trudniejsze niż myślisz.jestem atakowany tym syfem w kinach,telewizji,szkole,księgarniach jeszcze chwila a sam zostanę wampirem
jak już napisałem najwyżej sam zostanę wampirem problem w tym że wtedy moje otoczenie tego nie wytrzyma;}
no ale w czym masz problem tak na prawde ? ludzie z twojego otoczenia truja ci dupsko tymi wampirami itd ?
To prawda, jak wyżłopiesz kumplom po 5 litrów z tętnicy od każdego to mogą się wkur..ć nieźle;)
Faktycznie, problem jestXD
A co, zaciąga cię ktoś na siłę na seans albo każe kupić książkę? ^^
Jak tak to już nie mój problem.
Niedługo kibla nie da się otworzyć, żeby się na kły nie nadziać, hehe;)
Coś w tym jest...
pewnie że troll, gość ma ocenionych 5 filmów, i do tego "Zmierzch" - obejrzał "Zmierzch" to się nie dziwie jego śmiesznemu podejściu że ekranizacje historii o wampirach to chłam ;).
No sam się tym gównem otaczasz, wchodząc na takie forum i zakładając temat. Widocznie do przesytu Ci jeszcze daleko ^_^
Koleś, nie podoba Ci się - olej, nie oglądaj, udawaj, że to nie istnieje.
Life is life! Jak Cię to tak dręczy, że wszędzie mówią tylko o wampirach, to albo zmień otoczenie/towarzystwo, albo naucz się z tym żyć. De gustibus non disputandum est.
przesyt? albo jesteś masochistą i lubisz się torturować (bo w jakim innym wypadku byś pisał te bzdury),
albo... fajna prowokacja :)
To akurat jeden z lepszych filmów o wampirach . Nie myl z produkcjami które są marną kalką tego serialu ( Zmierzch )
dokładnie. a tak poza tym nikt nikogo do niczego nie zmusza. chyba że wampiry przejmą władzę nad światem i będą zmuszały ludzi do oglądania filmów o wampirach
Niestety , jak tylko VD pojawił się na TVN i został odkryty dla większości ludzi to zaczną się tu zjeżdzac różnej maści frustraci i wylewac żale na jeden z najlepszych (w swoim gatunku)seriali .
Poza tym nie oglądałem go z lektorem TVN tylko z napisami ,a takie wersje mogą się znacznie różnic . W TVN mogli coś popsuc .
no ale drętwej gry aktorskiej lektor już nie zamaskuje, rajt? nie zrzucajcie już całej winy na fe lektora.
Nie jest taka drętwa .Tam jest cała grupa aktorska , grają całkiem nieżle . Poza tym to nie film Woody Allena czy Davida Finchera żeby aktorzy musieli "wychodzic ze skóry " po to aby "zakreślic" osobowośc i graną postac .
Dziewczyno, nie oglądałaś drugiej serii, nawet połowy pierwszej więc nie oceniaj gry aktorskiej na wyrost. W drugim sezonie aktorzy dają z siebie wszystko bo mają lepsze, bardziej wymagające role do zagrania. Ale skąd ty to możesz wiedzieć jak widziałaś trzy odcinki.
niestety to ty masz problem bo na siłę oglądasz coś co się nie podoba i tylko trujesz na forum.
Ee, troszkę zdrowego jadku miast samych pochwał na temat tego czy owego podsyca atmosferkę i rozkręca forum and dyskusję przy okazji.
Tak mi się mami;)
blush ma racje a poza tym to jeden z najlepszych seriali jakie oglądałam i nie jest on wcale drętwy bo akcje wciąż się rozwija i dochodzą nowe wątki
nie chodzi o fabułę (choć i ta jest sztampowa i przewidywalna) ale o grę aktorską.
blush - no tak, bo lepiej wypowiadać się na temat o którym nie ma się zielonego pojęcia, rajt? :) wybacz, oglądam wszystko, nawet jak mi się coś nie podoba lub może nie spodobać, a potem to komentuję. jeszcze raz: nie podoba się? napisz skargę czy petycję żeby przycieli wolność słowa i była możliwość jedynie lania miodu ;) masz jeszcze jakieś problemy? bo ewidentnie się przysrałaś do mnie :)
ale o jakiej wątłej grze Ty mówisz? fakt czasem Jeremy czy Bonnie mają słabsze momenty, ale Caroline i Tyler w 2 sezonie odbili, chyba jesteś na początku serialu, bo jedyne postacie które przychodzą mi na myśl to Stefan/Elena czyli Paul/Nina, ale one są rekompensowane charakterem Damona/Katherine czy innymi postaciami przewijającymi się przez sezony i ja to odbieram trochę inaczej, scenarzyści celowo w niektórych momentach "uspokajają" temperament którejś z postaci żeby zwiększyć kontrast pomiędzy nią a inną, nie wiem na którym odcinku jesteś ale przykładowo (i spojlerowo) tak działo się w 1x19, gdzie z Damona zrobili pokornego tancerza, a Stefan z kolei zabłysnął przynajmniej jak dla mnie, poddając się swojemu krwioholizmowi ;D tym bardziej muszą uwidocznić różnicę pomiędzy postacią Katherine a Eleny, granej przez tą samą aktorkę, gdyby Elena była aż taka zadziorna to niby jak inaczej mielibyśmy je odróżniać, i tak dobrze że raz na jakiś czas pozwolą jej pokazać pazurki - chociaż przeważnie ma to związek z Deleną co mi średnio pasuje ale cóz, kocham to poczekam ;D
widzę że czujesz się krytykiem filmowym, który skończył Bóg wie jakie szkoły i uważa, że jak powiedział że coś jest "fe", to osoba która podważy jego opinię jest heretykiem
ja się za nikogo takiego nie uważam. tak jak fan(atyk) serialu może się zachwycać serialem, tak i ja mogę owy serial skrytykować.
jak na razie nikt nie podważył żadnej mojej teorii, bo i żadnej teorii nie wysnułam ;)
butterfly - tak, jestem na początku serialu. opisuję to co oglądam. ile razy mam jeszcze powtarzać, że moją ocenę weryfikuję z każdym odcinkiem?
jak na razie to napisałaś tylko, że razi Cię gra aktorska i oglądasz coś bez względu na to czy Ci się podoba, czy nie a potem to komentujesz, ciężko z tego wysnuć wniosek czy komentujesz po 2 serii czy nie, ale skoro tak Cię nuży odpisywanie to nie wysilaj się, jakoś przeżyjemy
no więc ja bym na twoim miejscu obejrzała wszystkie odcinki i dopiero później machnęła opinię. to tak jakby wysokiej rangi krytyk co każdą minutę filmu zmieniał zdanie na jego temat, począwszy od tego że pierwsza minuta filmu była denna, ale piętnaście minut później zaczęło być ciekawiej
niunia, ale jak serial zaczynają puszczać w stanach to i tutaj od razu pojawiają się pierwsze tematy, odcinku po odcinku i nikt jakoś nie krzyczy, że trzeba poczekać z ocenieniem całości.
Dziewczyno, krytykuj sobie do woli, ale jak już będziesz mogła ocenić całokształt. A nie robisz z siebie wielką panią krytyk co obejrzała trzy odcinki. Przysrałam się bo kojarzę cię z innych forów na FW i ciągle tylko narzekałaś, więc widocznie tak już masz, trudno.
nie robię z siebie wielkiej pani krytyk. to ty się przyczepiłaś po mojej jednej uwadze dotyczącej serialu napalona fanko ;)
tak? kojarzysz? a ja ciebie wcale i się nie dziwię czemu :>
Rzeczywiście, sram w gacie na widok seksownego Damona ;) Napalona jestem że hej.
Twój jedyny argument, żałosne.
Nie jestem malkontentem to mnie nie kojarzysz^^
no teraz już będę - jako psychofankę Pamiętników Wampirów, która ma za złe światu, że nie każdemu się podoba jej ukochany serial :>
z tego co czytałam to blush nie jest żadną psychofanką, po prostu lubi ten serial, a że tobie nie pasi, że kolejny "kicz" o wampirach jest dość lubiany, to nie problem użytkowników
Tak, rzeczywiście... a wypowiadasz się w pięciu tematach o problemach współczesnej młodzieży oglądającej PW.
Wielka pani krytyk nawołuje o to żeby jej wypowiedzi nie nad interpretować a sama to robi to z cudzymi.
Gubisz się.
nom nom
ale to nie ja traktuję forum i dyskusje na nim jako pole bitwy gdzie wszystko jest na poważnie :]
nie widzę tu żadnej bitwy. widziałam bitwy na różnych portalach, przy których to jest kulturalna dyskusja
niektórym ludziom nie podobają się twoje opinie i innych, ponieważ wykreowałaś sobie "stereotyp widza VD", do którego wybitnie się przyczepiłaś, i rozgłaszasz go wszem i wobec
taaa.. rzeczywiście.. wszem i wobec.. na prawie 2000 wątków udzielam się raptem w 5.. rzeczywiście.. zaspamowałam to forum :>
jak na kogoś kto nie przepada za tym serialem bywasz tu zdecydowanie często ;) powiem Ci jak ja to widzę, zaczynasz się do czegoś przyczepiać, nie podasz żadnych konkretnych argumentów, za to w temacie oceniania ludzi jakoś specjalnie nie milczysz, w dodatku chwilę później piszesz że nikt nie podważył Twojej teorii bo żadnej nie wysnułaś, takie zaprzeczanie przez wypieranie, to po co w ogóle zaczynać dyskusję, skoro jedynym jej celem nie jest rozmowa o serialu a o tym kto gdzie kogo i jak widzi, jak sama pisałaś, więcej luzu, nie wszyscy fani tej tematyki sypiają w trumnach ;p