wczoraj skonczyłem ogladac 2 sezon i tak się zastanawiam jaka część książki będzie teraz realizowana.
Bo czytałem na wiki że autorka napisała trylogie ale z powodu dużej ilości fanów napisała 4 część i teraz się zastanawiam jaka część będzie teraz realizowana, bo zamiast czekać do września to bym sobie przeczytał i wiedział co będzie dalej.
Ten serial jest rewelacyjny.
Ktoś mógł by mi pomóc.
Z góry dzięki.
Ja tylko wiem, że autorka została odsunięta od pisania dalszych części, gdyż za bardzo skupiała się na Delenie i Balonie...
Nie śledzę za bardzo losów książek TVD, więc nie powiem ci dokładnie jak to jest;)
A orientujesz się Blush jak to jest możliwe, że autorka jest odsunięta od pisania własnych książek? Zawsze mnie to ciekawiło.
Z tego co wiem, to chyba wydawca sobie zastrzegł, że jeśli rozwinie Delenę, to nie wydadzą książki. I jakiś inny pisarz dokończył serię.
No ale patrz- jak masz prawa do książki i jesteś autorem to ci lata kto to wyda, nie musi byc jeden wydawca. Jak ten jej nie wyda to może iśc do innego. Inna sprawa jak podpisała na jakąś ilośc (że tyle napisze), ale to nadal wątpie czy mogliby w taki sposób ingerowac. Ona byłaby wtedy od pisania. A tu jest taka sytuacja, że ona nie dośc, że nie będzie miała wydanej swojej książki to jeszcze ktoś inny napisze ją za nią. Czyli wychodzi na to, że wydawnictwo ma pełne prawa do książki, a ona nie ma nic. Jakim cudem? kto normalny podpisuje coś takiego? Autor powinien byc twarzą książki, a nie jakieś wydawnictwo.
Inna sprawa, że to już jest jasny sygnał, że to jest skierowane tylko na kasę i skoro autorka jej nie zapewni to znajdą kogoś innego, kto napisze jej książkę.
Dzięki Ci, bo bym się załamała, gdybym szukała tego jeszcze przez 5 minut. Jak Ty to robisz, że zawsze masz w zanadrzu te wszystkie artykuły?
A wpisz sobie w 'google' coś takiego: smith nie napisze kolejnej części the vampire diaries
I już ;)
Czyli Smith dostała zadanie z wydawnictwa na napisanie książki?:D To jest dziwne;P Zawsze myślałam, że to działa tak, że ktoś na natchnienie, pisze a potem próbuje to sprzedac:D A tutaj z góry jej zapłacili za natchnienie:D Okeeeej;P
Przecież istnieje coś takiego jak 'umowa o dzieło' ;)
Normalna rzecz. Dostała zlecenie, napisała. Tylko powody odsunięcia jej od dalszego pisania były śmieszne. Przecież fani kochają Delenę, czy to książkową czy serialową, więc kogoś tu chyba pogięło ;)
Chyba jestem głupia, bo zamówic można sobie obicie do fotela albo opony do samochodu, ale książkę?:D Super świadczy o wartości tej książki jak dają jej temat, zaliczkę i teraz siedź i pisz:D
No to widocznie moja nauczycielka od przedsiębiorczości opowiadała nam bujdy na resorach ;p Teraz to ja się czuję głupia, skoro studentka twierdzi inaczej;p
A poza tym my nie wiemy dokładnie jak to było. Może chcieli książkę o wampirach, szukali kogoś z pomysłem, ona go miała, przedstawiła im, spodobało się, dostała robotę. Tylko coś mi się wydaje, że nie pracowała na trzeźwo ;p
Ja nie mówię, że nie ma czegoś takiego jak umowa o dzieło:P Tylko jeśli podciągniesz to pod książkę to dla mnie sprowadza się to do rzemiosła a nie do artyzmu. Gdyby ona miała pomysł i by go zastrzegła w jakiś sposób to na pewno by tak nie skończyła. Na pewno by się z nią bardziej liczyli a nie wywalali na zbity ryj.
Ja wiem że nie mówisz, że nie ma umowy o dzieło, raczej stwierdziłaś, że umowy o dzieło nie obowiązuje napisanie książki. Nie orientuję się, które książki powstały w taki sposób oprócz TVD, więc nie będę oceniać, czy żadna z nich nie może zaliczać się do artyzmu. Bo takie wkładanie wszystkiego do jednego wora razem z lisołakami Pani Smith jest trochę niesprawiedliwe;)
Ona sama chyba przyznała się, że była strasznie naiwna.
Ja nie oceniam innych książek tylko teraz jest mowa o Pamiętnikach wampirów. Nie stwierdziłam, że umowa o dzieło nie dotyczy książki tylko, że kojarzy mi się z rzeczami technicznymi.
