Chyba jedna z najlepszych postaci w serialu. Jest piękna i inteligentna, baaardzo ją lubię. Kto jeszcze jest fanem Jowity?
Ty chyba pięknych kobiet nie widziałeś,ale o gustach tradycyjnie sie nie dyskutuje,czy jest inteligentna to patrząc na jej serialową przeszłosc i to w jakiej jest teraz sytuacji to kolor jej włosów idealnie do niej pasuje.....ale to tylko moja prywatna opinia
Jowita ma idealną twarz i sylwetkę.
Powiedziałabym, że to właśnie o gustach się najlepiej dyskutuje :)
Idealną twarz? Po przynajmniej 20 operacjach plastycznych by, może chociaż jak człowiek wyglądała. :p Ale o gustach się nie dyskutuje.
Dowaliłeś, Romanku. Znajdź ładniejszą dziewczynę w polskim showbiznesie - stawiam internetowe piwo :D. Asia jest śliczna, według mnie hejtujecie jej wygląd albo chcąc się dowartościować albo nieobiektywnie. Każdy, kto ocenia obiektywnie (nawet, gdy nie lubi postaci czy aktorki) nigdy w życiu nie powie, że jest brzydka. Wiadomo, gusta są różne, ale Asia brzydka nie jest. A może Tobie, Romanie, podobają się takie wsiowe dziewczyny jak Emilka? A może Twoim typem jest bobrowaty hełm vel Nikola? :)
Ładniejszą dziewczynę w show-biznesie? Chociażby Julia Pogrebińska. Miss świata z niej nie jest, ale od jowity o wiele ładniejsza. A ja osobiście nie gustuję w aktorkach z PM, a już tym bardziej takich sztucznych lalach jak jowita.
Człowieku proszę Cię zacznij oceniać obiektywnie bo to co wypisujesz mnie śmieszy. Gdzie Jowita jest sztuczną? Oglądam ją od 4 lat i jakoś tego nie zauważyłam? Chodzi Ci o zachowanie, wygląd, nie wiem? Bo co bo blondynka tak? A jakby miała czarne włosy to "sztuczna" by nie była? Normalna, zadbana kobieta - ja tu sztuczności nie widzę, ale nie wnikam, może dla Ciebie każda blondynka jest sztuczna. Julia Pogrebińska jest śliczna, zgadzam się :) Mimo że aktorki nie lubię, tak samo jak postaci Pauliny - potrafię ocenić obiektywnie a nie patrzyć poprzez jakiś pryzmat. Dyskusję uważam za skończoną, nie mam zamiaru kłócić się z Tobą o rzekomą brzydotę Asi Opozdy. :)
Tyle, że ja nie patrzę przez żaden pryzmat. Po prostu dla mnie gra sztucznie, ma 2 miny i wygląda tandetnie. Mogłaby mieć nawet niebieskie włosy, a i tak będzie sztuczną lalą.
Ja też nie zamierzam się kłócić, bo jak można prowadzić dyskusję na temat czegoś co nie istnieje (uroda jowity).
Czego Ty oczekujesz od aktorki z Pierwszej Miłości? Że będzie drugą Emmą Watson albo Angeliną Jolie (gra aktorska)? Jak na poziom jaki reprezentuje ten serial, według mnie Asia Opozda gra bardzo dobrze w porównaniu do Kózki, którą łatwo można było pomylić z krzesłem. Nie zgodzę się, że Asia ma dwie miny i wygląda tandetnie - no cóż. Ile osób tyle gustów - może dla Ciebie Asia jest tandetna, dla mnie nie i dla wielu osób też nie. No ale cóż poradzić, nie przekonam Cię na siłę do jej polubienia. Tylko popatrz czasem obiektywnie, bez żadnych uprzedzeń. Pozdrawiam.
Otóż, ja patrzę obiektywnie, bez uprzedzeń, ale po prostu dla mnie opozda nie potrafi grać.
Długo nie trzeba szukać ładniejszej w polskim showbiznesie:Marta Żmuda Trzebiatowska..znalazło by sie jeszcze kilka dziewczyn
Ładniejsza w polskim show-biznesie? Karolina Gorczyca, Marta Żmuda Trzebiatowska, Barbara Kurdej-Szatan, Emilia Komarnicka, Agnieszka Więdłocha...
