dla kogo wroci to wróci, jak nie bedzie postaci Damona to raczej jest to oficjalne pożegnanie:)
Ale się rozgadaliście, fascynująca dyskusja. Może polamentujmy nad końcem sezonu.
Tak to świetny pomysł ... porozpaczajmy nad brakiem stefana i eleny przez całe wakacje. A to aż 2 miesiące :)
Właściwie to niecałe 4 ;) Przerwa będzie tyle trwać.
Za Stefciem tęsknić nie będę, chyba że zrobi coś pożytecznego dla Damona ;)
to taki joke sytuacyjny nie lubie ani stefka ani demona tylko caroline
więc damon moze umrzec w finale
Damona ludzie;)
Nie może, bo sezon 3 będzie miał kiepską oglądalność i Caroline więcej nie ujrzysz;)
w sumie racja podobno jest coś takiego w umowie ze stacją że nie mogą uśmiercać głównych męskich postaci bo by im oglądalność strasznie spadła bo nie ukrywajmy połowa ludzi ogląda to tylko dlatego że podoba im się ian
no wiadomo, ja tam dzielnie wierzę , że znajdą jakieś starożytne zaklęcie i wybawią go od tego;). ehhh...koniec sezonuuuu:((((
spoko, ja tam samą siebie dobijam xd. nie lubię jak coś dobrego się kończy :) i dam sobie uciac reke, ze zapewne w takim momencie, ze bede wkurzona;D
hmmm, rozmyślając nad filozoficznymi aspektami tego wątku (nudzi mi się), gdyby nie powstał, prawdopodobnie nie zostałyby rozpoczęte rozmowy na temat końca sezonu, z drugiej strony możliwe, że ktoś inny założyłby podobny wątek. podsumowując --> nie zyskalibyśmy nowego miejsca na rozważania. z kolei wydaje mi się, iż już gdzieś lamentowałam nad końcem sezonu. jednak biorąc pod uwagę czas dodania tegoż to tematu oraz fakt iż wygląda on świeżo/młodo jak wiecznie pomarszczone czoło Di Grejt Stefano oraz reakcję odwiedzających forum wnioskuję iż się o tym już dowiedzieli. i to zdaje się jakiś czas temu. niestety chyba twój temat nie zostanie wyróżniony Di Grejt Wrinkled Stefano's Forehead Award (Di Grejt Frowned Stefano's Award) ani kielichem smarów Bonnie.
A ja dopiero w piątek wieczorem będę miała czas oglądać ;/ Cały czas mi się dni mylą i już kilka razy myślałam, że to dzisiaj w nocy wychodzi nowy odcinek :).
Tylko,żeby nie zakończyli sezonu przed śmiercią Damona!
Mam nadzieję,że nie wpadli na taki pomysł i by kazali czekać nam 4 miechy na to by zobaczyć czy przeżyje czy nie!Tak podobnie było z Kath.pojawiła sie w ostatnim odcinku i musieliśmy czekać tyle..no,ale wtedy juz chyba był kręcony ten pierwszy odcinek 2 sezonu odrazu itp.
1 odcinek 2 sezonu był kręcony w lipcu i tak samo będzie z 3 sezonem. To, że wszyscy wyglądają tak samo, jak w finale 2 sezonu wynika z tego, że przy każdym serialu pracują ludzie, którzy mają dopilnować zgodności strojów, fryzur, makijaży i scenografii.
Chociaż sceny z Kat i Johnem na początku pewnie były kręcone razem z tymi z finału.
Już idę po sznur.Trza się wieszać...:-))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))
No ale widzisz, Damon zemdlał przy Elenie, kolejna część tego zmyślonego spoileru się sprawdziła ;)
ktos umiescil to na innym forum i mysle, ze jutrzejszy odcinek moze sie potoczyc podobnie z ta wypowiedzia:
"Damon w agonii będzie mylił sobie elene z katerina no i będzie chciał pocałować w pewnym momencie Katherine(wiemy w jakim:)pomylą mu się epoki..a to będzie oczywiście tak naprawdę elena która na początku będzie go odpychać ale pomyśli że damon może rzeczywiście umrzeć i to jego ostania prośba więc odda mu pocałunek myśląc na początku że całuje go jako niby katerina żeby mu ulżyć być może na końcu życia..i w trakcie pocałunku poczuje że go tez kocha i następny cały 3 sezon będzie o tym się zastanawiać -walczyć ze sobą ..ble ble itp. że elena co raz bardziej wie że jest w nim zakochana...damon oczywiście jakimś cudem na pewno wyzdrowieje i albo będzie to pamiętał albo pomiesza mu się w końcu z kim się całował ...a elena będzie myśleć o co w tym wszystkim chodzi"
Ale to będzie totalny bezsens jeśli on będzie sądzić, że całuje Katherine :/ Takie to wszystko podobne do Founder's Day: Stefan ratował wtedy Damona przed śmiercią, tutaj znowu. Tam sądził, że całuje Elenę, tu znowu ma sądzić, że całuje Katherine. To ja proponuję jeszcze żeby ktoś odciął nos Bonnie, tak alegorycznie do palców Johna.
z tego co wiemy ugryzienie ma robic damonowi niezle kielbie we lbie wiec ja bym tego mimo wszystko nie wykluczala.
No to ja coś cienko widzę te nasze wystąpienia. Powodzenia dla siostry i nie dziękujcie żeby nie zapeszyć.
ja mam jutro niby zwykly dzien jednak znajac swoje szczescie to cos mi sie pewnie przytrafi.
wczoraj zdejmujac skarpetki zrobilam sobie cos w kciuka i mnie dzisiaj caly czas boli :D
Ja jestem mistrzynią w nieumiejętności przejścia przez mieszkanie nie uderzając się o nic po drodze, więc rozumiem Twoją sytuację ;)
Lamentujcie kobity, lamentujcie bo dzisiaj coś kiepsko Wam idzie. Będzie ten Wasz upragniony pocałunek, cierpliwości do 3 sezonu;)