Temat 35
Poprzedni: http://www.filmweb.pl/serial/Pami%C4%99tniki+wampir%C3%B3w-2009-502112/discussio n/Stefan+Silas+i+przyjaciele,2334006
Przy okazji - Wesołych Świąt i Szczęśliwego Nowego Roku ;)
Przepraszam! Odpisywałam na wiadomość i starałam się nie wypaść jak debil (co mi wychodzi ostatnio genialnie, powinnam zacząć uczyć innych ^^). Zmienianie dziesięć razy treści trochę zajmuje :(
Uciekłaś już? ;C
Już byłam bliska, ale jeszcze mnie zatrzymało przeglądanie co obejrzała znajoma właśnie ;D
Juhuuuuu! xD
A jak tam dmuchanie balonów? (jakoś dziwnie wygląda to pytanie. Jeżeli jest dziwne to przepraszam z góry, ale jest wpół do drugiej w nocy i boli mnie ząb. Żeby było zabawniej - jutro sylwester, więc chyba jestem usprawiedliwiona i mam prawo pisać głupoty xd)
Już jest jutro ;D
Nadmuchałam ze 4 xD Nie jestem w tym dobra szczerze mówiąc. Mam płuca palacza.
Za to bawiłam się serpentyną w spray'u ;D Beznadziejne swoją drogą. Podsumowane zostało słowami: "Trzeba było kupić ser w sprayu, przynajmniej by się zjadło" albo bita śmietana... eh.
Współczuję zęba. Jeden z gorszych rodzajów bólu ;/
Nie pocieszasz -,-
Hahaha, to tak jak ja xD W życiu może z raz spróbowałam, ale się zaksztusiłam i dałam se spokój, a mimo to jak mam dmuchać balona czy biegać to mam zadyszkę xD
To urocze ^^ :D
Żebyś wiedziała.. "modlę się" o ból brzucha, bo dwóch się podobno nie czuje.. xd
No był ubaw z tymi balonami, bo jeszcze jak to się robi przy kimś to zawsze się wychodzi na debila co dmuchnąć nie umie xD
Mnie to ogółem ostatnio ciągle brakuje tchu. Wczoraj prawie zemdlałam pod prysznicem, bo powietrza mi zabrakło ;(
Co urocze? ;D
Jak mnie bolał brzuch przedwczoraj, to się szczypałam w rękę, żeby trochę rozproszyć.
Matko.... chyba jestem psychiczna xD
Klasyka :D
Pisałam tam wyżej coś o wychodzeniu na debila, także nie będę się powtarzać xd
Dlatego się pod prysznicem nie śpiewa!
"Za to bawiłam się serpentyną w spray'u ;D" - to urocze xD
Zaraz psychiczna... kreatywna!
Zresztą to pomaga, właśnie uskuteczniam "szczypanie w rękę", gryzienie języka i inne takie : D
Nie śpiewałam ;D Już kiedyś Ci mówiłam, że w łazience staram się być cicho ;D Zapewne jedyne takie miejsce gdzie nie gadam jak najęta.
Bo bardzo bolało, to stąd ta "kreatywność" ;)
A może klasyczna opcja? Dentysta?
Faktycznie! Zapomniałam... xD Ale każdy tak mówi, a potem się okazuje, że sąsiedzi mają co wieczór darmowy koncert :D
Jestem za, ale jest druga w nocy i "jutro" sylwester. Myślę, że wytrzymam na aspirynie/ketanolu i pójdę już po Nowym Roku (druga sprawa, że od dziecka tak uwielbiam dentystów, że najlepiej bym się dała usypiać przy każdej wizycie ;D)
No ja za darmo im śpiewać nie będę ;D
Ketonal <3 Jak ja lubiłam brać ketonal... (nie ważne)
Ja kiedys wpadłam w taką histerię u dentysty, że do tej pory jest to taka "rodzinna anegdotka" - "A pamiętasz jak byliśmy z Kaśką u dentysty?" Masakra xD
Cenisz się? To dobrze chyba, chociaż pewnie Twoje śpiewanie jest bezcenne xDD
Bardzo ważne, chętnie się dowiem czemu lubisz brać ketonal. Może o czymś nie wiem i dużo tracę?
Ja mam dreszcze jak myślę o dentyście od czasu którejś tam wizyty za dziecka, gdzie mi dentystka znieczuliła język zamiast zęba ^^ A takich anegdotek u mnie w rodzinie pełno, przestałam na nie już zwracać uwagę ;D
Hmmm... chyba się cenię ;D Ale chodziło raczej o to, że za darmo nie będę się kompromitować przed obcymi ludźmi ;)
A bo ketonal przynosi szybką ulgę w bólu, a mnie często boli głowa, a nie lubię tego wykorzystywać jako argument potem ;D
Parę razy wzięłam i było bardzo fajnie... do tego stopnia, że potem mi już nie pozwalali brać. A że jest na receptę to już nie chodzę specjalnie do lekarza, bo jeszcze bym wyszła na lekomankę, na którą najpewniej w tym momencie wychodzę, bo jak śledzę sobie własną wypowiedź to muszę przyznać, że nie brzmi to najlepiej, ale nad ranem jestem dziwnie szczera i zbyt skłonna do zwierzeń.
Przesadzasz. Żeby wiedzieć co to kompromitacja musiałabyś usłyszeć jaki ja mam talent do śpiewania. Do końca życia byś się pozbyła wszelakich kompleksów.
"Parę razy wzięłam i było bardzo fajnie"
Aha.
Nie no, to absolutnie normalne. Kto nie lubi ketanolu? Mi się zresztą jednak skończył i chyba zaczynam powoli podzielać Twoje zdanie. Pyralgina też się skończyła. Zawsze jak bardzo potrzebuję to mam pustki w apteczce ^^
Szczerze wątpię ;D
No wiedziałam, że te słowa źle wypadną xD Oby tego nikt "jutro" nie czytał...
Ja mam zawsze leki przeciwbólowe, bo tak jak pisałam - częste migreny. Zawsze muszę mieć coś pod ręką ;)
Twój błąd xD
Ja tak samo! Też masz migreny? (tym razem mnie zaskoczyłaś :D)
Po babci odziedziczyłam ^^ Pozbierałam od wszystkich członków rodziny wszystkie dolegliwości, taka ze mnie szczęściara xD
Co dzień to zaskoczenie! Niewiarygodne! ;D
Ja to ogólnie mówię o sobie, że odziedziczyłam wszystko co najgorsze + jeszcze potworny "wkład własny" ;D
Prawda? xD
Mhm, I know that feel bro xDDD
Chyba jednak powinnam zaraz spróbować zasnąć, bo już straszne głupoty wypisuję... każ mi iść ;D
http://s.pikabu.ru/images/previews_comm/2013-06_3/13712077871179.jpg
Mam nadzieję, że ten obrazek nie zepsuje <cokolwiek to jest> Nie chcę zniszczyć kolejnych zwierzątek ;<
Zgadzam się. Każę iść nam obojgu. Idziemy spać. Teraz. Dobranoc ;*
Anulka (i tak zobaczysz, ale Ci napiszę mimo wszystko ;P)
8/10
Miałam dać 7, ale potem się "przeszłam po forum" i mnie młotki, pieprzeni filmoznawcy wnerwili, to dam te 8, bo film zasługuje na więcej -nawet mi się łezka w oku zakręciła.
Jestem wykończona, nic nie spałam, nie wiem jak ja sobie wyobrażam dzisiejszy dzień, bo już przez ręce lecę xD
Może tu jeszcze zajrzę po południu, ale jeśli nie to wszystkiego najlepszego na Nowy Rok i udanej zabawy, jakkolwiek by ona miała nie wyglądać ;*
7 by już troszku "raziło" :D Nie no dobrze jest :))
Klatka wymiotła co nie?? No i pod koniec prawdziwy Fokus i Rahim... awww... smutno...
Nie no, film zdecydowanie zasługiwał na więcej niż 7, ale że połówek dawać nie można, to dałam 8 ;D
Cieszę się, że tak to rozegrali na koniec. Bałam się, że mogą przedobrzyć i zrobić z tego lekką szopkę.
'
Szampańskiego Sylwestra (nawet jeżelii ktoś spędza przed TV ;p) i szczęśliwego Nowego Roku! :*
Nadzieja umiera ostatnia, co? xD
Ja mam nadzieję, że mnie ząb przestanie boleć. Ale alkohol to taki w sumie dobry środek przeciwbólowy, więc jakoś chyba przeżyję.. ;d
Ale to nie żart... ;p Kilka buchów zaciągnąć się i przetrzymać ten dym na bolący ząb :)
Ale nie namawiam, nie, nie... :D
Chyba zaczyna działać tabletka, po którą przed chwilą poszłam, więc sylwester jeszcze nie jest stracony :D
To dobrze, bo z bolącym zębem to średnio...
Ja z zębami też nie mam raczej problemów... Ale dentysty się nie boję, bez problemu mogę chodzić i jak już mi się zdarzy być to raczej bez znieczulenia robię :D
A jakie plany? :D
Do znajomych idę :)
No to zazdroszczę, ja bym najchętniej unikała dentysty jak ognia :D
Ja bym najchętniej unikała każdego, a w szczególności dwóch... xd No ale ja trzeba to trzeba niestety :D
Ja jednego, do reszty mogę chodzić, mogłabym nawet za kogoś gdyby to mogło mie uchronić przed tym, którego unikam :D
Mi też. Zwłaszcza, że kochałam Finna w tym odcinku i ich przyjaźń i w ogóle to wykonanie :<
No to jeszcze raz - Najlepszego w Nowym Roku, oby był lepszy od poprzedniego ;)
Mam nadzieję, że dobrze się bawiliście ;))
Dopiero widzę, że oglądałaś A Very Potter Musical! I Taka dobra ocena <3 Poza tym piękny avatar i szczęśliwego nowego roku ;* ale słodzę od "rana" :D
Nic się mną nie interesujesz wniosek z tego ;(
No obejrzałam, świetne to było. Strasznie się uśmiałam ;D Obejrzałabym pozostałe części, ale trochę za długo trwają, a nie chcę tak dzielić sobie - muszę znaleźć taki moment, gdzie będę miała 3 godziny wolne pod rząd ;)
Tobie również Szczęśliwego kochana ;*