Witam w kolejnej części offtopu ;)
"W tym temacie obowiązuje absolutna wolność tematów i wątków, z przewagą gifów z
Ianem, Józiem oraz Danielkiem. Od uczestników tegoż wspaniałego portalu łącznościowego fanów VD
oczekujemy jedynie poczucia humoru - w stosunku do siebie i innych. Pamiętajcie -
Śmiech to zdrowie, a powaga zabija powoli."
CZŁONKOWIE BRACTWA MYSTYCZNEGO:
Guru: AIVIA aka Awódz
Przywódca gifowy: NJ1987 aka Gif Kapłanka
Nierób: ALIEN_2 aka Omen
Szef organów ścigania/Zastępca: BLUSH aka Cięty Bluszcz
Matka zastępcza: WHITEDEMON aka Klauslancerz
Tłumaczka: EVARINI aka Good Spirit
Kochanica Pierwotnych: XENA_4 aka BlondMenFan
Sekretarka/Lekarz: xxANIAxx aka SecretGirl
Sędzia: BEAUTYANDSTUPID aka JustBeauty
Zagubiona: OLDBRICK aka BlackHole
Łomenajzer: SEBASTIAN_FILMWEB aka Lokownik
Dostarczycielka rozrywki: DAGUSIA_BOJAR aka Challenge Woman
Szefowa Spec Służb: BLUEBERRYME aka Stelenoniszczycielka
Wsparcie gifowe: RAINN aka Aniołek Damona
Podpora Delenowa: KATE123 aka Silent VampireFan
Oaza Rozsądku: SOSNOWSKA_WIZARD aka Damon Protector
Spec od marketingu/Operator Kuli: MADAME_7 aka Wyczesany Korsarz
Killer Szmattów i Balonów, itp.: MADELEINE_FILMWEB aka Original Vamp
Informator: ILovePrimeval aka DeleteTroll
W ramach Bractwa działa również Liga Obrony Damona.
Motto: Bronić Damona zawsze i wszędzie, do ostatniej kropli krwi.
Zasady:
1. W przypadku naruszenia opinii Damona, członkowie LOD są zobowiązani bronić go
przed atakami wroga (czyt. zwolenników Stefana).
2. Przewodnicząca zawsze ma rację.
3. Jeśli przewodnicząca nie ma racji, patrz punkt 2.
Członkowie:
Przewodnicząca: Evarini
Zastępca przewodniczącej: Kate123
Karząca Ręka Aivianizmu: Blush
Sekretarz: BlueberryMe
Skarbnik: Rainn
Ubezpieczycielka: BeautyAndStupid
Mentor: Aivia
Funny Damon Supporter: Madeleine_filmweb
Dołączając do LOD znajdujesz się automatycznie w Team Hug Damon. Bo Damona należy przytulać.
OGŁOSZENIA
1. Przypominam, że żałoba po odejściu naszego kochanego męża, syna i przyjaciela Śp. Tofika, nadal trwa.
2. W związku z nagłym odejściem Awodza, Bractwo zdecydowało powołać do władzy zastępcę. Funkcja ta została przydzielona Blush. Jednocześnie informuję, iż wybory przebiegały zgodnie ze standardami demokracji.
3. Kula Zgadula została oficjalnie przyjęta do Bractwa jako Mystyczny Talizman. Każdy kto chce poznać swoją przyszłość, może sięgnąć porady na stronie http://www.kulazgadula.pl . Pamiętajcie jednak - kula też ma złe dni.
4. Na forum utworzyła się nielegalna działalność fanek Tłajlajtu. Jeśli lubicie Zmierzch (a w szczególności Pana J.) możecie podzielić się swoimi poglądami z naszymi ekspertkami: Madame_7 oraz Blush. Dewiza to: "Żeby życie miało smaczek, raz pamiętniki, raz tłajlajczek."
