Outlander
powrót do forum 4 sezonu

Obejrzałam 10 odcinek 4 sezonu. W tamtym sezonie Roger wydawał mi się w porządku, zachowywał się jak dobry przyjaciel, w tym sezonie jak do tej pory zachowuje się jak zaborczy przemocowiec z obsesją na punkcie Brianny. W żadnej scenie nie okazał miłości, szacunku, cały czas próbował ją tylko zdominować, odrzuca mnie od niego. Podejmuje za nią decyzje: kiedy pojawiał się bez zapowiedzi na jej progu, ukrywał prawdę o jej matce, żeby nie mogła spróbować ją ostrzec, kiedy podążał za nią. Próbował na niej wymusić małżeństwo, mimo że przed oświadczynami mieszkali na innych kontynentach i czasem tylko wymieniali listy, dziewczyna mu jasno powiedziała, że nie jest gotowa na takie zobowiązania. Chociaż sam sypiał wcześniej z różnymi dziewczynami, a Brainna była dziewicą i chciała spać z nim, bo jej na niej zależało, to obrażał ją i poniżał za chęć seksu. Kiedy ona nie chciała mu ulec, porzucał ją, sprawiał, że ona czuła się winna, co jest przemocą emocjonalną, a potem za nią podążał jak jakiś prześladowca: zrobił to kiedy mu się nie udało wymusić zaręczyn, a potem kiedy ona nie chciała być potulna w tawernie. Nie przeprasza, nie przyznaje się do winy. Po cofnięciu się w czasie w tawernie był fizycznie tak agresywny, że służąca myślała, że to gwałciciel. O ile w 3 sezonie słuchał, co Brianna mówiła i liczył się z jej uczuciami, to w 4 sezonie wręcz przeciwnie. Chce ją posiąść i zdominować. O co chodzi z tym, że się wyprowadził z domu i zostawił go Fionie? Czy sprzedał go, żeby pojechać do Brianny, nawet nie pytając ją o zdanie? Ten wątek jak na razie nie został wyjaśniony, wydaje się trochę creepy. Byłam w szoku, że Brianna zgodziła się go poślubić, chociaż tak naprawdę nawet nie byli w związku, a potem że chciała mieć dziecko takiego oblecha. Ponieważ robi wielkie gesty, myli jego zachowanie z miłością, ale miłość to szacunek, oddanie, gotowość do kompromisów, czułość. Z jego strony w 4 sezonie przez pierwsze 10 odcinków nie było miłości tylko chęć, by posiąść i kontrolować dziewczynę. Mam nadzieję, że ta postać jeszcze się zmieni na lepsze albo zostanie usunięta, na razie wygląda, jakby miała dołączyć na dłużej do głównych bohaterów. To już kolejne znane dzieło, które romantyzuje przemoc. Mam nadzieję, że nastolatki, które to oglądają, potrafią spojrzeć krytycznie i nie będę przejmować niezdrowych wzorców. Pamiętam, jak "Zmierzch" zrobił się popularny i tysiące, a może miliony dziewczyn myślało, że Edward jest ideałem, mimo że na początku włamywał się do domu, żeby patrzeć na Bellę we śnie, śledził ją, a potem w związku dominował, ograniczał, podejmował za nią decyzję, odciągał od rodziny i przyjaciół, był zaborczy i cały ich związek był niesamowicie niezdrowy i szkodliwy.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones