Czyli to wszystko, co tygryski, takie, jak my, kochają najbardziej ;DDDD
http://i323.photobucket.com/albums/nn457/smellingdeadroses27/cake1.jpg :D
Widziałaś Klefana na Titanicu?
http://i323.photobucket.com/albums/nn457/smellingdeadroses27/barney.jpg
http://i323.photobucket.com/albums/nn457/smellingdeadroses27/lolwtf.jpg
http://30.media.tumblr.com/tumblr_lxntkbYlYS1qzq61co1_500.png
Coś na dobranoc - genialny i nietypowy występ Jessie J http://www.youtube.com/watch?v=hV8qXGeryd0&feature=related
Hejka :) Nie wszystkie piosenki ma dobre, ale uwielbiam jej głos. Najbardziej lubię słuchać jej występów na żywo, bo ma naprawdę zajebisty głos :)
Właśnie oglądam nowy odcinek Teen Wolf ;P Wreszcie się tego doczekałam ;D
http://odsiebie.pl/589tbreulh77/Teen.Wolf.S02E01.HDTV.x264-ASAP.mp4.mp4.html#
Oglądaj, bo tam są niezłe jaja teraz. Pojawili się nowi bohaterowie, coś dziwnego dzieje się z Lidią i Jacksonem.... No i Derek <3333
Widziałaś?
http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=vCnKgrxOfUg <333
Fajnie, jeśli znowu skupią się na przyjaźni Stefana i Caroline. Ostatnio to było zaniedbane .
O Damonie: "He's going to keep evolving and Elena's feelings for him are going to continue to evolve."
Tak, tak Julie.
Oto jak powinna wyglądać pomoc Elenie: Damon i Caroline uczą ją wampirzego życia, a Stefek idzie do lasu polować na wiewiórki, albo idzie robić coś równie absurdalnego.
Wczoraj przeczytałam jedną z wypowiedzi Paula. Jeszcze bardziej mi obrzydził postać Stefka.
http://siredtoteamklefan.tumblr.com/post/24351581019/what-do-you-expect-for-stef an-and-elena-next tą. Wiem, że to był żart, ale kompletnie mnie nie rozśmieszył. Zwłaszcza, że jeszcze niedawno stwierdził, że Delena to tylko pożądanie, a teraz proszę :D Jednak niedobrze mi się zrobiło na samą myśl, że po tym wszystkim Stelena od tak pójdzie do łóżka. A że Elena będzie "napalona" po przemianie... to będzie totalna porażka dla Delenowców :]
o jezu..
Dla mnie największymi porażkami są:
1. SEx
2. Stefan pomaga Elenie przy przemianie.
no błagam....
Nie no, nigdy tego nie zrozumiem. Jak do cholery wampir, który przez lata zabijał ludzi i jak psychopata zapisywał sobie ich nazwiska na ścianie, a potem.. po kilkudziesięciu latach wrócił do swojego 'nałogu' i jeszcze niedawno nie mógł znieść zapachu krwi, MOŻE UCZYĆ ELENĘ SAMOKONTROLI I TEGO JAK RADZIĆ SOBIE Z WAMPIRZYM ŻYCIEM? NO TO CHYBA JAKIŚ ŻART.
This. Nie rozumiem jeszcze wielu innych rzeczy, np.:
- dlaczego NIKT nie wypomina Stefanowi tego co zrobił w 3x11 na moście Wickery, ba! Elena mu baardzo szybko to wybaczyła. A Stefan nawet należycie nie przeprosił.
- jak można zastanawiać się którego z braci wybrać, kiedy nie powiedziało się jednemu o gorącym pocałunku z drugim? No litości.
- to samo tyczy się hipokryty Stefana. Jeśli jaśniepan ma pretensje do Damona, że pocałował jego EX dziewczynę (którą wcześniej miał w dupie i ją o tym dobitnie informował) to niech może sam się przyzna, że ODWZAJEMNIŁ pocałunek Rebeki?
- pytanie które nurtuje mnie od dawna, gdzieś od 2010 roku, a mianowicie: JAK MOŻNA MIESIĄCAMI ŚLEDZIĆ DZIEWCZYNĘ, POTEM SIĘ Z NIĄ SPOTKAĆ, ZWIĄZAĆ I PÓJŚĆ DO ŁÓŻKA NIE CHOWAJĄC WCZEŚNIEJ ZDJĘCIA SWOJEJ EX Z WIDOKU??
Dżizas.
THIS
ja tego nigdy nie zrozumiem, serio. Ale to jest logika Julie.
Nie rozumiem też, jak można mówić o wyborze pomiędzy nimi, kiedy nie przyznało się do uczuć jednemu z braci..
Lubię tę scenę z telefonem z finałowego odcinka, owszem. Ale jak mogli tak to spaprać? Jak mogli TAKĄ sprawę rozwiązać przez telefon?! Damon miał umrzeć, a ona mu mówi "I care about you". I TO PRZEZ TELEFON. Jak tak można? Dam sobie rękę uciąć, że nawet do tej rozmowy nie wrócą w 4 sezonie- do rozmowy o wyborze, jakby nie było, podjętym w 2 minuty. pod presją. Już nawet nie chodzi o to, jaki był ten wybór. Tylko o to, że mu się nie przyznała do uczuć, i że poinformowała Damona o tym przez telefon. Rozumiem, że nie miała innej opcji (pomińmy fakt, że Damon umierałby sam, a Elena mogła chociaż przyjechać i się z nim zobaczyć, wiedząc, że Stefan jest z resztą + jakby nie było, miała do niego bliżej, bo była już w drodze), ale mogli to zupełnie inaczej rozpisać.
Skopali ten finał, bo przez połowę odcinka nic się nie działo, akcja zaczęła się dopiero w drugiej. W pierwszej pokazali jaki to Stefan jest "bezinteresowny" (nieźle to sobie wymyślił. Mógł ją pocałować w 3x20 bo i tak był pewny, że do niego wróci, ale po 3x21 znów poczuł się zagrożony to zdecydował się ułatwić jej wybór), w drugiej jak to "bardzo ją kocha" i "zawsze ją ochroni". Genialna byłaby scena w której Elijah dowiaduje się o okolicznościach śmierci Eleny i przypomina Stefanowi o jego dawnym oświadczeniu.
Mnie ten finał zawiódł. A początek odcinka był niezły, bo w sumie od razu się coś zaczęło dziać. Potem Stelenka, czyli nudy. Mi się podobały niektóre sceny (ostatnie minuty, telefon, pierwsze spotkanie, śmierć Klausa) ale sam odcinek nie umywa się do 2x22. No i do 1x22.
Mogli to inaczej rozwiązać. Nawet z wyborem Stefana.
Do Eleny mógł wrócić Damon. Nie doszło by wtedy do umowy z Elijah, czyli robiłby jakieś zamieszanie (moim zdaniem pokazał się tam, aby po prostu zaspokoić fanów). Matt nie wywiózł by Eleny ---> nie doszłoby do wypadku. Elena porozmawiałaby SZCZERZE, pierwszy raz chyba lol, z Damonem. Mogłaby mu wtedy powiedzieć, jaki jest wybór przecież (bo zakładam, że uparli się na Stefana "i jusz").
Zresztą, mogło by nawet dojść do wypadku. Tylko Damon by był na miejscu. Uratowałby Elenę i Matta, a na przykład potem stałaby się jakoś wampirem. Coś by musiało się jeszcze stać.
Bo Steleny i Eleny-człowieka bym nie zniosła. + nie pamiętałaby wyznania i spotkania.
hej :) prawdziwi fani, tyle czasu minelo od finału a forum nadal żyje swoim życiem:) finał mnie wkur** za przeproszeniem i to bardzo :(
a czy to prawda ze 4 sezon bedzie dopiero w pazdzierniku?! O.o
hello :)
tak, to prawda ;/ Wszystkie seriale w CW się tak przesunęły, ale za to będzie mniej przerw.
Łoo, na tym forum teraz jest naprawdę cicho.
Jest w tym jakiś plus, że do wypadku doszło po wyborze Stefka, bo wychodzi na to, że Stefan nie jest "domem". Ale ja bym to inaczej rozegrała. Alaric groziłby komuś z bliskich Eleny i ona zagroziłaby mu że się zabije. On by jej nie uwierzył, a Elena by to zrobiła. I potem scena szpitalna mogłaby wyglądać identycznie jak w finale. To, że Stefan nie uratował Eleny nie ma znaczenia, bo i tak ujdzie mu to na sucho w 4 sezonie. Damon go opieprzy i tyle.
o, albo tak. Nawet lepiej..
