Tak to ona. :D

Że Marley liżącą młotek?
Chociaż w sumie.. to lepsza alternatywa niż lizanie Jake'a, haha xd

A Bree jest beznadziejna. Nie dorasta Santanie do pięt. Poza tym ile można już oglądać te wredne cheerleaderki?
Swoją drogą, czy was też tak wkurza ta cała "pielęgniarka" w której się zakochał Sam? Przewijam jak tylko jest na ekranie.

W sumie będąc z Jake'iem lizała młotek, na jedno wychodzi xD

Nooo pielęgniarka mnie do szału doprowadzała :D

Opacznie to chyba zrozumiałam.. będąc z Jake'iem lizała młotek...
http://media.tumblr.com/abb73822b38e9b3b627d0724ac9ba9a8/tumblr_inline_mr8h5jF8w k1qz4rgp.gif
http://media.tumblr.com/3579575cc7e7f2b6c6e148b497712d38/tumblr_inline_mqjvoqnAJ g1qz4rgp.gif
http://cumedyhut.com/images/laugh.gif
http://media.tumblr.com/aad28a7330e88139aff356806c00e85c/tumblr_inline_muufuu4Rc i1qbadyx.gif
http://images2.wikia.nocookie.net/__cb20130110080941/glee/images/9/9a/Laughing.g if

Ok, już :D
W ogóle wydaje się taka starawa dosyć... nie dość, że Sam wygląda fatalnie ostatnio to jeszcze go chcą z tą wywłoką sparować. Mieliby litość -,- (a tak fantastycznie wyglądał w trzecim sezonie..)

Wyjaśnię :D
Jake = młotek :D

No niestety prawdą jest to co piszesz ;(

Wiem o co Ci chodziło, but still xD

Żeby zaczynać od Quinn i tak spaść? XD
No serio.. był z Quinn. Q u i n n.
A teraz mu wciskają.. eh :c

Boże.. to mi właśnie wskoczyło na dash ;d
http://andercriss.tumblr.com/post/66399992186/on-a-scale-of-one-to-ten-how-uncom fortable-was XD

Santana bujająca się? http://24.media.tumblr.com/b9248d07633b9703e96b42147dbea406/tumblr_mvychoJooi1rz mt8uo8_r1_250.gif :D
Chyba idę oglądać odcinek.. miałam zostawiać na jutro, ale mnie zainteresował ;p

Haha, a ja już obejrzałam :D
Blaine bujający się, Blaine i Sam bez koszulki... I Santana, taka cudna. Ach.
Tak, ten odcinek miał kilka mocnych stron xD


No ale ta pielęgniarka, no nie no nie... :(((
No i Marley aka najnudniejsza i najsłodsza dziewczyna ever.

Też obejrzałam ;d Wkleję mą obszerną opinię.

Najlepszy fragment odcinka to Roar śpiewane w NY, po prostu magia jak oni razem brzmią. Tylko dlaczego Kurt nawet mając własny zespół nie śpiewa...?
Do tego zgadzam się ze wszystkim co powiedziała mu Rachel, wow.

Z każdym kolejnym odcinkiem coraz bardziej nie mogę się doczekać pozbycia się Limy. Jak tylko widzę sceny w tym ich marnym lofcie w NY to jestem szczęśliwa.
Lambert ukradł moje serce, jestem w szoku ^^ Poza tym wow, naprawdę on i Chris razem *_*

Nie mogę patrzeć na Willa Shuestera. Przy tym zawieszeniu Marley to daję słowo, gdybym mogła to bym go strzeliła w twarz.
Jak Artie nie chciał się rozebrać do kalendarza to było okej, ale ona musi?
Co za bzdura. I to ma być nauczyciel.
Uwielbiam wszystkie docinki, które padły na jego temat w tym odcinku, chociaż to i tak za mało.
Quo vadis Glee?

Kocham Kitty, była naprawdę cudowna <3

Reszty absurdów nawet nie chce mi się komentować. Dalej nie doszłam do siebie po kostiumie Blaine'a i po tym jaką masakrę zrobili z Applause (poza Samem).

