Natan zostanie w serialu. Szykuje się trójkąt Mikser/Luiza/Natan. Luiza rozstanie się z Mikserem i zacznie spotykać z Natanem, któremu będzie na niej coraz bardziej zależeć, jednak Luiza i Mikser nadal nie będą potrafili o sobie zapomnieć...

Czyli co narobi Natanowi nadziei a potem wróci do Miksera,jak to rozumieć,czy zwiąże się z tym pierwszym by za chwilę bęc wrócić do tego drugiego.?

Wiem tyle że Mikser i Luiza z jakiegoś powodu (nie będzie to na pewno zdrada Luizy z Natanem) rozstaną się. Wtedy Natan i Luiza będa mieli wolną rękę, zeby zacząć się spotykać. Natanowi będzie ewidentnie zależało na Luizie, jednak ta będzie nadal prawdopoodbnie coś czuć do Miksera i tęsknić za nim (Mikser za nią też). Natan zostanie ostrzeżony przez Beatę, że Luiza z nim sobie trochę pogrywa i się z nią skonfrontuje, dajac jej do zrozumienia, że dopóki sprawa z Mikserem nie jest zakonczona, to nic między nimi nie będzie. I nie wiadomo na razie jak to się dalej potoczy. Tyle wiem na ten moment i chciałem tylko uspokoić sympatyków Natana. Póki co ten bohater zostaje w serialu (był ostatnio na planie) i będzie miał wątek z Luizą i Mikserem właśnie. ;)

A Luiza i Mikser rozstaną się ( ona zerwie z nim) bo Luiza zobaczy zdjęcie w gazecie Miksera z Beatą że niby są parą. Generalnie zobaczymy jak to się potoczy bo może i Luiza będzie z Natanem. Mikserowi lepiej dać inną partnerkę.

Też ci się wydaje że tak naprawdę Luiza i Mikser nie specjalnie razem pasują?ostatnio wydaje mi się z Natanem lepiej by pasowali.Ale scena jak robi mu wymówki bo na kupił kiełbasy zamiast mleka ryżowego nawet zabawne,proponuje żeby zaczęła,jakbyś mnie kochał wiedziałbyś że mleko ryżowe to coś czego potrzebuje.

Czyli przynajmniej na początku zapowiada się że Natan znowu będzie jak zmienik innego faceta,niż pierwszoplanowa postać.Dla Sabiny też pierwszy skład to był Igor/Radek a Natan ławka rezerwowych.

Chyba już wolałbym coś w stylu Luiza czuje do coś do Natan a po rozstaniu z Mikserem puściły jej hamulce,jak Luiza znowu tak jak Sabina zasugeruje mu że jest trochę za cienki,najlepiej żeby Aśka go też wykiwa zacznie się z nim spotykać a po czasie zostawi,mówiąc że nic do niego nie czuła a związała się tylko z nim bo miała dość samotności,oraz Natan mógł poprawić jej sytuację,ludzie nie widzieli jej tylko jako słodkiej idiotki ale również laskę sensownego faceta.

No tak w sumie masz rację ze wszystkim :). Jednak wiadomo jak to w PM brak logiki jest częsty. Ale to dobrze że Karol rozkręci swój biznes. Pewnie później będzie miał dochody i Arturowi zwróci się ta dana Karolowi kasa z nawiązką. A możliwe że Tola zostanie wtyką Artura, że niby jest po stronie tamtego a tak naprawdę Artura.

A tak wracając do Natana, bo o nim jest ten temat to jak myślisz potoczą się jego losy w PM? Będzie z Luizą, wróci do Sabiny czy będzie z Aśką? Raczej nie obstawiam że z zupełnie inną kobietą, jakąś nową, bo jakby tak było to raczej by go nie pokazywali zbyt często albo w ogóle by zrobili że Natan gdzieś wyjechał z nową dziewczyną i finito. Może być jedynie też z Izą, ale ona jakoś za dojrzale wygląda dla niego. W końcu ona była z Arturem, jego ojcem i chciała kręcić z Bartkiem a Natan może mieć góra 30 lat, więc trochę za młody jednak, a też on ma taką urodę chłopięcą jak zresztą wielu facetów w PM w okolicach 25-30 wieku jak np Krystek, Błażej, trochę Mikser ( chyba że z brodą to się postarzył ale i zbrzydł wtedy) i trochę Radek też.

Szkoda że jak Luiza mówiła Mikserowi że go nie kocha,a on że spotyka się z innym i czy go zna,a potem że go zabije,nie wparował do mieszkania Natan z tekstem w stylu,Cześć Luiza byliśmy dzisiaj umówieni a ty nie przyszłaś.To co idziemy,Mikser rzuciłby się na niego z pieściami,ty gnoju,zabije cię.

I wychodzi na to że w tym drętwym towarzystwie najmniejszym nudziarzem jest właśnie Natan.Co do reszty nie spodziewałem się cudów,ale i tak grubo przesadzili,Aśka wielka imprezowiczka załamana imprezą,Błażej jeszcze gorzej bo ten nawet się nie przemęcza,bo o ile sprzątaczka może być zmęczona,to jednak taksówkarz to raczej nie jest ciężka praca,Daria zachowała się jak własna matka,wszyscy uciekli do Miksera,Błażej w swoim żywiole narzeka i siedzi.

Mikser nie potrzebne przechwałki do Luizy,choć i tamta na siłę chciała pokazać jak jest super.Ta pierwsza wizyta Miksera bez sensu,chyba na randkę z samym sobą poszedł.A kwiaty dla siebie kupił.Tekst Natana też dobry.Mikser jak ich zobaczył poszedł płakać do kąta choć i to lepsze niż gdyby rzucił się na Natana i odszczekiwał się co mu zrobi.

No bez kitu :P. Ja tylko patrzyłam na nich i mówiłam do ekrany ruszać się dziady. :P Sorry ale najcięższą robotę ma właśnie Natan. Luiza też bo fizyczna, musi wywijać na rurze :P. Aśka to trochę pozamiata, ale tam nie trzeba non stop sprzątać więc niech nie przesadza, Błażej w taksówce, to w jednej pozycji nie jest fajnie, więc tym bardziej powinien pośmigać a nie siedzieć, mnie to by się nie chciało siedzieć na tyłku, skoro cały dzień siedziałam :P. A Daria niby czym taka zmęczona? Ona to ma umysłową robotę, więc trochę potańczyć, o rany rzeczywiście. 80 lat chyba mają :). Bo ja robiłam na dwóch etatach w tym w sklepie do 23 i wszystko tam robiłam od zmywania i stania na kasie, bo stania nie siedzenia, to sprzątanie, robienie hotdogów i innych a i tak śmigałam potem na imprezę :P. A się stało i chodziło przez 10 godzin :P.

A Natan proszę po długim pewnie dniu w szpitalu i też raczej na nogach, trochę siedzenia też ale można i tak być trochę zmęczonym, ale przyszedł i to był już późny wieczór np 20 i on od razu z pracy, a ta zgraja ( oprócz darii) już dawno byli w chacie, bo nie uwierzę ze nie i siedzieli jak staruszki i jeszcze marudzili. Mogli już nie tańczyć, ale chociaż pogadać z towarzystwem, coś zjeść. No tak ogólnie zwykli nudziarze. I jeszcze pouciekali do Miksera. Jak i tak w swoim mieszkaniu robili to samo tylko siedzieli i narzekali.

Z Mikserem też śmiesznie jak zaczął dzwonić po znajomych :P. I na siłę jakąś randkę załatwiać. A mógł wyjść po prostu z chaty sam i tyle. Albo mógł przez internet kogoś znaleźć na spotkanie. Ale nieźle udawał. Kupił kwiaty i jeszcze przyszedł niby po krawat do Błażeja że na randkę idzie.

Przede wszystkim,no dobra są ludzie co nie potrzebują imprez,muzyki,nie lubią tańczyć i się bawić,ok dobra niech będzie niech ich paczka będzie zgrają nudziarzy i sztywników.Tacy ludzie są dlaczego ich nie pokazywać w serialu,owszem to nudne,ale niech będzie.

Co więc bardziej drażni właśnie to że przecież oni nie mają czymś się zmęczyć,jak wiele lat temu miałem pracę siedzącą,gdzie nie można było się specjalnie zmęczyć to co robiłem,właśnie brałem piłkę pod pachę i myk na boisko żeby rozprostować kości,nawet przez moment bym nie pomyślał żeby grać zmęczonego.

Owszem znam ludzi i sam miałem też pracę gdzie można się napracować,i co byłem wściekły na samego siebie,że jestem zmęczony po dość ciężkiej pracy fizycznej,że nie mam ochoty iść na siłownię,biegać czy basen,ale pocieszałem się przynajmniej że faktycznie dzisiaj wykonałem kawał dobrej roboty.Poza tym w weekend już więcej się wykaże kiedy nie będzie perspektywy ciężkiej pracy następnego dnia.

Byli też tacy że po całym dniu pracy,nie mieli siły na nic tylko do wyrka,i to było normalne.

A Błażej,Aśka i Daria to po pierwsze nieroby,po drugie nudziarze,po trzecie lamusy,po czwarte hipokryci,po piątek mięczaki a dlaczego

primo nieroby:Daria jak sama mówi dopiero zaczyna prawdziwą pracę,Aśka raz pracuje,raz nie,nieraz miała że szukała pracy,Błażej jego pierwsza praca gdzie się nie przemęcza
nudziarze to wczoraj udowodnili
lamusy-bo przyjaciółka ich prosi,stara się a oni zamiast to docenić i pomóc,zlewają ją sabotują jej imprezę.
hipokryci-Błażej swego czasu narzekał na ojca nudziarza,co mu się bawić zabrania a teraz sam to robi.
mięczaki-bo po lekkich pracach zachowują się jakby tonę węgla przerzucili.

Tak naprawdę gdyby robili na budowie albo nosili ciężkie rzeczy cały dzień to bym się nie dziwiła, lub gdyby i pracowali i zajmowali się dziećmi, to co innego można być wykończonym, ale tak to jednak wielka przesada. No ale wiadomo że lepiej robić impry w weekend lub w piątek bo to i tak już weekend :). Ale wiesz np niektórzy w weekend pracują jak pracują np w sklepie czy w centrum handlowym no to też weekend odpada ;P. a zabawić się kiedyś trzeba. Aśka to teraz w ogóle tylko robota, gdzie więcej marudzi niż coś robi, zero przyjaciół, oprócz tych ludzi z którymi mieszka, ale którzy mają jej dość i zero życia takiego towarzyskiego, gdzie z kimś wychodzi np do kina, na imprezę czy do pubu, albo na randkę.

Błażej i Daria to też takie zgredy, tylko praca i w sumie mało spędzają czasu razem, bo Daria późno przychodzi. I sam Błażej mówi że się coś wypala, bo ona teraz bizneswoman.

O tak pasują do siebie,swój na swojego trafi.I jeszcze to nie oni są nie w porządku,bo zniszczyli dziewczynie imprezę,która się stara,próbuje rozruszać drętwe towarzystwo,to wychodzi na wariatkę która wciąga amfę,i jest pobudzona.Natan to pewnie też amfę wciąga,że po pracy zamiast paść jak Błażej na wersalkę przychodzi i się stara coś szarpnąć.

a Daria niezła hipokrytka pamiętasz jak ciągle wyrzucała Sabinę i Dagę z ich mieszkania bo ona z starym dziadem na seks się umawiała a Luiza nie dosć że ich nie wyrzuciła to jeszcze zapraszała,mogli się zamknąć w swoich pokojach impreza była tylko w kuchni oraz salonie,prędzej Aśka miała gorzej bo to jej pokój zajęli.

Myślałem że ten wątek będzie wyglądać tak Luiza na siłę szuka faceta na randkę,wielka trójca słysząc to wychodzi do Miksera żeby pokazać że są przeciwko jej randkom z przypadkowymi facetami,Aśka nawet widząc jej nieudolność zaczyna do Miksera rzucać tekstami w stylu wiesz Mikser ja nie wierzę że taka super laska jak Luiza nie jest w stanie załatwić sobie na szybko faceta na randkę.

Mikser gra głupka i do niej że co sugerujesz,a ona ja myślę że ona tylko udaje że szuka faceta na randkę a tak naprawdę nikogo nie planuje zaprosić,a czeka aż ty przyjdziesz i się wykażesz.

Mikser w końcu w bojowym oraz ugodowym nastroju rusza do Luizy,myśląc że ma szansę a w tym czasie przychodzi klepnięty Natan,resztę widziałaś na ekranie.

