DLACZEGO, DLACZEGO MUSIAŁAM ZOBACZYĆ TO NA DASHU???
http://30.media.tumblr.com/tumblr_lzvbm2dcBz1qaox60o1_500.png
O smaku Cherry kiedyś próbowałam i całkiem było dobre. Ale vaniliowe? Bleah :///
Masz tam u siebie takie? Przywieziesz na nasz zlot :p
Jeszcze muszę znaleźć kogoś kto przywiezie mi z Japonii kit katy arbuzowe :DD
Najlepsze rzeczy są w Londynie i okolicach (czyli również w moim Hatfield). A i tak jeszcze nie wypróbowałam wszystkiego ;D
"eż uważacie, że to “you have me” Stefana było po prostu idiotyczne biorąc pod uwagę cały ten sezon?
omg, TAK xD Naprawdę podobał mi się ten odcinek, Stelena jak zwykle mi zwisała i powiewała i na szczęście można było skupić się na innych rzeczach, ale ta jedna scena też zwróciła mogą uwagę i uważam, że była kompletnie nie na miejscu. Okropna. I tak mi się trochę nudzi, więc już wyjaśnię dlaczego (oczywiście moim zdaniem).
Po pierwsze nie podoba mi się to, że wykorzystali śmierć Alarica aby zbliżyć do siebie znowu Stelene. Przede wszystkim dlatego, że Stefan... Co on ma niby wspólnego z Rickiem? Nie byli zżyci, Alaric był opiekunem Eleny & Jeremy'ego i jedynym przyjacielem DAMONA. Stefan nie był tego częścią, to prawie jak wykorzystanie straty Eleny do ponownego zbliżenia się do niej, powrócenia do jej życia. Ani trochę mi się to nie podobało.
To jego “you have me” to już w ogóle kretyństwo nad kretyństwami, ponieważ Stefana nie było przy niej przez cały ten sezon! A tu nagle brzmi tak jakby zawsze był dla niej wsparciem, już nawet nie wspominając o tym, że Elena ma także innych przyjaciół (którzy w przeciwieństwie do niego cały czas przy niej byli) oraz Damona, który zrobił dla niej najwięcej. A Stefan go kompletnie odciął od tego w tym odcinku, twierdząc że Elena ma tylko jego (Stefana).... Niby kiedy? Teraz nagle on jest najważniejszy? To jedna z tych scen kiedy zastanawiam się czy się śmiać czy płakać, naprawdę.
To Damon był cały czas przy Elenie, kiedy Stefan był poza miastem i wszystkich mordował. To Damon jednocześnie przez całe lato szukał Stefana. To Damon jest tym, który wielokrotnie ryzykował swoje życie, aby Elena mogła chociaż porozmawiać ze Stefanem przez chwilę. To Damon wspierał Elenę po tym gdy Stefan ją odrzucił i powiedział, że między nimi koniec, ponieważ Damon się o nią martwił. To Damon wziął Elenę ze szpitala po tym gdy Stefan ją zaatakował i Klaus wypompowywał z niej krew. To Damon pokazywał Elenie jak należy walczyć i jak ma się bronić przed wampirami. To Damon był tym, który pocieszał Elenę po tym jak miała wyrzuty sumienia przez to, że wbiła sztylet w Rebekah. To Damon był tym, który pomagał Elenie znaleźć sposób na ochronę Jeremy'ego po tym jak Stefan jej ODMÓWIŁ. To Damon odebrał Elenę i podwiózł ją do domu po tym jak Stefan zostawił ją samą na środku drogi daleko od domu po tym jak ją uprowadził, napoił krwią i próbował zwieźć z mostu. To Damon był tym, który zabił Abby aby Elena przeżyła. To Damon znalazł drewno z białego dębu, aby mogli się wreszcie pozbyć Pierwotnych. To Damon przez cały ten sezon starał się być przyjacielem Eleny, obrońcą oraz rozwiązywać wszystkie jej problemy. Więc moim zdaniem to Damon a nie Stefan powinien być wtedy przy Elenie i pocieszać ją po jej kolejnej stracie i pewnie by tak było, gdyby nie został w grobowcu z Alarickiem, aby ten nie musiał umierać sam.
Więc fakt, że Stefan nagle postawił siebie na pierwszym miejscu, twierdząc że Elena ma przecież JEGO... Nawet nie wiem jak to określić. Naprawdę. W moich oczach ta postać jedynie jeszcze bardziej się pogrąża i o ile nigdy nic do niego nie miałam (nie lubię połączenia Stefan-Elena, ale sam Stefan mi nie przeszkadzał) o tyle po tym odcinku naprawdę zaczął mnie irytować.
