C.D. :))
T:28
Poprzedni: http://www.filmweb.pl/serial/Pami%C4%99tniki+wampir%C3%B3w-2009-502112/discussio n/Stefan+Silas+i+przyjaciele,2315214
Możesz też o tym myśleć tak jak ja, że to było przeznaczenie. Obie pokochałyśmy Teda, żebyśmy potem zaczęły ze sobą rozmawiać;* przecież tak naprawdę, o ile dobrze pamiętam, właśnie od tego czasu zaczęłyśmy ze sobą pisać ;D
Wcześniej jeszcze się dowidziałam o tym że lubisz SPN, pamiętam! :D
No ale z tym HIMYM... to było jakbym pierwszy raz Cię "ujrzała" :D
Wiesz, że ja dopiero jakoś zupełnie niedawno dowiedziałam się, że szipowałaś DE? xD Coś tam niby wcześniej mi mignęło, że nie lubisz SE, ale nigdy się nie zastanawiałam nad drugim wariantem xD
Tak mnie słuchasz (czytasz) :((
:D
Ja powiem więcej, ja tu jeszcze z miesiąc temu pisałam nawet, że nadal DE shippuję (Robb świadkiem xD)
No jestem okropna, ale nie czytam bardzo wielu rzeczy z tego co tutaj piszecie, a już na pewno nie to o TVD xD
Akurat teraz to ja szipowanie Deleny rozumiem.
Nie widzę innej alternatywy ani dla Damona ani dla Eleny.
:D
Dobrze wiedzieć, będę Cię mogła hejtować pomiędzy wierszami xD Marty nie da rady, bo już sprawdzałam i wszystko wyłapuje - nawet jak jej śmiech podwędziłam, też zauważyła :D
Hehe, ja wtedy miesiąc temu shippowałam "na przekór SE" i korzystnym dla SE spoilerom, także też bardzo naturalny powód :D
Hahaha :D Naprawdę staram się poprawić ;* Z resztą "Kejt" zawsze gdzieś wyłapuję, uwierz mi 8)
Hahaha, spoko :D
Zresztą nie to żebym w rozmowach z kimś innym rozmawiała tylko o Was dwóch :D
Staram się Was "zaczepiać" jak chcę coś od Was :)
Ale akurat to jest mega urocze i zawsze jest mi miło jak coś wspomnisz, jak mnie nie ma np. cały weekend i jak nadrabiam i widzę, że pomyślałaś o mnie :D
Ja też tak naprawdę wszystkiego nie czytam, bardzo często omijam rozmowy o TVD ;D No ale nie sposób nie zauważyć jak ktoś napisze MARTA bądź hahahahah xD Nie umiem ;D
No mi dopiero wpadło pod ręce i się zaśmiałam. Zrozumiałabym "of last season" czy jakiś przymiotnik zamiast "best" inny, no ale... xD
tyle ze DE nie zasluguje za 4 sezon na tytul best - bo nie bylo best w zaden sposób i większosc fanów tej parki którzy mają mózgi samo nie bylo zachwyconych. Mogliby dostac za 3 sezon gdzie DE bylo satysfakcjonujące dla fanów DE, ale teraz?
No ale może są fani którym podobał się cały dramat ich sytuacji i to że w końcu "wybrała Damona". Przez parę pierwszych odcinków 4 sezonu okiem DElenowca nie było tak źle.
mnie bardziej rozwala "All Time"
a braly udzial tutaj pary z serial które zakonczyly swoj zywot? Taki Pacey & Joey to klasyka wsród par. A przeciez ludzie kochali np. Spike & Buffy czy Buffy & Angel. I tak dalej.
"Countless fan favorite pairings were knocked out in the intense battle, including couples from Friends, Buffy the Vampire Slayer, The X Files and How I Met Your Mother, and now only two remain: The Vampire Diaries' Damon and Elena and Glee's Finn and Rachel! So which couple will reign supreme? Well, that's up to you!"