I to miało by sens towarzystwo nie sabotowało imprezę,nie okazało się takimi nudziarzami tylko faktycznie chcieli być solidarni z Mikserem.

a tak udawali że chodzi im o szczęście przyjaciół a tak naprawdę żeby znów mogli przymulać w swoim mieszkaniu.

Hipokryci,mogli przynajmniej iść na spacer a oni z wersalki na wersalkę.

Szkoda że jeszcze na przyjaciółkę na policję nie zadzwonili,albo nie poprosili Maryśkę żeby to zrobiła,pewnie nawet Maryśka by lała z nich że młodzi ludzie,bez dzieci,mający wolną chatę nie pracujący ciężko a zachowują się jak emeryci i lenie.

No bez kitu tak jest :P. Jak już Aśka z litości się zgodziła by być na imprezie, to mogła się bawić i rozkręcać te towarzystwo. Błażej i Daria mogli sobie siedzieć w swoim pokoju jak im nie pasiło, nikt ich nie zmuszał. Ogólnie też się czepiali że przypadkowi ludzie przyszli. a ile to razy nie było przypadkowych ludzi np na imprezie salonu Sabiny? Też niektórzy byli przypadkowi. Było też trochę innych imprez gdzie przypadkowych ludzi brali, żeby nie było że stała ekipa. Ale fakt głównie byli starzy wyjadacze, a najczęściej tylko 3 facetów Błażej, Miksio i Radzio i jakiejś 3, 4 dziewczyny i koniec. W sumie impry raczej były takie, że coś oglądali w necie, siedzieli i jedli, nie tańczyli albo były też "imprezy" w barbarianie gdzie tylko pili piwo :P.

No tak mogli jeszcze wezwać policję że zakłóca się ciszę nocną, choć jeszcze raczej 22 nie było, bo Natan się dziwił że koniec już imprezy :). On to naprawdę zaskoczył, bo tak ewidentnie chciałby poimprezować. Taka w sumie fajna postac, bo on nadaje się i do tych starszych wyjadaczy jak Bartek i Artur oraz do tych młodych jak Błażej czy Mikser. Ale ogólnie to nie wiem kto tu jest stary a kto młody, bo Marian np najstarszy a imprezy w szopie że szok :P z tymi nalewkami szaleje. I normalnie "ci młodzi" mogliby się nauczyć co to znaczy impreza od Artura i Mariana. Naprawdę zwłaszcza Artur i Patryk to mieli takie przygody na tych imprezach, że naprawdę młodzi wymiękają.

tak co innego po pracy,komuś rzucić rusz d...pomożesz mi w jakieś robocie i kilka godzin mam mu pomagać w pracy,rozumiem wtedy rzucić że nie mam siły,ochoty itd,a tutaj przecież siedzisz,robisz za tło i tyle,a ci oburzeni,chyba gorzej jak Daria było oburzona że Daga odważyła się na chwile przyjść do własnego mieszkania,a sama wchodzi gasi muzykę i wręcz wyrzuca gości.

To jest najlepsze że Natan który jest generalnie przeciętny pod względem rozrywki rozkłada Błażeja na łopatki,a Natan musi być w pracy skupiony,skoncentrowany,wyspany a Błażej raz ma klientów raz nie ma.Błażej to często zachowuje się jakby otwieranie komuś drzwi to był wysiłek.

Przydałoby się żeby znowu przyszła Agnieszka i mu nawtyka że jest cienias,mięczak itd,i tak uważałbym że to zwykłe oszczerstwa.

Tak prace związane z dzwiganiem ciężkich rzeczy chyba są najcięższe.I jeszcze ten tekst Błażeja że wreszcie coś normalnego do jedzenia,czy ten typ się słyszy,wiecznie żre w serialu,a zachowuje się jakby nic nie jadł od tygodnia.Tak jak Pniewski przypakował Książe Kucz przytył.Nie zdziwię się jak serialowy Błażej za góra dwa lata to będzie klasyczny grubas co sapie idąc po schodach.Już teraz serialowy Błażej rusza się jakby miał kilo wiadomo czego w czym.

Aśka zawsze śmieje się z Błażeja że drewno a wczoraj tak samo,Daria i tak najgorsza z całej trójki bo jeszcze zakończyła imprezę.

Ja rozumiem że gdyby Luiza co dwa dni robiła imprezy że towarzystwo ma dość,a przecież imprezy tam pewnie góra raz w miesiącu,a ci jakby ciągle.

Dobra niech sobie ciągle siedzą w domu po pracy,ale przynajmniej nie zachowują sie jakby ciężko pracowali.

Bo nikt nie uwierzy że taksówkarz ciężko pracuje,chyba że scenarzyści uważają którzy ciężkich prac nie widzieli że to ciężka praca.

No tak jak widziałam to Luiza przygotowała kanapeczki z sałatą i innymi warzywami, przeciez Błażej głównie tym się żywi, no i jeszcze jakaś sałatka tam była jak widziałam. Ale chyba o to chodzi że Luzia lubi zdrowe żywienie a np Aśka nie i to Aśka powiedziała że w końcu coś "normalnego" i rzuciła się na popcorn bo ona stale tylko chipsami się żywi jak większość w PM chipsami i frytkami :P. Głównie Luiza i Jowita lepiej się żywią. No tak Mikser też podobno kondycji nie ma jak wchodził po schodach, a Błażej to energii życiowej nie ma za grosz ale taki typ człowieka :P.

Daria najpóźniej przyszła już na gotowe bo nie trzeba było nic robić, usiadła by zjadła, pogadala, trochę potanczyła, co jej szkodzi. Ja po takim zamulaniu jak oni tę firmę z Sabi tworzą to bym marzyła o imprze i żeby zrobić coś ciekawego a nie taka nuda :P. A Aśka też pierwsza do nic nie robienia i imprez a teraz co :P.
Tak w sumie sama Luiza mówiła że dawno nie było żadnej imprezy czyli zakładam że na pewno z miesiąc. Gdyby była taką super imprezowiczką i codziennie imprezowała, to oczywiście rozumiem, bo ile można ale tak? A oni mają niecałe 30 lat a nie 50+.

no nawet dużo do 30,skoro większość 26 może 27 lat.Wiadomo nawet największy imprezowicz miałby dość,a poza tym jak po ostrych imprezach do pracy,czy na studia.A raz na ruski rok impreza.Mnie jeszcze bawiło to że wszyscy się śmiali z Luizy jaka dziadowska impreza,a oni robili jeszcze gorsze.

