T: 47 , 46: http://www.filmweb.pl/serial/Pamiętniki+wampirów-2009-502112/discussion/Stefan+i +przyjaciele,2441070?page=20
Tak ogółem to też zamierzałam tu napisać jakieś pół godziny temu, że mi się nudzi, ale sobie pomyślałam, że pewnie dziewczyny się uczą albo coś do roboty mają, to nie będę wkurzać :P
Możesz mi dotrzymać towarzystwa, bo ja się teraz trochę snuję po internetach i czekam aż mi się coś tam ściągnie.
Ja to mam wrażenie, że już większość osób to i tak ma wakacje, chociaż w sumie mogę się mylić ;D
Własnie się zastanawiam czy sobie jakiegoś filmu nie włączę, bo seriali mi się nadrabiać na razie nie chce, a Friends i HIMYM już autentycznie znam na pamięć, więc też powinnam już sobie dalsze oglądanie odpuścić :D
Co ciekawego się dzieje w internetach?
Mnie też się nie chce seriali oglądać. Utknęłam na 6 odcinkach, ale następny sezon za rok, to gdzie się śpieszyć :D
Ja sobie zaraz coś włączę właśnie, tylko myślę co.
Nic ciekawego szczerze mówiąc :/
Ja się zastanawiam nad filmem Okno na podwórze, widziałam że b. dobrze oceniłaś + chciałam obejrzeć coś z Jamesem jeszcze.
W ogóle mam tyle filmów pościąganych na dysku i zamiast od nich zacząć, to ja kolejne ściągam.. A i na domiar
złego ostatnio zrobiłam sobie taką obszerną listę filmów które muszę obejrzeć - te wszystkie star wars'y, matrix'y, bondy i inne, bo właśnie bardzo mało tych kilku częściowych filmów oglądałam. Oo może Ty tez będziesz miała na coś ochotę? Chociaż chyba z tego co widziałam, to sporo z tego co ja nie mam, to Ty masz obejrzane ;)
Dawno oglądałam ten film, ale bardzo go lubię, trzyma w napięciu. Zresztą ja bardzo lubię ten klimat filmów Hitchcocka, one się owszem, w wielu aspektach może i postarzały, ale podobają mi się.
Zresztą "Zawrót głowy" - też ze Stewartem, też świetny film :) Nie wiem czy nawet nie lepszy, bo "Okno..." oglądałam naprawdę dawno. I w "Oknie" akcja się dzieje z tego co pamiętam cały czas w jednym pomieszczeniu i to też może trochę nudzić.
Też widzę listolubna jesteś :D Ja mam dużo takich list. Chociaż ostatnio za cholerę nie mogę się zmotywować do niczego "ambitniejszego", na jakąś taką prostą rozrywkę mam ochotę, filmy akcji czy głupie komedie...
Jak masz jakąś propozycję, to spoko. Ja raczej nie odmawiam obejrzenia filmu, raczej w drugą stronę - innych zmuszam :D
To chyba ten dzisiaj obejrzę, bo inaczej nigdy ta lista mi się nie skróci ;D Zawrotu głowy chyba akurat nie ściągnęłam, ale z tego co pamiętam, to też go zaznaczałam sobie ;D
Oj robienie listy to świetna sprawa, szczególnie zawsze lubiłam zapisywać jakieś filmy/ książki które chce obejrzeć/przeczytać już nie wspomnę o liście zadań na dany dzień. Szkoda tylko, że tak rzadko spełniałam te zamierzone rzeczy :D
To jest ta moja lista, może coś będziesz miała ochotę za mną zobaczyć ;)
Gwiezdne wojny:
5- Imperium kontratakuje
6- Powrót Jedi
1,2,3
Indiana Jones:
1- Poszukiwacze Zaginionej Arki
2- Indiana Jones i Świątynia Zagłady
3- Indiana Jones i ostatnia krucjata
4- Indiana Jones i Królestwo Kryształowej Czaszki
Zabójcza broń 1,2,3,4
Szklana pułapka 1,2,3
James Bond:
Śmierć nadejdzie jutro
Świat to za mało
Jutro nie umiera nigdy
GoldenEye
Matrix:
1
2- Reaktywacja
3- Rewolucje
Batman:
Batman 1989
Powrót Batmana 1992
Batman - początek
Batman- mroczny rycerz
Batman- mroczny rycerz powstaje
Obcy:
Obcy - ósmy pasażer Nostromo
Obcy - decydujące starcie
Obcy III
Obcy: Przebudzenie
Obcy kontra Predator
Obcy kontra Predator 2
Ooo :D Nie spodziewałam się, że wrzucisz :)
Plany na dzień też robię :D Ogółem to od dzieciństwa mam jakąś obsesję na punkcie planowania, ale niestety jest tak często jak piszesz - z planów nic nie wychodzi i czasem jeszcze gorzej potem jest, bo ta lista jest parszywym świadkiem :)
Nie widziałam tej nowej trylogii GW, ale planuje kiedyś obejrzeć ;)
Indianę widziałam wszystko i kocham te filmy od dzieciństwa <3 No oprócz tego najnowszego, nie podobał mi się.
