Peaky Blinders
powrót do forum 6 sezonu

Koniec. Smutny.

ocenił(a) serial na 6

Ponoć śmierć aktorki wcielającej się w Polly pokrzyżowała fabularne plany twórców i w związku z tym nakręcono, jak myślę, wyjątkowo naciągany ostatni sezon.Uczciwie oceniając to wręcz połowa odcinków 6 serii nie powinna w ogóle powstawać.

Po 5 serii można było mieć pewne nadzieje co do Michaela, który mógłby chociaż minimalnie zagrozić Tommy`emu. Był dobry pretekst i wiele z tego można było wyciągnąć. A dostaliśmy marszczącego brwi Michaela siedzącego w kiciu przez parę odcinków, buńczucznie zapowiadającego "zemstę". Ostatecznie skończył jak jakiś uczniak, postać fabularnie wręcz trzeciorzędna. Jasne, mało kto pewnie wierzył w realną konfrontację między braćmi, w końcu byłby to pojedynek wagi superciężkiej z zawodnikiem wręcz kogucim, ale…szanujmy się.

Śmierć córki Shelby`ego to kolejny groteskowy wątek. Klątwy, czary, przepowiednie…jeszcze, jeszcze, ale budowanie fabuły wokół postaci nawet nie z 3 szeregu? Można, czemu nie, ale nigdy przez jakąś serialową godzinkę. Nuda, pozoranctwo intrygi.

Arthur przez większość czasu bije się sam ze sobą, aby na końcu rozwalić kogo trzeba. No to…klasyczny Art. Tak gdzieś od 3 sezonu. Scenarzyści do tej pory nie wiedzą w którą stronę poprowadzić postać. Zresztą…wąsaty raptus też przepadł pod kinec finałowego odcinka

A co z głównym daniem, czyli faszystami? No są, odhaczono ich w kilku odcinkach. Gaworzą, jedzą, ironizują i…basta! Niebywałe.

Pretensjonalny Jack Nelson wręcz zniknął w finale. Nawet nie zdążyliśmy poznać jego motywacji, całego backgroundu, a dostaliśmy bastarda Duke`a. Krew Tommy`ego to wiadomo ma swoje 5 minut. I może słusznie, ale na litość boską, kto wprowadza taką postać na chwilę przed zakończeniem wieloletniej odysei Shelbych? No ci co kręcą film, czyli taki nieoficjalny 7 sezon.

A pamiętacie billy boys? No ci…w ogóle przepadli!

Fabuła dla fabuły, akcja dla akcji. 6 sezon to po prostu strata czasu.

ocenił(a) serial na 7
Qjaf

Dokładnie

ocenił(a) serial na 8
Daven___

Ledwo go zmęczyłem

ocenił(a) serial na 9
Qjaf

Bardzo słaby finał.

ocenił(a) serial na 8
Qjaf

Ogromne rozczarowanie. Fabuła w tym sezonie zmierzała donikąd. Twórców rozgrzesza tylko ogromna tragedia, jaką była śmierć aktorki. Bardzo przykre. I może trzeba było zrobić połowę odcinków, bo fabuły tak naprawdę starczyło na 2-3 epizody.

ocenił(a) serial na 8
Qjaf

Ogromne rozczarowanie. Fabuła w tym sezonie zmierzała donikąd. Twórców rozgrzesza tylko ogromna tragedia, jaką była śmierć aktorki. Bardzo przykre. I może trzeba było zrobić połowę odcinków, bo fabuły tak naprawdę starczyło na 2-3 epizody.

Qjaf

Zgadzam sie w 100% jakby zamykali temat od niechcenia! Znòw faszyści czyli odgrzany kotlet sezon totalnie bez polotu nakrecony na odp.ol!

ocenił(a) serial na 10
Qjaf

To wszystko jest zapewne gruntem pod film pełnometrażowy. Sam wątek faszystów i Jack'a Nelson'a praktycznie pominięty w finale.

ocenił(a) serial na 6
Bartibartii

Owszem. To żonglowanie wątkami na chybił trafił to dla mnie po prostu amatorszczyzna.

ocenił(a) serial na 3
Qjaf

Ten cały serial to strata czasu. Wytrzymałem tylko 2 sezony, a nie zwykłem kończyć przed finiszem. No chyba, że ktoś lubi cukierkowe, nudne seriale o gangusach. Jak na produkcję o groźnym gangu, który podbija całą UK i zapowiedzi pewnie inne kraje to akcji tam jak na lekarstwo, krwi w ogóle, trupów (1 na sezon i do tego nie widać jak umiera). Po prostu taki "film o facecie w łódce", jak polskie kino "nuda, nic się nie dzieje". Jedynie muzyka i scenografia jest na wysokim poziomie. Już bardziej dynamiczny jest "Ludzie i bogowie", a tego reżyser polecam "Taboo" - naprawdę doby serial i nie wlecze się przez 38 sezonów po 115 odcinków.
Jak ktoś się nie zgadza z tym co napisałem to niech tylko nie bredzi, że szanuje moje zdanie i że mam do tego prawo, bo wiem, że mam do tego prawo i wiem, że tego nie szanuje.

ocenił(a) serial na 10
grd1

Ja tego nie szanuje, pieprzysz głupoty, do 5 sezonu serial był sztos, natomiast 6 nic nie wniósł.

ocenił(a) serial na 3
Petr23

Najwyraźniej mam za wysokie wymagania.