Kto przychodził na większość imprez z facetów tylko nudziarz Błażej,Mikser,Radek,przygłup Kaśka z lasek Jowita,Sabina,Luiza,Daria,Aśka,Daga jak żyła

Z tej grupy to nigdy wszyscy nie przychodzili zawsze było 6 góra 8 osób,dodatkowo Natan rzadko był,z facetów było ich trzech zawsze chociaż jeden odpadł,z lasek też były zazwyczaj 3 może 4,np nie było z dwóch i już zostawało 6 może 7 osób czyli 3 facetów plus może z 4 kobiety.

a Luiza już łącznie miała pewnie z 10 osób.

Mikser wyjątkowego durnia z siebie zrobił i to od niego zaczął się cyrk,jeszcze tylko brakowało żeby podczas jego kłótni z Luizą wyszedł mięczak Błażej i zaczął ich uspakajac bo wiadomo że ten mięczak już mając 25 lat emocjonalnie jest na emeryturze,jeszcze tylko chyba brakowało żeby Daria z Błażejem powiedzieli że mają małe dzieci w domu których nie mają,albo dużo do nauki,mimo że Daria studia skończyła,a Błażej zrezygnował.

Mikser udawał takiego co mu nie zależy,licząc że Luiza rzuci mu się w ramiona,Natan dalej frajer co jest cynglem na rozkazy.Ten nowy właściciel totalny dzieciak nawet nie wygląda na 24 lata,albo jakiś rekin biznesu co już w liceum kasował niezłe biznesy,albo foruje go jakiś ojciec,wujek zapewne to drugie,bo facet raczej nie będzie ogarniał,w sumie pewnie Tola da się przerobić i wyrówna rachunki z Arturem ona jako nowy prezes.

Ten zarząd niezłe sprzedawczyki,ojciec Artura zbudował firmę,Artur też pewnie z 5 lat działa albo dłużej,a oni jakiegoś szczyla forują.Radek łaskę robi Samowi że z nim rozmawia,tak Ted wie że to dziecko Radka i chce je przejąć,spox.Ten gliniarz widać że wie że to ściema i ma ich wszystkich za wariatów.

Ted dalej ogląda filmy z Jowitą zapewne jak to robili też puszcza,taki pornos z nim w roli głównej.Ten Sam to kolejny co Ted ma na niego haka,dziwne że facet nie pryska tylko z tym gnojkiem chce się ustawiać,Radek dalej chyba myśli że ona z Tedem tego nie robili,bo przecież musiałby zobaczyć seks naprawdę a potem i tak by powiedział że oni tylko udawali seks.

Tekst Luizy dobry,czy musiał zapłacić,myślałem że to wstawka bardziej że taki słaby że musi płacić za seks a chodziło o nią że ją podejrzewał.

Haha uśmiałam się. No tak jak zobaczyłam tego szczyla to było to zabawne. Bo ja liczyłam na to że to będzie jednak Weksler, ale z drugiej strony on dostał kasę od Artura już po tym jak ktoś wykupił akcję, więc Karol musiał wcześniej od kogoś pożyczyć by przejąć firmę Artura ale jednak nadal może być element zaskoczenia bo ten 'gnojek' może być podstawiony, ale wątpię by scenarzyści wymyślili coś takiego, bo niby teraz Karol i Artur są kumplami. Pewnie tak tego młodego sponsoruje tatuś czy coś takiego.

Zarząd to Artur miał boski. Nic dziwnego że powiedział iż tylko Toli ufa, ale i ona może w końcu przejść na stronę wroga, jak ją urobi czy coś.

Jeżeli chodzi o tego glinę, to na jego miejscu wszystkich 4 bym do czubków dała, albo do aresztu :P. Niech zmądrzeją. Najlepiej jeszcze z tym adwokatem. Radek oczywiście jak Jowita łaske robi że z kimś rozmawia i zachowuje się jak dureń. sam widział jak jowita miziała się z Tedem, no ale w sumie tylko całowali się na łóżku i nie widział jak seks uprawiają, więc ok widocznie nie robili tego :P. A jeszcze Jowita mu powiedziała że zrobiłaby wszystko żeby go uratować, więc raczej chce przehandlować dziecko tak logicznie myśląc ;P.

Luzia nieźle powiedziała Mikserowi. W sumie najpierw też nie kumałam po co to gada, ale faktycznie wtedy nie wierzył jej że nie założyła konta na tamtym portalu i miał ją za dziwkę.

nie techniczne było to niemożliwe i od początku to wiedziałem.Karol już wcześniej musiałby mieć sporo żeby zgromadzić 60 procent,to nie Pan Bóg ze potrafi w moment rozmnożyć wszystko,jak kiedyś Grzechu mu mówił że ma mu obiecać że tak jak Pan Jezus rozmnoży jego pieniądze,trochę naiwne bo w interesach to ciężkie.

Gdyby Karol miał wcześniej przynajmniej kasy na 45 procent,to może dostałby 15 procent akcji od Artura i miałby 60.Zresztą wątpię żeby dał aż tyle bo już 15 procent to byłoby bardzo dużo obstawiam góra niecałe 10 procent.Co i tak jest niezłą kwotą bo przy daniu mu kasy nawet jakby 7,5 procent akcji to jest 1/8 całości co sprzedał.

A nawet gdyby te 15 procent mu dał tzn przelał kwotę wartą 15 procent to byłaby 1/4.Zresztą z Karola musieli by tak jak z Igora zrobić cyniczną sz...którą się dorabia na czyimś nieszczęściu,Karol jako bohater pozytywny byłby skończony,nikt by mu ręki nie podał nawet własne córka,bo co wykorzystałeś porwanie dzieciaka żeby przyjąć facetowi firmę.

Zresztą Karol teraz bardzo spokorniał,myślę że już nie marzy o wielkim majątku tylko pewnym,spokojnym bycie.Na dodatek on miał rozkręcić jakiś własny,mały biznes a nie przejmować jego firmę,zresztą nawet Artur jakby to przeglądał to zobaczyłbym że to nie biznes plan tylko udziały,poza tym Artur miałby być jego inwestorem więc chyba nie składa się.