Okej, zgadzam się - wszystkie są przepiękne.
Może źle sformułowałam wypowiedź wcześniejszą - przyznaję się.
Po prostu uważam, że patrząc obiektywnie nie można uznać Asi za brzydką.
Tyle w temacie.
Nie mają złych figur i przynajmniej nie mają takich małych ust i wyłupiastych oczu jak opozda.
Haha Witek jesteś moim mistrzem :D :D :D Pozdrawiam serdecznie i tak trzymać, bronić naszej Opozdy :))
Witek ty długo jeszcze będziesz przyjmował te "ciosy"?.mało już kogos do siebie przekonujesz jesli chodzi o tę barbie a tylko wrogów sobie szukasz....
szkoda czasu i zdrowia na takie głupoty
Zmuda Trzebiatowska z przodu plecy, z tylu plecy stworzona dla hecy. Grała w g.wnianych komediach romantycznych i myśli, że jest gwiazdą haha.
Zgadzam się ze wszystkimi ale BARBARA KURDEJ SZATAN?! Przecież ona wygląda jak... jak po przeszczepach. Proszę cię nie dobijaj.
Ja na początku jej nie lubiłam, ale po tej akcji z Patrycją i tym fotografem, zmieniłam zdanie.
Jej postac to suka... Ale nie wkurza mnie. Nicola byla stokroc gorsza. Z urody rowniez
W pełni się z Wami zgadzać. Sam Radek przyznał w rozmowie z Mikserem po pijaku, że Nikola to nie była ta jedyna, nigdy nie przestał kochać Jowity i z nią mógłby sobie zrobić nawet 5 dzieci. :P
Nikola to była właśnie taka mameja. Jowita ma pazur, ma charakter. Do tego dużo ładniejsza od Nikoli. Już kiedy pojawiła się po raz pierwszy w serialu, wiedziałem, że to będzie fajna i ciekawa postac. :)
Ja też się zgadzam fajna jest ta Jowita ale te jej zachowanie co wyprawia mnie denerwuje. Ale po tych wydarzeniach fajne będą sceny Radek i Jowita będą razem :)
dokładnie. sam bym lepiej tego nie ujął ;) no i mam nadzieję, że będzie z Radkiem. chętnie zobaczyłbym ich razem. Jowita to dla mnie jedna z najlepszych postaci obecnie w PM.
To akurat smieszne bylo z tymi dziecmi bo tyle bylo gadania o tej NIcoli, ze dla niej wszystko moglby zrobic... Nawet przestepca zostal :P a tu tak lekko, ze to jednak nie ta...
Zgadzam się że Jowita jest piękna i atrakcyjna, nawet ubiera się pod " mój gust". Mogłaby się częściej uśmiechać bo wtedy jest ładniejsza i sympatyczniejsza. Jest szczera to dobrze, czasem wredna ale nie tak jak Malwina. Natomiast jednak rozumiem że wychowała się w domu dziecka i została porzucona przez brata ale nie można zapominać że była prostytutką i tak zrobiła karierę przez łóżko, była narkomanką co jeszcze gorsze wg mnie, niektórzy piszą że jest silna psychicznie, nie skoro wpadła w uzależnienia to nie jest silna, tylko taką udaje. Poza tym do Radka pasuje bo oboje po kryminalnej przeszłości ale ten tekst z 5 dzieci?
Bez przesady, raz Jowita jest egoistką( nie chciała pożegnać się z bratem, niby później chciała zająć się Kacperkiem, ale już jego matka wróciła, jednak teraz nie ma o nim mowy, Jowita nawet go nie odwiedza?), dwa była w ciąży i jej nie chciała( ok bo z facetem którego nie kochała i jest jeszcze młoda więc ok), chciała usunąć ale w końcu się powstrzymała i niby bardzo cierpiała po poronieniu ale drugiego dziecka nie chciała by planować bo po trzecie jest pusta i boi się że przytyje co zresztą mówiła gdy zobaczyła kobietę w ciąży u ginekologa.
Więc Radek z nią nawet może nie mieć 1 dziecka:). Chyba że Jowita się zmieni, gdy Radek był w więzieniu to Jowita faktycznie się zmartwiła ale to tylko może oznaczać że Jowita go kocha ale to jedyna osoba do której czuje to uczucie, bo innych ma gdzieś.
Co do tego pierwszego przykładu to czy ty byś chciała się pożegnać z bratem, który jej obiecał, że ją zabierze z domu dziecka, a ostatecznie ją porzucił? Po prostu miała do niego wielki żal, całkowicie zresztą uzasadniony. Drugi przykład po prostu uznała, że nie jest to dobry moment na dziecko w czasie kiedy jej zaczęło się układać w życiu (logiczne). Trzeci punkt chyba 90% młodych matek ma takie obawy z tego co widziałem :D
No to prawda wszystko co piszesz, ale Jowita jednak jeszcze gorzej to przeżywała niż 90% matek, ok ma świetną figurę więc to zrozumiałe że nie chce jej popsuć.
Ale już z bratem to inna historia. Ja bym się z nim pożegnała, widocznie mam lepszy charakter, żal żalem ale jednak on nie wyjeżdżał na zawsze np do Australii i chciał się pożegnać, tylko umierał, to była jedyna okazja by się pożegnać, więcej go nie zobaczy i będzie żałować mimo wszystko. Niektórzy nawet chcą sami odnaleźć biologicznych rodziców którzy też mieli ich gdzieś i może dalej mają. Poza tym mogła parę dni ochłonąć, pozłościć się i wtedy do niego pojechać, by też pokazać że jest wartościową osobą i żeby żałować że ją oddał i było mu głupio. Dumę warto czasem schować do kieszeni, zwłaszcza że jej nie miała gdy właziła innym do łóżka.
Poza tym Jowita jest egoistką co pokazała w początkowych odcinkach i wiele razy dała popalić innym w PM, mieli przez nią kłopoty a wybaczyli jej. A ona teraz wywyższa się jakby była najlepsza.
Jowita wychowywała się w domu dziecka - brat porzucił ją jako 11-letnią dziewczynkę, zostawił jak psa. Nie miała nikogo, był jej jedyną rodziną, bardzo chciała z nim być, ale ten miał ją gdzieś. To przez niego ona zaczęła ćpać i prostytuować się. Gdyby miała kochający dom nie szukałaby w wieku 16 lat ukojenia w alkoholu czy narkotykach. Prostytucja to inna sprawa, spowodowana również przez narkotyki. Jowita wpadła w nałóg i nie bardzo wiedziała jak sobie z nim poradzić - potrzebowała używek, a nie miała siedmiu zer na koncie. To był jej jedyny sposób na przetrwanie - osoby uzależnione nie zdają sobie sprawy z tego co robią, ona też sobie nie zdawała. Poza tym Jowita zaraz po odwyku skończyła z prostytucją - ostatnim jej "klientem" był Igor, z tego co pamiętam ona przespała się z nim bo potrzebowała zapłacić za mieszkanie, a nie miała pracy po wyjściu z ośrodka. To, że miała ciężko oczywiście nie usprawiedliwia jej zachowania w tamtym okresie, jednak Jowita zaraz po skończeniu terapii całkowicie z tym skończyła i ten temat więcej nie powrócił. To, że miała bardzo ciężko tylko utrwaliło jej nietypowy charakter, sposób bycia, zachowanie... Przecież to jasne, że ona nie oddałaby tego dziecka. Na początku miała obiekcje, co według mnie jest zrozumiałe całkowicie - sama nie miała domu i bała się, że takowego nie będzie potrafiła stworzyć swojemu dziecku, tym bardziej, że jak sama powiedziała, "na matkę się nie nadaje". Jednak gdyby nie poroniła, na sto procent nie oddałaby dziecka zaraz po urodzeniu - nie potrafiłaby, nie jest taka - może z pozoru jest zimna, niedostępna i wredna, jednak gdy zajrzy się głębiej i wczuje w sytuację tej postaci można śmiało stwierdzić, że jest ciepłą i uczuciową osobą. Ona zresztą już podczas ciąży zaczynała się z tego cieszyć. Jeżeli chodzi o Staszka, mam mieszane uczucia. Z jednej strony Jowita źle postąpiła nie chcąc się z nim zobaczyć przed śmiercią, z drugiej