5. W Bractwie można również dołączyć do Kręgu Fanek Deana (Supernatural).
6. Rekrutacja do Bractwa jak i LOD trwa cały czas. Jeśli jesteś przekonany/a, że chcesz do nas dołączyć, zgłaszaj się do Aivii (Awodza) lub jej zastępcy Blush.
7. Naszą oazę spokoju zburzyły osoby nieporządane. Możecie znów ruszać na front :P
OGŁOSZENIE SPECJALNE:
Bardzo proszę o wstawienie się ILovePrimeval do Sędzi BeautyandStupid. Najlepiej od razu z adwokatem.
Dziękuję za uwagę. Miłego offtopowania;)
Blush
Mam dla Ciebie fajne zdjęcie http://data.whicdn.com/images/11209122/tumblr_lnbmuzhooP1qfjymgo1_400_large.jpg? 1309015831
Jak mi się ten spoiler podoba:D Dobrze, że będzie przeskok, bo może zastaniemy sytuację, że Elena już nie jest ze Stefanem (potem dowiemy się ewentualnie z retrospekcji dlaczego- po co na to poświęcac za dużo czasu?) i kombinuje czy może byc z Damonem:D Przeskoki są dobre, może akcja skupi się trochę na czymś innym. Nie byłoby dobrze gdyby 1 odcinek zaczął się w momencie jak Stefan wsiada do samochodu z Klausem. Poza tym Damon będzie w pełni sił a nie osłabiony po ugryzieniu:D
Śmiesznie by było gdyby Damon i Elena byli już parą na tej imprezie. To byłby szok xD Wyobraziłam sobie ich wszystkich w czapeczkach urodzinowych:P
http://weheartit.com/entry/7085750
Noooo:D I dialog między Eleną i Damonem:
- O czymś chyba zapomnieliśmy.
- O czym?
- nie wiem, co to mogło byc.... O kur**, a gdzie Stefan?:D
I tym sposobem zacznie się ich podróż mająca na celu uwolnienie Stefcia;P
http://www.fanpop.com/spots/damon-salvatore/images/13190013/title/salvatore-brot hers-meet-edward-cullen-fanart uwielbiam to, esencja braci Salvatore:D
http://www.debata.olsztyn.pl/images/stories/tom-cruise-as-lestat.jpg
http://images2.layoutsparks.com/1/175909/interview-vampire-louis-pointe-1.jpg Pierwsza wampirza chodząca depresja- Stefan i Edward nie byli pierwsi:P
http://img6.glitery.pl/dev6/0/083/493/0083493939.jpg Czy to jest fragment książki????????
Co do świecącego Edzia i dialogu między Salvatorkami - racja absolutna;)
Lestacik, ach - my loveXD
Loiusek piękny był, ale jak dla mnie to niech spada do trumny, hihi.
Tak, to ostatnie to fragment książki L.J. SmithXD
Dopiero teraz zauważyłam jakie śmieszne oczy miał Louis:D Dawno nie widziałam tego filmu.
Myślałam, że to jakaś radosna twórczośc jakiejś fanki:D Boże:D Dobrze, że w serialu nie ma takich dialogów;D
"Dziennika Eliaszki CD...":
< HJEQQQ pamietniczq
No zdecydowanie jestem w cionszy ;\ Byłem u lekasza z moim menszem (poszłem z nim, bo chcialem, zeby byl przy mnie, kiedy usłyszę TĘ WIADOMOSC...) no i sluchaj, lekasz mnie przebadał i powiedział:
- Jest pan w 2 miesioncu cionszy
- o bosze~!!!!!!!!!!!11 - rzekłem ja nie kryjonc swoejego zachwytu.
Po prostu jestem w czecim niebie... czuje sie wysmienicie dosko... Nawet Klałsa juz mi sie nie chce tak bardzo zabijać, jak wczesniej... ;// niestety, jak kaszdy menszczysna wcionszy, moje nastroje ulegaja gwałtownym zmianom także już wieczorem zapragnolem z powrotem zabić swojego brata... Ehh... Peszek conie
Postanowiłem zasadzić zasadzke... Przy kolacji, ktora składała sie z jajecznicy z jaj pterodaktyla, które trzymał Klałs w kredensie i które przywiuzł mi, rzekłem ja:
- Bracie.... sluchaj no mam taki pomysl, a mianowicie, czy zechcialbys obejrzeć pokas tańca na rórze????/ mowie ci beda same wyborowe suczki
- Noooo dopra
- Ekstraśnie !! :*::**:*:*:*:*
Tak wienc sprowadziłem najlepsze suczki w miescie, a mianowicie: Kaśke, Karolajn, Szeryf Forbz, Rozmaryne z zaświatów, ciocie Dżene, którom wskrzesilem na kwile na ten moment, a takze Stefana i mowiei m:
- RObimy dzisiaj szoł, drogie panie
- EKhm ekhm - krzonknoł Stefan
- O przepraszam... drogie panny*
- :|
- Niefaszne... tak czy owak, szoł ma byc cholernie seksi i uwodzonce, bo Klałs ma sie wczuć w klimat tanca na rórze.... podczas przedstawienia, wykorzystam moment jego nieuwagi i przebije go nożem z monkom pszennom
- Ok
Postanowiłem iż Stefan wystompi jako gwiazda wieczoru, jako wisienka na szczycie tortu... Specjalnie ustylizowalem go na tom okazje:
http://imageshack.us/m/156/4201/stefe.png
Prezentował sie zacnie... gdyby nie fakt, iz wkrotce zostane ojcem, chetnie bym go schrupał... ale przyszlemu ojcu tak nie wypada ;///
Niefaszne.. no fienc, kiedy wybiła godzina północna dnia szóstego tygodnia panskiego, zaprosiłem Klałsa mojego brata, a wrktoce już mojego martwego-martwego brata, do salonu, gdzie juz były poustawiane róry, na których beda prezentować sie moje panienki.
- Siadaj bracie tu o na fotelu
- dzienks
- proszki
Klałs rozsiadł sie, a ja zaklaskałem w moje wybalsamowane dlonie (balsamowałem sobie brzuch, zeby nie miec rozstempow po cionszy....) i moje panienki wyszły. Stefan ciongle czekał na bakstejdżu na swoj moment, ale widziałem po minie Klałsa ze i tak najbardziej jest zachwycony Katarzynom ;\ Eh dziwny jakis. Tymbardziej ze katarzyna tanczyla caly czas z minom (:przestraszony: ) no było to troche żałosne, nie ukrywam ;/
- Jak ci sie podoba klałs?
- ZAAAJEEEDOSKOOO
- eee to moje slowo
- eehehe chyba se kpisz, biore kaske, naraa!!
po czym wzioł kaske w obroty i uciekł. ZNOWU. :| nawet moja gwiazda wieczoru Stefania Salwador nie zdazyla wystompić ;/ no co za żal i brak wychowania....
No nic, zabijem go innym razem....”>
;)
Zachęcona tym jednym fragmentem Pamiętników wampirów postanowiłam poszukac innych:
"Już nie bała się Damona. Nie byli liczącym setki lat łowcą i siedemnastoletnią dziewczyną rasy ludzkiej, siedząc tu, na skraju lasu. Byli tylko dwójką ludzi, Damonem i Bonnie, którzy musieli postarać się zrobić to, co do nich należało. "
"-Damon?- Wyksztusiła Bonnie -Damon? To ty?!
-Wasze jęki działają mi na nerwy. To nie znaczy...
Ale Bonnie nie słuchała. Nie myślała. Jeszcze nie wybudziła sie zupełnie z transu i nie była świadome tego, co robi (tak uznała później). Nie była sobą. To ktoś inny odwrócił się, zarzucił Damonowi ręce na szyję i pocałował go w usta.
To również ktoś inny zauważył, że Damon był zaskoczony, ale nie próbował się odsunąć. Ten ktoś dostrzegł również, że kiedy Bonnie przestała całować, blade policzki Damona lekko się zarumieniły."