Tola to jest dość ciekawa sprawa z jednej strony mogła już wcześniej być w zmowie z typem w końcu miała 3 powody żeby się zemścić ten ich romans,wyrzucenie z pracy oraz posądzenie o porwanie dziecka.Przygotowała gościowi taką taktykę że przejął firmę a teraz pomaga mu wykoleić go z biznesu.

A z drugiej strony może być bardzo ukrytą wtyką Artura czyli grać że dała się przerobić,być oficjalnie cynglem tego typa,a tak naprawdę starać się go przerobić.

Tak Radek musiałby zobaczyć ich seks naprawdę a pewnie i tak myślałby że udają,to jego robienie łaski żenada,siedzi w aucie u faceta który bardzo ryzykuje i rzuca chamskie teksty,na miejscu tego adwokata powiedziałbym mu spadaj,choć wtedy pewnie Radek grałby idealistę i poszedł do Teda że tamten chciał go przerobić,a on się nie zgodził,bo on zawsze gra uczciwie.

No tak w sumie masz rację ze wszystkim :). Jednak wiadomo jak to w PM brak logiki jest częsty. Ale to dobrze że Karol rozkręci swój biznes. Pewnie później będzie miał dochody i Arturowi zwróci się ta dana Karolowi kasa z nawiązką. A możliwe że Tola zostanie wtyką Artura, że niby jest po stronie tamtego a tak naprawdę Artura.

A tak wracając do Natana, bo o nim jest ten temat to jak myślisz potoczą się jego losy w PM? Będzie z Luizą, wróci do Sabiny czy będzie z Aśką? Raczej nie obstawiam że z zupełnie inną kobietą, jakąś nową, bo jakby tak było to raczej by go nie pokazywali zbyt często albo w ogóle by zrobili że Natan gdzieś wyjechał z nową dziewczyną i finito. Może być jedynie też z Izą, ale ona jakoś za dojrzale wygląda dla niego. W końcu ona była z Arturem, jego ojcem i chciała kręcić z Bartkiem a Natan może mieć góra 30 lat, więc trochę za młody jednak, a też on ma taką urodę chłopięcą jak zresztą wielu facetów w PM w okolicach 25-30 wieku jak np Krystek, Błażej, trochę Mikser ( chyba że z brodą to się postarzył ale i zbrzydł wtedy) i trochę Radek też.

to jest akurat ciężkie pytanie,o ile większość wątków raczej wiadomo jak się skończy,to Natan to ciężko powiedzieć,obawiam się że właśnie wróci do Sabiny.Bo będzie ze Sabina samotna,on pewnie dojdzie do wniosku że każda kobieta go kiwa,Luiza raczej go wykiwa,bo widać że woli Miksera,nawet Natan to czuje,nawet nic między nimi się nie wydarzyło.

Aśka to wiadomo świetna opcja,mogliby tak jak pisałem kiedyś zrobić związek gdzie nie ma jakieś konkurencji ten trzeci,ta trzecia,tylko dość poważny problem w związkach czyli różnica poziomu intelektualnego,wykształcenia,klas itd.

Aśka musiałaby się ogarnąć,Natan być bardzo wyrozumiały,bo Aśka nie przeskoczy pewnego poziomu,raczej nie zrobią z niej drugiej Jowity czyli rekina biznesu.

Ale wątek mógłby być ciekawy.Natan mógłby do Toli jeszcze pasować.

Ale albo zrobią z niego uczuciowego frajera nieudacznika który próbował z trzema i to przyjaciółkami i nic,albo wróci do Sabiny która wypomni mu że przecież dla niej informacja że podbijał do jej dwóch przyjaciółek też nie była miła.Natan tłumaczenie Natana że on tylko z nimi na randki się umawiał,tańczył a ona z Radkiem seks uprawiała pewnie nie wystarczy.

Natan ma chłopięcą urodę bo aktor chyba ma teraz równe 30 lat więc jest trochę młodszy nawet od Banasiuka i w podobnym wieku co większość z paczki.Mimo że Natan pewnie jest trochę starszy i jego postać spokojnie może być po 30.

a to prawda że byłoby ciekawie gdyby natan był z Aśką. Bo takie związki też się zdarzają, w sumie częściej że to kobieta jest mądra a facet jakiś gbur, prostak i idiota, ale i takie gdzie to mężczyzna jest mądry a kobieta idiotka też się zdarzają. I prawda że Aska musiałby trochę przystopować i się podnieść, a Natan jest wyrozumiałym gościem. I to byłoby dosyć śmieszne i zyciowe i w końcu bez jakiś zdrad czy coś. Coś jak Kaśka i kasia, oni też to takie przeciwieństwa bo on to lekkoduch i głupol, a ona inteligentna i poważna. aśka np mogłaby zrobić z siebie głupka przed kolegami Natana- lekarzami :P. No coś można by zdziałać na tym wątku. A Luzia pewnie wróci do Miksera. Oby tylko Natan nie był z sabiną, to już lepiej z Tolą :).

Z tą firmą Artura jest jeszcze taki cyrk,firma w połowie należy do Izy,i co Iza nagle nie ma żadnych udziałów,miała wrócić jak Grażyna będzie zdrowa.Firma idzie na straty,a Artur ratuje się asystentką a nie partnerką biznesową.Przecież w ich duecie to Artur był tą głupszą połówką i to Iza ogarniała biznes,a Artur wcześniej tylko przychodził robić dobre wrażenie,ogarnął się dopiero jak Iza przeniosła się do szpitala.

Dziwne dobra praca dyrektora szpitala fajna i ambitna ale chyba lepiej być prezesem super firmy,z dużymi dochodami.

Ten Maksio coś mówi w zwiastunie że firma nigdy nie była twoja,więc pewnie albo tylko zarzuci mu że tą firmę stworzył ojciec i bez niego byłby nikim,albo coś jeszcze że ojciec ja przejął nieuczciwie i ta firma zawsze powinna należeć np do jego ojca,czy dziadka.

Tola w zwiastunie z impetem pakuje się Kindze do mieszkania,więc chyba jakby była wtyką Maksa nie byłaby tak bezczelna,zresztą poco żeby z dumą powiedzieć że z Maksem planują być razem i prowadzić firmę oraz przyszła się ponabijać z A i K.

Więc wersja że przyszła udowodnić że nie jest zdrajcą jest chyba bardziej realna,i udaje zdrajcę żeby wykiwać Maksia.