Za Bondami z Brosnanem nie przepadam, ale lubię tytułowe piosenki z GoldenEye i Jutro nie umiera nigdy. Ta druga to chyba moja ulubiona z Bondów ogółem, obok "Diamonds Are Forever" :)
Z Batmanów nie oceniłam jednego tylko - "Batman i Robin", ale z tego co pamiętam to straszna nędza ten film.
Za Obcego się od dawna zabieram, ale na każdym "wspólnym oglądaniu" kończymy oglądając jakieś głupie nowe horrory. Chociaż pamiętam, że się bałam bardzo na tym filmie jak zaczęłam, ale to było jakiś czas temu, także może teraz dam radę :)
Sorki trochę, że odbiegam tak od tematu i dowalam własne przemyślenia w trakcie, ale ja tak zawsze robię i nic poradzić nie umiem :D Takie internetowe gadulstwo :)
No i Matrixa też widziałam tylko 1cz. Pamiętam, że miałam iść do kina na kolejną, ale zdaje się szlaban dostałam za coś. Przynajmniej takie coś mi się kojarzy :)
To źle czy dobrze że wrzuciłam? :D
No ja właśnie odkąd pamiętam takie listy robię, chociaż z wiekiem trochę stopuje z tym, bo i tak ich najczęściej nie wykonuje, tak jak pisałam :D
Aaaa no i bardzo często robiłam jeszcze listy z ocenami, co muszę poprawić, albo co śmieszniejsze do jakiej oceny mam dążyć :D
Ja właśnie dopiero zaczęłam oglądać tę starą trylogię, chyba przez HIMYM tak naprawdę, ale to raczej nie są filmy dla mnie. Ja Indianę widziałam kiedyś jakoś fragmentarycznie, ale chciałabym właśnie od a do z obejrzeć, bo akurat to wiem, ze mi się spodoba.
Co do Bondów, to ja nikt żadnego filmu nie widziałam, a jak pytałam Kejt, to właśnie ona chwaliła te z Brosnanem, dlatego te uwzględniłam :D
Obcego widziałam kiedyś, jak byłam jeszcze dzieciakiem, ale nie pamiętam dokładnie którą część ;)
Mi to w ogóle nie przeszkadza, także pisz śmiało :*
Nie no, spoko :) Po prostu się nie spodziewałam i uznałam, że Cię o tym poinformuje :D
Listy ocen jak najbardziej też :D Ja jeszcze na studiach zaczęłam robić taką jedną listę, ale tego to się trochę wstydzę... Parę osób się z tego śmiało, chociaż parę uznało to za kreatywne i ciekawe rozwiązanie xD
GW są spoko, ale to trzeba z przymrużeniem oka oglądać. Wtedy to robiło wrażenie ;)
No jak by Ci miało przeszkadzać to lipa troszkę :D
hahaha ok :D
Jestem teraz trochę ciekawa o jaką listę chodzi i czemu uznają ją za kreatywną :D No ale mam nadzieje, że wytrzymam w tej niewiedzy skoro się tego wstydzisz ;D
No właśnie ja oglądam to z przymrużeniem oka i tak oceniam na 6-7, ale może kolejne części będą ciekawsze ;D
Tzn. Ja to nawet jestem z niej dumna, bo mi to się naprawdę przydaje. Zresztą ja lubię sobie w dziwny sposób życie ułatwiać i nie wszyscy to pojmują :D Mama mnie czasem nazywa "Pomysłowym Dobromirem" :P
Hmmm... Mogę wrzucić, w sumie koniec tematu, nikt nie przeczyta na pewno! :D
Ja najbardziej lubię właśnie New Hope, chociaż jest najniżej w rankingu :D
Oo to jak możesz wrzucić to wrzuć <3
Pomysłowy Dobromir! Jaka to fajna bajeczka jest ;D
No nic, powiedziałam sobie że obejrzę SW to obejrzę :D
Hmmm... obróciło się ;/
http://oi58.tinypic.com/f4fz80.jpg
No więc jest to moja lista obecności na zajęciach, tak, tak, wiem... xD
Za każdym razem jak idę, to wstawiam sobie w rubryczkę "X", a jak nie idę to kropeczka... xD A jak zajęcia odwołane to kółeczko :D
I tym sposobem wiadomo, że na czwartkowy wykład, który zaczął się w październiku, Kasia poszła dopiero 7 stycznia na zaliczenie i 14 stycznia po wpis xD
A na wtorkowym wykładzie była tylko raz, na pierwszym, bo o 8 rano zdaje się był, a to za wcześnie. Wolny czwartek też naturalnie mi się należał :D
To może się wydawać śmieszne, ale u mnie jest nawet sroga polityka nieobecności. Mamy powiedziane, że może nas nie być raz czy dwa i tego trzeba pilnować, no to ja na którymś z pierwszych semestrów sobie zrobiłam taką tabelkę i zaznaczam żeby pamiętać. A prawda jest też taka, że ja sporo kombinuje kiedy się opłaca sobie wagary zrobić i zwykle mam wszystko zaplanowane już na początku października ;)
Zielony kolor to sesja, różowy to dni wolne od zajęć :D Tam są też takie małe dopiski typu terminu kolokwiów i inne takie...
