Nie sądziłam, że to powiem, ale nudzę się..
Może to przez to, że przegapiłam pierwsze 7 minut odcinka?
Nic się nie dzieje, nuda. Zasypiałam, ale Bonnie wywaliła gały i momentalnie się ocknęłam.
nie chcę marudzić, ale odcinek mi się nie podoba, i po za tym nie ma deleny i nie bedzie ;/
Czy tylko ja mam wrażenie, ze ten odcinek jakis taki nudny i dupy nie urywa? Fajnie się zaczął, ale jakoś potem emocje spadły.
Geniusz Sztefen.
Alee marudy! Pomyślcie lepiej czemu Damon w latach 50-tych wyłączył uczucia i czemu to trwało 20 lat przynajmniej!
Już wiem czemu Lexi nienawidziła Damona.Oszukał ją że włączył uczucia:D I wykorzystał jej miękkie serduszko:D Ładnie to wymyślili, ale czemu wyłączył uczucia? Przez Katherine chyba nie, bo zrobiłby to prędzej.
A tam, bzdura z tym pstryczkiem. Rose powiedziała, że to ściema, ale po jakimś czasie uczysz się udawać.
Nawet mnie jakoś nie rusza to, że puknął blondynkę. Wiem tylko tyle, że nie chcę ogladać kolejnego rehashu, bo będzie się jeszcze bardziej podniecać niż zwykle.