PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=502112}

Pamiętniki wampirów

The Vampire Diaries
2009 - 2017
7,7 122 tys. ocen
7,7 10 1 121926
5,0 3 krytyków
Pamiętniki wampirów
powrót do forum serialu Pamiętniki wampirów

Nina Dobrev i Ian Somerhalder , wszędzie teraz piszą o ich rzekomym związku, co
myślicie? wierzycie, czy nie?a jeśli tak to na serio czy dla serialu?

użytkownik usunięty
Greg_Mar

Czepiasz się, tak mi się napisało, ale specjalnie dla ciebie poprawiam: od niedawna ;]

ocenił(a) serial na 8

Nie no jak byłem młodszy to tez pół roku dla mnie to był szmaaaaat czasu :-P hahaha

użytkownik usunięty
Greg_Mar

Kiepski docinek, uwierz mi, że dla mnie w obecnej sytuacji pół roku to bardzo mało czasu i jestem załamana jak czas szybko leci.A dzisiaj pisałam tyle na komputerze że mam prawo jakieś pierdoły strzelić:P Miałam na myśli to, że nie sądziłam wtedy iż oni są parą a co dopiero małżeństwem. Jakoś tak w ogóle uważam, że niektóre pary szołbiznesu trochę się spieszą z tymi ślubami. A potem efekty widać...

użytkownik usunięty

Swoją drogę wcale nie pół roku a jakieś 8 miesięcy w zaokrągleniu:P

ocenił(a) serial na 8

To nie był docinek tylko żart, nie wszystko musi być docinkiem :-) A to akurat fakt bo tak miałem do 18 każde pół roku było co najmniej jak 2 lata. :-) a teraz wręcz odwrotnie. Z tego co słyszałem to pobrali się pod koniec sierpnia 2010 więc tak między Bogiem a prawdą to nie 6 i nie 8 a około 7 :-P.
Ale fakt wiele takich aktorskich małżeństw dłuuugo nie przetrwa. Chociaż życzę im awsze jak najlepiej może akurat oni trafili na siebie. Dobrze by było :-)

użytkownik usunięty
Greg_Mar

A no możliwe, w takim razie oboje liczyć nie umiemy:P

Ja tam im źle nie życzę, wręcz przeciwnie;d Chyba takim największym ideałem sławnej pary to Bechamowie,oni to wydaje się że przetrwają wszystko;]

ocenił(a) serial na 8

Dlatego ja jestem humanista nie umysł ścisły :-PPPP hahahaha

No w mediach na pewno a w rzeczywistości kto ich tam wie, ale ja nigdy nikomu źle nie życzę wiec i im też sto lat! :-) Niech się trzymają i będą szczęśliwi bo kasa im nigdy tego nie da co prawdziwa miłość.

użytkownik usunięty
Greg_Mar

Oj ta też :D

Wiesz, ja tam nie wiem jak jest u nich osobiście, ale za długo są ze sobą żeby to było tylko pod media...

ocenił(a) serial na 10

Przepraszam że zapytam, być może to twoje osobiste sprawy, ale skoro napisałaś na forum - dlaczego w obecnej sytuacji?

użytkownik usunięty
magdaleena00

No bo maturę za miesiąc mam :P I czas tak pędzi a ja się boję :D

Nie ma się czym stresować. Matura tak czy siak zależy od szczęścia i umiejętności wpisania się w klucz.

użytkownik usunięty
Evarini

Ale ja się nie boję angielskiego czy polskiego (choć ta prezentacja trochę mnie przeraża), tylko matmy ;] A do tego mi żadna umiejętność wpisania w klucz się nie przyda;)

Oj, racja, zapomniałam, że teraz się matematykę zdaje. Co do tego nie mam doświadczenia, bo mnie to jeszcze ominęło.
Ale może nie będzie źle.

użytkownik usunięty
Evarini

No to miałaś szczęście;)

A co jeszcze oprócz matmy, polskiego i ang zdajesz, jeśli mogę spytać? :)
Ja co prawda matematyki na maturze nie miałam, ale podobno podstawa (a zgaduję, że zdajesz podstawę ;)) nie jest jakoś szalenie trudna. Chociaż skłamałabym, gdybym powiedziała, że na Twoim miejscu bym się nie zamartwiała, bo pewnie miałabym pełne portki ze strachu :D Ale ja to jestem panikara jeśli chodzi o wszystkie egzaminy. Niech mnie ktoś oświeci, czy tylko na rozszerzeniu można mieć tablicę wzorów, czy na podstawie też? Chyba że w ogóle mi się poknociło :D
Ja na razie jestem zrelaksowana, ale w czerwcu będę robić w majty ze strachu hah, w tym semestrze mam niemal same przedmioty związane z polityką albo historią (mediów i polski XX w.), a polityka to moja pięta achillesa, z historii też nie jestem mocna, bo nie mam pamięci do dat i nie odnajduję się w chronologii wydarzeń ;) To dopiero będzie rzeź...
W każdym razie, Blush, życzę Ci powodzenia i satysfakcjonujących wyników :)

ocenił(a) serial na 8
brawur

No to co do polityki i historii to widzisz :-Ppp nie chcę ale muszę (jak powiedział Lechu Wałęsa) się pochwalić mógłbym pomóc w zamian za pośpiewanie ;-)))

ocenił(a) serial na 8

Matmy współczuję ja 10 lat temu nie miałem i w ogóle jakaś matura była normalniejsza :-P niż ta bo tej to w ogóle nie rozumiem :-P Ale powodzenia życzę. Ja po przeczytaniu skróty lektur poszedłem na żywioł i same 4 i chyba tylko jedną 3 miałem ;-)

Greg_Mar

teraz są procenty, ja na szczęście nie pisałam matematyki ale reszta nie jest trudna. Jak się pisze dużo wypracowań na polskim i mniej więcej zna lektury to nie ma większych problemów. Języki są łatwe a do przedmiotów trzeba po prostu byc przygotowanym:D Jakie to łatwe;D Największy stres to egzaminy ustne ale na studiach już miałam tyle ze ten maturalny zdałabym teraz na totalnym luzie. Nie chcę was straszyc ale matura to dopiero początek;P proponuję przed maturą zdac prawko, największy stres w życiu. Po czymś takim matura to relaksik;P

ocenił(a) serial na 8
alien_2

Oooo dokładnie tak samo robiłem prawko sobie zdałem pół roku przed maturą w Pile bo tam same ronda wiec luzik był:-P mimo że mi punciak zgasł bo nie było obrotomierza na który zawsze patrzyłem by mieć obroty na 2000 a tu zero obrotomierza bo uboga podstawowa wersja samochodu i przed wjazdem na rondo, już gacie pełne miałem i już uszami wyobraźni słyszałem, że oblałem, a tu egzaminator się mnie pyta czy zapłaciłem za kurs w tym za benzynę, a ja że tak. No to on do mnie no to proszę przycisnąć gaz i nie martwić się o benzynę :-p więc posłuchałem i teraz na każdym to chyba na wszelki wypadek po 4000 na obrotach trzymałem byle tylko nie zgasł i się udało. :-P

A maturka była łatwa miałem polski walneło się rozprawkę (moje ulubione najłatwiejsze były rozprawki), historię potem ustne i egzaminy na studia, a że z histy byłek OK to mimo że byłem z wyżu demograficznego a na jedno miejsce było 6 czy 8 osób na prawo wtedy to dostałem 4+ (a zrozumiałem z nerwów 3+ ) dostałbym 5 ale zapomniałem nazwiska Kieres jako szefa IPNu wówczas, pamiętałem że Leon ale w głowie bujał mi się tylko Leon Niemczyk :-P hahahaha Ale nie powiedziałem tego tylko mówię Leon... Leon... mmm ah wyleciało mi z nerwów z głowy. :-P Podziękowali mi ja wstaję a za mną taki spory stojący wentylator był i omal na niego nie wpadłem tak byłem z nerwów roztrzęsiony. Ale na Maturce to relaksik był jak nie wiem :-)

brawur

No to jest chyba problem właśnie, że dla ludzi rzeczywistośc miesza się z fikcją. Nie sądzę, że para ze Zmierzchu to też para prywatnie. To że się gdzieśtam przytulą czy nawet buziaka sobie dadzą to o niczym nie świadczy. Spędzają ze soba większośc czasu, na pewno się przyjaźnią, ale pewnie nic więcej

