Dlatego, że Julian pomógł kiedyś i nadal pomaga finansowo Nikoli i jej matce. Łucja (matka Nikoli) jest mu z tego powodu wdzięczna i dlatego namawia córkę, by z nim była, gdyż jest łasa na kasę i uważa, że bez niego (właściwie bez jego pieniędzy) sobie nie poradzą.

Nie rozumiem tego jak można namawiać corke na zwiazek z facetem tylko ze wzgledu na kase :/ Wiadomo matka sobie korzysta z kasy Juliana, a nie pomyśli o tym że to jej corka musi z nim spac pomimo tego ze go nie kocha.

Ona lubi kasę a on lubi młode ładne dziewczyny. Nie można mieć wszystkiego w życiu.
Matka Nikoli nie jest już ani ładna ani bogata czyli wypada z gry . Moim zdaniem oboje są siebie warci

I dodam jeszcze że zarówno jeden jak i drugi potrzebuje Nikoli tylko do łóżka a wy baby jesteście naiwne

Hehe...jakby Radkowi zalezalo tylko i wylacznie na lozku to przeciez Nicola nie jest jedyna dziewczyna na świecie :] i Radek świadomie nie pakowalby sie w takie bagno. Na świecie sa jeszcze faceci ktorzy potrafia kochac, a nie skupiac sie tylko na swoich potrzebach;)

W takim razie matka Nikoli jest stręczycielką oraz para się sutenerstwem, skoro zmusza swoją córkę do seksu w zamian za kasę i sama też z tej kasy korzysta.

nikola nie lepsza. niby ze dla matki to robi, bo wdzieczna... widac ze samej jej tez na kasie zalezy

Nikola mogłaby pracować np. jako ekspedientka w sklepie za 1500 zł brutto i mieć młodego chłopaka , który jej się podoba ale woli kasę , modne ciuchy , kosmetyki i luksusy . Uroda szybko przeminie , a kasa się przyda przez całe życie . Pamietajcie baby o tym ;)

Akurat ta dziewczyna go najbardziej kręci a aktualnie nikogo innego nie zna

Ale i tak wydaje mi się że Radkowi nie tylko chodzi o spanie z Nicolą tylko naprawdę w niej sie zakochał ;p

Zakochał się czy ma ją ochotę przelecieć to chyba jedo i to samo.

Widać, że sam jeszcze nigdy w życiu nie byłeś zakochany skoro takie rzeczy piszesz.

Poza tym już ją przeleciał i to nie raz, gdyby chodziło mu tylko o to już by stracił zainteresowanie.

Zakochać się w kimś a chcieć kogoś przelecieć jak dla mnie nie jest tym samym ;-) Powiedzenie "przelecieć kogoś" kojarzy mi się z czymś bardzo płytkim i powierzchownym, na zasadzie spełnienia potrzeby seksualnej np. przespanie się z laską w jedną noc a później zapomnieć o jej istnieniu. Natomiast "zakochanie się w kimś" to nie wiąże się tylko ze spaniem ale też zobowiązuje do dalszych planów bycia z tą drugą osobą. Takie jest moje zdanie na ten temat ;-)

pawel355 ma rację. ona to się fajnie ustawiła. jak ma ochotę się pobzykać, to pójdzie do frajera Radka, a jak zatęskni za luksusami, to ma Króla Juliana. bardzo wygodne.

Poza tym nikt Nikoli do niczego nie zmusza , ma wolną wolę i robi to co chce . Woli kasę to ma kasę , jutro będzie miała chcice i będzie chciała się pobzykać z młodszym to pójdzie do młodszego . Znudzi się jej bzykanie , zatęskni za luksusami to wróci do starego. Jaki problem ?

i te jej ciagle teksty typu `/nie znasz mnie, nie oceniaj mnie