C.D. :)
T:29
Poprzedni temat: http://www.filmweb.pl/serial/Pami%C4%99tniki+wampir%C3%B3w-2009-502112/discussio n/Stefan+Silas+i+przyjaciele,2319094
Anulka, obejrzałam http://www.filmweb.pl/film/Ksi%C4%99%C5%BCniczka+i+%C5%BCo%C5%82nierz-2001-91321
Był 64% w moim guście - oceniłam na 5. Sorry, historia może i smutna (choć nie bardzo jak się okazuję), a dialogi itp to kompletnie nie dla mnie.
Nie cierpię takich historii miłosnych :D
O NIEEE... :(( Ja zawsze tak wyję na tym filmie... Dla mnie świetny, do tego na faktach co zawsze jakoś tam plusuje dla filmu, że nie jest wyssany z palca... :p Szkoda, że się nie spodobał... No ale jeszcze zostaje Ci http://www.filmweb.pl/film/Odrobina+nieba-2011-541210 :D
No przykro mi Anulka, nawet w nocy specjalnie obejrzałam (bo w nocy się łatwiej wzruszam), ale tutaj kompletnie nic. Nawet przez większość czasu mnie irytowały dialogi i ta jakby nie wiem... propagandą mi zaleciało, a tego nie lubię.
Jak dla mnie ta historia czy oparta na faktach czy nie, jest wyssana z palca. Nie wierzę w takie historie po prostu :D
"Odrobinę nieba" mimo wszystko chętnie obejrzę :D Mam już nawet ten film :) Myślę, że ten mi powinien bardziej podejść, bo tutaj przynajmniej aktorsko będzie na wyższym poziomie. Poza tym podoba mi się Kate Hudson ^^.
Pożyjemy zobaczymy :D
Z ciekawości zapytam - widziałaś ten film: http://www.filmweb.pl/Szkola.Uczuc ???
Jeśli nie, to Ci go polecam :D
Kiedyś widziałam, ale nie pamietam już szczegółów, ale pamietam, że podobał mi się :) Mam ochotę na książkę :D
Oj nie trafiłaś - jestem cholernie romantyczną dziewczyną (choć w życiu się przed nikim kto mnie zna do tego nie przyznam), ale muszę zobaczyć coś NAPRAWDĘ romantycznego, przy tym prawdziwego. Nie wierzę w miłość biorącą się z powietrza, po mimo różnic kulturowych i wielu innych tego typu.
No nie wierzę.
Z gatunku w sensie melodramaty? :D
Casablanca 8/10 <3 http://www.filmweb.pl/Casablanca
Wichrowe wzgórza 8/10 <3 http://www.filmweb.pl/film/Wichrowe+wzg%C3%B3rza-1992-1223
Pożegnanie z Afryką 8/10 <3 http://www.filmweb.pl/film/Po%C5%BCegnanie+z+Afryk%C4%85-1985-1283
Śniadanie u Tiffany'ego 9/10 http://www.filmweb.pl/film/%C5%9Aniadanie+u+Tiffany%27ego-1961-1318
Tajemnica Brokeback Mountain 8/10 <3 http://www.filmweb.pl/Tajemnica.Brokeback.Mountain
Chyba, że chodziło Ci o gatunek "na których płaczę", ale takich to jest za dużo i wstyd mi się przyznać czasem :D
* a "Tajemnica..." to z kolei moje guilty pleasure... Pisałam raz z tego pracę semestralną i ciekawa to noc była :D
Haha, ja to pisałam na jakieś dodatkowe zajęcia co się na nie z przyjaciółką zapisałam.
To było coś z tożsamością płciową w książce i filmie xD
Żałuję ogółem bardzo, że wtedy nie miałam za bardzo czasu i średnio podchodziłam do tych zajęć ;/ Muszę kiedyś wrócić do sylabusa i notatek, bo czuję że dużo straciłam.
Jestem złym człowiekiem i czuję się okropnie ze sobą, ale nie widziałam Casablanki. Wiem ogólnie o czym jest itp. ale jakoś nie miałam okazji.
Za to Śniadanie u Tiffany'ego mam nawet na dvd :D
Pożegnanie z Afryką oglądałam tak dawno, dawno temu. Wypada kiedyś powtórzyć. Pamiętam, że był piękny, ale wiele rzeczy mnie tak okropnie denerwowało xd W ogóle jak czytam np. książki tego typu o białych kobietach w Afryce jak Biała Masajka to po prostu czuję, że to zbyt różna kultura i mnie to przerasta.
A jakie masz z gatunku ROMANTYCZNEGO? :D
Pożegnanie z Afryką też mnie irytowało trochę, ale to jest jeden z tych filmów nad którym długo myślałam i uznałam, że choć seans nie dał mi tyle przyjemności, to jednak film zasłużył na tę ocenę.
Może jest ze mnie głupol, że czasem oceniam wysoko filmy, które mnie trochę wymęczyły... To chyba jest mimo wszystko dziwne. Ale z drugiej strony, czasem jest tak, że dany film mnie bawił czy coś, ale po 2 dniach o nim nie pamiętam. A są znowu takie, które nudziły mnie przez 1,5 godziny, ale jest w nich choćby jedna scena, która zostanie mi w głowie i długo potem o tym myślę.
W sensie ROMANS? Muszę sprawdzić, nie wiem nawet czy dużo tego oglądałam xD
Myślę, że to ma sens, bo to jest takie dobre męczenie, bo właśnie coś po nim zostaje, a nie jak obejrzenie jakiejś bzdury, którą zaraz zapomnisz.
