Widzieliście? Według mnie dobrze jej Jowita powiedziała, ktoś w końcu musiał sprowadzić ją na ziemię... A biedna Luizka oczywiście w płacz bo jakżeby inaczej. Jowita miała gorzej, a się pozbierała a ta z przegranych zawodów robi problem na cały Wrocław. Beznadziejna laska, zgadzam się ze wszystkimi słowami Jowity.
Potwierdzam. Sam nie moge patrzec ma ta Luize ktora placze raz na 2 odcinki w ktorych oczywiscie jest.
podpisuję się pod tym. dobrze, że wreszcie jej ktoś wygarnął ;) oczywiście, wszyscy będą pocieszać Luizkę, a na Jowitę będą krzywo patrzeć. tej płaczce przyda się porządny kopniak, może wtedy się ogarnie i przestanie być takim nadwrażliwym mazgajem.
dokładnie. teraz znów Jowita będzie "ta zła" w oczach wszystkich. wkurza mnie to, bo ona nie ważne co by zrobiła i tak będzie najgorsza, mimo że miała 100% racji a Mikserek powinien dupę ogarnąć i znaleźć laskę na poziomie, normalną.
A kim jest ta Jowita, żeby pouczać? Byłą ćpunką i prostytutką, która robi karierę w bardzo dziwny sposób.
Jej matka zmarła gdy miała 11 lat, brat zostawił ją w domu dziecka, była narkomanką, prostytutką, poroniła, zmarł jej brat, nie ma ŻADNEJ RODZINY a mimo to potrafi jakoś dalej normalnie funkcjonować i nie użala się nad sobą w każdym możliwym momencie. Więc ma prawo pouczać Luizę.. Co innego gdyby Luiza cięła się z jakiś sensownych powodów, a nie: "bo mnie hejtują w internecie". błagam... Czy wg Ciebie prostytucja i narkomania równają się hejtom z internetu? Według mnie jak ktoś miał problemy z narkotykami i z własnym ciałem to ma mimo wszystko większe powody do użalania się nad sobą, aniżeli ktoś kogo boli że nie zawsze życie jest piękne, kolorowe a ludzie będą ją tylko dopingować i wiecznie klepać po główce. "ahhh biedna Luizko, dziś ci się skarbie nie udało, moze nastepnym razem, nie przejmuj się. jesteś super"
Według Ciebie ktoś kto dobrowolnie oddaje siebie dla korzyści materialnych i wpada w nałogi ma prawo do użalania się nad sobą? I tak wiem biedna Jowita była w domu dziecka, rzeczywiście straszne przeżycia. Przypominam Paweł też był w domu dziecka i jego brat, Melka żyła na ulicy. Wiele osób ma ciężkie przeżycia za sobą ale umieją okazywać miłość, zarabiać pracą a nie tyłkiem, mieć przyjaciół których Jowita nie ma i nie będzie mieć bo ona ma pieniądze. Mariusz oprócz tego że nie miał rodziny( teraz akurat już ją ma) był też chory na białaczkę. A Jowita jest zdrowa, ma Radzia, pracę a rodzinę moze założyć, ma też bratanka i szwagierkę, nie ma tak źle więc i się nie użala. Nie mówię że Luiza ma wielkie powody do użalania bo też nie, są wyimaginowane, by tylko się użalać i płakać.
Mimo wszystko nadal będę obstawać przy swoim. Przypominam, że trafiła do domu dziecka przez brata, a życie w takim miejscu nie jest tak kolorowe jakby mogło się komuś wydawać (przykład - np. Mariusz też miał problemy, ale miał kogoś kto pomógł mu z tego wyjść. Jowita nie miała nikogo). To, że wychowywała się w domu dziecka w jakiś sposób popchnęło ją w świat narkotyków (wbrew pozorom dom dziecka niszczy psychicznie, wiem z własnych doświadczeń). Świat narkotyków i brak środków na ich zdobycie popchnął ją do prostytucji, co potem odbiło się na tym, że nie miała problemów z tym, by się z kimś przespać dla korzyści zawodowych.
