Super serial - każdy odcinek inaczej opowiedziany dzięki czemu nie ma monotonni, a co daje nam ciągły efekt "suprise";)..Historie można interpretować w wieloraki sposób i to jest właśnie majstersztyk literatury Philip K. Dick'a..;) Przyznaję się - przeczytałem może jedną powieść (lub dwie;)) tego autora i facet serio ciekawie opisuje świat, postacie i sytuacje bez zbędnych szczegółów, pozostawiając wyobraźni czytelnika "wolną rękę"..Podobnie jest w tych ekranizacjach opowiadań- sami możemy popisać się dopowiedzeniem historii, analizowaniu itd itp...
Kretyni z Channel 4 nie zamówili kolejnych odcinków Black Mirror, a gdy stwierdzili, że serial staje się coraz bardziej popularny byli już w dupie, bo Brooker dogadał się z Netliksem. Wystartowali więc z czymś podobnym. Oby tylko znowu nie ucięli łba po kilka odcinkach.
Ja, niestety, mam zupełnie inne wrażenie. Opowiadania PKD zostały bezlitośnie pozmieniane, ich sens i wymowa utracone. Większość odcinków to łzawe romansidła upstrzone dziurami logicznymi. Plusem jest doborowy zespół aktorów i niezłe scenografie, tym bardziej boli zmarnowany potencjał. Nie ma szczęścia Dick do ekranizacji.