Także nie żeby nie było konkurencji...
Tak czy inaczej. TVD jest ciągle na antenie, a blask tamtych seriali juz przygasl bo zakonczyly zywot. Nic mi do tego, DE moze wybrac ile chce gównianych rankingów - mojego zdania to o nich nie zmieni. Byli kiepsko napisani w ostatnim sezonie, i tak samo jest w tym. Jestem ciekawy jak po tym sezonie bedzie wyglądal entuzjazm fanów DE - w tym związku juz nie ma nic do odkrycia a ich sceny są... no powiedzmy dalekie od spelnienia wygórowanych oczekiwan i fantazji.
Naprawdę wybierasz złe osoby do rozmawiania na niektóre tematy :P
Ze mną o DE, z Kejt o SC :D
No litości, co ja mam odpisać? :D
To ze czasem podpinam się pod czyjes posty nie znaczy ze chcę wchodzic w dyskusję :d po prostu lubię miec ostatnie slowo w kazdym wątku. Taki charakter.
No to źle trafiłeś, bo ja nie jestem typem, który pozwala komuś mieć ostatnie słowo - myślę, że to wiele wyjaśnia :D
Ja tam wszystko shippuję, multisziper ze mnie póki wszystkich jeszcze lubię :D
W ogóle to... seriously?
Po śmierci Cory'ego i jego postaci w serialu robią takie głosowanie? To dla mnie niesmaczne strasznie..
Już pojawiły się komentarze, że na Filnchela "wypada" zagłosować ;/
Ludzie głosują z żalu trochę zapewne, taki odruch :(
Głupie.
Ja zagłosowałam odruchowo jak weszłam. Na Finchel, bo ich polubiłam w trzecim i czwartym sezonie, a za DE nigdy nie byłam, więc wybór prosty..
Ale nie wiem jak można teraz robić takie głosowania. Może to głupie, ale ja uważam, że nie wypada, szczególnie że oni byli też parą w realu..
Trudno powiedzieć mi czy wypada czy nie. Cory umarł, owszem smutne, ale z drugiej strony Finn to była postać w serialu. Co teraz z tym fantem zrobić? Udawać, że Finchela nie było, bo nie można już skrytykować ani pochwalić fikcyjnego bohatera, bo tak się składa że aktor umarł?
Rażące jest bardziej to o czym napisała Kejt - to śmierć Cory'ego wypromowała Finchela.
Nie chcę być hipokrytką, więc to napiszę. Nie mam pojęcia jak by wyglądał mój odbiór tej pary gdybym zaczęła oglądać wcześniej, gdy Cory miał się dobrze, bo o ile Finna z nikim innym raczej nie shippowałam, tak w przypadku Rachel... chociaż może mój mózg się bronił przed Finchelem. Sama nie wiem ;/
Widzisz, ja chociaż nie mam tego problemu. Zmieniłam zdanie na temat Finchel w trzecim i czwartym sezonie, ale gdy ja to oglądałam Cory jeszcze żył, więc jego śmierć nie miała i nadal nie ma wpływu na mój odbiór, bo jego postać dalej odbieram tak samo. No, może nie do końca, bo lubię już Finna z pierwszego i drugiego sezonu, ale to się też zmieniło przed jego śmiercią (tak mam, że jak po iluś tam odcinkach zmienię nastawienie do postaci to też inaczej ją postrzegam w odcinkach, w których wcześniej jej jeszcze nie lubiłam), więc u mnie wybór prosty.
No cóż, to już jak widać kwestia indywidualna.. dla mnie to dziwne, głównie dlatego, że Cory i Lea byli parą w realu.
Też tak mam, że w przypadku postaci w serialu czy shipów "Prawo działa wstecz" xD Znaczy po raz drugi czasem inaczej na coś patrzę w świetle tych obecnych wydarzeń.
