masakra....a ksiądz to powinien być bratem tej carminy bo też taki pomarańczowy,hehe:D

omg.... Zona i przyjaciel mieli wypadek samochodowy. Koles pewnie stracil przytomnosc, laska zemdlala, ale bez sprawdzenia tetna juz uznano ich za zmarlych... co najlepsze, ten, ktory znalazl sie na miejscu wypadku zaplakal, obil piesciami przyjaciela, po czym odjechal bez wezwania pogotowia xDD ja piernicze, kto to wymyslil??

ojciec lupe jest najlepszy :P aaaa ten wypadek taki troche plytki :(

co za kretynizm :D

hehe lupe bedzie mial zarobek :D szkoda ze to nie ta panna czerwony buraczek polegla :D a nie ta dobra :(

Ojciec Lupe wymiata :D , a co do wypadku, to oni często właśnie stwierdzają sami zgon, bezsensu trochę.

No to akurat było niezłe,a skóra w domu walizki spakowane,ale oczywiście nikt się nie kapnął,trochę wniknela ta alfonsa,coś czuję że ten serial to dopiero będzie prawdziwy meksyk,ukryta miłość się schowa;-)

No trochę pojechali po bandzie. Ale powiem wam, że ta mała dość wzuszająco zagrała, szkoda mi było dziecka, stare baby, a traktują ją jak popychadło.

No muszę przyznać ci rację,wogóle wydaje mi się że takie nawet fajne te dzieciaki wybrali,fajnie grają i są bardzo ładne,też tak uważacie?

z tej malej to wyrosnie niezł laska :D tyle wiem :D juz w przyszlym tygodniu :P:D

Też :):)

ja bardziej jak ojciec z synem w domu zegnał sie a sam wypadek to taki ooo szkoda tej dobrej tylko:(

oo chyba kolejny zarobek dla lube

Mała dowiedziawszy się o śmierci matki była świetna! Zagrała te akcje znakomicie. Mogę stwierdzić, że lepiej niż reszta osób. Ogólnie akcja z wypadkiem, śmiercią i tym wszystkim co tam się rozgrywało oceniam kiepsko. Łącznie z pogrzebami ;/ Tylko reakcja tej malej mnie poruszyła i uświadomiła bardziej o śmierci...

księzulek jest dobry , fajna postac

Dziś się dużo wydarzyło,3 trupy w 1 odcinku nie źle;D

szkoda tylko dziewczynki :(

E to tylko serial;)

Augusto przeżyje ;]

Myślisz że nie trafi z takiego bliska czy się wystraszył i nie wycelował w siebie?bo huk jednak był;D

Czytałam w necie że Carmina za niego wyjdzie więc raczej przeżył :)

Dokładnie, chyba jednak zrezygnuje ze śmierci... Ale Carmina to bezwstydnik jest, po tym wszystkim i tak do celu... Okropne babsko.

Zgadzam się . Szkoda że to ona nie zginęła .

No . Ale właśnie takie som nowele , wkońcu musi się coś dziać pokręconego i negatywne postacie prawie przez wszystkie odcinki górujom i stawiajom na swoim .

łeeee a już tak ciekawie zapowiadało na 3 pogrzeby naraz;D

Carmina musiała by polować na kogoś nowego :P

Boże co to jest?! istna tragedia chyba żadna telenowela nie odrzuciła mnie tak mocno na wstępie. Są telenowele które podobają się od razu np w moim przypadku było to CME , URPEA , Mi Pecado , Osaczona , Marina. W przypadku np LQNPA czy Evy Luny miałam tak , że nie podobały mi się od razu ale przekonałam się do nich np poprzez to że grali w nich aktorzy których znałam a któraś z postaci była bardzo sympatyczna i przypadła mi do gustu. Ale to? Wiem że ktoś może mi narzucić czemu narzekam bo to przecież podobne do Mi Pecado a tamta telenowela mi się przecież podobała... Ale zauważyłam jedną rzecz podobnie jak w LQNPA a mianowicie: jest to straszna nuda która dzieje się na wsi tylko w obrębie hacjendy i pobliskiego miasteczka. Dodatkowo jedzie mi to dzikim zachodem i nie widzę tam śladów XXI wieku np telefonów komputerów itd. Cała telenowela ma taki ciężkawy wygląd. Wolałam jak akcja działa sie w mieście np w URPEA w wiosce w której mieszkała Luciana tez nie było nowocześnie ale było sympatyczniej i telenowela nie była taka przyciężka. To właśnie przypomina mi LQNPA a tego tam bardzo nie lubiłam

