Caroline nie ma większego wyboru, albo się przyłączy do Kat albo zginie. Szkoda. Bonnie mnie wkurz, taka twardzielka, co to nie ona a nie potrafi zająć się tą małpa(Kat). Fajny odcinek, ale po za moją dziesiątką ulubionych odcinków VD ;p. Ciekawa jestem jak to w końcu bedzie z Eleną i Katherine. Co je tak naprawde łączy prucz twarzy i jak to zauważył Damon, pewnymi zachowaniami :). PS. Moje serce krwawi jak widze go takiego smutnego.

rozwaliło mnie jak Damon powiedział"Katherina Petrova" takim głosem... z 50 razy to przewijałam :d

Swoją drogą nie zdziwiłabym się jakby okazało się, że Katherina Pierce (Petrova) pochodzi z Bługarii.. Wydaje mi się, że w ten sprytny sposób scenarzyści nawiązali do pochodzenia NIny Dobrev :) tym bardziej, że wpisałam w neta "Petrova" i wyskoczyła mi w necie informacia, ze jest jakiś bługarski piłkarz o takim nazwisku co by świadczyło, że jak najbardziej to nazwisko może być tam (w Bługarii) popularne :)

Zastanawia mnie czego Elena sie dowie z tej ksiegi. :D

do zilustrowana :też to w kółko przewijam, genialne to jest !!!
do madzia_1990 :masz racje to by było sensowne i jest bardzo prawdopodobne. nie wpadłam na to.

Ja też to przewijałam chyba z 10 minut :D Ten głos..:)

to prawdziwe imie i nazwisko Kat brzmiało trochę bardziej rosyjsko więc sobie skojarzyłam że może to chodzi o jakies powiązanie z Draculą ( Bela Lugosi grała Drakulę, a w 3 odc na początku Damon sformułował bardzo fajne porównanie porównując się do Lugosiego) który pochodził z Transylwanii (Rumunii) więc na pewno Katherina Petrova jakieś wschodnio-europejskie korzenie :p

tak moim zdaniem to coś jak @cosimek ujęła ...
to moje pierwsze skojarzenie chociaż teoria @madzia_1990 też jest możliwa...
i jeszcze jedno do @zilustrowana tak ja też kocham ten moment i ciągle sobie go puszczam...;D

no właśnie apropo "Katherina Petrova" przy tym ciągłym przewijaniu coś mnie zastanowiło...

SKĄD ON WYCIĄGNĄŁ TĄ KSIĘGĘ?
przeciez do kieszonki by mu sie nie zmescila a dopiero doszedł do auta

Przepraszam, ale piszę się Bułgaria, a nie bługaria :)

wątek z przyszłą współpracą katriny i karoliny jest mocno naciągany i na siłe tak mi to wygląda, nie podoba mi się

Odcinek- jak dla mnie geniusz, nie wiem nawet, czy nie lepszy niż 1x22 (ale to już moje zdanie, pewnie większość się nie zgodzi). No i scenarzyści chyba wzieli sobie do serca mówienie o Stefciu, że jest "ciepłą kluchą", bo w drugim sezonie jest jakiś taki lepszy, ciekawszy, a Car nawet sonie z niego żartuje, że zawsze był poważny.
Najlepsze w tym odcinku jest to, że nie mogę nawet sprecyzować, co konkretnie mi się w nim podobało- jakiś aspekt, a raczej kilka, zestawionych z sobą w ten sposób, że naprawę mnie... ujęło.
No i jedno muszę z całą pewnością powiedzieć- co jak co, ale VD zakończenia ma najlepsze

a zauważyliście jak Car znika makijaż? ma umalowane oczy na czarno gdy wychodzi z samochodu ze stefanem,, zliża się do matta a tam nic zero jakby się rozpłynął.
A po zatym tym to Elena mnie dobija. Nie jest już słodką Elenką, a wredotą xD

A ja jeszcze tak dodam na marginesie, że zawsze jak widze smutnego Damona to wmawiam sobie, że skoro "jest" taki nieczuły na wszytsko, to i pewnie "jakoś" sobie poradzi, że będzie twardy, taki, jaki się prezentuje i przedstawia.
I jeszcze dodam, że podoba mi się ton, jakim mówił pod koniec odcinka o pierścieniu etc. Po raz pierwszy chyba całkowicie pozbawiony sceptyzmu i ironi. Sama ta barwa głosu mnie strasznie wzruszyła, chyba po raz pierwszy tak bardzo się "odsłonił" (poza 1x22, ale wtedy był przybity, a nie w taki sposób... no nie wiem, bezpośredni). Okazywał reakcej proste, takie, jakimi w podobnej sytuacji wykazaliby się zwykli ludzie i zwykłe wampiry (a mało takich w VD, ale co tam).