Ta, romans xD
Mój ulubiony chyba Słodki Listopad :d
Jestem w szoku... nie mam za dużo ocenionych, a żaden nie jest takim "czystym romansem", także nie ma czym się pochwalić czy pogrążyć nawet xD
Słodki Listopad ostatnio zaznaczyłam do obejrzenia.
OK, przyznam się... Wpadłam ostatnio na pomysł obejrzenia wszystkich filmów, które macie (wiadomo o kogo chodzi) w ulubionych wyszczególnionych na profilu, a których nie widziałam :D
Od Rose np. "wzięłam" http://www.filmweb.pl/Miedzy.Pieklem.A.Niebem
Haha, czyżbyś lubiła mój cykl "Porady Slutty/Dyni", którym raz na jakiś czas Was tutaj zaszczycam? :DDD
Muszę robić częstsze wpisy! :D
Haha, bo ja już sama nie wiem jak mam pisać mając na myśli siebie :D
Ty i Rose piszecie do mnie "Dynia"
Anulka, Robb, Immortal, P3rla - "Slutty"
White - "Pumpkin"
Martusia (:*) - "Dynia", ale zdarza się jej też napisać Kasia :O, a raz nawet "Slati" :D
Nie wiem jeszcze jak zwraca się do mnie Sylwia :(( i nie pamiętam, żeby HomeBird kiedykolwiek napisał do mnie "na Ty" xD
(to chyba creepy, że to zapamiętałam :DDD)
Ale mam dzisiaj dzień! :D Mój cykl ma fanów Yeaaaaaaaah!
Przeglądam Rose filmy i zamiast zaznaczać nowe do oglądania to znajduję takie, które oglądałam, ale mam nieocenione :D
Cały wachlarz możliwości wobec tego. Bawi mnie jak piszą do Ciebie Slutty :D Jakby to takie neutralne słowo było, haha :D
Moje pomysły wcielane w życie? Yeaaaaaaah! :D
Powiem Ci szczerze, że ja już normalnie nie widzę znaczenia tego słowa, zawsze lepiej, że nie "slut" xD
Otworzyłam Remember Me i byłam niemalże pewna, że White napisze coś na Pattinsona, nie myliłam się, hahaha.
"Yyy, za co tak wysoka ocena?? Za supernudny romans, jak zwykle kiepską grę Pattinsona czy tandetną rzewną na siłę końcówkę? Bo Robcio 8 petów spalił i 3 piwa??"
<3
Uwielbiam jej komentarze, moje się mogą schować, bo ja raczej nie krytykują tylko się zachwycam częściej :D
Poza tym - 7/10 <zawstydzona> Ooo Marta też :D
White i Immortal w ogóle jak czasami walną jakiś komentarz to później pół dnia chodzę i się śmieję xD
Immortal jest mi teraz bardzo potrzebna do SPN, ale już tak dawno jej "nie widziałam" ;/
Mi jest Madame potrzebna do wszystkiego, a jej to już w ogóle nie ma od baaardzo dawna.
W ogóle to Glee oglądamy już na bieżąco razem :DD
Kiedy masz w planach obejrzeć odcinek?
No niestety ;/
To prawda :D Właśnie siedzę i myślę, bo mam 3 dzisiejsze seriale (TBBT, Glee, TVD-haha) i myślę o obejrzeniu choćby jednego z nich.
Ja chyba zaraz obejrzę film Nietykalni, bo też czeka od lat, a później może TVD.
Glee sobie zostawię na jutro :D
To ja też obejrzę TVD i chyba TBBT, a Glee jakoś w weekend :)
Btw, nie wchodzę już do tematów odcinkowych na HoD, bo już pierwsze wpisy mnie dobijają
"(...) Już drugi odcinek, w którym nie było klasycznej końcówki Wade&Zoe :P Zwyczajnie robią sobie kpiny z fanów."
Haha, widzę że ludzie to oglądają tylko dla Zade'a. Eh.
Dobra, miłego oglądania i "do zobaczenia" :*
Też już tam nie zaglądam w ogóle, bo szkoda czasu. Dla mnie właśnie na plus bbrak tych "końcówek", bo to zawsze było to samo.
Dzięki, do później :D
Czuję się obserwowana.. xd
Tak szczerze to jak patrzę na moje oceny to mam ochotę czasem pozmieniać, bo niektóre są wystawione ze względu na sentyment, a niektóre pod wpływem emocji po-seansowych, ale chyba tak zostawię ;p
Hehe, myślę, że zainteresowane wiedzą :D
Nie chcę też nikogo za bardzo wyróżnić, żeby to się nie okazało jednostronne uczucie (tylko z mojej strony :D)
Niby tak, ale po opiniach, ochach i achach myślałam, że będzie naprawdę dobry film i książka a raczej opowiadanko jeszcze lepszea wyszło duże rozczarowanie...
Opowiadanie jest "mocniejsze", film jest trochę wydelikacony :)
Czytałam po filmie, ale nie żałuję, bo zdaje się z tego co pamiętam w opowiadaniu jest spoiler odnośnie zakończenia już na początku - choć mogę się mylić :DDD
Czasami są takie chwile kiedy naprawdę ciężko mi nie wyjść na jakiegoś internetowego psychopatę, ale aż mam ochotę napisać kocham Cię Dynia :DD
Tak samo jak wczoraj przeczytałam co Rose napisała jeszcze odnośnie postrzegania piękna itd.
Kurcze, dziwnie to brzmi na pewno, ale jakoś tak mam wrażenie że się w tym wszystkim rozumiemy i tak mnie to cieszy, bo zawsze mi się wydaje że jestem jakaś inna, a tu jednak nie :D