"- W mroku dzieją się ciekawe rzeczy... czasami. - Nadal się z niej śmiał, widziała to wyraźnie w jego oczach. Podszedł o krok bliżej, a ona zauważyła, że jego oczy były niezwykłe, niemal czarne, ale płonęły w nich jakieś dziwne ogniki. Jakby zaglądając się w nie coraz głębiej i głębiej, można było się w te oczy zapaść i tak już spadać wiecznie
''- Och, Eleno, daj spokój. Masz już Matta. Czego jeszcze chcesz? Co można robić z dwoma, czego nie można robić z jednym?
-To samo, tylko dłużej - odparła, przeciągając słowa, Meredith i cała grupa parsknęła śmiechem.''
Pociągnął ją za rękę. Elena nagle wystrzeliła do góry tak gwałtownie, że musiał ją przytrzymać, żeby nie uderzyła o sufit.
-Myślałem, że podlegasz już siłom grawitacji!
-Ja też! Co mam zrobić?
-Spróbuj pomyśleć o poważnych, trudnych sprawach.
-A jeżeli to nic nie pomoże?
-Kupimy ci kotwicę!
Czy moje życie będzie jeszcze kiedyś takie same? Fragmenty są z jakiegoś forum z najlepszymi cytatami z książki:D
Nie wiem, będę miała traumę do końca życia po tych fragmentach:P Chyba zacznę ssac kciuk i kiwac się do przodu i do tyłu:D
Jak oni pójdą w tym kierunku w serialu to chyba będę histeryzowac jak ta laska z youtube jak oglądała finałowy odcinek:D
Książka napisana w tragiczny sposób:P Nie wiem czy to kwestia tłumaczenia polskiego, ale coś strasznego.
Niech tylko spróbują xD Ja nawet przeczytałam 4 części:p Przemęczyłam się tylko dla Damona i Deleny, ale to jest najgorsza książka jaką w życiu czytałam.
Nie wiem jakim cudem mi się to udało. Powinnam dostać jakąś nagrodę:D Przynajmniej książki są krótkie, więc nie straciłam na to dużo życia. Czytając pierwszą miałam oczy jak 5-złotówki i myślałam tylko jak takie coś mogło zostać wydane.
Straszne dzieło:D Skład keczupu jest napisany ciekawiej:P Dla mnie dramat. Czytałam kilka książek dla dzieci i nie były napisane w tak infantylny sposób.
Skoro już mówicie o książkach, a właściwie piszecie, może znacie jakąś fajną ? :)
Ostatnia fajna jaką czytałam to Pamiętniki Giacomo Casanovy:D Szkoda, że nie jest przetłumaczona w całości na polski, są wydane tylko fragmenty, ale bardzo przyjemnie się czyta.
Jeśli jesteśmy już przy pamiętnikach, to polecam książkę Nicolasa Sparksa. Na podstawie której powstał piękny film.
Książka jednak lepsza. Ma lepszy klimat. Film bardzo dobry, ale w porównaniu z książką, czułam lekki niedosyt.
Co do wspomnianych książek Meyers, to chyba nie jest tak, źle (zdaję się, że ja potrafię pisać gorzej)
Podobała mi się jeszcze "Zemsta rodu Kabunauri" Heleny Bobińskiej, świetna książka ale zakończenie mogłoby byc bardziej emocjonujące;P
"They hurt you, didn't they, little bird? I saw... I saw your face," Damon said in his new choked-up voice.
Bonnie didn't know what to say. But suddenly she didn't mind how hard he squeezed her. She even found herself squeezing back.
Suddenly, to her shock, Damon broke the Koala-grip and pulled her up and kissed her on the lips very gently.
"Little redbird! I'm going to go now, and make them pay for what they did to you"
To by ładniej brzmiało gdyby zamiast Bonnie była Elena- też sobie myślę jak kretyńsko by to brzmiało po polsku;P