Aha, i jeszcze jedno! Strasznie podbał mi się fragment, kiedy powiedział mniej więcej: "... i te niesamowite opowieści o wampirach"! Ten jego ton głosu i mina!

Oj Elenka wykorzystuje slabosc Damona i przez to przynajmniej jest szczery.
Czekam na kolejny odcinek i twarzyczke slodkiego Damona:)
Ps.nie spodziewalam sie ze tak bardzo spodoba mi sie Ian:)))

Odcinek faktycznie był niezły. Wreszcie pojawiły się wilkołaki. Ciekawe, czy Mason zorientował się, że Stefan i Car są wampirami. Podoba mi się też konsekwencja w zachowaniu Bonnie. Mimo, że Car jako człowiek była jej przyjaciółką to teraz, gdy jest wampirem zachowuje się wobec niej nieufnie. I rozumiem Bonnie. Sądzę, że Caroline umyślnie doprowadziła do tego, że Matt z nią zerwał. Wie, że stanowi zagrożenie dla niego. W końcu już raz go zaatakowała. Zależy jej na nim i nie chce aby to się powtórzyło. Bardzo dojrzałe zachowanie ze strony Car [ o ile moja hipoteza jest słuszna].
Nie za bardzo orientuję się, kto jest scenarzystą, ale ten ktoś pisze genialne kwestie Damona, taki czarny humor wymieszany z ironią i złośliwością - świetne. Mi również szkoda Damona, ale zasłużył sobie na to. Chociaż... Damon dobrze powiedział Elenie na końcu. Myślałam, że czegoś więcej dowiemy się na temat Kat poza jej prawdziwym nazwiskiem i [częściowo] pochodzeniem. Petrova bardziej mi po rosyjsku brzmi, aczkolwiek na to z jakiego konkretnie kraju pochodzi Kat pewnie dowiemy się z następnych odcinków,

ja nie wiem, ale mi się wydaje, że Mason na pewno poczuł, że Caroline i Stefan są wampirami, dlatego wyskoczył najpierw z samochodu jak zobaczyl Stefana i potem na Caroline się rzucił...
tinalove, rzeczywiście może masz rację co do Caroline i Matta, to byłoby nawet nie głupie...
a Katherina Petrova świetnie brzmi. ;) Damon to super powiedział...

"Mason na pewno poczuł, że Caroline i Stefan są wampirami, dlatego wyskoczył najpierw z samochodu jak zobaczyl Stefana i potem na Caroline się rzucił..." urszulankaa
No właśnie interesuje mnie ta kwestia czy naprawdę wyczuł, że są wampirami. Z tego co zrozumiałam, to wilkołaki atakują też ludzi tylko, że wampiry są ich ulubionym daniem. A sam Mason powiedział Tylerowi, żeby po zapadnięciu zmroku impreza się skończyła [chociaż podał inny powód, dla którego impreza miałaby się skończyć, to jednak wydaje mi się, że prawda była nieco inna] - ale to tylko takie moje luźne przemyślenia.

Ja jestem pewna, że Caroline umyśle doprowadziła do tego, że Matt z nią zerwał. Specjalnie zrobiła mu 'awanturę' o tą panienkę bo wiedziała, że on już będzie miał tego dość. Ciekawe czy to oznacza, że postać Matta będziemy teraz rzadko widywać w serialu.

