Serial - cudo. Piękna, urzekająca, ,,szkocka'' muzyka trafia prosto w serce. Najbardziej podoba mi się główny theme Claire i Jamie'go oraz oczywiście tytułowa piosenka :) Krajobrazy i widoki - naprawdę zachwycającej Szkocji - zapierają mi dech w piersiach. Fabuła wciąga na maksa, pełno jest zachwytów, zwrotów akcji ale też smutnych scen i łez. Dosłownie wszystko pokazują tak jak było - rola głównych bohaterów, ich problemy, uczucia, działania - są tak ludzkie, tak bliskie i prawdziwe. Zakochałam się od 1 odcinka i ,,wsiąkłam'' już tak bardzo, że będę wyczekiwać kolejnych sezonów. 100% zachwytu - ten serial ma w sobie wszystko, co dobry kostiumowy serial powinien mieć. Ale gorsetu to bym nie chciała nosić ;)