Artur sprzedaje 60 procent udziałów pewnie dalej ma z 30 procent,a reszta góra 10 to gdzie udziały Izy nagle ma góra kilka procent czy jej zniknęły.Kolejny pewnie motyw żeby łatwiej wątek rozegrać,bo nawet gdyby Artur wszystkiego się pozbył to Maksio musiałby ograć Izę która pewnie tak jak Artur miała by z 45 procent albo 40 jak nie równą połowę.

Nie wiem jak to formalnie wygląda, ale możliwe że Iza i Artur mieli po połowie udziałów np po 40 a resztę 20% mieli inni, albo po 45, a resztę czyli 10 % mieli inni. Iza pewnie już się tym nie zajmuje bo skupia się tylko na szpitalu, ale w takim razie też byłoby bez sensu gdyby artur który odwala całą robotę dawał aż 40% udziałów i zysków Izie, ale jakoś tam pewnie się dogadali. Może nawet artur kupił od Izy resztę udziałów i Iza ma już tylko szpital. Tak jakoś woli :). Też bym chyba wolała super firmę artura, ale może jednak szpital lepiej leży Izie, bo może nie interesowała się tym czym zajmuje się firma Artura.

Raczej nie bo przecież co,Artur miał tyle pieniądze że przejął całą firmę,a Iza co woli mieć sporo koncie i być na łasce Grażyny.Dla mnie oni zwyczajnie olali kwestię udziałów Izy.

no tak, w sumie olali i tyle :). Ale mogło być też tak że kilka osób wykupiło udziały Izy, nie tylko Artur. tak też mogłoby być, a Iza może chciała mieć to z głowy, ma pieniądze na koncie i coś zarabia też i w szpitalu. No cóż logiki sie nie doszukujmy :).

szukanie tutaj logiki to jak szukanie igły w stogu siana.Pewnie o to chodziło żeby łatwiej pokazać upadek Artura,przecież jednego Artura łatwiej wykiwać niż Artura i Izę.Iza nawet nie miała powodów żeby stracić majątek

e Natan się postawił,a zresztą jego ultimatum chyba nie ma większego znaczenia,bo co Luiza powie że skończone,a potem jak Natan się zaangażuje to co pójdzie z Mikserem do łóżka i tak to Natan będzie ten zły że się wp...między wódkę a zakąskę.A poza tym przecież wiedział że "emocje wciąż są żywe".Aśka już ostrzy dzioba,nic tylko zrobić myk olać Luizę i związać się z nią i zostać królem polowania,jako ten dobry,szlachetny co dla Miksera zrezygnował z Luizy i związał się z wolną dziewczyną,to chyba ostatni moment dla Joanny żeby się ogarnąć.

E Emilka waha się czy nie dzwonić do Anny może będzie powrót do Mariana,zabawne nawet to że kumple myśleli że on umiera,a wcześniej że Emilka chce za coś tam ich konkretnie opier..,motyw z księdzem też niezły.

Zabawne że Mirek mówi od dawna Mama o Emilii,Tata o Bartku,teraz idzie do Norberta więc pewnie uważa go za normalnego wujka,kochanka ojca to pewnie ciocia,a o prawdziwym ojcu i matce nawet nie wspominają.

Tak sobie pomyślałem że pewnie będzie powtórka z Błażeja czyli Aśka będzie udawać że go chce żeby odciągnąć go od Luizy,ta i Miko wpadną sobie w ramiona a Aśka to dzięki mnie,musiałam udawać że zakochałam się w tym nudziarzu żebyście do siebie wrócili.a jeśli ktoś jej wypomni że wykorzystała poczciwego chłopa Natana,to powie że przecież działała w słusznej sprawie,i na dodatek jeśli nie ona to Luiza by go wykorzystała.Zresztą płacz Luizy na to że Mikser dalej do niej coś czuje nie był dlatego że Natan jak się dowie że Mikser dalej ją kocha,odpuści a ona straci faceta w którym się zakochała,tylko dlatego że ona też dalej kocha Miksera.

Ewentualnie Aśka najpierw faktycznie będzie chciała odciągnąć Natana od Luizy,a potem się w nim zakocha, i po jakimś czasie stwierdzi że pomyśleć że tak nam dobrze że sobą a najpierw chciałam tylko pomóc Mikserowi odzyskać Luizę.

Natan się wk...i zerwą albo będzie happyend,ewentualnie Aśka poszerzy swoją działalność i zainteresuje się Natanem po to żeby on wrócił do Sabiny.I znowu tylko Aśka jak ta ostatnia będzie sama,a reszta same pary.

Aśka wiadomo to idiotka,ale taka Sabina chyba i tak przez swój idiotyzm spowodowała jeszcze większe szkody.Przecież to Sabina spowodowała że jej ojciec stracił cały majątek,prawie straciła życie wraz z Natanem jak Agata chciała ich zabić.

Biznesmen z niej żaden skoro jej salon mody przynosił zazwyczaj straty,a pensje dla pracowników szły z pieniędzy Grażyny albo Karola.Ostatnio z Radkiem też zepsuli kolejny interes.W sprawach sercowych też masa problemów,nawet ostatnio jej świetna zmiana faceta raczej nie wyszła jej na dobre.

Na dodatek nigdy nie miała zwykłej pracy,wolała nie pracować,albo pracować gdzie są straty niż zyski,niż chociaż trochę zarabiać.To już Aśka lepsza bo narzeka,ale jednak pracuje,i coś zawsze zarobi.

Bez pieniędzy rodziców,pewnie wylądowała by gorzej od Aśki.Na dodatek Aśka przynajmniej potrafi być sama,odkąd się pojawiła w serialu,nie była w poważnym związku,chyba na początku miała jakąś jedną może dwie przygody,z tym typem co ją chciał zgwałcić,i jakimś sportowcem,oraz ostatnio z Adrianem.

Przynajmniej potrafi być sama,a Sabina chyba zawsze musiała mieć faceta,jeszcze jeden drzwi nie zamknie pojawia się następny.

Więc przy wyborze Sabina,Joanna już ta druga chyba lepsza.

a jeśli chodzi o Luizę i Joannę wiadomo ta pierwsza dużo lepsza partia,ale co z tego jak kocha Miksera i pewnie zaraz do niego wróci,ta druga to nigdy nie była w poważnym związku,więc może by się trochę podciągnęła w zachowaniu.

