Cholera, źle ze mną bo Sama z Brittany też nawet lubiłam. Nie mam gustu ;/

Ja Sama i Brittany lubiłam bardzo ;)
Nie ma co się przejmować opinią fandomu. Ja w ogóle daleka jestem od oceniania tego komu inni ludzie szipują, o ile nie ociera się to o jakąś niebezpieczną w moich oczach patologię jak Chair :d

Haha xD Lubiłam Chair w pierwszych sezonach :D Kompletnie nie mam z tym shipem problemów większych :D
Ale może to jeszcze nie patologia :D

Może dlatego, że ja nigdy nie widziałam gorszej pary w serialu :D A już na pewno tak okropnej pary promowanej na epicką miłość i aż mi niedobrze od tego zakłamania.
Poza tym mam koleżankę, która wiele swojej wiedzy życiowej z tego czerpała i bardzo źle na tym wyszła, mimo moich tłumaczeń :d
W pierwszych sezonach też lubiłam, Chuck był zabawny, chociaż i tak bardziej wtedy wolałam Nair.

Haha, ja z kolei od początku nie lubiłam Nate'a :D O matko - najgorsze rzeczy zawsze pisałam o nim właśnie. Potem pod koniec dopiero mi przestał przeszkadzać xD

Czerpanie wiedzy życiowej z seriali czy filmów ogółem średnio wychodzi :D Chyba że takich luźnych idei jak to że będzie dobrze i nie ma co płakać :)
http://25.media.tumblr.com/1a1b168ae95834842da784cc0ff0319d/tumblr_mtn8iglCXW1s6 jareo1_500.gif
<3333 To jest historia z której ja mogę czerpać... luźno, rzecz jasna :D

Mnie Nate ani ziębił ani grzał, po prostu lubiłam ich jako parę :D To było też trochę podyktowane sentymentem z książek, gdzie Nair było świetne ;)

Pewnie tak, ale w jej sytuacji to było naprawdę coś strasznego.
I jak widziałam na tumblrze "chuckistan" i innych postępujących tak samo to ciężko mi było zrozumieć jak można promować coś takiego. Teraz już w sumie mam to gdzieś, było minęło.

O tak, z tego jak najbardziej <3

Widziałaś ost odcinek HIMYM? Bo tak strasznie dziś rano na tym płakałam, a nie mam komu powiedzieć :((
Bo... co oni...pokazali [spoiler] i ja umierałam po prostu... tyle uczuć xD

Widziałam gifa, ale szybko zamknęłam oczy! Także cisza!

Chora jestem, nie miałam póki co siły oglądać, ale nażarłam się już tabletek i zaraz się zabieram, już mam Hart of Dixie załadowane xD

HoD też mi się bardzo podobało :D
Były sceny Zoe i Georga. Ja wciąż mam nadzieję...
I kuzynka się "poprawiła", wszystko byle Tansy nie wróciła xD

Oo, to mama? (jak to głupio brzmi xd)
Zabrałabym się za HIMYM na poważnie, ale ciągle zapominam i zaczynam inny serial. Przypominaj mi o tym xd

Teraz już Ci nie odpuszczę! Będę o tym truła i truła! Zrobię tak jak z Kejt i będzie "P.S HIMYM" :DDDD

Musisz to oglądać! Najfajniejsi ludzie to oglądają (oprócz kilku wyjątków których nie umiem przekonać nie wiedzieć czemu xD)

"Najfajniejsi ludzie to oglądają"
Przekonałaś mnie xd

http://30.media.tumblr.com/tumblr_m1b4cdVdME1qln1bho1_500.gif

Się wie 8)

Tutaj będziesz miała całą armię przypominaczy. xD

Pamiętam te czasy, jak Ty się jeszcze opierałaś, a bo to tyle sezonów, ile nadrabiania;*

Podobają mi się razem, trudno to nazwać jeszcze chemią, bo mało mieli tych scen, ale przyjemnie się ich ogląda ;)

Oni nie muszą mieć chemii... wystarczy, że Ted otwiera usta, a ta kobieta jest w stanie docenić słowa które z nich wychodzą.
Przestałam wierzyć w chemię, każdy ją widzi na swój sposób.

