On wziął teraz w obroty Włodarczyk, przynajmniej dopóki scenarzyści nie wymyślą mu nowej laski. Bo u Krawczyka co w scenariuszu to i w życiu.
rozumiem, że znasz anetę osobiście, że sugerujesz, iż jest nudna? chyba, że odnosisz sie do postaci maryski.....
Otóż to, idealnie podsumowana sytuacja tego frajera... No bo w sumie po co ma oddzielać życie prywatne od zawodowego jak może grać samego siebie...
Do debila mi daleko ;-). Rozumiem że podobnie jak on nie oddzielasz życia od serialu i wkurzająca rola Marysi odbija się również na stosunku do Zając ;-). Możecie sobie piątkę przybić ;-).
dokładnie. jak można pisać, że aktorka, której postać może być nudna jest osobą nudną w prywatnym życiu? no chyba ze shrek zna anete osobiscie to zmienia postać rzeczy ;-)
Mnie już nawet nie chodzi o jeżdżenie po Anecie bo nie żyję ani tym serialem, ani życiem prywatnym aktorów, śmieszy mnie tylko bucowato wyglądający Krawczyk u którego co w serialu to w życiu (a że tak jest to fakt niezaprzeczalny), a wkurza wyzywanie mnie od debili przez obcą laskę która średnio co godzinę dodaje nowy post na filmwebie ;-). Ludzie, minimum kultury ;p.
zgłaszaj sobie, skoro sprawia ci to przyjemność i masz z tego satysfakcję to droga wolna:)
Nazywam rzeczy po imieniu. Jeżeli ktoś zachowuje się jak debil to nie omieszkam mu o tym przypomnieć. moderatorka się znalazła haha zabawne
Żadna moderatorka, po prostu nie lubię takich chamskich docinek. W internecie też obowiązuje kultura i jakieś maniery... Tym bardziej, że podobno jesteś kobietą. Pozdrawiam:-)
Nawet nie zdążyłam tego przeczytać przed zablokowaniem, i może całe szczęście ;-). Jakoś średnio mnie interesuje opinia o mnie kogoś o pseudonimie "Shrek" ;-).
Uwierz mi, nic ciekawego Cię nie ominęło. Było tam napisane bodajże "jesteś debilem", czy coś równie mało ambitnego;-) Trzeba przyznać, że na tym forum reakcja na chamstwo jest błyskawiczna. Wchodzimy tu przecież, by porozmawiać o serialu, a nie czytać obelgi pod adresem kogoś z użytkowników. :-)
nie zauwązyłam żeby melanie zachowała sie jak 'debil' .... szczerze to nie mam zamiaru wszczynać awantur bo aneta mi jest obojetna... ale shrek poniza ja dosłownie wszedzie - nie jej serialową postać, a osobę prywatną. wydaje mi sie ze troche jej sie szacunku nalezy ze wzgledu jak ten burak zachowal sie w stosunku do niej razem z jego 'piekną' skwareczką...
Widzę że pojęcie hipokryzji nie jest ci znane. nigdy nie poniżałam "aktorki" grającej Marysię, no chyba że stwierdzenie że jest aktorskim drewnem to poniżenie to okej. W tej materii doszła do doskonałości:D Zabawne jesteście dziewczyny. z jednej strony wieszacie na mnie psy bo stwierdzam fakt-zając nie jest aktorką, jest jedynie statystką. A z drugiej strony ta wyżej mnie wyzywa Krawczyka od buraków a Włodarczyk od skwarek. Jeżeli szanujesz kogoś tylko dlatego że ją facet zostawił z dzieciakami to współczuję ci serdecznie wsiowego myślenia.
Tak więc rozmawiaj o serialu zamiast robić z siebie kryształową moderatorkę forum haha
Wracając do tematu wątku-serial bywa fajny, ale nie życzę Pawłowi takiego nieszczęścia jak powrót do byłej żony. No chyba że znów chce być zdradzany z kim popadnie i skończyć w więzieniu:D Szkoda by było takiego sympatycznego faceta. Ania mogłaby wrócić. Oddała szpik Mariuszowi, uratowała dziecko spod kół samochodu. Zrobiła więcej dobrego niż święta niepokalana z Wadlewa:D
nie wyzwałam ciebie ani razu ;-) ja też nie uważam, żeby była ona wybitną aktorką, bądź w ogóle aktorką dobrą... WRĘCZ AKTORKA ŻADNĄ NIE JEST, bo gra w jednym serialu z nikogo aktora nie czyni, Włodarczyk nie szanuję jako osoby, bo nie od dzisiaj wiadomo, iż o wiele łóżek się otarła, i nie pierwszą parę rozbiła... Zresztą... Rozbieranie się w wieku 15 czy 16 lat dało swoje... Krawczyka nie szanuję nie tyle za to, że zostawił swoją żonę, ale w JAKI sposób to zrobił, bo reklamowanie i wybielanie sie w tabloidach i szmatławcach, nazywanie siebie ciałem astralnym wraz ze swoją 'pania' jest poniżej godności człowieka.. jesli już zostawił zonę mógł to zrobić z szacunkiem, Aneta wykazała się klasą że nie zabrała głosu w tej sprawie..
Widocznie nie ma nic mądrego do powiedzenia, lub ma coś do ukrycia. Ale cóż-nie moja sprawa. nie znam osoby prywatnie i znać nie chcę:) A Państwu Krawczykom życzę dużo szczęścia, tak zwyczajnie po ludzku. I tyle w temacie:) pozdrawiam forumowiczów i przepraszam zniesmaczonych:)
pogadamy jak ciebie ojciec dziecka zostawił by dla innej kobiety czego ci oczywiscie nie zycze.... moją mame to spotkało - nic przyjemnego, no cóż może dlatego mam tyle zrozumienia dla anety ;-)