Skomentuję co nieco :D

Will rzeczywiście wnerwia, ale akurat z zawieszenia Marley się ucieszyłam. Co to niby było? Ja rozumiem, że mogła się nie chcieć rozebrać, ale przecież wszyscy wiedzą że nie o to chodziło. Chciała coś udowodnić, no to udowodniła. Nie pierwszy raz pokazuje, że się nie nadaje do pracy zespołowej, bo jej własne "problemy" stają na drodze. Rachel to chociaż ambitna była, a ona sobie wymyśla bzdury i tyle. Wkurza mnie ta Marley prawie jak Jake xD

Ogólnie sam pomysł na odcinek - Katy vs. Gaga... I z kim się "utożsamiasz" - masakra. Ja nie pojmuję trochę fenomenu Katy Perry i dziwi mnie, że jest ona niby "dziewczyną z sąsiedztwa". No dla mnie nie bardzo. Ale przez to podobały mi się jej covery, bo w oryginale nie szaleję za jej muzyką.
Sorry, I'm Gaga :D Szkoda, że ją trochę w tym odcinku zepsuli, bo jej piosenki lubię.

Ja to odebrałam bardziej ściśle co do tego jakiego stroju nie założyła i aż mi się zagotowało, bo ona w końcu ma bulimię i nie akceptuje swojego ciała. Tak naprawdę to Gaga miałaby w dupie co jej każą założyć i wtedy też można powiedzieć, że Marley to Gaga.

Cały ten pomysł, że musisz być jednym albo drugim był beznadziejny. Tak samo jak to, że słuchający Skrillexa to bardziej Gaga niż Katy xD

No bo w sumie tak to było powiedziane. Tyle że Shuester na końcu dodał, że miała swój własny cel, a to nie fair wobec grupy i właściwie to bardziej za to ją zawiesił.
Poza tym nie musiała się na chama przebierać za Katy - niby rozumiem, ale w takim wypadku nie ma co się dziwić zawieszeniu.
Dobra, po prostu hejtuję Marley - pomińmy xD

No dokładnie, tym bardziej głupie te teksty typu "oj, nie lubię Gagi, bla bla".
Do tej pory wykonywali już multum różnorodnych artystów i jakoś nie było takiego aż grymaszenia "kto czego słucha prywatnie i z kim się identyfikuje". Zresztą jak się kocha muzykę, to lubi się różnorodność - przynajmniej ja tak uważam.
Taaa.. ten podział też zabawny, jakby to miało jakieś przełożenie xD

Nie podobał mi się ten odcinek za bardzo niestety i nawet nie mam czego słuchać teraz po :d


Ja wolę piosenki Gagi, ale stroje Katy.
CO TERAZ? KIM JESTEM?

Nie był zły :D Przymykam oczy na Limę i jakoś idzie :)
Poza tym - były pewne plusy ^^

Dla mnie zawsze Gagą, wolę Gagę - wybór prosty :)

Tylko Sue Sylvester może Ci powiedzieć kim jesteś, nie zapominaj o tym.

No właśnie, ja chyba zamknę, a nie będę przymykać to będzie okej xD
A tu kolejne 4 tygodnie roku szkolnego. Oni sobie chyba nie zdają sprawy, że to już powinien być sierpień :d

* Tylko Sue Sylvester i DYNIA, mogą Ci powiedzieć kim jesteś :P

OKEJ. PRZYJĘŁAM DO WIADOMOŚCI.

Ulubiona piosenka Gagi?

Nie krzycz :(

Nie przyznam się xD

Ale najgorszą mam! :D

"Nothing else i can say", za to ją znielubiłam na jakiś czas xD Usłyszałam w radiu i powiedziałam "O nie, Gaga"

Hahaha :d Ja najmniej chyba lubię Judasa? W sumie ciężko wybrać, nie znam wszystkich xD

A ulubiona chyba Telephone xd Chociaż też ciężko wybrać xD

Ogólnie uważam, że Gaga jest fantastyczna, chociaż może nie paraduję wśród znajomych i im tego nie oznajmiam co chwila :D
A wersje akustyczne, naprawdę widać że ma zajebisty talent.
http://www.youtube.com/watch?v=02qmoLaAEi8

Strasznie ciężko wybrać. Telephone też uwielbiam :D
Gaga ft. Beyonce i "Telephone"
Czy Beyonce ft Gaga i http://www.youtube.com/watch?v=CGkvXp0vdng
Choć nie wierzę, że mogłabyś odpowiedzieć inaczej niż ja xD

Dokładnie. Też raczej tego nie oznajmiam na każdym kroku, ale ogólnie to mam taką muzyczną reputację xDD że nie ważyliby się tego wyśmiać 8)

Nie przekonują mnie te jej mięsne stroje i inne głupoty, ale naprawdę uważam ją za utalentowaną i ciekawie wyróżniającą się artystkę.
A teledyski to naprawdę małe "dzieła sztuki" :d

Cóż, uważam że tacy z mięsnymi strojami też są na świecie potrzebni :D

"muzyczna reputacja" <3
:D

Nie mówię, że nie, ale powiedzmy że bez tego też bym ją zauważyła :D

Oglądałam w ogóle Nietykalnych wczoraj.
Fajny film, ale zaskoczyło mnie, że ma 3 miejsce w ogólnym rankingu :o

Mnie to ogólnie ranking nie przestaje zadziwiać. Wolę chyba ten z IMDB, chyba bardziej się z nim zgadzam :D

Chociaż "Nietykalni" mi się podobali :))
3 miejsce to za dużo i chyba obniżę mu moją hojną ocenę, choćby po to, by się temu sprzeciwić xD Jest wysoko, bo nie jest to kontrowersyjny film, a przy tym jest smutny.
To kontrowersyjne filmy mają problem z rankingiem.

Wersja akustyczna wspaniała :D

Ciekawa jestem czy będzie jakiś fajny jej utwór (ale proszę, wykonanie starej obsady) w Glee.. nie, jeszcze nie widziałam odcinka xd

Gaga niestety średnio im wyszła według mnie. Katy wypadła lepiej :)

Katy to w ogóle lepiej wypada w wykonaniu Glee niż w oryginale. Według mnie ;D

Dokładnie! :D

http://www.youtube.com/watch?v=tv49bC5xGVY
Dzisiaj to znalazłam, wiedziałam, że mam coś za dużo powiadomień w stosunku do tego co czytam xD

Robbie Williams? Kolejne - guilty pleasure, chociaż nie.... I'm proud of it! :D
http://www.youtube.com/watch?v=KohurXfPb7s &lt;3
pam pam pam pam pam... xD

Hahaha :D
To było a propo Brokeback Mountain ;d
Szczerze to obejrzałam po obejrzeniu tego teledysku, bo nie interesowałam się wcześniej filmem. Nie przepadam za klimatami westernowymi i staram się ich unikać.. no ale jak się dowiedziałam, że to o gejach to zmieniłam zdanie xD (jestem popieprzona ;d)

Haha, wstyd się przyznać, ale lubię Wiliamsa, chociaż rzadko słucham.. czasem mnie nachodzi xDDD

Wiem xD
Bądźmy popieprzone razem, jest raźniej xD

Mnie nawet nie jest wstyd. Ja go lubię, ma kilka naprawdę niesamowitych utworów :D
Ale też nie chodzę i się tym tak nie chwalę jakoś mocno :D
Podobnie mam z Georgem Michaelem i wieloma innymi właściwie xD

Też nie chodzę i się tym nie chwalę..
Albo tym, że lubię Prince.. Queen.. The Wanted xDDD
Generalnie nie mówię też, że mam dosyć dużo utworów z glee na mp4. Lub jeszcze lepiej.. że mam parę z bajek :D
Niby się nie wstydzę, słucham tego co mi się podoba, ale też się nie chwalę nadmiernie ;d

Ja to się ogólnie nie chwalę, nie dlatego, że się wstydzę swojego gustu, ale dlatego, że czasem coś komuś puszczam i ten ktoś nie rozumie jakie to jest piękne, magiczne etc.
I to mnie tak strasznie boli :(

Parę razy dałam komuś przesłuchać playlistę na mp4 i wywołałam zdziwienie xD Czasem to się tam taki kosmos dzieje, że to szok.
Nie mówiąc już o tym, że w lipcu i sierpniu lubię słuchać "Have yourself a marry little christmas" xD Ogólnie słucham świątecznych kawałków cały rok :D

Nawet nie wiesz jak dobrze Cię rozumiem!

Lista utworów z mojej też wywołałaby pewnie zamieszanie :D
Szczególnie, że nie chce mi się jej uprzątnąć i tylko ciągle przegrywam coś nowego, a nie usuwam tego czego już dawno nie słucham. Później raptem słyszę w słuchawkach Wham! Last christmas albo Szymona Wydrę *zapada się pod ziemię* ;D
Cholera, jak się tak zastanawiam to nie słucham chyba tylko rapu.. szczerze to bardzo lubię Verbę - Młode wilki (to jedno z guilty pleasures xd)

Dobra, nie pogrążam się już, wystarczy xDDD

Też tak mam, że "dogrywam" a nie kasuję :D
Młode wilki powiadasz... Haha xD Nie no spoko, pamiętam jak mi to koleżanka puszczała (straszną fanką była) :D Ja raczej Verby nigdy nie słuchałam, ale też mam kilka wstydliwych utworów :D