Mariusz też miał źle, też miał ciężko, ale miał Pawła który pomógł mu z tego wyjść. Jakby był sam, tak jak Jowita, skończyłby pewnie w więzieniu.
Jowita przestała zarabiać tyłkiem, gdy tylko rozstała się z chłopakiem. Teraz jest w porządku wobec Radka jeżeli chodzi o innych facetów i nie sądzę, by mogła go zdradzić. Jeżeli kogoś kocha, zrobi dla niego dużo, co pokaże w przyszłych odcinkach i pokazała w przeszłych wielokrotnie. A Jowita wbrew pozorom umie okazywać miłość - dużo razy to pokazała, ale oczywiście ludzie i tak będą jej tylko złe rzeczy wypominać, bo po co dobre...
Narkomanką i prostytutką została z własnej woli, tak samo jak Melka złodziejką - imponował jej inny świat.
,, Czy wg Ciebie prostytucja i narkomania równają się hejtom z internetu?''
Dla mnie prostytutki (zwłaszcza) i narkomanki są osobami o wątpliwej reputacji.
Z kolei o Luizie nic nie wiemy oprócz tego, że jest niedowartościowana i ma kompleksy.
W Polsce się przyjęło, że np. alkoholików na każdym kroku się wybiela i robi się z nich poszkodowanych, a nawet czasem bohaterów, a osoby pokroju Luizy wyklucza się. Wg mnie nie tędy droga.
Narkomanką i prostytutką została z własnego wyboru.
Dla mnie prostytutki i narkomani są na dnie społeczeństwa.
O Luizie nic nie wiemy oprócz tego, że ma kompleksy.
W Polsce przyjęło się, że alkoholików się wybiela na każdym kroku, a nawet robi się z nich bohaterów, a osoby takie jak Luiza wyklucza się.
Nie do końca została narkomanką i prostytutką z własnego wyboru. Być może gdyby miała normalny dom i rodzinę, gdyby brat jej nie porzucił jak psa, nie musiałaby zarabiać na życie w sposób w jaki zarabiała.
Śmierć jej matki i dom dziecka przyczyniły się do tego bez wątpienia. Jowita była słaba, nie potrafiła sobie z tym poradzić. Dlatego teraz jest taka jaka jest, rozumiem jej charakter i sposób bycia. Popieram jej decyzje i cieszę się że ma Radka, że w końcu kogoś ma.
została z wyboru, ale przez to co przeszła. Została zostawiona samej sobie i musiała jakoś sobie poradzić.
a Luiza to ani pogłaskać ją po główce, bo dalej będzie jęczeć, ani powiedzieć cokolwiek, bo strzeli focha i się potnie. Nic tylko związać i siłą do psychologa zaciągnąć.
Szkoda że ten jej Radziu tylko taki miękki nieudacznik bardziej by pasował do tej mazgajowatej bezradnej emo-Luizki a Mikser do Jowity
Może i racja :)
Jednak jakoś nie wyobrażam sobie Miksera z Jowitą... ;/ On do niej nie pasuje, jemu potrzebna jest spokojna dziewczyna, normalna, poukładana. Ale nie psychicznie chora.
poszedł to pracy na cztery godziny i już mu podziękowali...hahaha ale agent,ten garnitur też zapeewne pożyczył od miksera
co wy z tym uwielbieniem do Jowity - dziwa niezla tylko tyle ze ladna co nie znaczy, ze lubie Luize bo nie przepadam;/
Co masz na myśli pisząc "tylko ładna"? To uwielbienie do niej jest spowodowane (u mnie) tym, że podoba mi się jej charakter i to jaka jest. Na urodę nie patrzę w ogóle, dla mnie mogłaby nawet wyglądać jak Nikola... Może dla facetów coś znaczy że jest ładna, dla mnie nie i lubię ją tylko i wyłącznie za charakter, podejście do świata i bezwzględność. Uroda to tam może +5 do sympatii.
otóż to. ja też lubię Jowitę przede wszystkim za podejście do świata i bezwzględność, a nie urodę. życie dało jej w kość, a sobie poradziła, nie łamała się z byle powodu i nie była takim mazgajem jak Luiza. no i nie jest też taką bezradną melepetą jak Nikola.