ocenił(a) serial na 9
grd1

Również uważam, że głupoty wypisujesz. Nie ma krwi, nie widać jak kogoś zabijają? To chyba oglądaliśmy inny serial bo niejednokrotnie był bardzo dokładnie pokazany strzał w łeb na przykład. Ale tak to jest jak się ocenia serial nie obejrzawszy nawet połowy. Ja mam w zwyczaju oceniać dany serial dopiero w momencie jak obejrzę cały. Zdarzy mi się ocenić po pierwszym sezonie, ale wtedy oglądam dalej i potem się też zdarza, że ocenę zmieniam jednak na lepszą bądź gorszą. Ale w życiu nie odważyłbym się ocenić coś, czego nie widziałem tak naprawdę i jeszcze w ogóle o tym dyskutować w jakikolwiek sposób. I nie wiem w ogóle do czego te głupie nawiązanie odnośnie 38 sezonów po 115 odcinków, bo chyba nie do Peaky Blinders? Przecież ten serial jest króciutki i idzie go obejrzeć w jeden weekend.

ocenił(a) serial na 3
lostek815

"I nie wiem w ogóle do czego te głupie nawiązanie odnośnie 38 sezonów po 115 odcinków, bo chyba nie do Peaky Blinders?" - skoro Ty to wziąłeś dosłownie to nie ma sensu Ci odpowiadać, bo i tak nie zrozumiesz co do Ciebie piszę.
Krótki serial to ma 1 góra 2 sezony. Chcesz dobry serial o gangusach to obejrzyj "Narcos" albo "Ślepnąc od świateł", ale to raczej nie dla Ciebie skoro Ty się podniecasz "Kryminalnymi zagadkami LV" albo "Walking Dead" :D

grd1

Zamknij ryj naziolu.

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) serial na 9
Qjaf

Nic dodać, nic ująć. 6. sezon do porażka. Strasznie ciężko się go oglądało. Nuda, a połowa wątków bardzo niepotrzebna :/

ocenił(a) serial na 9
Qjaf

Powiem jedynie, że nieobecność Polly (z wiadomych przyczyn, niestety...) wyraźnie jest odczuwalna w serialu. Wczoraj skończyłem oglądać ostatni odcinek. 6 sezon był najgorszym finałowym sezonem jaki dano mi było obejrzeć. Wszystko co zostało nam pokazane było po prostu słabe i nudne.

ocenił(a) serial na 9
Qjaf

Mnie najbardziej rozczarowało brak zakończenia odnośnie postaci Mosleya. Liczyłem na to, że jednak uda się gościa zabić, a tu w sumie nawet wątku tej osoby nie poruszono za bardzo. Co do Michaela jednak to byłem bardzo usatysfakcjonowany bo strasznie irytująca postać. Gdyby nie Tommy to w ogóle by matki nie poznał i nie zaznał takiego życia jakie miał, ale sobie wymyślił zemstę głupi dzieciak. Skończył jak zasłużył, żadna z niego ważna postać nie była. A starcie jednak było konkretne bo chciał przecież wysadzić Tommy'ego.

ocenił(a) serial na 6
lostek815

Problem w tym, że to wszystko było arcyprzewidywalne, a droga prowadząca do "pojedynku" zapowiadała cokolwiek ciekawszego. Mosley to postać autentyczna więc wątpliwe, że kiedykolwiek go uśmierca, także w filmie.

ocenił(a) serial na 9
Qjaf

Dodałbym do tego sytuację z Finnem, którego wyciągneli w ostatnim odcinku. Tak na dobrą sprawę nie wiemy co tam się zadziało.

ocenił(a) serial na 8
DawidSt

Właśnie skończyłam ogladac finałowy odcinek i w ogóle nie kumam wątku z Finnem. Dlaczego odwrócił się od rodziny? Dlaczego stanął po stronie zdrajcy? I o co chodziło z synem Toma, który pojawił się z d.py? Najpierw chciał uciekać bo zabili przy nim człowieka, a potem sam z zimną krwią strzela komuś w łeb. Pomijam już wątek zmarłej córki, bo to było naciągnięte do granic możliwości. Rozumiem, że smierć Polly pokrzyżowała scenarzystom plany, ale mogli dać sobie więcej czasu żeby pomyśleć nad lepszym zakończeniem. Wszystko wyglądało jakby było pisane na kolanie, niespójnie i na odwal.

kseniula

Finnowi chyba nie było dane wyjaśnienie, że jego kumpel to zdrajca. Bardzo nie w stylu peaky blindersów, bo bracia zawsze brali zdrajców na widelec, A tutaj nic. Tłumaczyć to można tylko tym, że za egzekucję wzięły się małolaty. Co do stosunku duke'a do zabijania zrozumiałam to tak, że on potrzebuje motywu. Zabicie sanitariusza i informatora było w jego mniemaniu honorowe i uzasadnione. Zabicie sędziego już nie. Takie tak cygańskie zasady. Śmierć córki zrozumiała, o ile rzeczywiście uwierzymy w cygańskie klątwy, zemstę za śmierć 7letniej córeczki cygański itp. Ale tak generalnie to zgadzam się, strasznie chaotyczny był ten sezon i w zasadzie nie wiem, w jaki sposób oszukanie amerykanów i sprzedaż opium krewnym Alfiego, miało pomóc w rozsadzeniu faszystów od środka. Mosley dalej działa, ślub w towarzystwie fuhrera i te sprawy... No chyba że celem Tommy'ego było pomszczenie zabójstwa Polly, dlatego chcieli wykończyć tę działaczkę IRA, ale w takim razie gdzie tu odzyskanie twarzy przed ludźmi? Tommy jako polityk dał się poznać jako popierającego faszystów. Nie wszystko chyba poszło zgodnie z jego planem... oczywiście można by to tłumaczyć tragedią rodzinną i śmiercią córki, ale to nadal nieco naciągane. Nie zadziera się z Peaky Blinders

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones