Sorki, ze sie wtracam, ale czy niektorzy scenarzysci pisza odcinki lepsze dla Damona, a inni dla Stefana?? to o to biega..?
hmm.. można tak powiedzieć :) Wszyscy mają oczywiście "nakazane" przez Julie o czym ma być odcinek/razem z Plec to ustalają, a sceny już piszą sami. Jeśli do odcinka wyznaczany jest np. Narducci (2x18, 2x22, 3x05, 3x10, 3x20), to mozna się spodziewać, że będzie w nim dużo akcji i piękne Delenowe sceny, bo po prostu w pisaniu takich jest najlepszy. "I will always choose you", rozmowa przed śmiercią Damona i wyznanie miłości, "I will never leave you again", pocałunek to jego "dzieła" :) Jeśli wyznaczą Sonnenshine, to wiadomo, że odcinek jest beznadziejny :P Caroline Dries pisze prawie zawsze retrospekcje. Po prostu jak ustalą o czym ma być odcinek, jak sprawy mają się dalej toczyć, to dobierają scenarzystę, który sobie z tym najlepiej poradzi. No ale nie da się ukryć, że niektórzy są za DE, niektórzy za SE. Po odcinkach to widać ;)
To zywie teraz nadzieje, iz caly sezon 4 wyrezyseruje Narducci :D i jednak wierze w to, ze zwiazek miedzy Steffem, a Elka bedzie trwal mniej wiecej 5 minut w 4x04 :D
dla mnie fakt, że to ona pisała 2x21 mówi wszystko :) no i jej odcinki z 2 sezonu są najlepszymi odcinkami ever :)
Czytałam dziś zabawne komentarze stelenowców o Dries i Sztefynie w jej odcinkach, ale już ich nie pamiętam:P Coś w stylu "Stefan ma zawsze najlepsze sceny" :D
http://whererainbowsendx.tumblr.com/post/30098438557/stelena-daily-routine och, jaka piękna para :) zero nudy w ich związku.
Jak tak to rzucali newsy co kilka dni, do tego jakieś takie bzdety a teraz codziennie po kilka :D Już wskoczyli na 5 miejsce najlepszej pary roku :D
Ja jakoś cały czas nie mogę się przyzwyczaić do nowej fryzury... ;p
A poza tym to w sumie normalny, nie jest jakiś mega, ale paskudą też nie ;p
No co? Ja od tygodnia robię ćwiczenia (siłowe i aerobic) więc tańczyć też mogę ;P
O, to powodzenia:)
Ja tam nic poza lekką jogę nie wychodzę...
Leniuszek ze mnie śmierdzący jest:)
http://kwejk.pl/obrazek/1377756/sylwetki-aktorów.html Tom Hardy wygląda teraz okropnie ;p Wiem, że to do roli Bane, ale nich już schudnie :D
Nie wiem, może jestem dziwna, ale oni wszyscy wyglądali lepiej, zanim zaczęli bardziej pakować na siłowni.
Źle się wyraziłam. Nie wszyscy. Dali zły przykład z Bale'em, bo w Batmanie za mocno się rozrósł. Najlepiej wyglądał w filmie "America Psycho", gdzie nie był ani za duży, ani za chudy. Taki w sam raz ;P Chociaż... Bale, to po prostu Bale. Facet, który ma w sobie to coś http://celebrity-wallpaper.in/wp-content/uploads/2012/03/Christian-Bale-image-HD -2012-346576576-1280x1024-800x640.jpg I jednocześnie, jedyny facet, którego wolę zdecydowanie bez zarostu na brodzie ;P
On wygląda jak typowy napompowany mięśniak, jeszcze ta druga broda, widać, że za bardzo sobie pofolgował.
Mnie się strasznie podobała sylwetka Św.P :(. Andiego Whitfielda była idealna http://1.bp.blogspot.com/_u72FUuv_oHo/TS78TaerUhI/AAAAAAAAAIQ/ODvLKfd5BuA/s1600/ andy-whitfield.jpg
Ta jeszcze nie jest taka zła. Ale nie rozumiem, dlaczego niektórzy aż tak przesadzają do roli (jeśli chodzi o rozbudowę klaty).
Ostatnio przeraziło mnie zdjęcie z planu nowego filmu Henry Cavilla http://25.media.tumblr.com/tumblr_lw7nk9TP5w1qkd0zgo1_500.jpg a tak fajnie wcześniej wyglądał :(
Ło matko... trochę chyba przebudowali Kolesia.. To wygląda mało naturalnie, właśnie to mi się podobało, że Andy wyglądał atletycznie naturalnie.. A z niektórych robią takich Koksików z siłowni.. Tracą wtedy proporcje.. Henry Cavil idealnie wyglądał w Tudorach...
Świetnie w Tudorach http://i.imgur.com/j7IGg.jpg i potem w Immortals http://swoonworthy.net/wp-content/uploads/2012/03/henry-cavill-immortals-shirtle ss.jpg ale do roli w Supermanie to już przesadził i to mocno.
No niestety trochę nas Hameryka zarzuca ostatnio bardzo wymagającym i troszkę oderwanym od rzeczywistości wizerunkiem. Nie lubię przesady w żadną stronę ;) Dlatego między innymi lubię starsze filmy tam ceniono bardziej od wyglądu czy efektów specjalnych grę aktorską.. I multum aktorów wyglądających nie jak rasowi przystojniacy należy teraz do czołówki :D np. Al Pacino (choć za młodu jak dla mnie był cholernie piękny :D bądź Jack Nicholson... :D