- Sonja"
Ona tu pasuje idealnie do nas dziewczyny ;D
Rozumiem, że jesteś Team Delena, ale czy wyobrażasz sobie ich razem? Dupowata Elenka zmienia Damona w dupę wołową -.-. ( było to widać w kilku odcinkach póki Elenka nie powiedziała Damonowi, że za bardzo się stara). Ubóstwiam Damona i lubię go dużo bardziej niż Stefana, ale uważam, że po prostu Stefcio bardziej pasuje do Elenki. Obaj to nudziarze.
Czy powiedziałam coś nie tak? xd. Czego oczekujecie po związku Damona i Eleny? Gdyby Damon się z nią związał nie byłby już tak zabawny i arogancki. Liczyła by się tylko Elenka.
Damon się zmienił, widać to :) Ale nadal jest tak samo zabawy i arogancki, z każdym odcinkiem kocham go coraz bardziej ;p...Nie będe pisać że oboje (Elena i Damon) pasują do siebie idealnie,sama Rose okresliła ich w najlepszy sposób. ..
Tak, ale przez kilka odcinków był lamusem ;p .Dopóki Elena nie powiedziała mu, że za bardzo się stara. No cóż ja po prostu nie widzę ich jako para.
;) Lamusem to jest Stefan ;p A ja właśnie jestem bardzo ciekawa jak wyglądałyby ich relacje,gdyby byli parą ;p nie mogę się tego doczekać :))
A teraz nie liczy się tylko Elena? Zresztą chyba o to chodzi w miłości prawda?
I mogłabym ci wymienić pierdyliard powodów dla których Stelena do siebie nie pasuje, a Delena owszem (i mam tutaj na myśli również podejście do zabawy). Ale mi się nie chce, bo robiłam to już wielokrotnie w innych tematach.
Podejście do zabawy? Elena w ogóle potrafi się bawić? No chyba, że teraz zmienili by jej charakter na zabawną Elenkę, która nie ma ciągle problemów do całego świata. " Och co zrobić ! Co zrobić ! Jestem taka bezradna" Już mi się nie dobrze robi jak na nią patrzę... Według mnie Katerina bardziej pasuje do Damona.
Obejrzyj sobie jeszcze raz 1x11 ;p i taniec Szteleny i Deleny w 2x18 :)) Zobaczysz różnice :p
Jakie te odcinki były fajne ... nie to co teraz. :/ Niewiem.. ja tylko tyle wiem, że Elena nie wybierze Damona, bo wtedy serial by się skończył. Elena będzie ciągle rozdarta, albo wybierze naszego jakże pięknego ze zmutowaną szczęką Stefana.
Tak właśnie podejście do zabawy: jak wyjechali razem do Georgii, na potańcówce w 2x18 (zobacz sobie jak tańczyła i zachowywała się przy Stefku, a jak przy Damonie). Kath bardziej pasuje do Damona? Tak go skrzywdziła i Ty chcesz, żeby on z nią był?
No tak, ale to były dwa odcinki gdzie Elenka się zabawiła. Dużo było fajny scen z Deleną, ale .. nie wiem co myśleć. Boję się,że Damon za bardzo się zmieni dla Eleny, w wtedy serial będzie nie do oglądania... ledwo zdzierżyłam tych kilka odcinków 3 serii. Kath jest su.ką, ale nie oszukujmy się Damon też czasami nie jest lepszy ;). Tylko zmienia się dla Eleny.
http://www.filmweb.pl/serial/Pami%C4%99tniki+wampir%C3%B3w-2009-502112/discussio n/Stelena+czy+Delena,1908089?page=2#post_7521995 proszę bardzo.
No dobra było dużo scen. Zwracam honor. O niektórych tych odcinkach już dawno zapomniałam. Nie oglądam jednej serii kilkanaście razy więc mam prawo nie pamiętać.
Oczywiście, że masz prawo. Tak samo ja mam prawo napisać, że jesteś w błędzie. Warto poszukać czegoś czym będziesz mogła poprzeć swoją opinię ;]
Nie wiem jak Ty oglądasz ten serial skoro takie pytania zadajesz.
Gdzieś wklejałam już dowody na to, że Elena przy Damonie potrafi się bawić, nie będę się powtarzać.
Ale może warto sobie obejrzeć jeszcze raz taniec Sztelenki z 3x20 i zobaczyć, że Elena przyszła tam z zamiarem dobrej zabawy, ale Stefan czekał tylko na zbawienie.
Katherine pasuje do Damona.... nie no, double facepalm.
Jak ktoś nie zgadza się z twoimi poglądami to nie trzeba go od razu obrażać. Masz swoje zdanie na ten temat, ja mam swoje. Elenie po prostu jest dobrze ze Stefciem i raczej nie zdecyduje się na związek z Damonem.
Gdzie ja Cię obraziłam? :D
Tutaj są same fanki Deleny lub osoby które nie znoszą Steleny. Ale myślę, że w temacie "Elena&Stefan" znajdziesz zrozumienie w swoich poglądach. Tam też przeinaczają i/lub pomijają pewne fakty.
Moim zdaniem Elena za bardzo przejmuje się tym, co inni o niej pomyślą i dlatego boi się przyznać do swoich uczuć do Damona. Tak to już dawno by to zrobiła.
Ze Stefem jest jej dobrze? No z tym to się nie zgadzam.
Nie jestem team Delena, zacytowałam wypowiedź takiej jednej dziewczyny. Aczkolwiek wolę ich zdecydowanie niż Stelenę :P
sama prawda, ten tekst Stefana był naprawdę żałosny (po tym, ile razy ją odrzucił, nazwał żywą torebką krwi, powtarzał jaka jest żałosna i jak bardzo go nie obchodzą jej uczucia, nawet gdy Klaus dał mu całkowitą wolność, to zajął się swoją śmieszną zemstą, a nie życiem przyjaciół i Eleny, których głupio narażał)... pomijam fakt, jakim trzeba być palantem, żeby zaczynać taką gadkę w takiej chwili... sorry, ale Alarick umierał, a ten załatwia prywatę, wykorzystując że Elena jest załamana i może zgrywać superhero... grrrrrrrrrrr
Przecież równie dobrze mógł powiedzieć: "Eleno to nieprawda. Masz pełno osób, którym na Tobie zależy". A sorry - zapomniałam, że mówimy tutaj o Sztefynie, pipeprzonym egoiście, który patrzy tylko na to, jak by tu zrobić z siebie HERO w oczach Eleny. Przez cały sezon miał ją gdzieś, liczyła się dla niego tylko zemsta na Klausie. Ale teraz jak zauważył jak Elena się zbliżyła do Damona to oczywiście znowu Sztefyn zaczyna się przejmować, robi z siebie męczennika i mami Elenie w głowie, wykorzystując tragedię i chwilę jej słabości. No po prostu nie mogę.
mnie najbardziej wkurzyła ta zemsta na Klausie... wcześniej - ok, no powiedzmy, że chciał, żeby o nim zapomniała "dla własnego dobra", potem Klaus go włączył czy wyłączył i "nie był sobą", ale z tą całą zemstą nic go nie tłumaczy :/ inaczej mówiąc: "Eleno, masz mnie, zawsze jestem gotowy okazać Ci pogardę, pośmiać się z Ciebie, przypomnieć, jak bardzo mi nie zależy i jaka Twoja miłość jest głupia, w razie potrzeby zrujnuję Twoje życie dla dziecinnego kaprysu, zaryzykuję Twoim życiem, żeby powkurzać Klausa, zaryzykuję życiem Jeremy'ego, Alaricka, Caroline i Bonnie, pobiję też chętnie Damona albo sprawię, że będzie musiał odwalić czarną robotę, a potem pobiegnę go obgadywać i mieszać Ci w głowie, więc jakby co - masz mnie! Jeśli Twoje życie zacznie robić się mniej skomplikowane, jeśli poczujesz, że jesteś choć trochę szczęśliwa, jeśli obudzisz się z myślą, że może tego dnia nikt i nic nie dybie na Twoje życie, jeśli coś do kogoś poczujesz, jeśli zapomnisz o starych problemach, jeśli będziesz chciała się zmienić na lepsze, jeśli stwierdzisz, że jesteś bezpieczna i radosna - pamiętaj! jestem do usług, wezwij mnie, a z chęcią to wszystko rozwalę i znowu będzie tak jak dawniej... Aha, na początku sezonu pocałowałem Rebeckę, grałem też z jakimiś przygodnymi i niekompletnie ubranymi panienkami w krwawego twistera, no ale to przecież oczywiste, że co innego ja mogę a co innego Ty, o Damonie już nie wspominając, bo to zło wcielone. XoXo, Stefan"
a niech mi na koniec sezonu Elena wybierze Stefana, to chyba normalnie zacznę kręcić alternatywną wersję TVD ^^
Stefa na pewno nie wybierze, bo ponoć wybór Eleny ma wszystko totalnie zmienić. Więc Sztefynal odpada :D
no oby, oby... ciekawe, co tam się będzie działo, czuję, że będzie jakaś przemiana, w wampira albo w człowieka, fajnie ^^
"you know what would be cool? that the last two eps have been a omen dreams of bonnie and she tells it to a few people, so they can kill esther before the alaric thing happens and damon will know to lock the motelroom door so jeremy cannot cockblock delena wall sex and then alaric will not die. THEN WE WOULD HAVE DELENA SEX AND ALIVE ALARIC AND WELL-BEING TEAM BAADASS. "