Książka pamiętniki wampirów jest po prostu słaba, cieszę się, że serial ma niewiele z nią wspólnego. Zresztą od serialu mniej wymagam niż od książki. Idę na pocztę:P
Widocznie się źle zrozumiałyśmy, nie wnikam już;)
Niezła jesteś naprawdę, że po kilku stronach twierdzisz, że słaba ;) No ale ja sama nie dałam rady jej przebrnąć w całości i jakoś tutejsze opinie mnie nie zachęciły do drugiego podejścia;p
Nie potrzebuję czytac całości żeby wiedziec że coś jest złe:P Mogę to stwierdzic po 5 stronach, przynajmniej w tym przypadku. Nie podoba mi się sam język którym jest pisana więc w fabułę też nie będę się zagłębiac:P
moze wydawca, nie lubi Damona i utozsamił się ze Stefanem wiec lepiej sie poczuje jak przeczyta sobie takie zakonczenie
a tak serio to jest dramat by artysta nie mogł zrealizowac swojego planu,
potwierdzam słowa alien_2
Sosnowska- te książki nie mają dużo wspólnego z artyzmem, ostatnio miałam przyjemnośc przeczytac kilka stron w Empiku:D Uważam, że babka miała gównianego prawnika czy agenta czy kogo tam skoro skończyła w ten sposób;P
Ja miałam przyjemność przeczytać jakąś połowę pierwszego tomu.
"Och, jak to możliwe, że Stefan na mnie nie spojrzał?? Przecież ja jestem taka piękna!"
"Wszyscy na mnie lecą, dlaczego Stefan nie?? Z nim jest coś nie tak, muszę to sprawdzić."
I w kółko :/ Naprawdę starałam się przebrnąć przez to dla Damona, ale nie dałam rady.
Ja doczytałam do początku 2 tomu, ale trzymał mnie przy książkach tylko Damon. No i czekałam, aż Elenka się o Stefku dowie, że wampirem jest. Ale sama postać Eleny to czysta tragedia przecież :/ Tak pustej, płaskiej postaci to ja chyba nigdzie indziej nie spotkałam.
Ja w gimnazjum takie osobistości spotykałam :P Ale co skłoniło autorkę do nadania takiego charakteru głównej bohaterce ? Nie zrozumiem tego chyba nigdy :P
serialu tez nie zrobili z niej mega mądrej
pytanie do Eleny : kiedy skonczyła się II wojna swiatowa?
elena ; Nie wiem ( i głupi usmiech)
z reszta która mądra by ciagle odrzucała Damona?
Coś było z tymi datami jak potem Stefan popisał się wiedzą:D Ale nie pamiętam czy to była II wojna światowa;P
z datami było pozniej chodziło o wojne w zatoce perskiej
ale z tą II wojna to Elena mnie załamała........
No ale chwila... muszę obronić Elenę. O koniec II wojny światowej to on się pytał całej klasy, więc nie tylko Elena jest nieinteligentna ;p
Chcę tylko powiedzieć, że jak już się coś cytuje to dokładnie;)
A w Polsce też są debile, miałam takiego jednego w gimnazjum. Gość się na WOS-ie pyta kto jest premierem Polski, a ten:
Yyyyyy.....
Debile są wszędzie i otaczają nas ze wszystkich stron:P Nie wiem do czego się tyczy to o cytowaniu:P
"serialu tez nie zrobili z niej mega mądrej
pytanie do Eleny : kiedy skonczyła się II wojna swiatowa?
elena ; Nie wiem ( i głupi usmiech)"
Akurat nie Twój, ale nawiązywałam do rozmowy;)
Evarini ja cie prosze ..no bez skrajnosci...
ta scena to była gorsza od "Bella kocham cie"
Dziwny ten wydawca, który woli zakończenie ze Stefanem niż kasę ;p
Bo to, że np. autorka chce pisać zgodnie z własnym sercem, to już inna sprawa.
Ale wydawca??
Żal mi tej kobiety w gruncie rzeczy. My się śmiejemy, że pisała pod wpływem grzybków, ale jej musiało być naprawdę przykro, że straciła prawa do własnych książek, które jak widać po liście były dla niej bardzo ważne.
powiem tak gdyby ostatnia ksiązka pani Smith była o tym, ze Damon został człowiekiem i został z Eleną
przysiegam ze kupilabym tą ksiązke:)
Tylko trudno nazwać panią Smith artystką :P Taką książkę, jak PW to mogłaby pierwsza lepsza gimnazjalistka na grzybkach napisać :P
Nie no, "Dear diary" to nawet w serialu na początku było :P
Ale cieszę się, że czytałam książkę w oryginale, w tłumaczeniu pewnie byłaby jeszcze gorsza :p
Przeczytałam kilka stron polskiej wersji i chyba więcej nie dam rady. Pamiętniczek mnie zabił:P Cieszę się, że w serialu zrezygnowali z tego użalania się w pamiętniku, to było tylko w kilku pierwszych odcinków. piszę też dziennik, ale nigdy nie pisałam Drogi pamiętniczku, zawsze mnie to śmieszyło:D
Też nigdy czegoś takiego nie pisałam, a prowadziłam dość szczegółowy pamiętnik przez jakiś czas. A jeszcze to "Drogi pamiętniczku" brzmi wyjątkowo śmiesznie i infantylnie, jeśli pisze tak 17-latka :P
Ja piszę od 13 roku życia i nigdy nie pisałam Dear diary ani nic w tym stylu:D Pomysł był, wykorzystali go w 3 odcinkach i dobrze, że skończyli:D
No ale 'drogi pamiętniczku' to tłumaczenie. Jak mówi Evarini, Dear Diary było także w serialu.
Choć mnie też zawsze dziwiło jak można się do pamiętnika zwracać.
ostatnio zbyt czesto XD
ale motyw kruka mozna bylo fajnie rozwinąc....nie tylko tak kiczowato