Tez tak uważam. Magia powinna się tam rządzić swoimi prawami i nie wykraczać poza sferę czarownic. Ten temat z duchami wydaje mi się naprawdę denny z tego względu, że ogólnie taki temat z natury jest głęboki, a oni znając życie spłycą to do czegoś takiego jak widać na zwiastunach- niby duch, ale wraca, jest słyszalny, odczuwalny i w dodatku miesza jak cholera. No szkoda, że po prostu nie zmartwychwstali. Naprawdę uważam, że to jakieś nieporozumienie. Teraz Lexi będzie nawracać Stefana, a Mason pomagać Damonowi. Widać, że już naciągają ile wlezie, bo wątki im się kończą. Nie chcę krakać, ale 4 sezonu po prostu nie widzę

Nie dramatyzuj, zobaczysz, że zrobią z tego ciekawy wątek, magia wyskoczyła na troche ze swych torów, ale po chwili nastąpi rownowaga i wszystkie duchy po prostu znikną... pewnie wyjaśnia to jakimś magicznym przesileniem i wrócą do najciekawszego wątku Rodziny Pierwotnych ;]

No obyć miał rację, bo kurde naprawdę ten powrót duchów jest beznadziejny. 8 odcinek(już chyba gdzieś pisałam) nazywa się "Mother of Klaus", czy coś w tym stylu, więc chyba jednak na szczęście pociągną wątek pierwotnych dalej. Może w końcu dowiemy się z którego wieku pochodzą pierwotni i ogólnie jak to się wszystko zaczęło. Na to liczę.

Ja bym wolala wiecej Pierwotnych, a mniej tych duchow.

Dokładnie. Trzeci sezon o ile mi wiadomo miał być poświęcony historii Pierwotniaków, a bynajmniej znaczna jego część:) Mamy za sobą co prawda dopiero 6 odcinek i jeszcze zapewne wiele przed nami, jednakże jak na razie nie wspomnieli ani słowem o historii Orginalsów. No okej, przedstawili nam postać Rebbecki ale jak dla mnie to za mało:) Czekam na więcej, a jak na razie rządzi wątek z duchami, co wcale mnie nie bawi :D

Fajnie jak by lexi i rose wróciły:) to były jedne z moich ulubionych wampirzyc w serialu:)

Tak się zatanawiam, w ostatnim odcinku Rebeca weszła do domu Salvatorów a przecież dom był przepisany na Elenę, potrzebowałaby jej zaproszenia...

Dokładnie to samo miałam pisać wchodząc tu emilka 3112! To jest według mnie dość znaczący błąd. Oczywiście nijak nie zaburza fabuły, ale skoro już się uparli, że wampiry potrzebują zaproszenia to niech to biorą pod uwagę, a nie lecą w kulki. Tak samo bodajże w 1 sezonie był moment, kiedy Stefan znowu uzależnił się od ludzkiej krwi i ćwiczył podnosząc się na framudze. Wyglądało na to, że bardzo się męczył i pocił przy tym. Skoro wampiry są takie silne i zwinne, to przepraszam ,ale waga ciała Stefana siłą rzeczy chyba raczej nie powinna dla niego stanowić problemu. Ten się tutaj siłuje i pokazuje jaką to ma kondycje, a za chwile drzewa z korzeniami wyrywa. Gdzie sens, gdzie logika. No ale ok, pomińmy to.

OMG... ile można się nad tym zastanawiać?
Elena umarła, została przywrócona do życia przez magię, zabezpieczenie przestało działać, voila.
I to nie jest żaden błąd, Kevin Williamson to tłumaczył.

Też to sobie tak tłumaczyłam. Ale z tym podnoszeniem się Stefana to było co najmniej dziwne.