dlaczego on to zrobił?! no naprawdę.... niby taki twardy a tu....
bo chyba dobrze zrozumiałam na końcu powiedział:
Kocham Cię Elena (...) boże jakbym chciał żebyś tego nie zapomniała, ale to zrobisz....(pytam bo jeszcze nie ma napisów)
przecież to by mogło coś zmienić!!!! kibicuje DELENIE ale to mnie zaczyna wykańczać
wg mnie scenarzyści przesadzają Elena powinna ulec choć na chwilę....:)
ach ten Ian <mdleje> hahaha :D. Dobrze, że zdążył bo nie wyobrażam sobie kogoś innego w tej roli ;)
Ja też nie przepadam za wywiadami, ale uwielbiam oglądać wywiady z ekpią VD, zwłaszcza Ianem;d
dokładnie tak źrenice Damona się zwęziły a jej nie.... także może to miało znaczyć że na nią nie wpłynął....
będę żyć tą nadzieją do następnego odc...
A tak wgl to myślicie, że tym razem też będzie taka długa przerwa jak podczas 1 serii? Ponoć robią tak żeby rozłożyć odcinki do wakacji...ciekawe czy tym razem też :/
Wiesz co, cieszmy się, że fanom Deleny nie zrobili takiego świństwa, że to wyznanie Damona byłoby w odcinku 9 :P Oczywiście i tak będę usychać bez VD tyle czasu, ale cieszę się że chociaż w ten piątek dowiem się czy Elena pamięta czy nie.. no mam nadzieję że to wyjaśnią:/
Fajnie by było jakby Bonnie potrafiła wpłynąć na umysł Eleny i jej przypomnieć co nieco..
Przypatrzcie się scenie gdy Elena wylewa na Elijaha werbenę... werbena leci również na nią i ma mokrą bluzkę... na ciało pewnie też poleciała.
Myślicie że to ma jakieś znaczenie?
no w sumie coś może być....
po zniknięciu Damona Elena była dziwna bo może była po prostu zaskoczona tym co się stało a nie że nic nie pamiętała....
"there is still hope.." ;)
Scena końcowa Damona i Eleny.......... mnie jako fanke Deleny rozłożyła całkowicie....
też mam nadzieję że będzie to nasza Elenka pamiętać i była tylko zmieszana na koniec... co do przerwy wydaje m sie że po odcinku 9 będzie miesięczna przerwa 10 dopiero w grudniu :(
Mnie też rozłożyła.. oglądam to codziennie z 50 razy i wciąż mnie wzrusza, chyba jestem psychofanką Deleny:/
Nie wiem jak to interpretować... bo była zdziwiona.. mam nadal nadzieję, ale coś czuję, że zapomniała.
Chyba, że ta werbena o której pisałam i łza Damona sprawiły że ten proces nie będzie długotrwały i sobie przypomni nad ranem xD Wiem, żałosna już jestem, ale co mam poradzić xD
To by było aż nazbyt naciągane. Elena mogła mieć bluzkę w werbenie, ale tuż przed samą rozmową z Damonem przebywała w łazience, gdzie się najprawdopodobniej myła i nawet jeśli mimo to, coś pozostało na jej skórze, nie chcę mi się wierzyć, żeby kropelki roztworu z werbeny miały jakiekolwiek znaczenie (inna sprawa, że Elena nie ma nawet zwyczaju zmywać makijażu przed snem, ale... pomińmy xD). Nie wiem, czy pamiętacie taką scenę z pierwszego sezonu, w której Damon zauroczył Alaricka w szkole, a przynajmniej tak mu się wydawało... Alarick ma wówczas w dłoni łodyżkę werbeny, a mimo to wyraźnie widać, że z trudem opiera się psychicznemu naciskowi ze strony wampira. Wobec tego kropla rozcieńczonej werbeny, najprawdopodobniej nie byłaby w stanie niczego zdziałać.
Reasumując, moim zdaniem nie ma większych szans, by Elena pamiętała samo zdarzenie, ale jednego na pewno Damon nie mógł wymazać - jej uczuć w chwili, kiedy słyszała jego wyznanie. Oczywiście to, co Elena wówczas czuła pozostaje zagadką, bo ciężko cokolwiek wywnioskować z jej reakcji, ale po cichu liczę na jakieś pozytywne emocje w stosunku do Damona. Podejrzewam, że musiał ją zaskoczyć tą swoją prawdziwie szczerą miłością, którą na koniec potwierdził gotowością do poświęceń - dla szczęścia Eleny, rezygnuje z własnego.
Poza tym Elena prędzej, czy później zostanie wampirem. Już w pierwszym sezonie chłopak Lexi dał jej do myślenia stwierdzeniem, że 'jeśli chce się być z kimś wiecznie, potrzebne jest wieczne życie' (nie pamiętam jak to leciało dokładnie xP). Jako śmiertelniczka zakochana w wampirze, po prostu musi brać pod uwagę fakt, że z każdym rokiem będzie się nieuchronnie starzeć, a kiepski byłby to happy end, gdyby umarła ze starości po kilku latach szczęścia u boku nieśmiertelnego ukochanego. Sęk w tym, że gdy jej nieunikniona przemiana nastąpi, przypomni sobie o wyznaniu Damona i dopiero wtedy naprawdę je doceni. Bo gdyby Damon pozwolił jej pamiętać, najprawdopodobniej szybko by się do niego odsunęła, nie chcąc krzywdzić ani jego, ani Stefana, a nawet jeśli sama miałaby wątpliwości co do tego którego z braci naprawdę kocha, sama przed sobą nigdy by się do tego nie przyznała, co w konsekwencji wykluczałoby jakieś bliższe relacje z Damonem.
W ogóle mam nieodparte wrażenie, że serial zmierza w jednym z dwóch możliwych kierunków - albo zakończy się związkiem Damona i Eleny, albo poświęceniem Damona, który ostatecznie umrze ratując Stefana, tudzież Elenę, kończąc w iście dramatycznym stylu bohatera romantycznego, którym ostatnio niestety 'pachnie' :D
No, Damon nie może umrzeć! ;P
Więc już wolę ten pierwszy kierunek.
Tylko co ze Stefanem?
3 tygodnie?! :( Jezuuu ja tydzien nie umiem wytrzymac :( chociaz zaczelam ogladac 1 serie od poczatku wiec moze jakos dam rade....
Niestety, ale obawiam się, że śmierć któregoś z braci jest bardzo prawdopodobna, ale dopiero przed całkowitym finałem serialu. Nie chcę żeby to był Damon, za nic...
VD skończy się happy endem Steleny, jestem tego pewna.. jedyne na co my, fani Deleny możemy liczyć to krótszy związek D i E, ale nie wiem jak mogłoby do tego dojść. Stefek musiałby chyba zdradzić Elenę z Katherine.
A w gruncie rzeczy, chociaż bardzo chcę Deleny, nie mogę sobie wyobrazić tego jak bardzo przeżyłby to Stefan.
Bo tak uważam i nie sądzę żeby było inaczej. Wielka miłość Eleny i Stefana tak ot, przeminie, po tym wszystkim, a Elena stwierdzi, że cały czas kochała Damona, a nie Stefana? Jeżeli tak, to nie ukrywam, że będę happy;p
Może twórcy mnie zaskoczą, kto wie...
Właśnie, wszystko wygląda na oczywiste, ale te 'małe kroczki' w relacjach Damona i Eleny muszą mieć jakiś głębszy sens ;P I choć ciężko mi sobie wyobrazić rozstanie Stefana i Eleny (zdradę w wykonaniu Eleny tym bardziej, bo takie rozwiązanie by mnie niesamowicie wkurzyło xP), to nie tracę wiary na zwrot akcji i sparowanie Damona z Eleną.
W sumie mogłoby do tego dojść, gdyby to Stefan zginął, albo gdyby młodszy z braci powrócił do swojego dawnego stylu życia. Wątek, który się ostatnio przewija, przypominający czasy w których Stefan był jedynie 'maszyną do zabijania' też jest jakiś podejrzany xP Tylko to małoprawdopodobne, by tak nagle stracił jakąkolwiek kontrolę. Ewentualnie może jakieś wydarzenia z tego okresu jego życia sprawią, że Elena się od niego odsunie... przynajmniej na jakiś czas.
Ja bym chciała zobaczyć Damona prawie umierającego, bez sił i wkraczającej do akcji Elene.. przyznałaby że zależy jej nadal na Damonie i np. dalaby mu swoją krew, jak Stefanowi obok studni:P
Wiecie, coś co sprawi, że oni znów będą przyjaciółmi.
ooo. takie coś może być. ;D
Ale żeby Damon nie cierpiał już za bardzo. Zauważyliście, że ogólnie Damon nie bł ani razu szczęśliwy w tym serialu? Tylko zły, smutny, zły, itd.
Znaczyy w sumie taki jego charakter i za to go uwielbiam, ale żeby chociaż raz mu się poszczęściło w czymś. ;D
No był szczęśliwy. Jak zobaczył Elenę na schodach. A ona musiała wszystko spieprzyć -_-
I tu reżyserzy mogliby nawiązać do książki
zarówno Stefan jak i Damon piliby krew Eleny (nie jeden raz) a to zacieśnia więzy
"jakie to romantyczne"- Damon (08 Rose)
no niestety też przeczuwam, że raczej Elena będzie przytłoczona milionami emocji (z powodu wkurzenia na stef, zazdrosci o kat, pierwotnych itd) iii da sie ponieść chwili z Damonem... ale nawet jeśli coś takiego by sie stało, to ona bedzie pewnie tego żałować strasznie i przeżywać ;p a D. bedzie chodził w skowronkach xD
albo to bedzie nic z tego co my próbujemy tu przewdzieć.... (jak to często bywa ;p)
Albo będzie tak jak powiedzieli w jednym z wywiadów (był Paul, Ian, Nina i Matthew) że Elena będzie z Alarickiem i tyle ;)
http://www.kotek.pl/kotek/1,87050,7235847,Vampire_Diaries___bohaterowie_nie_sa_b ezpieczni.html
tak się zastanawiam może Elena umrze i stanie się wampirem i Damonek nie będzie zagrożony :)
ale też tak jakoś czuje że on może się poświęcić dla Eleny w odlllllllllllległym finale serialu
na razie czekam na Delenę xD
nie kojarzę tej wypowiedzi Kevina.. kotek to dla mnie żadne źródło, ale możliwe, że po prostu nie czytałam tego wywiadu.