ocenił(a) serial na 8
brawur

Pełna zgoda. Borenazie Davidzie Borenazie. Musza mieć rommmmans bo tym się żyje. Dlatego ja w życiu za miliony dolarów bym nie chciał być na takim świeczniku :-P Jak już to zawsze najlepiej być szarą eminencją. Z jednej strony jesteś szychą, która zawsze gości na największych balach i główną postacią którą muszą znać wszyscy z tych baletów i zawsze jesteś na szczycie listy gości, a z drugiej nikt inny poza bohemą cię nie zna i w związku z tym żaden paparazzi ci do talerza nie zagląda. Taki Machiavelli - mój ulubiony typ. :-)

Greg_Mar

Niektórych nazwisk się nie odmienia, więc nie byłam pewna, dzięki :)
Co do samej sławy... Jeśli ktoś wchodzi w ten świat, to po prostu musi liczyć się z tym, że będą węszyć, będą śledzić, robić zdjęcia itd. Dlatego szanuję tych, którzy podchodzą do tego z dystansem, nie pokazują 'faków' (a zamiast tego czasem potrafią się nawet uśmiechnąć do paparazzi), nie narzekają na łamach prasy, jakie to ciężkie jest życie gwiazdy, że okradają człowieka z prywatności i tylko czyhają, żeby zrobić zdjęcie itd. Dlatego np. od początku nie przepadam za męczennicą Kristen Stewart, która już w wielu wywiadach narzekała na swój ciężki los gwiazdy niosącej brzemię sławy, nie raz wypowiadała się w dość nieprzyjemny sposób, który mógłby urazić niejednego fana. To ja pytam, na cholerę się pchała do tego świata? Ja rozumiem, że sława ma swoje plusy i minusy, nie mam pojęcia, których jest więcej, bo nie jestem sławna, ale jeśli ktoś się na to decyduje, to powinien liczyć się z tym, że będzie na świeczniku.

użytkownik usunięty
brawur

Widzisz, to nie chodzi o to, że się pchała do sławy. Ona nie sądziła, że Zmierzch odniesie taką popularność. Do tej pory grała w prawie samych niszowych filmach więc nie była do tego przygotowana najwidoczniej. Mi jej było zawsze żal jak musiała się wypowiadać w wywiadach czy przemawiać do publiczności bo się zawsze pultała i nogi się jej trzęsły jak galareta. Niestety ja jestem taka sama więc wiem, że nie nadawałabym się do takiej pracy.

ocenił(a) serial na 8

Ale aktorką to chciała być. I tak dobrze jej wyszło bo wiele dziewczyn jedzie do Holiłód i też zostaje aktorkami... głównie porno... Niestety sława to nie jest nic przyjemnego na każdym kroku wisi nad tobą fotoreporter, każdy uścisk dłoni jest nadinterpretowany ale trudno mi uwierzyć że ona nie była tego świadoma... Jakoś zbyt trudno.

Też jestem taka sama, więc odpadam :) Pomyśleć, że kiedyś chciałam być sławna... ale jak sobie teraz wyobrażę, że miałabym np. na jakiejś wielkiej gali stanąć przed mikrofonem i wygłosić przemowę dla dużej publiki, której oczy byłyby skupione tylko na mnie, to chyba bym umarła. Tyle razy namawiano mnie, żebym zajęła się na poważnie śpiewem, ale nie znam żadnej wokalistki, która nie koncertuje, a ja koncertu na pewno bym nie dała :D

ocenił(a) serial na 8
brawur

No a ja zawsze chciałem być kanclerzem lub premierem :-) ale nigdy nie chciałem być sławny, dla mnie zawsze raczej liczył się spokój i cisza na łonie natury :-) a reporterzy wystający tu i ówdzie by to niestety psuli :-)))

Serio ładnie śpiewasz? A można gdzieś posłuchać, masz np jakiś plik MP3 nagrany z taka próba, ja zawsze lubiłem słuchać takich amatorskich nagrań, o ile ktoś ma talent a nie tylko wyje do mikrofonu :-) Ale niestety bez widowni to trudno śpiewać, chociaż mogłabyś zacząć jak te gwiazdki jakiś Bimber czy coś takiego ponoć, śpiewał na YouTube. a tam sama sobie nagrywasz i puszczasz i masz ten komfort że nagrywając odpada Ci trema związana z publiką. Jeśli ładnie śpiewasz to moim zdaniem powinnaś coś tam popróbować szkoda chować talent do kieszeni.

PS. Serio jak byś miała taki nagrany MP3 to chętnie bym posłuchał. Można to nawet zrobić na zwykłym kompie bo jest rejestrator dźwięku w windowsie i zapisuje nagranie w formacie MP3

użytkownik usunięty
Greg_Mar

Zabawne, mi też się Biber ciągle z bimbrem kojarzy:P
No, dobry przykład i już nawet ma swój film własny... (nie skomentuję:P)

Albo na przykładzie naszej rodaczki Honey xD Która zasłynęła z swojego bloga i wrzucaniu piosenek na youtube a teraz jej płyty na półkach w sklepie stoją ;] Ale dziewczę się trochę pośpieszyło moim zdaniem bo płyta jest z deczka nijaka a i okładka banalna ;]

ocenił(a) serial na 8

Hahaha no w Polsce to się on inaczej nie może kojarzyć :-P uhahahaha Ale wiesz bliżej nic o tym bimbrze nie wiem i go w ogóle nie znaju, dziś na TVN24 coś przeczytałem, wiec nie myśl sobie że ja go tam znam słucham i w ogóle :-ppp hahahaha

A no to już tylko wynik jej samej ale pomysł miała dobry więc gdyby dopracowała go to wyszłoby jej tylko na plus :-)

użytkownik usunięty
Greg_Mar

Ja tam swego czasu pod nosem nuciłam "bejbi, bejbi uuuu" (refren bardzo inteligenty;)) ale nie żebym to lubiła tylko czasem tak człowiek ma :P Do Bimbra nic nie mam, niech sobie tam tworzy co chce ;)

Z pewnością bo głos ma całkiem ciekawy, miło się jej słucha.

ocenił(a) serial na 8

Oooo Też tak miałem robiłem to przy goleniu ale od czasu jak się zaciąłem to jednak przestałem i teraz tylko pod prysznicem tak podśpiewuję :-))) I coś w guście: "łuuu bejbi aj low ju łej, ewry dej jeee ee ej" :-P

A masz jakąś jej dobrą piosenkę chętnie posłucham, zapodaj linka tutaj albo na PW, jak Ci wygodniej :-)

Ps. A czy to mnie się wydaje czy Antony Hopkins ostatnio jakąś ofensywę poprowadził bo ostatnio w każdym nowym filmie go widzę... Hmmm... Boję się nawet konserwę otworzyć...

użytkownik usunięty
Greg_Mar

Przesłuchiwałam ją w sklepie i za bardzo już nie pamiętam bo nic mi szczególnie w pamięć nie weszło oprócz promującego płytę "No one" które już słyszałam wcześniej dużo razy.. może to np. http://www.youtube.com/watch?v=v6cvfMuswmM

http://www.youtube.com/watch?v=FlsBObg-1BQ to jest głos ;)

Oj ja tam nie wiem bo ostatnio mam zastój w oglądaniu filmów:P
Ale to tak jak u nas Więckiewicz, bardzo go lubię jako aktora, ale strasznie go dużo swego czasu było ;)

ocenił(a) serial na 8

No wiesz ja tam znawca nie jestem ale na moje ucho to da się tego słuchać :-) więc nie jest źle. Więcej nawet całkiem udane :-)

No mówie patrze i wszędzie Hopkinsa widzę, Wilkołak, potem Rytuał, teraz Thor jakaś ofensywa w ostatnich 3 miesiącach. :-)

użytkownik usunięty
Greg_Mar

Nie mówię że się nie da bo się da, ale nic specjalnego;] Przynajmniej dla mnie, gusta są różne;]

ocenił(a) serial na 8

Wow podoba mi się ta druga piosenka zarąbisty głos!!! I słychać że nie jest jednorodny tylko ładnie oscyluje, super!!!

użytkownik usunięty
Greg_Mar

Albo Sia też mnie urzeka swoim głosem: http://www.youtube.com/watch?v=mtM_cc4SPJI
Coś niesamowitego.

ocenił(a) serial na 8

Wow!! no nie, no super muza ja akurat lubię tego typu brzmienie :-))))) A głos niesamowity... Wprost coś pięknego :-)

użytkownik usunięty
Greg_Mar

Wow, nie spodziewałam się że trafię w twe gusta :P

ocenił(a) serial na 8

No zobacz :-) super normalnie siedzę i słucham prawie w kółko wszystkich piosenek i większość jest super :-) Ja lubię takie trochę Irlandzkie brzmienie i głosu i piosenek a to mi to trochę przypomina, czysty mocny kobiecy głos i fajna niełomocząca melodia :-)

użytkownik usunięty
Greg_Mar

A np. jej piosenka "Breathe me" (równie piękna) była w "Fallen" z Paulem i jakoś tak często jak jej słucham to widzę tego tą scenę z filmu gdzie Paul spaceruje sobie wieczorem gdzieś tam chodnikami ;)

Uwielbiam tę piosenkę, absolutne mistrzostwo...

ocenił(a) serial na 8
brawur

No to mogłabyś to zaśpiewać :-)

Greg_Mar

Właśnie sobie pośpiewałam pod nosem :D Powiedzcie mi, skąd ja znam tę piosenkę? Na pewno nie ze Zmierzchu, widziałam co prawda dwie części, ale nie kojarzę tego kawałka ani z pierwszej ani z drugiej. W jakim jeszcze filmie była ta piosenka? Kurcze, a może mi się już myli i wcale nie znam jej z filmu, tylko z innego źródła... Tak czy siak, jest piękna i dobrze, że Blush mi o niej przypomniała :)

użytkownik usunięty
brawur

Z Eclipse, ale nie powiem ci w którym momencie bo również nie pamiętam. Również z tej części mogę wyróżnić genialne Florence and the Machine - Heavy in your arms i polecam w ogóle całą płytę Florence, kolejna perełka na dzisiejszym rynku muzycznym;)

A co sądzicie o tym? http://www.youtube.com/watch?v=55FMOJMhV9s Ja po prostu to uwielbiam, coś pięknego.

No i jeszcze jedna, którą również osobiście kocham, już z innej beczki bo Avril Lavigne, słowa niby proste ale bardzo osobiste i mnie strasznie urzekła ta piosenka: http://www.youtube.com/watch?v=eIhg2492Ejc

Kurde, prowokujecie mnie i zaraz tu będę linkami sypać bo o muzyce to mogłabym godzinami gadać;)

Florence to prawdziwa perełka, dokładnie :) jestem zakochana po uszy.
Ten pierwszy kawałek, który wkleiłaś ("your ex-lover...") super, nie znałam, ale bardzo mi się podoba :)

Ja niemal codziennie rano puszczam sobie http://www.youtube.com/watch?v=2_HXUhShhmY, jeden z moich ulubionych utworów i uwielbiam zaczynać z nim dzień :)

Ps. Eclipse nie oglądałam, więc chyba jednak z innego źródła znam.

Greg_Mar

Nie mnie oceniać, ale podobno ładnie, głos mam jak dzwon, mocny, dźwięczny i donośny :D
Nie mam żadnych nagrań, ale może o tym pomyślę, jeśli zaopatrzę się w mikrofon ;) W gimnazjum i liceum należałam do szkolnego chóru, choć bardziej pasuje określenie 'zespół wokalny'. Jakieś większe występy, konkursy, czy choćby akademie zazwyczaj były dla mnie sporym stresem, tym bardziej, że jestem niska, więc pierwszy rząd i nie było mowy, żebym się gdzieś z tyłu schowała :) A nogi się czasem trzęsły, jak większa publika :D Po prostu nie cierpię publicznych wystąpień, czy to śpiew, czy referowanie czegokolwiek, ostatnio np. prowadziłam debatę i też nie przyszło mi to łatwo ;) Wracając do śpiewu, na próby chodziłam regularnie, a później zaczęły się studia i koniec. Teraz skupiam się na innych rzeczach, ale nie ukrywam, że czasem tęsknię za tymi próbami i nawet za występami, mimo, że były dla mnie stresujące. Nie czuję się na scenie jak ryba w wodzie, ale czasem po prostu brakuje mi śpiewania dla kogoś, a nie tylko dla siebie ;)