Zresztą skoro Kasia może być z Kaśką to dlaczego Natan nie może być z Aśką,jestem za równouprawnieniem,poza tym uważam że ludzie powinni raczej szukać sobie partnerki podobnej poziomem,ale już chyba mniej drażni jeśli to kobieta odbiega poziomem od faceta,niż facet odbiega poziomem od kobiety.

w końcu np sytuacje facet świetna partia w związku z nierozgarniętą kobietą brzmi lepiej,niż kobieta sukcesu z nieudacznikiem.

Nie wiem czy Aśka tak knuje by Luiza i Mikser wrócili do siebie. Myślę że faktycznie chce Natana, ale nie miała do niego wcześniej dojścia, nadal nie ma, a jeszcze wcześniej był z Sabiną. Myślę że gdyby Aśka coś kombinowała, to by raczej podwalała sie do Miksera, by Luiza była zazdrosna i uświadomiła sobie że Luiza nadal kocha Mikołaja. Bo w sumie teraz nawet jak Aśka "zabierze" Luizie Natana, to wcale nie znaczy że Luiza wróci do Miksera, bo może być sama, albo znaleźć innego, ale tak jak było z Darią i Błażejem, Aska specjalnie podrywała Błażeja, by Daria była zazdrosna, i teraz tak samo powinna do Miksera świrować. Może zacznie? Nawet byłoby jej na rękę, bo jak Luiza będzie zazdrosna o Miksera I do niego wróci, to już Aśka nie będzie miała rywalki do Natana, wolna ręka. I fakt taka Kasia jest z Kaśką, ale w sumie może mu niedługo nawiać :).

oczywiście jako wielki Fan związku Aśki i Natana wolę żeby tych dwoje było razem naprawdę.Wątek byłby ciekawy i zabawny.Aśka nawet jak ogarnie dupę,to będzie rzucać głupimi tekstami,mieć głupie pomysły,a Natan i tak będzie zawyżał poziom.Na miejscu Natana chyba wolałbym spróbować wycisnąć coś dobrego z Aśki,niż uchodzić za łajzę co niszczy miłość Miksera i Pani Mikserowej.Towarzystwo jest bardziej oburzonej niż jak Radek zabawiał się z Sabiną wówczas kobietą Natana.

Niedługo będą teksty w stylu co za szu..wykorzystał chwilę co nam się nie układało,a najbardziej oburzony będzie książę Radek!

No tak taki związek byłby podobny do tego jak Bartek był ze Stefani. On lekarz, poważny, choć też lubił zabawę ale odpowiedzialny i dość inteligentny no a ona cóż nie :). Aśka jednak mądrzejsza niż Stefani, ale Natan też lepszy niż Bartek, ale mogłoby im się udać jednak :).

wolę taki związek niż to że za chwilę Luiza pójdzie do łóżka z Mikserem i jeszcze Natan będzie miał się ładnie uśmiechnąć że spoko,spoko.Aśka wydaje mi się że nie byłaby taką idiotką,tylko ona jest w gorącej wodzie kąpana,za bardzo chce iść na skróty,brakuje jej pokory.Szuka zbyt łatwo jak na swoje możliwości.Laska nie ma chyba dobrej motywacji.Tak jak pisałem wcześniej w czym taka Sabina lepsza nigdy zwykłą pracą się nie trudziła,a straty takie że głowa mała.

Natan wreszcie się postawił,ale i tak zaraz chciał przepraszać.Dziwna ta Aśka najpierw namawia ją na Natana a potem knuje.Chyba prościej było,że kombinuj wróć do Miksera,przecież dalej go kochasz,nie zawracaj sobie głowy Natanem.Myślałem że jednak chce Miksera.Luiza ćwiczy w pokoju Aśki,bo tam jej Miksera przypomina.Spoko Aśka niby ma własny pokój a każdy wchodzi jak do stodoły.

Luiza jednym dobrym tekstem rzuciła,na temat pieniędzy,bogaty?o Mikserze na pewno tego nie można powiedzieć,szkoda że nie powiedziała że to gołodupiec.Pan wiecznie pusty portfel,dziad w dziurawych portkach i poplamionej koszuli.

Mogli jeszcze jak z Bartkiem zrobić że Natan niby lekarz,a zarabia niewiele więcej niż Mikser np ponad 2 tys.Mikser może jest bardziej ruchliwy,niż Natan czy Błażej,ale trochę ich poniosło z tym rozrywkowym.

No właśnie zachowanie Aśki jest bez sensu. Bo jak chce Natana, to powinna doradzać Luizie żeby wybrała Miskera bo jest np bardziej rozrywkowy ( haha, oni wszyscy ostatnio pokazali jacy sa rozrywkowi :P), no i że z Mikserem już była tyle czasu i świetnie się znają, swoje zalety i wady. A ona w sumie jakby pchała Luizę w ramiona Natana. A z drugiej strony jednak delikatnie daje Natanowi do zrozumienia, że Luiza go nie chce. Może Aśka sobie myśli co by Luiza nie wybrała, to drugi wolny zostanie, i nie ważne czy to będzie Natan czy Mikser i tak się koło któregoś z nich zakręci. Raczej woli Natana, bo bogatszy, z pozycją, poza tym raz już chciała być z Mikserem i on to wie i nie chciał jej, wolał Luizę , więc to byłoby takie poniżenie się jakby teraz Aśka znów startowała do Miksera. Możliwe że Aśka nie chce żeby Luiza skapnęła sie że Aśka chce Natana dla siebie, bo w sumie jak Aśka by jej powiedziałą wprost bierz Miksera bo ja chcę Natana, no to Luiza nawet na złość Luizie zaczęłaby się spotykać z Natanem ( wiadomo jak to czasem jest niby nie chcesz kogoś "wziąć" ale oddać komuś też nie, taki pies ogrodnika:P).

Dlatego się zdziwiłem,mówi się krótko nie kombinuj Luiza byłaś z nim sporo nie wiem,ale chyba z dwa lata i co chcesz brać się za innego z powodu jakiś bzdur.Daj spokój tym bardziej że Natan nie chce kobiety która się waha.Choć i tak by nie ukryła tego jakby się udało z Natanem.Bo święty Natan i tak by powiedział Luizie słuchaj dobrze że wróciłaś do Miksera,bo ja i tak związałem się z inna i ją znasz.

a Luiza że co ona ma takiego co ona nie ma.A on że właśnie jej zaletą jest to że nie ma byłego faceta którego dalej kocha,czy może kocha.I potem najwyżej że to Aśka i przyzna że może dziewczyna ma głupie pomysły,ale przynajmniej nie musi się martwić że wróci do byłego.

To zainteresowanie Aśki Mikserem było głupie znali się dość długo,a ta nagle nim zainteresowana,zresztą J ją wtedy zdemaskowało że on ją nie interesuje,tylko że chce zwrócić na siebie uwagę,oraz jak pies ogrodnika,zaraz zresztą Aśce przeszło.

Tak gdyby powiedziała że Mikser dupy rozrywkowością nie urywa,ale jest lepszy niż Natan to ok,a ona że nie da się przy nim nudzić,że to mistrz rozrywki,chodząca impreza dyskoteka laski ostro poniosło.

No dobra w paczce ogrywa takie tuzy jak Król Kanapek,Natan,chyba tak naprawdę jest lepszy od przereklamowanego Radka który albo smęci,albo kawały rzuca takie że nie smieszą,ostatnio owszem teksty do J miał fajne ale jedna jaskółka wiosny nie czyni.

Kaśka często jest bardziej irytujący niż zabawny.Więc może w tym niezbyt porywającym towarzystwie mu idzie,ale bez przesady,szału nie ma,miałem wrażenie że one o innej postaci gadają np Filipie bo tak gadały jakby M robił taką furorę jak F.

Sądząc po zwiastunie ostatnich odcinków przed wakacjami,Aśka bierze się za poważnie za Natana.Luiza z pięściami na nią.A Sabina oczywiście przypadkiem w mieszkaniu,otwiera mu drzwi,pewnie pożali się swojej nowej przyjaciółce na Natana że to Natan-Drań bo już za innymi lata.A Jowita na to że każda by straciła głowę dla Radka i to chore że facet to wypomina.

Maryśka na spokojnie wita Huberta,a Julka chyba go zlewa.Jeszcze się okaże że Maryśka woli Huberta,a Julia Michała.Ten Sam przecież ma dzieci,co rodzinny dom dziecka otwiera że chce dziecko Jowity.

Nie widziałam zwiastuna, gdzie go znalazłeś? I Sam będzie chciał dziecko Jowity, że co?

Tak przyjdzie do szpitala,i będzie nawijał że ma pieniądze,jest bogaty,ma dom,dziecku niczego nie zabraknie,a potem coś rozczarowany zauważy że Jowita niezbyt interesuje się dzieckiem bo nie spyta czy nic mu się nie stało.https://www.youtube.com/watch?v=P11iDgtJmRE to jest link do zwiastuna zresztą jak wejdziesz w youtube wpiszesz Pierwsza Miłość powinien się pojawić,on się często pojawia już w Piątki ok 20,a najpóżniej w soboty rano.

A to wielkie dzięki :). Więc w sumie pozbyli się Teda, to teraz Sam będzie mieszał :).

przede wszystkim chcę się choć trochę jeszcze pobawić tym wątkiem,bo tak to co jedyne dylematy czy Jowita urodzi i czy R ojcem czy T.A tak pewnie będzie się chwilę wahać,że może u S dziecko będzie miało lepiej.Choć trochę bezsensu,bo R szalał że nie może oddać dziecko T,a teraz miała by oddać S,który w przeciwieństwie do T na pewno ojcem nie jest.

W ogóle po co Samowi to dziecko. Przecież raczej nie polubił ani radka, ani Jowity, tego Teda też już nie lubi. Chce mieć przyszła dziwkę,lub złodzieja w domu? To akurat żart bo dziecko może ich nie przypominać, poza tym może to Teda, ale to też frajer. Nie wiem ale Sam ma dzieci więc po co mu tak zależy, pewnie ma jakiś cel w tym, bo to raczej nie bezinteresownie.

Jedyne że może liczy że jak ojcem jest T,to jako prawny opiekun dziecka położy łapę na jego majątku,jak T grozi wiele lat,albo dożywocie,już za zabicie gliny dostanie sporo,no chyba że facet cudem przeżył i był ciężko rany,w końcu raz dostał,a nie całą serię.No chyba że kolejny handlarz dziećmi.

Pewnie dialogi będą takie R,na myśl że dziecko może być T,będzie niezbyt chętny do opieki,ale też oburzony że J myśli żeby oddać dziecko,a J na to że chodzi jej tylko o dobro dziecka,bo przecież S ma lepsze warunki,a poza tym i tak jeśli dziecko jest T,to wychowa go tylko jeden prawdziwy rodzic,a on czyli R chyba musiałby wychowywać nie swoje.

Oczywiście dziecko zostanie przy R i J,a po urodzeniu radosne wieści bo dziecko R a nie T i happyend.

To wychodzi że Tola wykiwa obu.Artura pewnie bo nie miał wyjścia,a Maksa bo się zakochał.Taka niby dupa wołowa,a dwóch biznesmenów sama na trybuny wyśle.Oczywiście pewnie dobro wygra że złem czyli A i M założą układ i przegonią T z firmy.M zostanie pewnie nowym ziomkiem A i po wyjeżdżie B zwolni się wakat,bo do picia gorzałki zostanie tylko Natan,wiec Maks zajmie wolny etat.Ewentualnie po przegranej walce o Maryśkę,Hubert zostanie ziomkiem Artura,bo coś Michałowi kumpelstwo z Arturem nie wychodzi,a kumple Huberta teraz mało osiągalni Szymon wyjechał,a Adam pojawia się rzadko.

Ale będzie bitwa o Natana, aż Melce się dostanie jak dobrze widziałam. W sumie to Luiza ma rację, Aśka znów chce jej rozwalić kolejny związek ( w sumie z Natanem to tylko początki i randki ale jednak). Tylko że też Luiza nie wie czego chce czy wrócić do Miksa czy być sama czy z Natanem a Aśka wie teraz czego chce, chce być z Natanem.

Ja w ogóle zastanawiam się jak oni mogą się jeszcze kolegować z tą Aśką przecież ona narobiła już tyle głupstw. Najpierw podstawiała sie w pracy za Darię, potem założyła profil randkowy Luizie teraz chce jej odbić Natana. To jest taka fałszywa suka, że powinni ją wywalić z tego mieszkania na zbity pysk. Ale z drugiej strony to ciekawie się to ogląda jak ona się tak zachowuje.