Marysia, gdy dowie o zdradzie Huberta i ciąży Sandry, zacznie sięgać do kieliszka. W stanie upojenia zastanie ją Paweł, dla którego będzie to powód, aby odebrać kobiecie Julkę.
no co ty oni sie pogodza podobno beda chcieli miec rodzine wspolne dziecko ale pojawi sie sandra w ciazy i wszystko sie zepsuje
no_bo_co to jest gość od robienia zamętu, spokojnie. Choć w tym przypadku prawdą jest, że załamana Majka zacznie sięgać po alkohol.
Maryśka jest walnięta i ilekroć widzę ten jej muminkowaty ryj na ekranie, to ogarnia mnie niechęć. Nic nie potrafi a jej gra aktorska (jeżeli to można tak nazwać w ogóle) ogranicza się to jednej głupiej miny lub do głupiego i ewidentnie fałszywego uśmiechu. Nie trawię tego czegoś.
Serial jest O.K.