Zgadzam się, Caroline zrobiła to specjalnie. Chyba doszła do wniosku, że tak będzie dla niego lepiej, bezpieczniej...

no oczywiście że tak! nawet nie ma co do tego wątpliwości, że zrobiła to specjalnie

Odcinek świetny, ale jakoś wątek z wilkołakami mnie zawiódł. Nie wiem, czemu, ale liczyłam na to, że jednak nie nikt nie będzie się zmieniał w żadnego wilka, bo to, może niesłusznie kojarzy mi się ze zmierzchem. Ale Caroline wymiata;) Coś mi się zdaję, że nieźle nabroi razem z Kath ; )Na końcu żal mi było Damona, no, ale niestety zasłużył sobie, chociaż Elena robi się podobna do swojej sobowtórki, a ja wolałam jej wcześnie 'ja'.

a mnie wilkołaki właśnie miło zaskoczyły... no bo tak, w harrym poterze to to była porażka... w zmierzchu, no bez przesady, jakieś przerośnięte psy... w książkach też ten opis był... a tutaj normalnego wilkołaka dali i już...
co do Eleny, to niech spada... tylko ciekawa jestem, co ona tam w tej książce wyczyta...
kath, będzie przynajmniej zabawnie :)

Dla mnie odcinek fajny. Jak Caroline ugryzła Matta, jak Mason wilkołak się na nią rzucił ;p Petrova... :) Dobrze Elena powiedziałą Damonowi, a jak jeszcze się przyznał, że nie widział tego pierścienia to przyznałsię tym samym, że naprawdę chciał zabić Jeremyego... Nie bardzo bym chciala utrzymywać przyjaźń z kimś takim... I strasznie jestem ciekawa co też Kath kombinuje z Caroline... :D

mnie..szczerze mówiąc... trudno by było "odpychać" ciągle Damona... nawet po tym co zrobił...
oczywiście byłabym na niego wściekła no ale... hmmm...
napewno bym się z nim zakumplowała ponownie prędzej czy później... a w ogóle haha on by nie miał powodów żeby zabić mojego brata bo w 1 odcinka bym na pewno tak nie postąpiła haha... kolana by mi "zmiękły" haha

mi sie podobało ta scena gdy Elena dawała tej babce z uniwersytetu werbenę ;)
Albo jak Damon mówił ; Katherina Petrova ; ] bo ze ona z EuRoPy ^^ AHHHH WIELBIE TO ! < 333

Ja na przykład szczerze mówiąc to myślałam ma początku, że Katherine to jakaś ruska jest. Damon mógł powiedzieć konkretnie z jakiego kraju ale odniosłam wrażenie, że amerykańcy by nie skojarzyli np. Bułgarii itd dlatego na początku powiedział ogólnie że z Europy. Niestety taki jest tok myślenia amerykańskiego nastolatka. A co do wilkołaków to a się napaliłam, że fajnie pokażą jakąś efektowną przemianę a ten wskoczył do samochodu, gacie zostawił i koniec. Poza tym ten wilk był jakiś taki nienaturalny jak marionetka, długo się namyślał zanim ugryzie Caroline( przecież mógł to zaraz zrobić a nie stać na niej i pryskać śliną). Mogli go zrobić jakiegoś takiego dużego, okazałego, groźnego a tutaj ucinki jakieś porobili, mało co było widać... Podsumowując myślałam, że wilkołaki wyjdą im dużo fajniej ale niestety poszli na łatwiznę. Nie podobał mi się też fragment jak Stefan i Caroline uciekali w lesie, wyglądało to jakoś tak tandetnie, też się nie postarali. Ale ogólnie oprócz paru rozczarowań to nadal kocham ten serial.

według mnie te wilkolaki nie były takie złe...
Aredhel125 'duże, okazałe' czyli co, takie jak w Zmierzchu, 2x większe od człowieka ? no bez przesady...
mi się te Pamiętnikowe podobają. ;)

To jest trochę wymieszane ze sobą, Alaric, wspomina na początku o Likantropii, a ta laska do której przyjeżdża Damon, Elena i Alaric wspomina o klątwie i wilkołactwie, jeżeli Lockwoodowie zmieniali się tylko przy pełni księżyca, to tak są to wilkołaki, ale według wierzeń i ogólne przyjętego kanonu, wilkołak to człekopodobny wilk, potrafiący chodzić także na tylnych łapach(na 4 w biegu), a Likanin to osoba, która zmienia się w zwierzę dobrowolnie, wilk, lew, niedźwiedź(w zależności od wierzeń) mogli oni także przyjmować formy pomiędzy człowiekiem, a zwierzęciem.
Nie za bardzo mi się podobał ten "wilkołak" Spodziewałem się czegoś lepszego, ale odcinek w porządku.

