Czy wy wierzycie że taki Bartek który miał wcześniej wiele kobiet i w większości przypadku twierdził
że jest w nich zakochany naprawdę je kochał?czy uważacie że facet może ciągle zakochiwać się w
innych kobietach czy tak jak ja uważacie że bardziej on się nakręcał na wielką miłość i wmawiał
sobie że to wielkie uczucia?
Bartek nie miał szczęścia w miłości i gdy poznawał nową kobietę to zwykle myślał, że to jest to. Najlepszym przykładem była Anna, zakochał sie do szaleństwa.
Tak, bardzo mocne zauroczenia - ogólnie nie polecam, nie pomaga to w życiu, oj nie :)
Dla mnie miłość to coś mocnego więc mówienie że Bartek nie ma szczęścia w miłośći jest nadużyciem.Gdyby je tak kochał to by tak szybko nie zakochał się w kolejnych laskach.Więc już wolałem takiego Artura który nie mówił o wielkiej miłości tylko zaliczał kolejne laski.
Oglądam teraz starsze odcinki, jestem w okolicach 920 i aż miło patrzeć na starą ekipę. Niezastąpieni :)
oj mial sporo i zawsze byla gadka o welkiej milosci. Lucyna, Anna, prostytutka z klubu Majki, ta mamalyga corka Romana, ktora mu zwiala spod oltarza, Teresa / to akurat chyba romans ale nie pamietam dokladnie. oczywiscie kochal sie tez w Majce. było jeszcze tego tałatajstwa, że nie zliczę. Patryk był z tego co pamiętam skromniejszy w podbojach. i Paweł. a najbardziej irytujące w postaci Bartka jest to, że zawsze ględzi o kosmicznym uczuciu i chce się żenić.
Na dodatek Bartek lubi się użalaciać się nad sobą,mówić że nie ma szczęscia w miłości.Jak to kobiety żle go traktują,jaki jest uczuciowy czy uczciwy.A prawdziwe uczucie powinno dla mnie trwać kilka lat a nie jak u niego góra kilka miesięcy.Wiadomo że według scenarzystów serial byłby nudniejszy gdyby Bartek miał mniej miłości,ale byłoby to bardziej wiarygodne.
Poza tym dla mnie komiczna jest wielka miłość do Emilki która wiele lat kochała jednego z najlepszych jego przyjaciół a ledwo on umarł a ona najpierw idzie do łóżka z Kamilem a potem z Bartkiem.
Chyba nie,wógole nie rozumiałem tego wątku.Chyba zanim coś się zaczęło dziać zoorientowała się że to psychol.W sumie Emilka też miała kilka miłosnych podbojów.
spamujesz to forum z tymi swoimi analizami kazdej mozliwej sytuacji a to tylko serial i dobrze ze nie wszystko jest takie realistyczne bo nie daloby sie tego ogladac a tak przynajmniej jest sie z czego posmiac i tylko dlatego to ogladam :D jak chcesz ogladac realistyczny i do tego nudny do bolu serialik to idz ogladac klan czy cos podobnego :D
Nie spamuje tylko odpowiedam na pytanie jakbyś nie zauważył.A poza tym sam założyłem ten temat więc to ty spamujesz.
jak dla mnie to możesz se zakładać wątki na każdy temat. z przedmówcą zgodziłam się głównie w tym fragmencie wypowiedzi: " a to tylko serial i dobrze ze nie wszystko jest takie realistyczne bo nie daloby sie tego ogladac a tak przynajmniej jest sie z czego posmiac i tylko dlatego to ogladam :D "
Wiadomo że serial się różni od rzeczywistości.W końcu wiele par w normalnym życiu cale życie spędza razem,a w serialach ciągle się zdradzają,wymieniają partnerów,odkochują i zakochują.
Macie oczywiście rację że gdyby wszystkich życie było takie poukładane i nic się nie działa serial byłby nudny i nikt by tego nie oglądał.