Mnie się właśnie zdarza czasem rap, lub takie kawałki w klimatach "Blurred lines" xD
OK, szczerość za szczerość. Ja po przejrzeniu pobieżnym znalazłam u siebie to:
http://www.youtube.com/watch?v=FThuVI_maAs
&lt;ale teraz to mi jednak wstyd xD&gt;
O matko... jest i sam Tiesto! xD Lepiej wyłączę, póki nie znajdę kolejnego DJ'a :DDD
Ponoć nie słucham TAKIEJ muzyki xD

Nie mam nic do Tiesto niby.. ale mi trochę lepiej teraz xDDD
Dlatego raczej nie pożyczam mp4..
Poza tym, czy tylko mnie tak wkurza jak ktoś mi bez ostrzeżenia wyjmuje słuchawkę z ucha żeby sprawdzić czego słucham? Niestety czasem zdarza się, że jest to akurat jedno z guilty pleasures xd
Zresztą później się brzydzę słuchawki (w takich kwestiach jestem trochę jak Monk xD)

Ja to ogólnie nienawidzę jak ktoś narusza moją przestrzeń osobistą bez pytania :D
Też tego nienawidzę! Mnie się zdarzało nakrzyczeć na kogoś za to, że ruszył moje mp4 bez pozwolenia, żeby utwory poprzeglądać - dla mnie to jest prawie jak czytanie smsów, czy sprawdzanie co mam na dysku w komputerze - No tak się bez pytania nie robi!!!! :D

Też mam jakieś problemy z tymi słuchawkami, a jeszcze większe mam, gdy ktoś nie używa słuchawek i się potem siedzi na przystanku i trzeba słuchać tego czego słucha jakiś gnojek, eh... nie cierpię tego! :D

Mam dokładnie tak samo :D
Nienawidzę też jak ktoś zerka mi przez ramię gdy piszę smsa. Najbardziej mnie jednak rozwściecza jak ktoś bezczelnie obserwuje mnie gdy rysuję, nieraz mi się zdarzyło za to na kogoś nakrzyczeć xd

Taaa.. DJ bez słuchawek. Też mnie to strasznie wkurza. Najczęściej zaobserwowane u dresów, z napisem PROSTO na bluzie.. absolutnie nie generalizuję! Daleko mi do tego xDDD

Tez mam Tiesto i Blurred Lines xD

Jestem właśnie w trakcie odcinka i nie wiem czy to wina mojego drinka czy co, ale cały czas się śmieję xD

Ja się prawie popłakałam ze śmiechu, a wtedy akurat nie piłam :D
Dobry odcinek pod względem komediowym :D

Obejrzałam dopiero 17 minut i praktycznie cały czas zacieszam xD

W ogóle to "wisisz nam" swoje muzyczne wstydliwe wyznanie :D
I nie możesz powielić mojego, także Blurred lines Ci nie policzę :D

Też tak miałam, lałam cały odcinek. Nawet na scenach z Caroline :D
A Silas, Tessa to po prostu mnie zabili :D

hey hey hey! Ja już tutaj dawno mówiłam o Blurred Lines, nawet z Anulką o tym rozmawiałam :D

Kurcze nie wiem, Taylor Swift XD? Lubię kilka piosenek xD

Dokładnie, leję z Silasa, z Tessy, ze Stefana, z duetu Kath & Caro XD
Nawet Damona Pocahontas mnie rozśmieszyła xD

Pocahontas było świetnie, muszę przyznać xD

.
.
.
Jer jako Pocahontas.. Matt jako John Smith xDDDDD

To już jest chyba jakaś głupawka, bo bawią mnie nawet SANKI Z DZIECIŃSTWA Silasa.

Zazdroszczę, też bym się chętnie pośmiała xD

No ale ja wyskoczyłam z "Feel it", a to już w 100% mój shame-song :D
OK - Taylor Swift biorę :D

Ale i tak królową jest Elena i jej płacz i zachowanie :D No ja nie mogę, przeszła samą siebie :D

Scena w której Elena rozmawia ze Stefanem, a później pokazują, że Jer i DAMON tam siedzą. WTF. Naprawdę wygrała w tym odcinku. xD

Też mnie to rozwaliło :D
"Twoim instynktem było zawsze mnie chronić". O matko, zróbże ludziom przysługę, zdejmij pierścionek i wyjdź się poopalać xd

Hahahaha, doskonała porada! Ja jej nawet mogę karnet na solarium zakupić, może to też działa.