Plus dla wujcia, fajny kolo.
Co do Dante Damiano, to jest dupkiem, ale spójrzmy prawdzie w oczy, zabił bratka, bo się zdołował, że ani Kaśka, ani Elka go nie chciały, marudząc cały czas o Stefie. Chciał odsunąć Elenę od siebie, skoro go nie chce, ale sam wie, że nie umie tego do końca zrobić, bo ją pożąda.
Choć zaczynają już przerysowywać Damona, a Stefa się wybija na prowadzenie, bo zrobił się luzakiem, to i tak wolę starszego bratka. Damon aka. Ian mają to coś, co przyciąga i wabi.
Myślałam, że nie pociągnę drugiej serii, ale chyba jednak scenarzyści mnie zatrzymają.

o to świetnie, że nie tylko mam hopla na punkcie tego "Katherina Petrova" już myślałam, że mam kolejne zboczenie. oj w ogóle uwielbaim głosik Damona, taki wibrujący ;p

ajajaa a ja powiem, że odcinek był lepszy od dwu poprzednich. Nie z każdej strony, ale miał to coś czego nie miał na pewno 2 i nie do końca 1odc. Akcja, napięcie, wiele wątków i zmiany tła. Oglądało się przyjemnie i z zaciekawieniem :)
Doszłam do wniosku, że lubię Katherinę, szczególnie Katheinę Petrową. Za to coraz bardziej irytuje mnie postać Eleny, a najgorsze jest okazywanie dowodów miłości Stefcia do E i vice versa.
Carolain jest urocza jako wampir, ładnie gryzie i jest dużo lepsza od Vikki, ale mimo wszystko wciąż jest zbyt głupiutka i taka carolainowata. Ale ładnie gryzie;)
Tyler i Mason - no akcja z tymi łańcuchami i przemianą była taka cudnie wilkołacza - czyli wszystko na swoim miejscu. Ładne wilczysko im wyszło.
Damon jest jak zwykle uroczy i minki robi prześwietne:) ale mógłby kogoś zabić, albo chociaż ugryźć, bo brak mu starej osobowości.
Alaric ma śmieszny fryz hahahaha:):):)
A w kwestii wybiegania w przyszłość - co myślicie czy Carol będzie współpracować z Kat dobrowolnie czy PetrowaXD będzie ją szantażować?
i jeszcze jedno:
akcja pierwszej se. startowała z początkiem roku szkolnego w MF? Jeśli tak, to dalej mamy w filmie jesień, co zresztą widać. I, jeśli każdy odc. obejmuje średnio od kilku do (rzadziej) jednego dnia, to czy zima nastąpi w 3. se? :D

No jak żadna go nie kocha, obie kochają Stefana to chyba coś w tym jest :D I za to, że go nie kocha, bo serce nie sluga to nie musi zabijać brata ;p Bo na pewno po czymś takim nie zapała do niego miłością...

No ale niestety to jest Damon, on rozumuje nieco inaczej, jego emocjie i uczucia nad nim panuja. Wkurzyl sie i zrobil to co mu przyszlo do glowy, nie myslal o konsekwencjach. Gdyby odszedl od Eleny nic nie mowiac nie bylby to on, wiekszosc go lubi wlasnie za to jaki jest. Trzeba przyznac ze zle charaktery (o ile on takim jest) maja w sobie cos co przyciaga.

Widze ze nie tylko ja przestalam lubic Elene i polubilam Stefana. xD
Wydaje mi sie ze Katherina Petrova pochodzi z Rosji.