OK, możesz się śmiać. I tak nie usłyszę :D
Tych kropek z nieobecności jest sporo, wiem, ale ja ogółem chodzę na zajęcia... xD
------
SW
Może wygodniej by Ci jednak było obejrzeć "od początku" czyli od 1 zacząć... Wtedy ta historia może nabrać większego sensu ;) Może warto spróbować? :)
Nie będę się śmiała bo według mnie to całkiem fajny pomysł :) Też na niektórych przedmiotach przydałoby mi się tak notować:D
Ja też sobie czasem robię dni wolne :D Chociaż niestety rzadko mi się to zdarza, bo ja mam strasznie dużo laborek zawsze, a one są obowiązkowe i potem bym miała więcej latania z odrabianiem tego niż to warte ;)
Sesja- zielony- kolor nadziei :D :D :D
Wiesz co zastanawiałam się nad tym, ale jak już zaczęłam jedną trylogię oglądać to chyba już wolę ją dokończyć, a nie tak skakać z jednej na drugą ;)
Dziękuję za zrozumienie :)
No właśnie wiem, że tak jest z tymi laboratoriami, moja przyjaciółka wiecznie na mnie zła, bo ja nieraz z łóżka potrafiłam sobie po prostu danego dnia nie wyjść "bo mi się nie chce" albo wyjść i wrócić po 10 minutach z tekstem "zmieniłam zdanie, nie idę jednak" :D
No ale jak można korzystać to czemu nie...? A z doświadczenia wiem, że po paru tygodniach takich spontanicznych wagarów się nie pamięta, więc lepiej to jakoś zapisywać :)
A że ja lubię tabelki to cóż... :D
Naturalnie, zieleń kolor nadziei :)
Na swoje usprawiedliwienie dodam też, że ja miałam zawsze zajęcia w dzikich godzinach. Np o 8 rano, a następne dopiero o 19 wieczorem do 21. Także te o 8 rano człowiek czasem naturalnie odpuszczał.
Za mną właśnie też ostatnio chodzą jakieś filmy akcji, dlatego tak bardzo chciałabym Szklaną pułapkę albo jakiegoś Bonda zobaczyć :D
Temat nowy, bo muszę w końcu to prowadzenie w statystyce mieć xD
http://www.filmweb.pl/serial/Pami%C4%99tniki+wampir%C3%B3w-2009-502112/discussio n/Stefan+i+przyjaciele,2469587
Dobra, oczywiście nie mogłam się powstrzymać :D
Jest remis :P
1) Ja i Robb / po 13 tematów
2) Ania i Róża / po 6 tematów
3) Marta / 4 tematy
4) Kasia / 3 tematy
5) Paulina? :D / 2 tematy
6) Karolina / 1 temat
Razem 48 tematów ;)
Jak będziemy kiedyś w takiej sytuacji Marta, to oddam Ci temat - raz już tak Kejt dałam założyć. Nie zależy mi na fejmie jak Ty masz się smutać :(
No bo z Tobą chyba tylko raz o tym pisałam i wolałam tak asekuracyjnie :)
Widzisz, Róże, Kaśki, Anki i Marty są dosyć oczywiste, ale z resztą to tak na pamięć trzeba się zdawać, a ona zawodzi niestety ;)
Np. znam jeszcze imię Madame, ale innych dziewczyn nie mam już pojęcia jak mają na imię. Malaga chociażby... :)
Ale teraz w sumie pamiętam, że chyba Paula wolisz? :)
no masz rację:)) Malaga to Małgosia,też na M :)
może być Paula,nawet tak wolę,szybciej jakoś i przyjemniej :)
Jaka tam Małgosia, Gośka... To na G :D O widzisz, to teraz będę już wiedzieć :P
I tak raczej się trzymam nicków albo bezosobowo piszę, tylko Rose w zasadzie często Różą nazywam, no i Martę naturalnie Martą, bo Martusia jakoś ciężko :D Za to Anulka spoko :)
No i Kejt jest bardziej Kejtem, bo jak raz jej napisałam Kasia, to chyba nie polubiła ;)
No ale może być Paula, może następnym razem tak Cię zawołam :D
oficjalnie na M :)
Róża,ładne imię,takie dystyngowane :P
a ja jakoś wolę Anulkę Anią nazywać,nie wiem czemu :)
Kejt jest Kejtem,masz rację,a Ty Dynia,amen :P nie żadna slutty ani Kasia tylko własnie Dynia :)
ok,więc jestem Paula :)
Też mi się Róża podoba dosyć, bo lubię taką jedną :) Chociaż ogółem nie przepadałam wcześniej za takimi imionami.
U mnie wymiennie raz Ania raz Anulka.
Dynią mnie z tego co pamiętam Kejt zaczęła nazywać :) A Ania właśnie chyba nigdy mnie jeszcze tak nie nazwała :D
OK :)