Jeśli myślą, że im się uda pozbyć tego tematu, albo może kogoś;) to są W BŁĘDZIE ;)
Hej ;)
Kogo obstawiasz na mordercę? Sztefyna, burmistrzową, szeryf?:p A może Matta :D
W sumie:P Nikt się po niej tego nie spodziewa. "Na narzędziu zbrodni znaleziono Twoje odciski palców - ale don't worry, nie jesteś podejrzana" :D
Ja na poważnie jakiś czas temu stawialem na Matta i dalej mam wrażenie, że to on. Jestem na 100 pewien, że żaden z wampirów nie jest mordercą, a Matta ostatnio za dużo. Wszędzie się kręci i jest tak dobry i miły i fffffffoooogóle, zbyt podejrzane. Poza tym, po wszystkim co mu się przytrafiło, w ogóle by mnie nie zdziwiło coś takiego - komu normalnemu by nie odbiło? I jeśli ktoś ma coś przeciwko radzie, to chyba on najbardziej.
Nie ma lepszego kandydata niż Matt, bo Plec pomyślałaby sobie 'ooooooo, nikt nie uwierzy w to!". Jak tak się zastanawiam, to jedyne racjonalne wyjście z sytuacji to wprowadzenie nowej postaci, która stałaby za tym wszystkim, bo wybór mordercy z obecnej obsady byłby trochę naciągany.
Najlepszy wybór - Sage, takie zabijanie przez parę dni przed pojawieniem się pewnie by pasowało, bo wygląda na to, że to ona zrobiła z Damona takiego villaina swego czasu. Ew. ta postać, która ma dojść pod koniec i która ma być ważna dla kolejnego sezonu.
No właśnie. Mam nadzieję, że to naprawdę będzie zaskoczenie, a nie powtórzy się sytuacja z trumną :PP
Tuż przed odcinkiem 3x13 dali zwiastun 3x14 :DD A w tym zwiastunie była Esther :P
Czyli Matt xD
A jakie by to było zabawne, jakby to był Alaric i sam się dźgnął dla uwiarygodnienia swojej niewinności xD
czy on przypadkiem nie wbił Kolowi (czy jak to tam się odmienia) nóż w plecy? : P
Ta teoria jest niezła.
Kurde, ale by to było...
Wszyscy byliby totalnie zaskoczeni - oczy jak 5 złoty.
Uroczy i pieruńsko z reguły nudny Matt mordercą;)
Jestem za.
Ciekawe tylko, jakby wyglądała mimika twarzy Matta, który przyznaje się Elenie do tego, co zrobił. Ta wykrzywiona buźka, zawsze wyglądająca tak, jakby miał się rozpłakać i "I had to, Elena... I'm sorry." xD
To by pasowało do tego spoilera, że wraca Rippah, ale z drugiej strony mało Ripperowe to zabijanie... Chociaż Sztefyn to nie aż taki kretyn, sądzę że byłby w stanie pomyśleć o tak prostej rzeczy jak "zachowanie pozorów" xD
Nikt się po nim tego nie spodziewa. Biedny cierpiący Sztef co chce wrócić do człowieczeństwa :p Elena sama go podejrzewała, a on ją szybko zbył zmieniając temat na Damona:p
No nie wiem, z tym Sztefynem to różnie bywa:D
ty tylko tak mówisz, bo jesteś za Deleną, przejrzałam Cię blush xDDDDDD
a tak poważnie to jest to możliwe... chciałabym, aby to on okazał się mordercą i żeby Elena przejrzała na oczy, ale Julie I Kevin na to nie pozwolą bo Sztefyn to ANIOŁ : /
Ja sobie tylko tak żartuję, niemożliwe żeby to był Sztef,a szkoda:/ Skoro "seks z innymi dziewczynami nie jest częścią jego podróży, ponieważ biedaczek chce wrócić do swojego dawnego życia" (to cytat Julie:DDDD) to co dopiero zabijanie :p