Ostatnio obejrzałam początkowe odcinki serialu. Zapowiadał się bardzo dobrze. Dobiła mnie tylko Maryśka, która chciała kupić czaszkę na cmentarzu. Poza tym serial miał jakiś cel, bardziej zawiłe wątki i lepiej kadrowany. Teraz, wątki to głównie zdrady na zasadzie "każdy z każdym". Nic ciekawego...