Bardzo mnie cieszy, że zdecydowano się na zrobienie osobnego serialu o Pati, bo ta postać naprawdę na to zasługiwała. Z niecierpliwością czekałam na kolejne odcinki.

Najpierw wakacyjny kurort z piekła rodem, potem coraz więcej kolejnych dramatów i złych decyzji. Ciekawie było poznać historię Pati, zastanawiam się też, czy powstanie drugi sezon – np. o pierwszych latach spędzonych za kratami albo po jej wyjściu z więzienia (choć to zależy od tego, co przyniesie 3. sezon „Skazanej”). Inne postacie, np. Julita, Rulewscy albo Krystian, też były interesująco pokazane, poza tym bardzo podobał mi się też sposób kręcenia scen, a moją uwagę przykuły też stroje, szczególnie te Pati – dobrze, że jej ciuchy często się powtarzały, bo rewia mody byłaby tu kompletnie niewiarygodna. Jedynym minusem jest wg mnie podmiana głosu młodszej Pati, to kompletnie nie pasuje, słychać, że dorosła osoba udaje nastolatkę.

Ola Adamska jest tu po prostu rewelacyjna, jestem zachwyconą tym, jak stworzyła i poprowadziła tę postać. Pati jest jedyna w swoim rodzaju, ale też zastanawiam się nad tym, ile takich dziewczyn – w gruncie rzeczy wrażliwych, zdolnych, ciekawych świata i z natury dobrych – marnuje się przez życie w patologii, z której naprawdę trudno wyjść.