Z ciężkawym wyglądem się zgodzę, coś w tym jest.

to stwarza taką dziwną atmosferę i nie ogląda się tego tak dobrze jak np URPEA , CME , Mi Pecado czy Osaczoną

Trochę tak, ale może z czasem się to zmieni, może jakąś inną okolicę pokażą. A co do Boyer, też jej nie lubię i prawdę mówiąc nie wiem jak to będzie, jak na stałe zacznie być w filmie, no, ale może akurat jej rola będzie spoko i się do niej przekonam, póki co nie za bardzo mi pasuje.

A mnie się właśnie podoba to miasteczko i te okolice. Mają ten meksykański urok. Hacjendy, bujna roślinność, lazurowa woda... Chętnie spędziłabym tam lato :P. A że nie ma oznak XXI wieku? Zakładam, że jak na razie akcja dzieje się jakieś 10-15 lat temu (mimo że wszyscy ubierają się nowocześnie, ale nie chce się za bardzo czepiać), więc widocznie wtedy komputery czy komórki nie były tak popularne na prowincji w Meksyku jak teraz.

Bardzo możliwe. Ja po prostu osobiście wolę takie klimaty jak na szlaku winnym gdzie jest więcej słońca. Też lubię hacjendy i konie ale w takim klimacie jak w CME. Bujna winorośl , słońce a do tego pokazane miasto Meksyk ;)

dodam jeszcze że jedyni porządni aktorzy z tych wszystkich to César Évora i Ludwika Paleta. Niezły jest też Mark Tacher . ale strasznie szkoda że protagonistką jest Angelique Boyer

wszyscy nie lubią tej aktorki ? chyba tylko ja jestem na tak hehe

Ja akurat bardzo lubię Angelique :)

ukryta miłość mi się nie podobała , obejrzałam kilka odcinków i zrezygnowałam , ta telenowela o wiele bardziej mnie się podoba .

Mam dokładnie tak jak ty :) Obejrzałam 4 odcinki Ukrytej miłości, ale to i tak zmuszałam się do tego, bo "a nuż mi się spodoba". Niestety tak nie było i zrezygnowałam, obejrzałam dopiero ostatnie odcinki tej telenoweli, raptem ze 6. A tutaj od pierwszego odcinka jestem zachwycona i nie mogę się doczekać następnych :D

widok klaty Rodriga na silowni Was nie przekonal? :D

haha no niezbyt :P szczerze to na początku wolałam Patricia :)

moim zdaniem obaj byli fajni :D milo sie patrzylo :D

a ja miałam na odwrót. wolę o wiele bardziej żywe telenowele i Ukryta Miłość spodobała mi się już w 1 odcinku. A ta telenowela jest trochę przyciężka

Może trochę. Ja to bym już chciała, żeby dzieciaki dorosły :P tylko na to czekam :) Sądzę, że wtedy akcja ruszy na dobre :)

Ja też nie oglądałam ukrytej milości, denerwowała mnie główna autorka, jej wyraz twarzy i wszechobecna dobroc. Ten serial zapowiada się ciekawie, szkoda że Estefanija tak krótko grała, dzieciaki też fajnie grają ale nie moge się doczekać aż będą dorośli, ale irytuje mnie to, że cały serial pewnie wszycy będą myśleć, że to siostra była kochaną, i to że nikt się nie zorientował, że w samochodzie nie było żadnych walizek Estefaniji, a siostra była spakowana i zamknięta. Po wypadku nikt tętna na sprawdził tylko tak sobie popatrzył i pojechał do domu, dziwnie troche...

Te telki poprostu tak majom że tam aż nazbyt oczywistych faktów nimkt jakoś nie zauważa .
Ale bez tego niebyło by draki . Mi też szkoda że tak szybko wyeliminowali Estefanije , ale gdyby w telenowelach wszystko układało by się idealnie bez intryg były by nudne i niebyło by czego oglądać .

Zgadzam się