Peaky Blinders
powrót do forum 6 sezonu

"Finałowy" sezon jest bardzo pocięty. Sprawia wrażenie jakby twórcą zabrakło czasu i chęci. Wstępną koncepcja finału poszła do kosza za sprawą śmierci jednej z aktorek, więc postanowiono skleić to co zostało. Ostatni sezon serialu dodaje dużo niepotrzebnych w kontekście całej historii wątków np. nieślubny syn Tomm'iego, natomiast zapomina o rozwiązaniu kluczowych kwestii np.
w postaci faszystów. Sezon trwa zaledwie 6 odcinków z czego większość to zapychacze a główne wątki można by było ścisnąć w 2-3 odcinkach.
Wątek Michaela zostaje potraktowany po macoszemu i sprowadza się do zabójstwa i niczego więcej. Wątek Mosleya i Nelsona zostaje urwany w połowie drogi.
I ten niezrozumiały finał. Odjechanie Tomm'iego na białym koniu można potraktować metaforycznie jak odejście w zaświaty co łączy się z próba wystrzału w wozie. Stosunkowo zgrabnie zamknęłoby to klamrą wątek głównego bohatera gdyby nie ten nieszczęsny twist z lekarzem...
Obdziera on finał z logiki. Jeśli faktycznie Tommy cudem dowiedziałby się o kłamstwie lekarza to nie zostawiłby tej sprawy jak i całego wątku faszystów bez rozwiązania. Najpewniej poszukałby zemsty i pozbył się nowotworu jakim była ideologia faszystowska. Zakładając że faktycznie przeżył to blado wypada scena odjeżdżającego bohatera na białym w koniu zważywszy na nierozwiązane sprawy.
I tutaj dochodzimy co clou problemu "finałowego" sezonu. Gdyby nie huczne ogłoszenie końca serialu widz mógłby uznać, iż po prostu skończył się kolejny rozdział opowieści a na kolejny przyjdzie mu czekać do następnego sezonu. Ostatni sezon wygląda jak podstawka lub swego rodzaju prolog do właściwego filmu kończącego sagę rodziny Shelby, który został już zapowiedziany. Szkoda że kluczowe dla całego serialu wątki zostały spłaszczone i zaledwie odhaczone. Niezależnie od jakości przyszłego filmu nie uda się ich już zależycie zakończyć.

ocenił(a) serial na 8
ThewiciUUU

Mam identyczne zdanie jak Ty, twist z lekarzem jak dla mnie był błędem i niepotrzebny, a wtedy takie otwarte zakończenie miałoby sens, bo widz mógłby sobie dopowiedzieć, że jednak umarł, a może nie. A tak ja totalnie nie kupuję tego że odjeżdża na koniu tak po prostu, jakby był postacią rozgrzeszoną, gdzie ciut wcześniej dopuszczał się tych zbrodni i sam mówi o sobie że odbierze sobie życie. Wg mnie to by się trzymało kupy jakby na tej wizji z Ruby zaprzestali i ukazali potem klatkę jak leży martwy na trawie, a to co zobaczył, było jego wymysłem wyobraźni. Mimo, że Michael był w ogóle niezarysowany i dużo postaci olanych w tym sezonie, a historie niedokończone, to jeszcze bym to kupił. Ale jednak zakończenie dla mnie pozostawia duży niesmak i nie tego oczekiwałem.

ocenił(a) serial na 6
ThewiciUUU

Jeśli mamy wierzyć, że scenarzyści nie mieli dobrej alternatywy fabularnej po śmierci jednej z głównych bohaterek serialu to tak naprawdę musimy przyznać, że serial współtworzyli jacyś amatorzy. Cały motyw z Michaelem mógłby być najmocniejszym od czasów świetności serialu, czyli 1-2 sezonu. Mógłby, ale koncertowo zmarnowano cały sezon. Właściwie zarzuty można mnożyć. Niekonsekwencja wobec Arthura, pseudometafizyczny wątek z Ruby, niepotrzebny sex z Dianą, indolencja Michaela, groteskowy Nelson, Finn wciśnięty na siłę itd., absencja Billy Boys, kompletnie obojętny Mosley itd. Samo zakończenie dość przewidywalne. W końcu nie zażyna się kury znoszącej złote jaja, więc Tommy ewidentnie przetrwał, a końcówka jest tak napisana, że producenci mogą sobie pozwolić na spore odloty w filmie kinowym. Oczywiście nie śmien węszyć czemu Alfie jest taki niezniszczalny. Jak powiadam, serial dla mnie w jakimś sensie umarł w połowie 3 sezonu. Reszta to były dożynki i występy "Iniemamocnych"

ThewiciUUU

od biedy mozna to wytlumaczyc ze musial wybrac: zabic lekarza i konczyc misje wallenroda z faszytami albo normalne zycie, jedno wyklucza drugie.
moze mu sie juz nie chcialo wiec olal lekarza i zbawianie swiata i zajal sie soba

tym bardziej ze wszytsko bylo tak przygotowane, przekazane komu trzeba, nie ma raka wiec pozyje jeszcze, oficjalnie zniknal

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones