podawałam argumenty, ale są one takie same jak fanów, bo ja napiszę:"gra aktorska jest nijaka/drętwa
a fan napisze, że nie i jakoś specjalnie nie uzasadni
i nigdzie nie napisałam, że nie przepadam za tym serialem :) nie sikam w majty jeno na widok aktorów, co już jest zbrodnią wielką, z tego co widzę i przylepia się łatkę "nie fan"
pytałam Cię których, ale nie odpowiedziałaś to przyjmijmy, że wszystkich ;D no w każdym razie starałam Ci się przekazać prędzej czemu możesz odnosić takie wrażenie (zamierzona lub nie, chęć uwydatnienia przez scenarzystów jednej postaci kosztem innej), fakt faktem, że nie wyraziłaś się prędzej jasno co do tego jaki masz stosunek do serialu, stąd nie dziw się takim nieporozumieniom jak łatka "anty-fan". Ja mam na przykład takie podejście do True Blood, strasznie długo przekonywałam się do tego i w sumie dalej średnio mi się to widzi, ale nie w tym rzecz, żebym chodziła po forum i pisała ludziom nie wiem, że brakuje im 5-tej klepki bo fascynują się zakręconą Sookie, czy że są seksoholikami lubiąc Billa ;) W każdym razie ciekawa jestem jak to z Tobą będzie, bo wielu osobom czy TB czy VD od razu nie zawróciły w głowach
wszystkich lub tylko np Iana, to i tak ktoś napisze: "g! sie znasz" :|
mi na razie VD w głowie nie szaleje, choć ma kilka ciekawych rozwiązań. aktorzy może się jeszcze rozwiną, ale jak na razie, mimo sympatii jaką darzę ... eee.. Wesleya, to wygląda on jakby miał sztywną szczękę, jak jakiś cowboy oO
co do True Blood - jeszcze nie oglądałam i mi jakoś nie spieszno do tego serialu
ciekawe, widać moja pani od matematyki wybitnie się pomyliła stawiając mi bardzo dobry na półrocze, bo ja tu widzę prawie 1300 tematów
2000... 1300... serio, 5 wątków, no 6 to już jest latanie po całym forum? ;)
nie pcham się w wątki takie jak "bitwa aktorów" czy "romansowanie x z y" lub "jaka jest naj słit para"
Ja zawsze byłam miłośniczką takiego klimatu jaki emanuje od postaci wampirów, szczególnie tych narodzonych w XVIII i XIX wieku. Wydaje mi się czymś niezwyke pięknym - przeniesienie kawałka dawnych czasów do współczesności. Maniery, mowa, obejście jednego osobnika wzbogacane na przestrzeni wieków, czy nawet epok. Jest już w samym zamyśle o istnieniu tych istot jakiś czar.
Chłamu o wampirach jest dużo, na szczęście są też dobre filmy/seriale o wampirach. I oby takich jak najwięcej. Akurat pamiętniki wampirów nie są takie złe, szczególnie druga połowa I sezonu oraz 2 sezon, z odcinka na odcinek coraz lepsze.
Prawda jest taka że serial zle zrobił ze jest o wampirach, gdyby był zwykłą przygodówką jak piraci byłoby lepiej. A gra aktorska jest całkiem w porządku i do zwykłego odstresowania sie serial jest ok.
moim zdaniem źle się złożyło, że jego emisja zbiegła się z fascynacją Sagą, przez to wielu ludzi już na wstępie sprowadza go do tego samego poziomu i pierwsze co słyszymy to jak w wielu tematach tu "znowu wampiry?", chociaż aktorzy twierdzą inaczej i cieszy ich fakt, że ta tematyka stała się popularna właśnie po Zmierzchu czy True Blood, bo to przysporzyło serialowi sporo fanów, ja jednak myślę że są to różne płaszczyzny, których porównać się nie da nawet po obejrzeniu całych serii i odnoszę wrażenie, że przez to spotyka się więcej wrogów niż fanów, ale gdyby nie był to serial z elementami fantasy to ciężko byłoby rozwinąć scenarzystom historię w sposób tak zaskakujący, fakt mogliby zamiast wampirów zrobić z nich bohaterów z supermocami jak w Misfits, nie wiem czy dobrze piszę bo nie zabrałam się jeszcze za to, ale jakoś nie wyobrażam sobie żeby Damon czy Katherine nie mieliby pokazywać kiełków, to cały urok ;)
o superbohaterach czy też ludzi po prostu ze specjalnymi mocami też na raz było kilka seriali, wystarczy wspomnieć 4400 czy Heroes, których emisja bardzo zbiegła się w czasie w polskich stacjach. jak jest jakiś hype na dany temat to od razu holiłód zasypie, zaleje, zarzyga... czekam na polską wersję wampirycznych wątków ;) albo bollywoodzką ;D oczami wyobraźni widzę jak ta ruda z Klanu zaczyna chorować na porfirę :D :D
"Prawda jest taka że serial zle zrobił ze jest o wampirach, gdyby był zwykłą przygodówką jak piraci byłoby lepiej."
Wybacz, ale nie mogę się powstrzymać...
CO???
Nie kumam.
Jaka przygodówka, jacy piraci?
Czegóż Ty chcesz kobieto;)
nie mam pojęcia czegóż innego można oczekiwać po tytule "pamiętniki wampirów". marsjan prowadzących dziennik pokładowy statku kosmicznego?
Mimo wszystko, choć wampiry są jeszcze na jako-takim poziomie, Pamiętniki nie wypadają najlepiej. Kolejne przystojne (choć to może równie dobrze działać jako wabik na co głupsze dziewczyny - taki kamuflaż) i przesadzone wampiry, które przynajmniej nie kastrują wizerunku swojej rasy jak Boski Eduardo... Stefan, trzeba przyznać, nawet trzyma poziom! Ale bohaterki, poza Bonnie, są zupełnie bezpłciowe, jak tylko widzę tę serialową Maryśkę Zuzannę to dostaję torsji. I ta mroczność na siłę oraz hamerykański, lajtowy klimat... przez to przestałam oglądać serial po kilku odcinkach.
Fakt, coś przydużo tych wampiro-podobnych bohaterów powstało. Nie nazywałabym tego serialu chłamem, bo to obraza, kiedy chcemy porównać go do arcychłamowatego Zmierzchu. Ale jest zapotrzebowanie na krwiopijców, nawet spore. Dopóki temat się nie znudzi, podobne seriale będą powstawały dalej.
Eeee nie rozumiem xD Źle że serial jest o wampirach... to co, każdy serial który nie jest przygodówką i który nie jest o piratach jest od razu zły bo nie jest przygodowy i nie ma w nim piratów? PW są na podstawie książki, jak ci nakręcą coś na podstawie książki o piratach to będziesz mieć..
A poza tym serial sam się nie zrobił, pisz logiczniej.