Według mnie fajnie jest, jak się dostrzega chemię między aktorami i nie ważne czy inni też to widzą, ważne że widzą ją ja ;D I oczywiście, każdy ma prawdo do własnego odbioru, ale to nie ma nic do rzeczy ;D

Łudź się..
A tak serio to shipuj co chcesz, zresztą nawet nie oglądałam Plotkary xd

Cicho, Kejt mnie nie nazwała patologią, znaczy nie jestem patologią :D

Głupia jesteś :D Powiedziałam, że Chair ociera się o patologię i w tej sytuacji oceniam ludzi, którzy im szipują :D W przeciwieństwie do innych par.
Więc tak oceniam to: (teraz miejsce na ocenę) nie rozumiem Twojego postępowania moja panno! Marta też im szipuje, muszę z tym żyć :D

Ej no, bez takich. W przeciwieństwie do Marty shippowałam potem Dair jak popieprzona, także nie żebym nie była do odratowania :D
Za Chair to ja byłam na samym początku i na samym końcu, gdy nie chciałam już na Blair patrzeć.

Oj no to weź się, takie szipowanie Chair to może być. Cofam moje słowa przez Ciebie, bo wprowadziłaś mnie w błąd! :D

Ej, ja Chair już potem też nie shippowałam tak jak na początku, ale uwielbiałam ich w 2 i 3 sezonie :< No i w 1 i 4 cześciowo xD

Hmmm... Wiesz, po nadrobieniu Plotkary posiedziałam tam sobie trochę na forum... xD
Wszystko jest na piśmie, nie ma wykrętów :D

Hahaha dobrze, że ja mam inne konto xD

hahahahahhahaha, fuc*k xD
Ale serio, myślałam że akurat w 5 sezonie już chciałam żeby ich nie łączyli ze sobą, chyba że naprawdę by to ładnie poprowadzili xD
No i przez głupie Chair stracisz do mnie szacunek, co za los :<

Nie, to nie ma znaczenia Marta. Są gorsze rzeczy... :D
Przełknęłam to już, zresztą ja sama przecież lubiłam Chair, dopóki nie zobaczyłam Dair xD

Idę po popcorn :D

Ani Ciebie, ani popcornu... a zjadłabym ;/

Zjadłabyś Rose, muahaha.

Teraz zjem ten suchar xDDD:*

mogłam dać hehe xD
<3

LOL, teraz widzę, że źle przeczytałam co napisałaś xD Przeczytałam, że Cię nazwałam patologią i mi się głupio zrobiło dlatego zaczęłam tłumaczyć, hahaha.

Kolejny dowód że mnie "nie słuchasz" :D

Matko... naprawdę okropnie się teraz czuję ! :(
Zwalam winę na stan podgorączkowy.

Aż tak źle się czujesz? :( Teraz to ja się czuję winna.... Nie mogę o tym myśleć, że jesteś chora. No nie mogę :((

Trochę źle, nie przejmuj się, jestem już duża :D

A to nic, ja troskliwa jestem aż zamęczam :D

Aww no tak, kanapki byś mi zrobiła <3

jestem ciekawy jak ty bys zareagowala na ostatnie sezony GG :d Reakcje Slutty byly calkiem zabawne :D

Mam tyle seriali na liście, że marna szansa na to bym kiedyś obejrzała Plotkarę xd
Musiałabym być obłożnie chora i nie mieć nic lepszego do roboty ;D (ale kto wie, może sama siebie kiedyś zaskoczę ;p)

Nie rób tego xd Są lepsze seriale :d

Hahah, ja nie żałuję że obejrzałam :D
Ostatni sezon, to pauzowałam co chwila, bo dostawałam takich ataków śmiechu, że nie mogłam.

Plotkara to też pierwszy serial który zdarzyło mi się oglądać tyłem, tak tyłem. Gotowałam sobie i laptop stawiałam na stole w kuchni i odwracałam się tylko jak słyszałam Dana xD

Nie wiem jak Ty kiedyś ze mną wytrzymywałaś w takim razie :D <3

Z miłości <3 Tak samo jak z Karoliną. Z nią to już w ogóle musi być prawdziwa miłość, hahaha.

Pierwsze zdanie mi się podoba, ostatnie już nie za bardzo ;/

;DDDD

Miałam dodać że ze strony nas obu xD