jednak strony rozumiem to, bo sama nie wiem, czy chciałabym widzieć się z kimś, przez kogo tyle złego mnie spotkało. Ale z tego co pamiętam, to Jowita była w drodze by się z nim spotkać przecież? Przecież z Radkiem wybierali się do niego, ale Jowita w tym czasie trafiła do szpitala i nie zdążyła go zobaczyć, bo zbyt długo się wahała i po prostu nie zdążyła... Według mnie ona bardzo kocha Radka, jednak nie jest osobą taką, która potrafi otwarcie mówić o uczuciach. Nie miał jej tego kto nauczyć - myślę, że Radek jej pomoże w "okazywaniu uczuć". Bardzo chciałabym, aby ta dwójka miała razem dziecko. Może dobrym pomysłem byłaby adopcja? Jowita mogłaby dać komuś dom, jaki samego nie miała. Mam nadzieję, że ich wątek będzie trwał i trwał... :) Bo tylko dla tej dwójki - Radka i Jowity - oglądam Pierwszą Miłość. Strasznie się wkręciłam w ich perypetie (od 4 lat marzyłam, by byli razem - wyobrażałam sobie, jakby to było, gdyby jednak scenarzyści dali im szansę...). Chcę, by choć jeden związek w tym serialu przetrwał na dobre i na złe. Tym bardziej, że Jowita i Radek uzupełniają się wzajemnie i widać, że ich miłość nie skończy się, gdy jedno przesłodzi herbatę. Pozdrawiam :)
No w sumie jak spojrzeć z tej strony to jest w tym sporo racji. Chciałam tylko przypomnieć że Jowita nie była święta. No ale może dobrze chociaż jest to ciekawa postać a i ludzie nie są tylko dobrzy lub tylko źli. Ja też myślę że Jowita i Radek pasują do siebie, to akurat prawda. Nikt nie pasuje do Radzia bardziej, tak jak i do Jowitki. Ale z adopcją dziecka, hmm może być problem zważywszy na kryminalną przeszłość obojga, zwłaszcza Radka bo Jowity w sumie ciężko udowodnić. Ale w serialach też wszystko jest możliwe, skoro chcieli dać Melkę Aleksowi i Majce, to wszystko możliwe:). A i zapomniałam o tym że przecież Jowita zreflektowała się ale trochę późno, no nie jest wina że akurat wtedy to poronienie.... Pozdrawiam też:)
Nie twierdzę oczywiście, że Jowita była święta :) Każdy, kto ogląda ten serial zna jej przeszłość i wie jaka była kiedyś - święta nigdy haha :D. Co do adopcji to w sumie nie pomyślałam o tym - faktycznie mógłby być problem z uzyskaniem praw rodzicielskich szczególnie jeżeli chodzi o Radka... Może jednak gdyby się postarali... Kto wie :) Spekulacje spekulacjami, ale ja naprawdę liczę, że pociągną ich wątek dalej, że staną się oni głównymi bohaterami jak np. dawni Marysia i Aleks czy Kinga i Artur i że Radziowi lub Jowicie nie odwidzi się po paru miesiącach bycia razem! :D
Bardzo atrakcyjna powiedzialabym, zgrabna, sliczna twarz, ale i tak bardziej podoba mi sie weterynarka - klasycznie piekna i ma w sobie cos "cieplego"
Ja właśnie wolę nietypową, niepowtarzalną urodę Jowity - jasne włosy, jasne oczy, lekko dziecinna, (mam wrażenie że ma bardzo słodką) twarz, malutki nosek... I ta sylwetka.
Dla mnie to dużo ciekawsze od klasycznej urody Pauliny - która niewątpliwie również jest przepiękna.
Jej rysy sprawiają że ma twarz lekko dziecinną. Ale na pewno nie jest to minusem jej urody, wręcz przeciwnie :)
Miło że ktoś się ze mną zgadza :D Oczywiście każdy ją widzi ze swojego punktu widzenia i cała ludzkość nie moze mieć jednego zdania, więc rozumiem że Ty sądzisz inaczej :)
Moim zdaniem właśnie Paulina ma bardzo nietuzinkową urodę. Taką egzotyczną, ciekawą. Jest naprawdę śliczna i jej Kazachstańskie korzenie tylko to podkreślają