C.D. :)
T:29
Poprzedni temat: http://www.filmweb.pl/serial/Pami%C4%99tniki+wampir%C3%B3w-2009-502112/discussio n/Stefan+Silas+i+przyjaciele,2319094
Jaka różnica, że przy kiblu? Nie w kiblu, to ważne xd
A urocze było to jak próbowali się ominąć *.* (mam prawo to lubić, wtedy jeszcze ich shipowałam i ubiłam Elenę. Sentyment pozostał xd)
w sensie gra słow - kibel - ze nieromantyczne - i się kojarzy z gównem czy cos - ale tak jak wspomnialem wyzej - DE tez mialo swe epickie sceny z niezbyt sielankowej scenerii.
Zauważyłam "grę słów" wyobraź sobie xd
Nie musisz ze mnie robić kretynki. Po prostu nadal uważam tą scenę za uroczą i nieco romantyczną ;)
Tak, jak ja mam prawo się z tego śmiać do końca mych dni :D
Napisałabym co wtedy o tym i o Stefanie myślałam, ale sobie daruję, bo od tego są "Serialowe" :D
A propo Stefana z pierwszego odcinka xd
Jakoś inaczej wyglądał, nie? Już w drugim ma jakąś szczuplejszą twarz i dłuższe włosy - wygląda lepiej według mnie :D
A to nie było jakoś kręcone z dużym odstępem czasu? :D W sensie, że pilot, a reszta? Kiedys ktoś mi o tym pisał, ale nie pamiętam jak to było już :)
Moim zdaniem Phoebe wygląda lepiej.
Ale ogólnie to obie są ładne, mają dosyć podobny typ urody, tylko że Torrey bardziej specyficzny. Nie jest "ładniutka", jeżeli wiesz co mam na myśli ;d
http://rosesrain.tumblr.com/post/66392282263
Musiałam xD
Fani DE proszeni o poczucie humoru xd
http://media.tumblr.com/a50114831ba6f3efd964fc2e4a970133/tumblr_inline_mh1milwRt p1qbszu1.gif
Najlepszy odcinek 5 sezonu! Wszystko mnie w nim cieszyło!
Pierwsze sceny jak Silas cisnął Elenie i Damonkowi (och, nie rób przykrości Elence, ona przecież chce mieć dobry dzień! hahahaha) i na koniec ją postrzelił - mordka mi się śmiała.
Sceny Eleny i Kath - tworzą zgrany duet! :)
Scena w domku, Elena, Tessa, Stef - hahahaha, podstęp Tessy, żeby zwabić Elenę na zazdrość? Elena płacząca w kątku, gdy Stefcio flirtuje - epic! seriously! EPIC!
Na plus postaci Kath,Silasa i Stefa - silne i dowcipne. Wątek z profesroskiem powoli się rozkręca. Biedna Kath się naprawdę sypie, mam nadzieje, że jednak proferorek ją uratuje :)
Na minus:
25242311 wersja Eleny. No ale to było do przewidzenia.
Duma Eleny, że Stefan ją uratował. Myślałam, że zaraz się na niego rzuci i zacznie całować. A jak później poszerzyli kadr, i zobaczyłam, że tam cały czas siedział Damon, to mi szczęka opadła. Gdyby na moich oczach moja dziewczyna tak flirtowała z byłym, to... nie wiem, ale na pewno nie byłaby już moją dziewczyną. MASAKRA
Zgadzam się w 100% :D Dla mnie też najlepszy odcinek i to od dawna, nie tylko z 5 sezonu :D
OK, obejrzałam odcinek! :D
Nie wiem jak to się stało... naprawdę nie wiem... ale muszę to napisać.
DAWNO SIĘ TAK DOBRZE NIE BAWIŁAM OGLĄDAJĄC TVD :DDDDD
Chyba kompletnie wyłączyłam logiczne myślenie i podziałało, bo podobało mi się, choć ten odcinek był jakiś taki komediowy bym powiedziała i nie w stylu TVD.
1) Przede wszystkim odcinek był dosyć zabawny :D
- Silas, Tessa i Stefan w amnezji mają zajebiste poczucie humoru :D
- Żart o burmistrzu <333 No i Tessa i jej "zwabiłam Elenę, jak dużo mądrzejszy może być królik" Hahahaha xD To już mnie zabiło :P
- Ogólnie duet Tessa/Stefan jak się nabijali z różnych rzeczy.
