kiedyś całkiem inaczej to wyglądało...teraz ten serial przypomina bardziej własną parodie, postacie
są do bólu tępe i zachowują się bardzo zmiennie..wątek w tym całym Wadlewie, woła o pomstę do
nieba, istna głupota się tam wyprawia... najciekawszą i trzeźwo myśląca postacią i chyba jedyna
którą teraz lubię w tym serialu to jest Karol Weksler....kiedyś tez lubiłem Króla no i króla Artura, ale
gdy osiwiał jego postać stała się bezpłciowa, nie wiem dlaczego scenarzyści tak z nim robili..
Popieram, kiedyś to się czekało na odcinek taka sraka była a teraz? Jest czy nie ma - wisi mi to
Niestety, pomysły się kończą, nie ma już tej magii. Postacie występujące od początku często są zaniedbywane. Myśle, że osoba która ogląda od niedawna może tego tak nie odczuć, ale mi brakuje akcji z Arturem, Parrykiem, Pawłem czy Bartkiem. Obecna ekipa to dla mnie już absolutnie nie to samo, bohaterowie nie są już tak różnorodni, wyraziści, ciekawi. Ostatni naprawdę porządny watek to dla mnie mistyfikacja śmierci Huberta, wypadek Anny. Morderstwo Igora to długie, żmudne, zupełnie nie dynamiczne dziadostwo. Choć i tak nic nie umywa wie do akcji z zabójstwem Stasiaka, Pawłem w więzieniu gdzie przebywał też Manuel - mistrzostwo świata. Albo rzekome zabójstwo Artura czy chora na borderline Ilona.
W roku 2013 podobał mi sie najbardziej wątek z chorobą Artura. Wtedy wszyscy prawie byli razem, nawet Paweł przyjechał.
Najbardziej epickim wątkiem w serialu jak Paweł był w więzieniu, zdrada Marysi. Wtedy nie można było opuścić odcinka :D
Najbardziej wkur*** teraz to muzyka w serialu, która jest taaaak nuuudna, że żal oglądać, kiedyś to były fajne. A tych cały bohaterów: Błażej, Mikser, Radek, Sabina nadal nie mogę strawić choć już są dość długo :P
Muzyka jak dla mnie jest ok, choć kiedyś rzeczywiście była lepsza. Aktualni bohaterowie też mnie nie kręcą. Akcja ze zdradą była genialna, wydarzenia w więzieniu też. To były najlepsze czasy. Jestem ciekaw czy w ogóle bedzie następny sezon po wakacjach, bo tendencja wzrostowa nie jest. Wątki są coraz dłuższe i nudne. Nawet jak coś ma potencjał to jest przeciągane i zawalone żenujacymi akcjami. Mija 10 lat serialu, kto wie czy na tym się nie skończy. Moim zdaniem nieodzowny jest powrót Pawła, nawet jeśli nowego aktora. Trzeba z tym spróbować.
Tak jak napisałem wcześniej sensowne skomplikowane wątki omijają a zastępują je debilnymi bez sensu.Wątek Paweł-Anna-Hubert-Majka miał swój urok cały czas widz się zastanawiał kogo naprawdę kocha Majka czy Pawła czy Huberta oraz czy Paweł kocha Ankę czy Majkę.
mnie najbardziej podobał się wątek z akcją Beatka/Filip wrabiają Majkę w romans z Szymkiem i wyciągają kasę od Artura. co do Pawła to powinni wprowadzić ,np. pod koniec tej transzy, nowego aktora (padały różne fajne propozycje krawczykopodobnych) i zakończyć cały serial następnym powakacyjnym sezonem kończąc przy tym z możliwą klasą różne wątki. wówczas tytuł serialu miałby sens ;)
Kiedyś jak coś się działo (oglądam czasem powtórki na tvp puls) to wątek był jakoś normalniej rozegrany, a teraz coś się dzieje i za odcinek czy dwa wszyscy mają już to w d*pie i ogólnie wygląda to tak, jakby nic się nie działo, nic nie zmieniło w relacjach. Po prostu wieje tępota na kilometr. Czego zresztą wymagać, jak reżyser sam zapomina, co się działo z kim, oraz powtarzają aktorów, którzy kiedyś w tym filmie byli kimś całkiem innym?
Faktycznie, Blazej, Mikser i ten niedorobiony Kaśka to jakaś parodia. Z drugiej strony...większość terazniejszej młodziezy właśnie jest taka. Myślą tylko jak po*uchać, jak skombinować kasę, albo kupić browca :)
W sumie tak Mikser,Sabina i wcześniej także Błażej i Radek nigdy się nie uczą.Zachowują się jak na wakacjach.
A poza tym zauważyliście co oni pokazują ''w następnym odcinku'' ??
Ja myślałem że to ma zachęcać do obejrzenia kolejnego ale teraz to dwie tak durne scenki pokazuja i już LOL
Ostatnio jak był zwiastun kolejnego odcinka że Mikser pyta się Martyny kiedy się dowiedziałaś a ona że wczoraj byłem przekonany że jest w ciąży.
nie dość że jest parodią siebie ten serial, to jeszcze wszystko tak mało ciekawe...brakuje takich postaci jak kiedyś Artur, podrywał dupeczki, co się działo..A teraz ci młodzi "mężczyźni" to same mięczaki i tępaki...No ostatnio z tym karateką, i kisielem w majtkach Miksera, to była przesada....Koterski też mnie denerwuje, a gdy się pojawił w serialu był nawet spoko...tak teraz też przypomina swoją karykaturę.