Wszyscy, oprócz Damona, poklepią go po ramieniu ;/ Może ewentualnie jeszcze Jeremy będzie wściekły, ale co on tam może przecież. To tylko brat. No i Bonnie przez jakiś czas.
Reszta będzie Team Stefan. Ciekawi mnie to, czy nowi scenarzyści też są tacy zapatrzeni w Naszego Bohatera.
Jakby tak nie patrzeć to nie możemy ich obwiniać,bo już na początku zaznaczyli, że to historia Stefana. Niby Elena jest główną bohaterką, ale nie do końca. Pilot nie zaczął się od niej, tylko od Rynnowego: "I'm a vampire and this is my story". THIS IS MY STORY. Wszystko jasne. Czy to nie śmieszne, że retrospekcje z życia Eleny poznaliśmy dopiero w 3x22? Nie, bo najważniejsza jest historia Stefana. Na przeszłość Damona poświęcili tak naprawdę JEDEN odcinek, a i tak obrócił się w odcinek Stefanowy. Tak to ciągle były odcinki w stylu: och, pokażemy historię Stefana bo jest taka ciekawa. Na dziś rok XXXX. Chlip, jakie on miał trudne życie. Mój biedaczek.
Faktycznie, to jest prawda. OStatnio to samo pomyslałam, niby Elena w centrum, ale to właściwie koło Stefy się kręci wszystko;)
Co do mostu.. ja wątpię, że ktokolwiek, oprócz Damona oczywiście, o tym wie, so... ;]
Dziwię się, że sama Elena pozwala się tak traktować.
Też tak myślę. Nikomu o tym nie powiedziała. Zabawne, że jak Damon przespał się z Rebeką, to prawie całe MF o tym wiedziało, ale jak Stefan NAKARMIŁ ELENĘ KRWIĄ I O MAŁO CO NIE ZRZUCIŁ Z MOSTU, to nawet najlepsza przyjaciółka się o tym nie dowiedziała, tylko pierdzieliła jaki to Stefan jest epicki. A mowa Rose z 3x19? Była piękna, ale ten fragment o Stefku.. że zawsze będzie dla niej dobry.. no to są chyba jakieś jaja.
Myślę, że Rose chodziło o to, że Stefan zawsze będzie W OCZACH ELENY dobry. Albo dobry w sensie, że TYLKO dobry. Bo Damon najlepszy.
Caroline uwielbiam, ale pozwolę sobie nie komentować jej rad o związkach ;] I uwielbiałam jej przyjaźń ze Stefanem, ale w 4 sezonie to będzie coś w stylu "masz moje poparcie, jesteś najlepszy, jesteś epicki, Damon jest fe". Więc ja tej przyjaźni za bardzo nie chcę oglądać.
Ja ją uwielbiałam w 2 sezonie i w pierwszej połowie 3, ale potem znów zaczęła mnie irytować.
I nie rozumiem dlaczego ona może skakać z kwiatka na kwiatek, a Elena musi się czuć winna do końca życia, że kocha dwóch facetów.
- Nikt mnie nie chce buuuuu. O, Damon, chodźmy do łóżka.
- Matt, kocham Cię
- Tyler, kocham Cię
- Klaus, rysujesz piękne konie i lecę na Ciebie, ale wiesz, kocham Tylera
- O, w 4 sezonie będę miała romantyczne momenty z Mattem
No więc właśnie. Niech lepiej się nie wypowiada na temat związków. Chciałabym, żeby to właśnie ona pomagała Elenie w 4 sezonie. Nie Stefan, ona. Bo już się okazało kto tak naprawdę jest silniejszy.
O matko, jeszcze ten tekst "nie sypiam z każdym, z którym złapię kontakt wzrokowy" XDDDDDDDD A teraz ma to za złe Damonowi. Owszem, bawił się nią, ale sama się prosiła na początku.
"Stefan is your EPIC LOVE" lalalallalala
O tak, ten tekst mnie powalił :DDDD
Scenarzyści w każdym odcinku pogrążają Stelenę:p
Najpierw taka piękna przemowa Rose o Delenie, a potem "Stefan is your epic love" :D