Odcinek znacznie lepszy od drugiego. Nareszcie Elena jest wśsciekła na Damona za zabicie brata. Tego właśnie oczekiwałam. Tak ma być. Cenię fakt ze Damona się przyznał do tego, że nie wiedział o pierścieniu...... to tylko pokazuje jak wielki wpływ ma na niego Katherina, uratował jednak życie Eleny ...... a ta mimo to dalej go "nienawidzi" i odrzuca jego "przyjaźń".......Taki układ nadaje smaczek temu serialowi...... Ciekawe co knuje Katherina.... czekam na kolejny odcinek z Katheriną w roli głównej ;)

uwielbiam jak Damon wymawia Katherina Petrova taki fajny akcencik ; dd

Katerina Petrowa :):):)

a Damon, gdyby nie zabijał już Jeremich i nie wkurzał wszystkich wokół,to nie byłby Damonem. Oj,dobrze, że jest jeszcze odrobinę mroczny :)

Po obejrzenia tego odcinka stwierdzam że chyba nie ma w serialu głupszej i bardziej tępej postaci od Eleny.....

szczerze mówiąc to ja też odetchnęłam, że zostało jeszcze trochę demona w Damonie :D poza tym lubię jak mnie serial zaskakuje w tych momentach i siedzę z otwartą szczęką zaskoczona ;p wszystko ładnie, pięknie, zakochał się w Elenie ale jakby ciągle postępował jak Stefan to mogłoby się zrobić tłocznie ;) raz na jakiś czas musi coś schrzanić, żeby mógł tak cudnie przepraszać jak w ostatnim odcinku <3 :):)

gdyby tylko nie skrecil jeremiemu kark... a potem jak uratowal elene.. moglo sie calkiem inaczej potoczyc ;p
ale pewnie by jej zabraklo damona gdyby on przestal byc taki... caly czas 30cm od jej niej ;p hyhyyy ^^

Odcinek naprawdę dobry;D Caroline jest super jako wampir;) współpraca z Kat będzie prędzej z przymusu(Kat powie- jak nie to zabije Matta i Twoja rodzinę);) noty Eleny rosna, rosną ;) naprawdę zaczynam ja lubić. Tak, Damon umyślnie próbował zabic jej brata, bo go Kat wkurzyła i wszyscy musza mu wybaczać. Brawo Elena(ale pewnie i tak go przeprosi). Wilkołaki mnie mało interesują, ale nie jest jakos nudno. Lubie tą ciotkę, sympatyczna babka;)

Kurczencja, dzieje się coś niedobrego...
Pierwszy odcinek II sezonu strasznie mi się spodobał, bardzo ciekawie poprowadzony, trzymał za gardziołko;) wymiatał po prostu.
Niestety kolejne 2 jak na razie zatraciły dla mnie ten fajniowski klimacik.
Oprócz wątku z Caroline jako wampajerką, praktycznie nic ciekawego...
Nawet Damoniasty wzruszał mnie powiedzmy w 1 epizodzie, teraz to mi go już nawet nie żal, jak Elenka po nim jedzie jak po łysej kobyleXD
Jakby Jeremy kopytka wyciągnął, to też wisiało by mi, powiewałoXD
Chociaż cofam - nawet by mi się podobało...
A tak?
Kiszka.
Jedynie co, to bardzo mi się w oczki rzuca ten superprzystojniacha Taylorka wujniacha.
Fajny ci, pewnie zdrowo namiesza.
Oby...bo na razie to...hm.
Dupcia blada, mam nadzieję, że potem będzie lepiej.

haha ale się uśmiałam
" Elenka po nim jedzie jak po łysej kobyle"
haha^

No w sumie to tak na razie jest ;D

no wiem że tak jest ja się śmiałam z tego wyrażenia

Wiem :)
Po prostu @:WhiteDemon dobrze to ujęła xD

ano, dobrze ;)

chora jestem i siedzę od rana w necie:
SPOJLER (<<najprawdopodobniej):
Widziałam zwiastun i frag. 4odc. i kurcze Damon wpadł na mroczny pomysł - chce wcisnąc srebro w przystojniaka Masona XD i dobrze, nie może w kółko się rozklejac, bo robi się tandetnie i powiewa stęchlizną romansideł.

Heh. Wiecie, że od trójkąta Damon Elena Stefcio powstał kwadrat Damon Elcia Stefcio Kat? W skrócie DESKa^^

Nie sądzę, że Mason zginie, a nawet jeśli to nie prędko. Mamy teraz wątek wampiry vs wilkołaki i duety Stefan Damon oraz Tyler Mason będą, jak sądzę, długo rywalizowały, paktowały czy jakoś takoś. Co Wy na to? :D

"DESKa" spoko:)

mason nie zginie bo widziałam zdjęcia 5 odc. i on tam na nich jest. Ale czwarty zapowiada się ciekawie!!