Melepeta... muszę sobie to zapisać haha ! :)
Zycie dało jej w kość ogromnie, jest chyba jedyną postacią z takim bagażem doświadczeń i przeżyć (nie mówię o pseudoporwaniach w Kolumbii czy zastrzeleniach z kałasznikowa)..
Mam nadzieję, że Radek do końca będzie stał w jej obronie a nie da się presji grupy i będzie za swoją dziewczyną. Jeżeli zmięknie, to z 40% męskości zostanie mu tylko... 20%?
podejscie do swiata??? a co Ci w niej tak imponuje? ze dawala d... za kase i cpala ?? albo ze robi kariere przez lozko i liczy sie dla niej kasa?
Nie jedna to nie zrobi kariery przez łuzko bo jej nikt nie będzie chcił i tak
jest wiele sposobów aby zrobic kariere,czasami wystarczą dobre chęci,pomysł i miec głowe na karku,u Jowitki tego nie widać więc znalazła inny sposób,łagodnie mowiąć "nie smaczny" i teraz jej sie to odbija na tym forum,
Do tego jeszcze nie zrobiła przelewu dla Radzia....!!!nie ładnie Jowitko nie ładnie!!
księżniczka burdelu, tak jak alfons jest królem a burdel mama królową. Hahaha:P. Bardzo śmieszne. Jowita zachowuje się jak rozpuszczone dziewczynisko które wszystko może mieć, bardziej pasuje do rozpieszczonej córeczki Wekslera niż do osoby z domu dziecka.
Witek, szkoda Twojego czasu :D
Ona ma swoje zdanie, cały czas zasłania się byłą prostytucją Jowity. O czym tu gadać :P Wszystkie jej argumenty opierają się na tym, że Jowita była prostytutką :D Nic poza tym. :)
Szkoda czasu, naprawdę :)
Może masz trochę racji i za dużo już wytykam tę byłą prostytucję. Bardziej jednak mi przeszkadza jej charakter i słowo daję nie pasuje to do osoby z domu dziecka. Poza tym nie lubię takich osób szczere ok, dążące do celu ok ale nie takie wyrachowane i dla których przyjaźń nie ma znaczenia. Ma jednak racje bogaci na ogół są sami 100 znajomych a żadnego przyjaciela. twoje argumenty do mnie przemawiają ale Witek ciągle to samo o jej urodzie, cudowności itd, a to już nudne, bo kazdy wie że Jowita jest piękna i do tego się nie przyczepiam, ale jednak mogła by częściej się uśmiechać:)
Tutaj się zgadzam ;-) Nie każdy musi lubić takie osoby, Jowita ma tyle samo zwolenników co przeciwników. Jedni lubią takie charaktery, inni nie i tyle. Nikt nie ma prawa nikogo zmuszać do polubienia jej na siłę :) Faktycznie, napiszę to drugi raz, Jowita wkurzyła mnie z tym co powiedziała o Dadze i o przyjaźni, i tymi całymi piętrami wieżowca. ;)
No i fakt, mogłaby się częściej uśmiechać a nie chodzić cały czas taka nadąsana ;) Bo ślicznie się uśmiecha, a ta wiecznie skwaszona mina zaczyna mnie wkurzać powoli :P
No to się zgadzamy:). Uśmiech ma ładny i z Dagą przesadziła. Choć skoro Daga jest na parterze, to Mikser juz chyba w piwnicy, może dlatego tak mówi do radka by się z nim nie przyjaźnił już. Tak czy owak Mikser i Radek wiele dla siebie zrobili i muszą się przyjaźnić:), a nie kłócić o głupoty.