2) Przez chwilę miałam obawy, że ANCHOR będzie nowym członkiem CURE&MOONSTONE CLUB, ale nie... Udało się! :D
3) Amara i Silas... wtf? Jakie Epickie reunion! Wszystkie Petrovy mają "slut gene" - teraz to widać xD
4) Niech ktoś w końcu zacznie jakoś ubierać normalnie Caro, jeszcze jedna jeansowa kurteczka i nie wytrzymam. Chociaż był taki jeden moment jak stała tyłem i tak zgrabnie jakoś wyglądała... (pomińmy ten fragment...)
5) Starzenie się Katherine - martwi mnie to. Scena z zębem okropna. No i przesadzili trochę z tym jak pokazali jak ona je. Nie lubię jak ktoś tak je xD
6) DE dalej jest żałosna
7) Elena stanowi ok. 70% żałosności DE
8) Patrzenie jak Elena cierpi było jednym z ciekawszych elementów odcinka xD A najlepsze było jak siedziała z obrażoną minką, gdy Tessa i Stefan sobie żartowali. O co za rozkosz :D
9) Jer/Bonnie - Nudne, nie komentuję nawet
10) No szkoda, że Stefan pomógł szmacie. No szkoda. No ale z drugiej strony gdyby nie pomógł, to było by jeszcze gorzej, bo to by świadczyło o tym, że jest złą osobą czy jak... No szkoda xD
11) Obawiam się, że wątek "och matko, znów czuję weltschmertz" będzie męczący bardziej dla widza niż Stefana. No ale coś tam Katherine mu chyba ma pomóc. Sama nie wiem.
Nie chcę mi się nawet krytykować bardziej, mam dobry dzień - jest trylion rzeczy, do których mogłabym się doczepić, ale sobie daruję. Jeszcze tylko jedna uwaga - muzyka była jakaś dziwna w tym odcinku, nie że zła, tylko jakaś taka jakby niedopasowana czy coś. Bardzo się odznaczała i "rzucała mi w uszy" :)
Juz rozkminilem Amarę
Amara jest kotwicą wiec zyje w obu swiatach - zywych i umarłych. To ona podtrzymuje to wszystko swoim zyciem. Pewnie dlatego oszalala. Dlatego chce się zabic by zniszczyc Other Side. Myslę ze kocha Silasa, ale ma gen Petrovych i Silas bedzie musial nauczyc się zyc z faktem ze jednak z Amary nie taki 'angel' - to samo ze Stefanem :d
Akurat Amarę to mam tak gdzieś xD
Właśnie! Nie mieliście wrażenia, że w tym bagażniku zabrzmiała jak koń? :D Jak przez ten knebel próbowała krzyczeć xD
No ja nie mogę, w głos się śmiałam na tym odcinku xD
Lepsze niż 3 ostatnie odcinki HIMYM :D
Mnie raz nawet Damon rozbawił :D
"Aka, put the damn crossbow down, Pocahontas" xDDDDD
Umarłam i dalej widzę Jera w przebraniu Pocahontas.. strasznie mi się w tej chwili nudzi i chyba to zaraz narysuję..
Mnie i tak rozwala motyw z Eleną
gotujesz obiad dla innej kobiety - to znaczy ze mnie nienawidzisz
próbujesz mnie ocalic - oznacza ze jestes tym samym Stefanem - to twoja naturalna reakcja by stawiac mnie na 1 miejscu
Taaa, rozwalił mnie ten tekst. Jaka ona jest zapatrzona w siebie. Idiotka, Stefan wybierze Katherine, ja to po prostu wiem xd
Ja nie wiem co to bedzie - jezeli po takim flircie Elena prawie w ryk, to co bedzie jak on naprawdę zacznie z kims randkowac.
Znaczy ten motyw - jak to Elena nie wierzy ze Stefan móglby byc z kobietą w typie 'crazy bitch' i ze Stefan taki nie jest bla bla bla - mam nadzieję ze zagrają tą kartą.
Ale teraz się troche boję nastawiac. Bo jeszcze mi tu z Caroline wyskoczą. Takze wiesz. A znając Julie to moze chciec zlapac dwie sroki za ogon i będzie dawala i SC i SK.
No ale wiemy ze w 5x11 są retrospekcje - Paul miał z XIX w a Ian nie. I duzo w tym odcinku bedzie scen Stefana w jego pokoju. Zarówno z Niną jak i potem jeszcze z Ianem.