Mały off-top się zrobił, zatem uciekam do spania, dobrej nocy :)

ocenił(a) serial na 8
brawur

Ooo no :-) to tym bardziej jak masz taki głos to chociaż spróbować trzeba, jak nie wyjdzie to przynajmniej powiesz: "ah spróbowała i nie wyszło ale przynajmniej próbowałam"! Ja zachęcam jak najbardziej. A tam wzrostem też się nie powinnaś przejmować! :-) Po pierwsze jesteś dzięki temu w sam raz dla każdego faceta co jest zawsze plusem dodatnim :-) a po drugie jak masz jakąś fobię przed występami przy dużej publice to możesz sama sobie zażartować że przynajmniej ci z ostatnich rzędów Cię nie widzą :-) I już stras mniejszy :-)))
Ale powiem Ci że odwaga to nie brak strachu tylko próba jego pokonania, ja sam często tak mam jak muszę coś powiedzieć np na wykładach na uczelni czy w interesach ale zawsze staram sie pokonać ten strach i potem zawsze lepiej się czuję i nie mam pretensji do siebie ze nie spróbowałem. A każda taka najmniejsza wygrana z samym sobą to sukces, bo zmaganie się z nami samymi to największe wyzwanie, bo jeśli cokolwiek może nas samych pokonać to tylko nasze własne słabości. :-) Dlatego ja jak najbardziej zachęcam, jak byś coś nagrała to prześlij mi ja chętnie posłucham, znać się nie znam ale posłuchać lubię, naprawdę :-) I wolę zawsze oglądać kogoś lekko niepewnego niż takiego Dodozaura co to myśli że jest Bóg wie kim.

A tam zaraz off top :-) Miłej nocy życzę :-)

ocenił(a) serial na 8
brawur

Oczywiście jak ktoś wchodzi do filmu, piosenki czy na salony i ma pretensje że go paparazzi ścigają to chyba jakieś nieporozumienie z jego strony, paparazzi są nieoderwaną sferą tego świata. I dokładnie takie narzekanie w prasie to jest jakaś kpina już totalna. To co oni z księżyca spadli, od wczoraj żyją na świecie?... Dokładnie PEŁNA ZGODA, jak czytam takie wyznania gwiazd jak im tak ciężko być gwiazdą, to mnie sie zwyczajnie śmiać chce. Wystarczyłoby że by kilka gazet o takiej "gwieździe" 3 miechy nic nie napisały i już by nikt nie wiedział, że ten ktoś był jakąś gwiazdą.

Jasne niektórych się nie da odmienić ale w polskim jest zasada by te które się da odmieniać więc dobrze że próbujesz to zawsze wielki plus wobec zalewu anglicyzmów. Angielski dobrze znać ale polski to nasz ojczysty wiec ja szanuję bardzo ludzi którzy to doceniają. :-)

użytkownik usunięty
Greg_Mar

Jak się powołujecie na prasę to zaznaczcie jaką;) Bo te mniej rzetelne to różne to pierdoły wypisują często niezgodne z prawdą.

ocenił(a) serial na 8

Ale chyba nie rozmawialiśmy o nikim konkretnym wiec trudno sie na konkretne tytuły powoływać skoro tu mówiliśmy o gwiazdach w ogólności. Ale fakt jest faktem, tak długo jak jesteś określana mianem gwiazdy przez prasę tak długo nią jesteś, wystarczy że przestają o tobie pisać i wszystko znika. Nawet ta "zła" fama nie jest już taka dobra o czym przekonał sie Charlie Cheen.

użytkownik usunięty
Greg_Mar

Nie no pisaliśmy chyba o Stewart na początku np. ;) Bo ja też niby czytałam jakieś jej wypowiedzi odnośnie na ten temat ale głównie to były szmatławce;]