Cholera wie... może bym SE zaczęła shippować gdybym się jednak wzięła za to TVD od początku. Chociaż nie sądzę, w tym wypadku jestem raczej stracona :D
Eh, niestety czasem ta zasada shipów niszczy lubiane wcześniej sceny.. bo np jak sobie włączyłam dzisiaj odcinki z pierwszego sezonu VD (bo mnie naszło po tej gadce o Zmierzchu... nie wnikaj xd) to już nie mogłam tak ciepło patrzeć na sceny SE i mnie Elena wkurzała. Cholera.. a zaczęłam oglądać, bo:
1. Paul.
2. Lepsza wersja Zmierzchu, hahahaha xd (no i lepszy aktorzy)
3. Polubiłam Stefana i Elenę (a ją dlatego, że mi się taka sympatyczna i autentycznie dobra wydawała.. się później okazało -,-)
Smutne trochę mimo wszystko :(
A idź mi, ale sobie wątek wybrałam. Sami Stelenowcy... dobrze, że macie jakieś inne zalety, bo pocieszanie Was mi średnio wychodzi xD
Ja tam się już za Stelenowca nie uważam. Pozostał sentyment jedynie.
Gdzie Ty tu masz Stelenowców? xD
Robb i ja jesteśmy twardo za SK (Robb jedynie uważa za alternatywę dobrze napisaną SE, ja nie). Kejt? Z tego co wiem to ostatnio shipuje SC. Ty DE i SK (?). Nie wiem tylko jak tam Anulka, Sylwia i Marta (wstyd mi, że nie wiem xd)..
http://offcolortv.com/offcolortv/wp-content/uploads/2012/05/Sorry.jpg
Ale niestety dalej nie wiem kogo shipujesz xd
SK? SE? SK? SC? SK? SR? SK?
W 3 sezonie ostro shippowałam SE, w 1 i 2 też byłam bardziej za nimi, ale nie wykluczałam Deleny, bo i Damona bardzo lubiłam jeszcze wtedy ;D W 4 sezonie chciałam bardzo Stefana i Rebekę. Aa no i SC w 2 sezonie mi się bardzo podobało, więc też chciałam ich zobaczyć ;D Przez Was miałam ochotę na SK, też ostatnio.
Też SE... chociaż na tę chwilę to ludzie ogólnie już w TVD mało shippują pod kątem DE/SE, a raczej skupiają się na zasadach "mniejsze zło" lub "nie chcę tej dziwki z X".
Ja już nikogo chyba nie shippuję. SK chciałabym jeszcze zobaczyć, ale trudno to określić.
No może przesadziłam z tą połową, do początków 4 sezonu, później tylko Stebekah miałam w głowie.
Stebekah była fajna, to prawda *.*
Póki nie zepsuli Rebeki. No na szczęście odbiła się od dna w TO.
Ja w wakacje oglądałam pierwsze 2 sezony TVD znowu i jednak DE jest super napisane, bo nie da się im nie shippować. Bardzo nie chciałam, bo jestem obecnie nimi zniesmaczona, ale nie mogłam się powstrzymać :P
Bardzo bzdurny ranking.
Po pierwsze to przed śmiercią Cory'ego Finchel nie miałby szans się tam znaleźć, bo to jest ogólnie nienawidzona para i jak widzę te posty "vote for Finchel because Cory died" to aż mnie coś trzęsie.
Po drugie to jakim cudem obie te pary pokonały Mondlera? Co za ludzie tam głosują?
Cóż, ja akurat lubiłam bardzo Finchela, ale to dlatego, że od początku polubiłam postać Finna, a Rachel...hmmm... też dało się lubić :)
Także mam czyste sumienie, nie myli mi się Finn z Cory'm, bo o tym drugim zielonego pojęcia nie mam, bo nie doszłam jeszcze do etapu "co tam u aktorów z Glee" i nie wiem czy kiedykolwiek zresztą dojdę w przypadku Cory'ego akurat.