Taaa, porobi jakieś sceny SK i SC żeby fani mieli ładne gify.. -,-
Ooo, retrospekcje z XIX wieku? Wyczuwam Steferine :D
Paul wkleił nawet na instagram fotkę karocy + rezyser jego zdjęcie z fryzurą z XIX w. Gdzies przeczytalem ze Ian nie kręcil retrospekcji. I byl spoiler ze narracja czy cos bedzie z osoby która bedzie miala odwróconego Buttona - czyli Katherine. Moze to byc przelomowy moment. Jezeli to 100 odcinek to mogą popchnąc SK - zwlaszcza ze w pilocie jedna z 1 scen to jak Stefan oglada zdjęcie Kath z XIX w. - a wiemy dobrze ze 100 odcinki są bardzo sentymentalne i jest ogromna ilosc nawiązan do pilotów. Czesto tez scenarzysci dają pewne smaczki, które wskazjuą na endgame niektórych par.
Pamietam jak w GG, byl foreshadowing dla 2 endgame shipów - ale dopiero póxniej odczytalem ten odcinek wlasciwie, bo nie chcialem w to wierzyc :d
Właśnie zadziwiająco dowcipni wszyscy byli. Proszę, niech idą w tym kierunku - tylko wtedy da się oglądać jeszcze ten serial :D
Dla mnie chyba najlepszy był dowcip Silasa o burmistrzu. Ale trudno mi wybrać, bo konkurencja spora jest :D
Tessa i "królik vs. Elena" też było genialne xD
Ja jestem za! Ten odcinek to była taka trochę parodia wszystkich i to mi się w końcu podobało :D
- "Caroline, wykrwawiam się na śmierć"
- "A sorry, odpłynęłam. Zły tydzień, chłopak mnie rzucił" xDDD
Haha, to też było dobre xD
Dodać do tego miny Niny i Iana (bo ostatnio przechodzą samych siebie, niekoniecznie w pozytywnym tego słowa znaczeniu xd) i robi się z tego świetny kabaret :D
"Rozumiem. Nienawidzisz mnie. Możesz nie mieć żadnych wspomnień, ale ja mam. To nie jest typ osoby, które lubisz." nie wiem czemu, ale mnie to bardzo rozbawiło zważając na Katherine czy nawet na nią samą ;D
No to jej zresztą Tessa słusznie powiedziała "może to jest jego typ" xD
Szkoda, że Matta nie było :< On też miał fajne miny xD
Matta nie bylo juz od 2 odcinków. Ciekawe czy bedzie w następnym czy nadal prowadzi rozmowę ze swoim alter ego za pomocą kamerek :P
No ja mam nadzieję ze to jego typ i ze to takie pogrywanie sobie z widzem ;p
Od czasów Stebeki nie widziałam nic tak fajnego także, chyba przymknęłabym oko na głupoty. Albo nie wiem... mogliby się chociaż zaprzyjaźnić trochę, bo sceny mieli fajne i zabawne.
W sensie Tessa i Stefan :d ? No ja ich lubię. To mój ship zapasowy :d
Ale to Katherine jest "the safest psychotic bitch in town"
McQueen to też strzelał tą swoją mimiką.. za cholerę nie trafiał, równie dobrze mógł się ciągle uśmiechać xD
Wiecznie przerażona mina.. jak Shay Mitchell w PLL
I tu wracamy do dirty secret Jer... ostatecznie Em TEŻ JEST odmiennej orientacji. Pewnie McQueen wzoruje się na Shay.
Tęskni za Mattem.. biedaczek.
Co ja wgl piszę?
"Twoim instynktem było zawsze mnie chronić"
Niech ona już lepiej nic nie mówi xd
No i był w końcu powrót kuszy <3333
Czekałam na tę kuszę z utęsknieniem. Taka kusza to +100 do zajebistosci, czyż nie?
Zaczynam sobie wyobrażać jakieś dirty games pomiędzy Mattem i Jerem i tą kuszą... Matko, źle ze mną już. Bardzo źle.
Elena to ogólnie miażdży ostatnio swoimi spostrzeżeniami :D
nie ma nic smieszniejszego:
http://25.media.tumblr.com/a4fa1b13ccc978e9bd034111733fef47/tumblr_mvy1lzpAWQ1sd nzxno5_250.gif
To było takie cudowne, że aż ciężko znaleźć słowa by to opisać :D
Więcej takich odcinków i podwyższę ocenę znów! :D