Proszę czytać ze zrozumieniem. Nie mówiłam o jej przeszłości, nie napisałam także nigdzie że imponuje mi w niej że ćpała czy robiła karierę przez łóżko (ROBIŁA, nie mylmy czasów). Napisałam, że imponuje mi bezwzględnością, zdecydowaniem, krytycznością, pewnością siebie, wytrwałością w dążeniu do celów. Poza tym podoba mi się to że jest taka jaka jest i nie robi z siebie ofiary, a to że kiedyś ćpała czy robiła karierę przez łóżko - mam to gdzieś, naprawdę. Uwielbiam ją za to jaka jest, uwielbiałam od samego początku i uwielbiać będę - niezależnie od sytuacji.
Skoro jest taką ważną personą umysłową w tej firmie (tylko nie wiadomo co ona robi), to kiedy zdobyła wykształcenie?
Jakieś dwa lata temu pracowała jako zaopatrzeniowiec i dostarczała alkohol do BarBariana, a tu nagle taki awans?
Ona nie ma wykształcenia. Tak jak Radzio( ale on coś tam umie). Zdobyła i niestety nadal zdobywa karierę przez łóżko. Przespała się za awans na wyższe stanowisko i zaszła w ciąże. A to było całkiem niedawno a nie miliony odcinków temu... Gdyby rzeczywiście się zmieniła, doceniała Radka i robiła normalną karierę przez pracę, nikt by sie jej nie czepiał. Daga też dawała dupy i ćpała, ale teraz normalnie pracuje i ma talent a Jowita cięty język, ładny tyłek i tyle.
"Zdobyła i niestety nadal zdobywa karierę przez łóżko"
Nadal zdobywa? Z tego co pamiętam, a oglądam każdy odcinek, jej relacja z Damianem i jednocześnie koniec załatwiania awansów przez łóżko zakończył się wraz z ich rozstaniem.
Czy przypadkiem nie dopowiadasz sobie za dużo? Bo Jowita nie robi kariery przez łóżko, ROBIŁA. Teraz awansuje jak normalny pracownik, ale może jesteś jasnowidzem i wiesz co ona robi między scenami?
ROBIŁA KARIERĘ PRZEZ ŁÓŻKO - czas przeszły, teraz gdy jest z Radkiem, jest wobec niego uczciwa jeżeli chodzi o te sprawy.
No Luiza usłyszała kilka słów prawdy na swój temat jaka jest!. Zamiast się ogarnąć wybiega z płaczem jak małe dziecko.
Nie wiem czym taka Jowita może zaimponować. Opozdę mogą lubić bo jest chyba sympatyczna, ładna i ma fajną figurę ok, ale postać Jowity jest okropna. Owszem miała racje przywalając Luizie bo ona jest sierotą a raczej nie jest pewna siebie w porównaniu z Jowitą, bo gdyby Luiza była pewna siebie to zamiast płakać odpowiedziałaby coś tej"szmacie". Ja np bym powiedziała że Radka też jest szkoda dla takiej materialistycznej dziwki:P.
mysle że grzeczniej na temat takiej osoby jak Jowitka nie można napisac,to co napisała
maria_88_3 i tak było łagodne,w sumie tylko tyłkiem potrafi kręcic przed Radkiem.Mikser juz nie długo opisze o niej całą prawde....dojdzie do ostrej bójki,ale przynajmniej powie prawdę
To zgłoś się na casting i zagraj z nią. I ty zamiast Radka będziesz biegał za nią jak piesek. Chętnie popatrzę:).
Taa, powie prawdę. A już nie pamięta jak to on był na dole w związku z Dagą, debil. Niech lepiej Luizke na leczenie psychiatryczne wyśle (o ile jeszcze się da) a nie będzie Radka pouczał, skoro jeszcze nie dawno sam był podwładnym Dagi.
Radek przynajmniej tworzy z nią w miarę normalny związek. Z kasą jeszcze im się ułoży, jak tylko Jowita się dowie o jego problemach to dojdą do porozumienia i przestanie go ciągać po restauracjach. A Mikser z Luizą? Zrywa z nim przynajmniej raz w tygodniu, bo ktoś ją hejci w internecie. Zobaczymy jak długo to ich "szczęście" potrwa, pewnie znów ktoś napisze o niej parę słów prawdy, biedaczyna się popłacze i spierdzieli mu z oczu. Oby, Mikser zasługuje na kogoś lepszego niż Luiza.