Dlaczego ludzie ciągle pisza 'Elena powinna być z Damonem'
Okej,każdy może sie udzielać,ale przecież wiadomo,że Elena i tak pozostanie przy Stefanie:)
Może dojdzie do jakiegoś większego romansu pomiędzy Eleną i Damonem,ale na nic
więcej nie liczcie!Poprostu to jest niemożliwe..serial straci całkiem sens..Damon jest tylko
taką doczepką do fabuły,abyśmy wszyscy myśleli ,że Elena będzie z nim!Damon pewnie
kocha już Elene,ale ona jest wręcz zauroczona miłością swego życia czyli Stefanem;]
Ojjj tak. Też myślę, że Matt nie jest krystalicznie czysty. Irytował mnie już od pierwszej serii, ale jak zdradził Car, to już w ogóle. To raczej wina scenarzystów, którzy wiele wątków traktują po macoszemu, np. znienacka pojawił się John, który chciał Elence pomóc, a jak przyszło co do czego, to się zmył. Teraz znów ma się pojawić. Wiem, że spowodowane to było nieobecnością aktora na planie, ale to tajemnicze zniknięcie Johna mogliby wyjaśnić w jakiś racjonalny sposób, a nie całkiem go zignorować.
Ja to czasami mam wrażenie, że ten cały John jest ojcem Szmatta, taki sam idiota jak nasz ulubieniec, takie dwie mamałyje.
Nie no proszę, John jaki - każdy widzi, ale jest w przybliżeniu 54 razy bardziej interesującą i perspektywiczną mimo wszystko postacią niż cycuś Mattek;)
Ja tam nie cierpię wujcia Dżona, facet jest tak irytujący, normalnie jakbym takiego w domu miała to bym się nad nim chyba znęcała, sama jego perfidna gęba już mnie bojowo do niego nastawia.
Rozumiem to doskonale.
John jest dość perfidnym facetem, dla którego cel uświęca środki.
Jednak bez takich postaci byłoby nudno;)
To że Cię wkurza może po prostu znaczyć że facet ( zapomniałam nazwisko aktora, hihi) dobrze gra swoją rolę skubańca;)
No to fakt gościu dobrze swoją rolę odgrywa. Swoją drogą to chyba nie jest aż takie trudne zagrać taką wredotę, tak mi się przynajmniej wydaje.
Ja nie lubię Johna i bardzo mi się podobalo jak katrin mu palce urżnęła.
A co do Matta ja nic do niego nie mam. raczej jest mi go żal. Wydaje mi się zagubiony. Nie potrf sie odnaleźć po starcie Elci i ma psychiczna rodzinkę. No to jaki ma być.
Wiem że jestem tu chyba jedyna osobą która go nie niecierpi. No ale takie jest moje podejście.
O, no ten numer z paluszkami w sosie własnym też mi się podobałXD
Czymu do sałatki nie dodała, ja się pytam?
;)
Mogli tylko Johnowi tych paluszków z powrotem nie przyszywać...
A motyw Johna jako tatusia Matta jest ciekawy. W końcu nigdy nie było powiedziane, kto jest jego ojcem. Kelly przecież była samotną matką, więc... :D A Johnuś ma doświadczenie w płodzeniu nieślubnych potomków xD Do tego jeszcze byłby telenowelowaty dodatek w postaci niegdysiejszego związku Elenki i szMatta xD
może jest sobą po prostu :D jemu pasują role takich gnid, w Aliasie doskonale uprzykrzał życie bohaterom :) Poza tym co to za serial bez denerwujących postaci, nie ma takiego, musi znaleźć się ktoś na kogo się narzeka, żeby było kogo capnąć po jakimś czasie, bo tak to uśmiercają ciekawe postaci albo przywracają w dziwnych formach tudzież tylko retrospekcjach przez co tęskni się jeszcze bardziej ^^
SPOILER 21 odcinka 2 sezonu jakby co:
No i gosciu nie żyje i tyle go widzieli. jedną dobrą rzecz zrobił. Chociaz ja bym tam chciała żeby Elcia była wampirem i tak nim w końcu będzie. Co będzie żyła i gniła ze stefciem bez sensu. Poza tym John napisal jej coś że chce żeby dobrze wychowała córkę. Wampiry nie moge sie rozmanazac to nie Zmierzch. Jak ona sobie wyobraza ze bedzie miala dzieci z kim z Alariciem? Sama tez na gorze mowila ze chce sie zestarzec i meic dziec a potem i tak leci do wmapirka niech sie zdecyduje.
Stefan jest nudny, Szkoda że Damon jest postacią na "wpół " negatywną.Dobry charakter ma jeśli chodzi o Elenę i brata bo ich kocha ale popełnia zbyt wiele błędów. Choć zmienił się bardzo od pierwszego sezonu, Paul Wesley fajny, mówi po polsku ;)