To jak będzie z czesnym? ;) Jak nie masz gifków to możemy ci dać stypendium w wysokości linków do źródeł :D
Aczkolwiek, jak tylko znajdziesz jakieś gifki, wrzucaj śmiało. Tutejsze towarzystwo jest spragnione takich atrakcji :)
Wybacz, nie zdążyłam nic napisać, bo wy byłyście pierwsze. ale już to nadrabiam.
W imieniu sekty sekty Aiviańskiej w offtopie wita was AWódz. W tym temacie obowiązuje absolutna wolność tematów i wątków, z przewagą gifów z Ianem i Józiem. Od uczestników tegoż wspaniałego portalu łącznościowego fanów VD oczekujemy jedynie poczucia humoru - w stosunku do siebie i innych. Pamiętajcie - Śmiech to zdrowie, a powaga zabija powoli.
Pozdrawiam Aivia
Moze być blush? :)
Jasne :P
Jeszcze dodam, że oczekujemy Cię Sebastanie. Dołącz do naszego kręgu :P
Ratujcie. W moim pokoju mam małą dziurkę i coś w niej świeci. Wydaję mi się, że to oczy pająka :/
Brr nie mów mi nawet o pająku... ale skoro to mała dziurka to i mały pajączek :P
To się nazywa lampka i gdzieś powinien być od niej wyłacznik :p
A tak bardziej serio, pocieszę cię, że w Polsce nie ma żadnego gatunku niebezpiecznego pająka. Oprócz tego przeciętny człowiek jest od pająka 45 razy większy. Weź gazetę i zatkaj dziurkę. Pamiętaj, duchem jesteśmy z tobą :)
Ta na pewno, podejdę do tej dziurki :P Gdyby to był dzień to bym kogoś zawołała, a tak to za jestem z nim uwięziona :(
Hehe, tez mam coś takiego. Tylko, ze jak zobaczę pająka to krzyczę niezależnie od pory :d
Mi ostatnio wujek powiedział, ze przeciętnie człowiek podczas snu zjada ileś tam pająków, tylko zapomniałam ile xd
B&S najważniejsze to spokój. Weź głęboki oddech i rzuć czymś w tą dziurkę. Pająk ucieknie w druga stronę. zapewniam cie, zę dla niego jesteś jak chodząca wieża Eiffla.
Wiesz, wole tych dziurek nie szukać :D
(P.S. jak czasami brakuje polskich znaków to dlatego, ze po prostu mój laptop ich nie posiada i nie zawsze chce mi się je kopiować xD)
Dawno to czytałam, jak dla mnie bzdura:P Jak niby jest to udowodnione, badali to? :D
A nie wiem, ale jak nad tym myślę wydaje mi się, ze to prawda. Ale obym się myliła.
To jest taka bujda, jak z tym, ze skorki wchodzą do ucha i wgryzają się tam. Zresztą, jak któraś ogląda Bear'a Grylls'a to wie, ze taki pająk to dużo białka :P
Ta dziurka to jakiej wielkości jest w końcu? :P Bo jak mówiłaś, że malutka, to myślałam że może taka jak pestka z winogrona, ale jak tak panikujesz to chyba jest wielkości orzecha laskowego:P
Czyli nie aż taka mała dziurka:P Teraz cię rozumiem i drżę razem z Tobą... jak chodziłam do podstawówki i moi rodzice wychodzili na nocne zmiany (ale wtedy była to dla mnie frajda, telewizja i komputer do późna bez krzyków że mam iść do spania:D) to musiałam sobie radzić sama. Wtedy jedynym sposobem był odkurzacz. Ale potem przeczytałam, że pająk z odkurzacza wyjść może a co gorsze, spotykając w worku towarzysza rozmnożyć się :D I odechciało mi się tego okrutnego sposobu:P Zakrywałam więc delikwenta który o mało co nie powodował u mnie zawału pod jakimś pudełkiem. Ale skubańce znikały...
Kiedy jakiś mi uciekł, stałam na warcie godzinami. Gdy w domu był tata, zawsze przychodziłam do niego przerażona z prośbą o interwencję. A on po prostu podchodził do niego z papierem toaletowym. xD
Czy wyjdę na psychopatę, jeśli powiem, ze ja pająkowego delikwenta po prostu wganiałam na dłoń lub brałam za nóżkę i wyrzucałam przez najbliższe okno? :P
Ja teraz przeważnie daję im żyć, ale pod warunkiem, że zejdą mi z pola widzenia:P
Ostatnio tylko zdarzyło mi się wciągnąć do odkurzacza jednego wielkiego z cienkimi nóżkami, bo stał na suficie nad kabiną raz po raz zwisając na nitce kiedy brałam prysznic. Jak go zobaczyłam to wyskoczyłam przerażona na podłogę. Czekałam z 5 minut aż sobie pójdzie. Jak w końcu się ruszył i odkręciłam kran, ten wrócił znowu. Byłam cała w pianie, zimno mi było, musiałam to zrobić. Wyobrażałam sobie, że spada mi na głowę kiedy myję włosy:D Ale wyobraź sobie co się ze mną stało gdy już po wyjściu zobaczyłam na suficie maciupeńkiego pajączka wielkości ziarnka ryżu i uświadomiłam sobie, że zabiłam jego matkę lub ojca :P