Boję się, że Damon może umrzeć w finale sezonu, tak jak piszesz, możliwe, że poświęci się dla Eleny..
A klucha Stefan zostanie;p
A ja wam powiem, że jestem pewna, że Damon nie umrze na końcu tego sezonu. To by im tak zepsuło oglądalność, że głowa mała. Jeśli już ma umrzeć (a tego bardzo bym nie chciała) to nie wcześniej niż w finale serialu.
Kurde, źle napisałam :P Chodziło mi oczywiście o finał serialu!
Niee, jakby uśmiercili Damona pod koniec tego sezonu to bym chyba poleciała do nich z kołkiem xD
Poza tym żal mi by było samego Iana, w Lostach go uśmiercili, w VD też :/ Nie, napewno tak się nie stanie, przede wszystkim dlatego, o czym napisałaś, oglądalność...
No dokładnie, tak jak gdy w OC uśmiercili Mischke, to spadła meeeeeeeeeeega oglądalnośc...
Za to za stefkiem nikt by nie tęsknił muahaha ];-D
<joking>
wiem jaki jest kotek ale w każdej plotce coś jest na rzeczy.... a wcale bym tego nie chciała....
<team delena>
mi się wydaje ze to była wycinka z wywiadu z tamtego roku tuż przed tym jak uśmiercili Viki.... w tamtym czasie czytałam cos bardzo podobnego tylko w całości
ja już głosowałam;)
a widziałyście te zdjęcia? <3
http://sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc4/hs902.snc4/71498_458335187161_191817 482161_5376175_4281980_n.jpg
http://sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc4/hs891.snc4/72491_458335057161_191817 482161_5376174_2190136_n.jpg
I co tu się dziwić, że w serialu jest między nimi chemia:P
z jednej strony chciałoby sie zeby byli razem ale z drugie elena i damon nie pasowali by do siebie chyba raczej elena pasuje do stefka oboje są troche patetyczni i bardzo serio a damon nie wyglada mi na typka który byłby z dzewczyna na stałe według mnie on potrzebuje cos w stylu kathire zeby mogł ja zdobywac walczyc i jednoczesnie kochać ja tak to widzę i szczeze troche sie boje ze damon nam sie za bardzo zmienia ;/ ten tekst ze jego brat zasłuzył na aleene a on nie i łza i wogóle wszytko fajnie ale nie w jego stylu ... narzie jest ok ale oby nie zmienił sie w drugiego stefka!
eeej xD nie łączmy aktorów na siłę, przecież to tylko serial :D zresztą ja lubię Elenę, bo jak tak oglądałam wywiady z Niną Dobrev to mnie nie zaciekawiła :D
Ale przecież widać poza planem że się bardzo lubią, ze Paulem takich zdjęć nie ma :P ja nie swatam ich ze sobą czy coś, choć możliwe, że kiedyś parą zostaną:P
Bo Paul ma dziewczynę? Albo narzeczoną, nie pamiętam. Poza tym, z tego co kiedyś tam czytałam, to Ian też miał. Zresztą nas ich hipotetyczny związek nie powinien obchodzić, nie popadajmy w fanatyzm ^^
Wyluzuj trochę ;d Ludzie normalnie wypowiadają się o fotkach aktorów, widziałam gorsze fanatyczne komentarze. Ian też miał dziewczynę, a może nadal ma, nie wiem, ale przecież mówię tylko o tym, że widać, że się PRZYJAŹNIĄ poza planem, a z Paulem aż tak nie widać tego na zdjęciach.
No chyba że przyjaźń sławnych osób jest tematem tabu na tym forum, w takim razie przepraszam;]
a ja jestem spokojna, więc nie potrzebuję luzu ^^ po prostu uważam, że jak jesteśmy w temacie o serialu to po co się zagłębiać w życie prywatne aktorów, ot i cały "problem" ;)
Fakt, trochę zabrnęlo to daleko, ale dla mnie gadanie ciągle o Delenie też jest trochę fanatyczne choć jakoś nie mogę przestać ;p
http://www.whosdatedwho.com/celebrities/people/dating/ian-somerhalder.htm przecież Nina i Ian są razem
Jak na mój gust jest lepiej jak nie są razem ;)
Takie prywatne spostrzeżenie. Wolę myśleć że on jest wolny ;D